Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Odkład ze starą matką


daron6

Rekomendowane odpowiedzi

Odkłady z użyciem starej matki , owszem jak wykazała cechy hodowlane takie jakie nas interesują i są statystycznie  "celujące"  stosując się do szkolnych ocen :)

Dwu letnie matka a nawet trzy letnia , to nic nie przeszkadza . Ja miałem matki którym ofiarowałem dożywotność za ich zasługi i pszczoły po niej w następnym pokoleniu  same dostały wybór zmiany matki i  wychowywały matki niewiele ustępujące  :D

Co do metod podziału to są podstawy pszczelarstwa :D  Jak nie wiesz jak ??? :D  to oczywiście pytaj ??  ale ze starą matką to najłatwiejszy sposób :D Więc  ...................... Sorry   :D 

Pozdrawiam

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak sprecyzuję o co mi chodzi. Niechcący robiąc odkład mimo dokładnego przeglądania ramek, do odkładu dałem ramkę z matką. Rodzina była bardzo silna i akurat był pożytek. Do rodziny z której zabrałem niechcący matkę po tygodniu, jak się zorientowałem, poddałem matkę NU. I chodzi mi o to, że rodzina pozbawiona matki bardzo ładnie pracowała, przyniosła dużo miodku a odkład bardzo szybko się rozwinął. Wiem, że w czasie dużego pożytku niektórzy ograniczają matkę w czerwieniu. Może taki odkład jest właśnie wyjściem, nie tylko ogranicza rodzinę w karmieniu czerwiu, ale też zapobiega nastrojowi rojowemu w rodzinie, plus odkład od razu ma czerwiącą matkę.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to nawet robili tak, że zaraz przed pożytkiem, starą matkę zabijali, pszczoły ciągnęły z czerwiu nową, a przez ten czas jajeczek nie było i nie było potrzebne aż tyle pszczół do karmienia larw więc więcej mogło latać na pożytek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musimy pamiętać, że w bezmatku zapał do pracy się zmniejsza.

W bezmatku tak.

Ale robiąc odkład ze starą matka w czasie nastroju rojowego kiedy w ulu są już mateczniki niekoniecznie ..

A nawet przeciwnie , bo bezrobotne pszczoły rojowe podejmują pracę :)

.

Pszczoły matecznik traktują praktycznie tak jak matkę i miód noszą dobrze .

Spada natomiast (w pewnym momencie do zera) zbiór pyłku .

 

I mamy wtedy sytuację , że macierzak dobrze targa miód i zanim matka zacznie czerwić mamy pełną miodnię

A w odkładzie matka czerwi od pierwszego dnia i odkład błyskawicznie odzyskuje siłę.

Odkład ze stara matką robiony na rzepaku na lipie jest już pełnowartościową rodziną produkcyjną .

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą Robercie co do założeń. Na rzepak wywożę ok 100km i robiąc odkład ze starą matką w silnej rodzinie powoduję dziesiątki mateczników ratunkowych i mimo pożytku część z tych rodzin się wyroi ( bez cotygodniowej kontroli) Wracając do tematu to moim zdaniem ten majowy odkład ze starą matką nie ma szans przynieść tyle lipy co dobrze ,,przypilnowana,, rodzina.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 moim zdaniem ten majowy odkład ze starą matką nie ma szans przynieść tyle lipy co dobrze ,,przypilnowana,, rodzina.

Ale ten odkład majowy ze starą matką + macierzak  z młodą wspólnie dadzą więcej lipy  :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

W bezmatku tak.

Ale robiąc odkład ze starą matka w czasie nastroju rojowego kiedy w ulu są już mateczniki niekoniecznie ..

A nawet przeciwnie , bo bezrobotne pszczoły rojowe podejmują pracę :)

.

Pszczoły matecznik traktują praktycznie tak jak matkę i miód noszą dobrze .

Spada natomiast (w pewnym momencie do zera) zbiór pyłku .

 

I mamy wtedy sytuację , że macierzak dobrze targa miód i zanim matka zacznie czerwić mamy pełną miodnię

A w odkładzie matka czerwi od pierwszego dnia i odkład błyskawicznie odzyskuje siłę.

Odkład ze stara matką robiony na rzepaku na lipie jest już pełnowartościową rodziną produkcyjną .

Sorry, że cytuję całość, ale chciałem, żeby post był powtórzony - brawa za to, co napisałeś. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały juz 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się robi odkład z matką, ale bez czerwiu, jest to ostatnio bardzo dobra metoda uzupełniająca na warrozę, lepsza niż wycinanie ramki pracy. W dzisiejszych czasach coraz mniej warrozy siedzi na pszczole. Zatem taki odkład to uwolnienie starej rodziny od większości pasożyta. 

 

Macierzak, dzięki przerwie w czerwieniu i uwolnieniu sił roboczych, ma szansę posprzątać trochę u siebie (z moich obserwacji nawet mniej macierzaki miały na koniec roku, niż te odkłady). 

