kri Opublikowano 26 Maja 2019 Opublikowano 26 Maja 2019 na południu to nawet nie mają siły się roić taki głód.Deszczu było chyba 3 tygodnie
Xpand Opublikowano 26 Maja 2019 Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) Deszczu i kijowej pogody było sporo. Dzisiaj jak przechodziłem koło wierzb, to usłyszałem znajomy szum, okazało się, że oblatują je szerszenie, osy i pszczoły. Co ciekawe, tylko jeden takson spadziuje. Mam nadzieję, że to początek czegoś większego. Edytowane 26 Maja 2019 przez Xpand
Robi_Robson Opublikowano 26 Maja 2019 Opublikowano 26 Maja 2019 Pierwsze 300kg. miodu już w słoikach .Przy okazji miodobrania okazało się , że kradzież 8 ramek z miodem z ula to było dopiero preludium ...Ramki wróciły do innego ula wywirowane i tak co najmniej 4 razy .Co najmniej 40 ramek wlkp. miodu zniknęło mimo monitoringu w pasiece . A połowy uli jeszcze w międzyczasie nie przeglądałem ...Houdini , albo Coperfield nawiedza moja pasiekę
Tadek11 Opublikowano 26 Maja 2019 Opublikowano 26 Maja 2019 Pierwsze 300kg. miodu już w słoikach . Przy okazji miodobrania okazało się , że kradzież 8 ramek z miodem z ula to było dopiero preludium ... Ramki wróciły do innego ula wywirowane i tak co najmniej 4 razy . Co najmniej 40 ramek wlkp. miodu zniknęło mimo monitoringu w pasiece . A połowy uli jeszcze w międzyczasie nie przeglądałem ... Houdini , albo Coperfield nawiedza moja pasiekę Robert a może podczas pory deszczowej pszczoły opróżniły te ramki ? Jeżeli to wykluczasz , to masz problem i następnym razem trzeba użyć niekonwencjonalnych środków , lub zrezygnować z tego stanowiska pasiecznego na którym nie możesz sobie poradzić z Coperfieldem albo zatrudnić Rambo do ochrony Coś zaradzić trzeba , ale na pewno nie trzeba o tym pisać na publicznym forum , bo nie wiadomo kto je czyta i czy przypadkiem nie ten Coperfield ? Pozdrawiam i mam nadzieję że sobie z tym poradzisz
Tadek11 Opublikowano 27 Maja 2019 Opublikowano 27 Maja 2019 Deszczu i kijowej pogody było sporo. Dzisiaj jak przechodziłem koło wierzb, to usłyszałem znajomy szum, okazało się, że oblatują je szerszenie, osy i pszczoły. Co ciekawe, tylko jeden takson spadziuje. Mam nadzieję, że to początek czegoś większego. Wczoraj zauważyłem duży ruch w pasiece i bardzo możliwe że zaczęło coś spadziować dzisiaj mam instalować matki z zakupu w odkładach , więc przyjrzę się dokładniej co jest powodem takiego ożywienia Jak na razie ani jednej rójki nie zauważyłem u siebie chociaż mateczniki były zakładane , chyba że coś przeoczyłem , ale patrząc po wylotach żadna rodzina nie osłabła , co by sugerowało o wyjściu roju. Miodu jak na razie mało i nie poszyty więc miodarki nie ma po co uruchamiać , akacja u mnie za tydzień może coś przez ten tydzień doniosą , rzepaku w tym roku nie miałem za daleko miały pszczoły do pola rzepakowego , a poza tym pogoda nie zachęcała do wożenia uli bliżej pola , więc dałem spokój. Co ma być to będzie Pozdrawiam
Krzychu Opublikowano 27 Maja 2019 Opublikowano 27 Maja 2019 Ja zaczynam w 1 czerwca miodobranie, zobaczymy co tam przyniosły, bo do rzepaku miały jakieś 100 m. Szkoda, że ten tydzień też ma być niezbyt rozpieszczający w pogodę. Dopiero za tydzień ma być ponad 20 st C
daro Opublikowano 27 Maja 2019 Autor Opublikowano 27 Maja 2019 U mnie fajrant na razie . Idę jutro na rynek konkurencji ciśnienie podnieść .
Krzychu Opublikowano 28 Maja 2019 Opublikowano 28 Maja 2019 Na jednej z grup pszczelarskich na facebooku niektórzy pszczelarze zaznaczyli, że ich zbiory na rzepaku są dziwne - miód jest koloru ciemnej herbaty Ktoś coś wie, co mogły donieść?