I to nie jest tak, że warroza od razu zaczyna się rozmnażać w pierwszym czerwiu. Podjęcie rozmnażania zajmuje jej trochę więcej czasu, niż pszczołom.

 

Ja odkłady robię z dwóch ramek pokarmu, plus strząśnięte pszczoły z jednej ramki z gniazda. Bez karmienia dochodzą do siły na nawłoć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, ikop74 napisał:

To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały juz 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? 

Jak dobrze pamiętam to te pszczoły miały nastrój rojowy więc zanim wzięły się do pracy to... A rok był jaki był słoik z syropem, a obfitość nektaru to różnica.PK

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, ikop74 napisał:

To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały juz 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? 

Jeśli opiekowałaś się odkładem , nie brakło mu pokarmu to winę ponosi matka. Na tym polega też selekcja matek . może ładnie czerwić w uliku weselnym , a dopiero w rodzinie okazuje się ,że jednak czegoś jej brak i rodzina nie nabiera rozpędu. U mnie czerwiec był  już słaby i karmiłem odkłady. O miodni wcale nie myślałem , choć szły jak burza.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednym przypadku to można snuć teorii co by książkę napisał. Przy np. pięciu odkladach można dojść do jakichś wniosków, ale przy jednym to tylko spekulacje.  Jak już wcześniej pisałem ul nisko-szeroki zwłaszcza na wiosnę nie jest przyjazny pszczoła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ul bez znaczenia ( szczególne że to był  koniec maja) , ale zawsze warto robić dużo odkładów bo natura nie jest doskonała i tylko wtedy to widać.  Jak matka dobra to i w pudełku po butach silny odkład szybko wyprowadzi na ludzi. Nie ma innego wyjścia : trzeba praktykować i wyciągać wnioski z własnych porażek/osiągnięć. Forum tego nie zastąpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ikop74 napisał:

To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały juz 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? 

Żadnego no może poza przeszczepem warozy do odkładu. W sezonie nie osłabia się tak drastycznie rodzin. Co prawda cuda są głoszone po internecie.

Edytowane przez tikcop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Beeman napisał:

Na jednym przypadku to można snuć teorii co by książkę napisał. Przy np. pięciu odkladach można dojść do jakichś wniosków, ale przy jednym to tylko spekulacje.  Jak już wcześniej pisałem ul nisko-szeroki zwłaszcza na wiosnę nie jest przyjazny pszczoła. 

Jakby 1/2 dadant był taki nieprzyjazny to jakim cudem w kwietniu, miesiąc po oblocie, miałem chęci na rójki a jak nie rójki to miodnie zapychane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, tikcop napisał:

Jakby 1/2 dadant był taki nieprzyjazny to jakim cudem w kwietniu, miesiąc po oblocie, miałem chęci na rójki a jak nie rójki to miodnie zapychane?

 

Na pewno chodzą z centymetrami tam po kryjomu, i jak im wyjdzie 435mm w poprzek, to mówią, "Tu się będziem rozmnażać i miodu nosić". A choćby centymetr mniej lub więcej, to gadają "tu będziem tylko leniuchować, tu źle jest".

Edytowane przez michal79
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tikcop napisał:

No widzisz a w zanderach, bo już nie mam 1/2 dadantów jest 420, czyli aż półtora centymetra mniej i też nie widzę związku, czyli co o rozwoju centymetry raczej nie decydują?

 

I w Zanderach tyż tak pięknie, noszą i się rozmnażają??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w tym roku przez przypadek przeniosłem matkę do odkładu 

i fakt na miód się nie nastawiłem

ale korpus pokarmu na zimę zasklepiły do podziału dla innych

nie wiem jak wy robicie odkłady 

ja robię na jednej pasiece bo więcej nie mam

i chyba problem tkwi w ilości pozostałej pszczoły w odkładzie

ja do odkładu zsypuje sporo pszczoły z miodni

tam młoda pszczoła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2020 o 09:50, ikop74 napisał:

To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały już 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? 

Ważne są szczegóły. Trzy ramki z czerwiem, to nie trzy ramki czerwiu. O ile nie były zaczerwione "na blaszkę" to realnie mogłoby go być po zsumowaniu powierzchni np ze dwie ramki. Masz ule 1/2 Dadanta, czyli te 4 ramki nadstawkowe to tak jak odkład 2 ramkowy z jedną ramką czerwiu. To się potocznie określa odkładem jednoramkowym. Wielu takich odkładów nie robi ze względu na to, że nie zawsze udaje się  doprowadzić je do odpowiedniej siły przed zimą, a inni kręcą filmy instruktażowe o tym jak tego dokonać. Ty doprowadziłaś go do siły 8+8 (lub więcej) ramek i jesteś zawiedziona brakiem miodu :).

Edytowane przez Wampun
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie odkłady 3-4 ramkowe 1/2 dadant robię, ale tylko w celu unasienniania matek, jeżeli ma to być samodzielna rodzna to powinny być nieco silniejsze. Inna sprawa że odkładów powinno się robić nieco więcej aby było z czego wybierać.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.