Tadek11 Opublikowano 28 Maja 2019 Opublikowano 28 Maja 2019 Na jednej z grup pszczelarskich na facebooku niektórzy pszczelarze zaznaczyli, że ich zbiory na rzepaku są dziwne - miód jest koloru ciemnej herbaty Ktoś coś wie, co mogły donieść? Spadzi
PiotrekF Opublikowano 28 Maja 2019 Opublikowano 28 Maja 2019 Jesteśmy już po drugim miodobraniu. Jak pierwszy to 'wyraźny' wielokwiat tak ten drugi widzi mi się na klon. Po raz pierwszy o tej porze roku mamy 'taki' miód. Jeśli mogę o podpowiedź prosić to podpowiedzcie czym charakteryzuje się klonowy ..... . Akacja, no sporo drzew, w Kr. już kwitnie , ale tak skromnawo na razie. PF
Kamhkillo Opublikowano 28 Maja 2019 Opublikowano 28 Maja 2019 Na jednej z grup pszczelarskich na facebooku niektórzy pszczelarze zaznaczyli, że ich zbiory na rzepaku są dziwne - miód jest koloru ciemnej herbaty Ktoś coś wie, co mogły donieść? U mnie to samo ciemna herbata i opalizuje na zielono.
Kosut Opublikowano 28 Maja 2019 Opublikowano 28 Maja 2019 Znaczy - Pani Kochana - mało pryskany. Pozdrawiam.
Michał Opublikowano 29 Maja 2019 Opublikowano 29 Maja 2019 Spadź na klonach wystąpiła już kilka razy, więc nie ma się co dziwić, że i miodek ciemnawy.
Tadek11 Opublikowano 31 Maja 2019 Opublikowano 31 Maja 2019 Jak tam miodobrania , nikt się za bardzo nie chwali ? poza Bohtynem i PiotrkiemF U mnie może ??? w przyszłym tygodniu coś tam będzie , ale ogólnie jak rozmawiam z Kolegami pszczelarzami w okolicy, to jest słabo i pogoda w kratkę mocno pokrzyżowała plany wielu , a zwłaszcza tym co wozili na rzepak Rójek udało sie uniknąć , ale mam już obsadzone wszystkie ule i dennice i zabrakło jeszcze ramek , które musiałem awaryjnie dorabiać dla potrzeb odkładów. ale trzeba być dobrej myśli , pszczoły mogą jeszcze sporo nadrobić , jeżeli nie uciekną pszczelarzowi w siną dal
Krzychu Opublikowano 31 Maja 2019 Opublikowano 31 Maja 2019 (edytowane) Jak tam miodobrania , nikt się za bardzo nie chwali ? poza Bohtynem i PiotrkiemF U mnie może ??? w przyszłym tygodniu coś tam będzie , ale ogólnie jak rozmawiam z Kolegami pszczelarzami w okolicy, to jest słabo i pogoda w kratkę mocno pokrzyżowała plany wielu , a zwłaszcza tym co wozili na rzepak Rójek udało sie uniknąć , ale mam już obsadzone wszystkie ule i dennice i zabrakło jeszcze ramek , które musiałem awaryjnie dorabiać dla potrzeb odkładów. ale trzeba być dobrej myśli , pszczoły mogą jeszcze sporo nadrobić , jeżeli nie uciekną pszczelarzowi w siną dal No właśnie, jak tam u Was? U mnie rzepak przekwita, już prawie zielono ale pszczoły latają jeszcze na niego, zaczynam od jutra Z relacji wiem, że szału nie będzie, i na chwilę obecną 4 rójki obsadzone. W każdym razie w niedzielę odbieram dwa odkłady do wielkopolskich i kilka matek, spróbuję wymienić w najsłabszych rodzinach matki, połączyć je i szykować powoli na lipę Edytowane 31 Maja 2019 przez Krzychu
Robi_Robson Opublikowano 31 Maja 2019 Opublikowano 31 Maja 2019 Jak tam miodobrania , nikt się za bardzo nie chwali ? Pierwsze pół tony miodu już w słoikach . Reszta jeszcze w ulach . Sporo się powyrajało , ale nie ma tragedii . Od najlepszych rodzinek były po 3 pełne korpusy (wlkp) miodu . Jasnego . Bez spadzi . Krystalizuje w słoikach w 2 dni . Nie wszystko daje się wziąć . Część musi poczekać jeszcze trochę ze względu na nakrop . Krótkie rameczki są przeważnie ładnie poszyte . Natomiast tam gdzie w miodni są ramki gniazdowe wlkp pszczoły praktycznie nie poszywają plastrów Kilkanaście odkładów sprzedanych . Kilka kolejnych gotowych . W przyszłym tygodniu zaplanowałem poddanie do rodzin towarowych i odkładów ok.20-30 matek ( Car.Bałtycka ) Na lipie szerokolistnej pączki coraz większe . Kilka ciepłych dni i będzie początek końca sezonu .
Michał Opublikowano 31 Maja 2019 Opublikowano 31 Maja 2019 Wczoraj zrobiłem takie miodobranie - przedskoczek, bo jednak sporo ramek jeszcze nieposzytych i kapało. Wziąłem tylko korpusy ustawione jako najwyższe, bo tam miód już dojrzał. Niemniej po odwirowaniu widać było po kilka komórek skrystalizowanego miodu. Trzeba brać resztę czym prędzej. Zaczęła ostro akacja, a bałem się, że zmarzła, bo pierwsze drzewa kwitną od tygodnia a reszta czekała chyba aż temp zrobi się idealna. Widziałem w ulach pierwszy pyłek z facelii, więc teraz już nie będzie przelewek
Krzychu Opublikowano 2 Czerwca 2019 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zatem zaczynamy ????przedwczoraj obsadziłem rójkę do nowego ula Wielkopolskiego. To była siódma rójka, sa już 42 rodziny Co do miodobrania - nie ma tragedii - myślałem, że będzie o wiele gorzej. Z 16 rodzin 10,5 wiadra po syropie. Dziadek mówi, że jak na taką pogodę co była, gdzie wylatywaly raz na tydzień albo i więcej to naprawdę bardzo dobrze, bo kilka razy to nic nie miał na wiosnę a jeszcze dokarmić musiał.
marcino91 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Ktoś pisał o ciemnym rzepaku w tym roku. Jestem obecnie w wielkopolsce, rozmawiałem z jednym pszczelarzem i okazało się że kwitnienie rzepaku zbiegło się z kwitnieniem karagany syberyjskiej, stąd też ciemniejszy kolor w wielkopolsce pieknie akacja kwitnie i pachnie, mam nadzieje że i u mnie bardzo ładnie noszą
krynek Opublikowano 2 Czerwca 2019 Opublikowano 2 Czerwca 2019 To i u mnie po midobraniu, w ubiegłym roku o tej porze było już drugie, teraz pierwsze; wielokwiat zmieszany z mniszkiem i rzepakiem, ładnie poszyty bardzo gęsty i około 160 kg od jedenastu rodzin uważam za wynik bardzo dobry jak na takiego amatora jak ja i jak na taki rok gdzie bywały i dwa trzy dni lotne w tygodniu. W tych jedenstu rodzinach były dwa duże wczesne odklady i jeden słabszy pień z którego na poczętku maja uciekła mi jedyna(!) w tym sezonie rójka. ...teraz wyrównujemy, wzmacniamy słabsze rodzinki i hajda na lipę i oby powtórzyły ten wynik to będzie super. pozdrawiam
mirek. Opublikowano 2 Czerwca 2019 Opublikowano 2 Czerwca 2019 miało być miodobranie i niestety może za tydzień bo leje się po ramkach jedna rodzina mnie zaskoczyła to taka że jak jest pogoda da podejść a jak brak pożytku albo pochmurno to kosmonałta nie pomaga miałem wymieniać matkę w tym roku ale to rakieta dodałem trzecią miodnie węzy za tydzień dziele ją na dwie bo nie utrzymam dodam że korpus węzy w tydzień odbudowany i w połowie zalany tak już siedząc na hamaku: sobie pomyślałem że trzeba było korpus węzy miedzy gniazdo dać co o tym myślicie?
Krzychu Opublikowano 2 Czerwca 2019 Opublikowano 2 Czerwca 2019 (edytowane) To i u mnie po midobraniu, w ubiegłym roku o tej porze było już drugie, teraz pierwsze; wielokwiat zmieszany z mniszkiem i rzepakiem, ładnie poszyty bardzo gęsty i około 160 kg od jedenastu rodzin uważam za wynik bardzo dobry jak na takiego amatora jak ja i jak na taki rok gdzie bywały i dwa trzy dni lotne w tygodniu. W tych jedenstu rodzinach były dwa duże wczesne odklady i jeden słabszy pień z którego na poczętku maja uciekła mi jedyna(!) w tym sezonie rójka. ...teraz wyrównujemy, wzmacniamy słabsze rodzinki i hajda na lipę i oby powtórzyły ten wynik to będzie super. pozdrawiam To i u mnie po midobraniu, w ubiegłym roku o tej porze było już drugie, teraz pierwsze; wielokwiat zmieszany z mniszkiem i rzepakiem, ładnie poszyty bardzo gęsty i około 160 kg od jedenastu rodzin uważam za wynik bardzo dobry jak na takiego amatora jak ja i jak na taki rok gdzie bywały i dwa trzy dni lotne w tygodniu. W tych jedenstu rodzinach były dwa duże wczesne odklady i jeden słabszy pień z którego na poczętku maja uciekła mi jedyna(!) w tym sezonie rójka. ...teraz wyrównujemy, wzmacniamy słabsze rodzinki i hajda na lipę i oby powtórzyły ten wynik to będzie super. pozdrawiam Krynek, u mnie wczoraj właśnie z 16 rodzin tyle samo wyszło. Jak jest dobry rok na rzepaku to u nas to od 15 kg na pień w zwyżJeszcze 19 mam do wzięcia, jutro lecę dalej Edytowane 2 Czerwca 2019 przez Krzychu
krynek Opublikowano 2 Czerwca 2019 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Krynek, u mnie wczoraj właśnie z 16 rodzin tyle samo wyszło. Jak jest dobry rok na rzepaku to u nas to od 15 kg na pień w zwyż Jeszcze 19 mam do wzięcia, jutro lecę dalej współczuję ....robie wszystko przy pszczołach i sprawia mi to przyjemność, ale odsklepianie i wirowanie to dla mnie kara, moze dlatego że stary sprzęt z odzysku; miodarka stara na korbe ma u mnie ostatni sezon i myślę o elektrycznej radialnej aby w trakcie wirowania odsklepiać, bo tak jak dotychczas to lipa po robocie odwiruje do wieczora max cztery ule. pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi