Beeman Opublikowano 15 Września 2020 Autor Opublikowano 15 Września 2020 1 hour ago, Turqs said: Byle nie czary z cukrem pudrem A czemu Apivarol toz to nie działa. Tak mysle. Nigdy nie stosowałem. Cytuj
michal79 Opublikowano 15 Września 2020 Opublikowano 15 Września 2020 4 minuty temu, Beeman napisał: A czemu Apivarol toz to nie działa. Tak mysle. Nigdy nie stosowałem. B-Z-D-U-R-Y Rok nieprzejmowania się warrozą. Teraz 1x Apiwarol po izolacji matki i wygryzieniu wszystkiego. I znowu rok spokoju. 13 lat tak dziadek robi, a ja 3. Cytuj
Krzychu Opublikowano 15 Września 2020 Opublikowano 15 Września 2020 Godzinę temu, michal79 napisał: B-Z-D-U-R-Y Rok nieprzejmowania się warrozą. Teraz 1x Apiwarol po izolacji matki i wygryzieniu wszystkiego. I znowu rok spokoju. 13 lat tak dziadek robi, a ja 3. Nie wiem czy dobrze będzie to widać ale u mnie wyglądało już w sierpniu o tak po dymku : https://photos.app.goo.gl/w3RJP2UQHBamytQH8 Od tamtego czasu wiszą paski z KS Cytuj
Turqs Opublikowano 15 Września 2020 Opublikowano 15 Września 2020 1 godzinę temu, Beeman napisał: A czemu Apivarol toz to nie działa. Tak mysle. Nigdy nie stosowałem. nie istotne co zastosujesz. Byle użyć czegoś co w krótkim czasie zrzuci warroa aktualnie siedzącego na pszczole w celu sprawdzenia czy mrówki wynoszą roztocza czy nie wynoszą. Cytuj
michal79 Opublikowano 15 Września 2020 Opublikowano 15 Września 2020 7 minut temu, Krzychu napisał: Nie wiem czy dobrze będzie to widać ale u mnie wyglądało już w sierpniu o tak po dymku : https://photos.app.goo.gl/w3RJP2UQHBamytQH8 Od tamtego czasu wiszą paski z KS Nie widać za dobrze. No i pytanie czy dymek był w okresie bezczerwiowym. U mnie były rodziny, które pozwoliły na 560 roztoczy, tutaj 240, a była jedna, która dała przyrost 100. Wiem co rozmnażać. Cytuj
Krzychu Opublikowano 15 Września 2020 Opublikowano 15 Września 2020 9 minut temu, michal79 napisał: Nie widać za dobrze. No i pytanie czy dymek był w okresie bezczerwiowym. U mnie były rodziny, które pozwoliły na 560 roztoczy, tutaj 240, a była jedna, która dała przyrost 100. Wiem co rozmnażać. Nie był w okresie bezczerwiowym, dymek w naszych rejonach był już u większości pszczelarzy w lipcu i sierpniu z polecenia dr Bąk z katedry pszczelnictwa w Olsztynie, a to z powodu dużej inwacji varroa w naszym rejonie. Jeśli by nie poszło już w lato to na jesień byśmy mogli już nie mieć co dymić Cytuj
Beeman Opublikowano 15 Września 2020 Autor Opublikowano 15 Września 2020 Już to widzę jak w lipcu nadstawki poszły do magazynku. Cytuj
Nacek Opublikowano 15 Września 2020 Opublikowano 15 Września 2020 2 godziny temu, Beeman napisał: Już to widzę jak w lipcu nadstawki poszły do magazynku. U mnie w lipcu zamiast nadstawk na ulach były podkarmiaczki i worki z ciastem. Polska to nie Kanada? 1 Cytuj
kubek33 Opublikowano 15 Września 2020 Opublikowano 15 Września 2020 W dniu 15.09.2020 o 15:26, Beeman napisał: Już to widzę jak w lipcu nadstawki poszły do magazynku. No poszły - u mnie każdego roku 15 lipca są w magazynie - co mają nosić - nektar z sosny, pyłek z kukurydzy. 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 21 Września 2020 Autor Opublikowano 21 Września 2020 (edytowane) U mnie w odkladach (10 ramek) juz od miesiaca wisza paski KS. Podalem kontrolnie 35ml KM. Po 24 godzinach bylo tylko pare sztuk. Gdzie w takiej samej sile rodziny produkcyjne oddaly setki warozy. Wyglada ze paski robia robote. W rodzinach produkcyjnych nie moglem zawiesic paskow ze wzgledu na to iz pozyskiwalem miod. Edytowane 21 Września 2020 przez Beeman Cytuj
Krzychu Opublikowano 21 Września 2020 Opublikowano 21 Września 2020 4 godziny temu, Beeman napisał: U mnie w odkladach (10 ramek) juz od miesiaca wisza paski KS. Podalem kontrolnie 35ml KM. Po 24 godzinach bylo tylko pare sztuk. Gdzie w takiej samej sile rodziny produkcyjne oddaly setki warozy. Wyglada ze paski robia robote. W rodzinach produkcyjnych nie moglem zawiesic paskow ze wzgledu na to iz pozyskiwalem miod. Chodzi o jakieś konkretne przeciwskazania czy nie chciało się rozbierać tej wieży? ? Cytuj
Beeman Opublikowano 21 Września 2020 Autor Opublikowano 21 Września 2020 2 minutes ago, Krzychu said: Chodzi o jakieś konkretne przeciwskazania czy nie chciało się rozbierać tej wieży? Tak, u nas KS nie jest dopuszczony podczas wziatku. Cytuj
Xpand Opublikowano 18 Stycznia 2021 Opublikowano 18 Stycznia 2021 Obecnie najpewniejszą i skuteczną metodą są paski kartonowe z KS. Potwierdza to również sam Randy. U siebie nie używają tej metody, bo musieli dawać 8 pasków na double deep, co na 1500 zabierało dla nich za dużo czasu i pracy, a liczą podawanie oraz zabieranie, czyli praca z 24000 sztukami (ilość pracy). Obecnie testuje gąbki celulozowe, ale szuka jeszcze czegoś lepszego bo po zwalczaniu warrozy czasami nie odchodzą w jednym kawałku. Ręczniki papierowe miały za dużo wad i to jest najgorsze rozwiązanie. Cytuj
gajowy Opublikowano 19 Stycznia 2021 Opublikowano 19 Stycznia 2021 Ja u siebie jako początkujący amator tez zastosowałem jedynie paski z kwasem. Przy czym problem z warrozą miałem w jednym odkładzie. Widziałem pasożyta zarówno w czerwiu jak i na dorosłych pszczołach. Pozostałe rodziny wyglądały jakby nie były zarażone. Szukałem w czerwiu trutowym, dosyć dokładnie i nic. Na pszczołach dorosłych tez nic nie widziałem. Zainfekowany odkład oprócz pasków potraktowałem kwasem mlekowym dwa razy. Po pierwszym razie osyp był bardzo duży. Cytuj
michal79 Opublikowano 19 Stycznia 2021 Opublikowano 19 Stycznia 2021 (edytowane) Godzinę temu, gajowy napisał: Ja u siebie jako początkujący amator tez zastosowałem jedynie paski z kwasem. Przy czym problem z warrozą miałem w jednym odkładzie. Widziałem pasożyta zarówno w czerwiu jak i na dorosłych pszczołach. Pozostałe rodziny wyglądały jakby nie były zarażone. Szukałem w czerwiu trutowym, dosyć dokładnie i nic. Na pszczołach dorosłych tez nic nie widziałem. Zainfekowany odkład oprócz pasków potraktowałem kwasem mlekowym dwa razy. Po pierwszym razie osyp był bardzo duży. Są dwie wiarygodne metody oceny całkowitej ilości warrozy w rodzinie. 1) Odymienie Apiwarolem w okresie bezczerwiowym. (wtedy jak masz czystą kartkę na dennicy, na drugi dzień nad ranem widzisz 97% warrozy w rodzinie na niej, chyba że coś spieprzono, np. tabletki źle przechowano, albo warroza odporna). Mniej skuteczne: 2) pobranie 300 pszczół, które się płucze w alkoholu. Założenie jest takie, że wskutek płukania warroza zdechnie i się cała odczepi (bywa różnie, są różne rezultaty w zależności od stężenia) Potem założenie jest takie, że te 300 to się ekstrapoluje na 30 000, bo tyle ma mieć rodzina każda (wiemy, jak bywa) Potem założenie jest takie, że ta ekstrapolacja wypłukane => całość warrozy na 300 pszczołach = 1% całości warrozy na pszczole w rodzinie, te dwie ekstrapolacje, każda ze swoim błędem, który się tym samym uwielokrotnia, to otrzymany wynik to jest 50% warrozy w rodzinie, drugie tyle jest na czerwiu. Tu jest jeszcze bardziej nieżyciowo. Przykładowo - spadnie 6 szt. roztocza podczas płukania => 6szt w 300 pszczołach => 600szt. na pszczole w rodzinie => 1200szt ogółem, trzeba natychmiast tritować. 3) Rozgrzebanie osypanej rodziny zimą. Warroza żyje o kilka minut dłużej niż pszczoła, na której żerowała. Wychodzi wtedy spomiędzy jej sternitów, przystaje z reguły na odwłoku i tam zdycha, dobrze ją widać. Tylko sporo pszczoły z doczepioną warrozą może wylecieć, osobiście coś takiego widziałem. Tutaj przykład: Jeszcze mniej skuteczne 4) cukier puder, bo mniej spada z tych 300 pszczół 5) liczenie warrozy na dennicy naturalnie spadłej po 2 tygodniach (jest jakiś mit o mrówkach, co ją wynoszą, do tego ta ilość mocno się zmienia w zależności od pory roku) 6) apka a telefonie licząca warrozę na podstawie zdjęcia ramki "Ocena wzrokowa" jest jedną z najmniej skutecznych metod oceny ilości warrozy w rodzinie. Edytowane 19 Stycznia 2021 przez michal79 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 19 Stycznia 2021 Opublikowano 19 Stycznia 2021 4 minuty temu, michal79 napisał: Rozgrzebanie osypanej rodziny zimą. Warroza żyje o kilka minut dłużej niż pszczoła, na której żerowała. Wychodzi wtedy spomiędzy jej sternitów, przystaje z reguły na odwłoku i tam zdycha, dobrze ją widać. Tylko sporo pszczoły z doczepioną warrozą może wylecieć, osobiście coś takiego widziałem. Tutaj przykład: Mam pytanie- czy warto np.: wyciągnąć delikatnie trochę z dennicy tego co się osypało w zimującej rodzinie i w śród tego osypu szukać pasożyta, czy skoro i tak zimą się raczej pszczołom nie pomoże, to zostawić ul w spokoju do wiosny? Cytuj
gajowy Opublikowano 19 Stycznia 2021 Opublikowano 19 Stycznia 2021 Odnośnie pasków z kwasem mam jeszcze pytanie- zaleca się aby pasków nie zostawiać w ulu na zimę. Z czego to wynika? U siebie zauważyłem, że paski te po pewnym czasie chłoną dużo wilgoci i widać wyraźne zawilgocenie ramki i innych elementów w bezpośrednim sąsiedztwie paska. A jakie są inne przeciwwskazania do zostawiania tych pasków? Cytuj
michal79 Opublikowano 19 Stycznia 2021 Opublikowano 19 Stycznia 2021 3 minuty temu, gajowy napisał: Mam pytanie- czy warto np.: wyciągnąć delikatnie trochę z dennicy tego co się osypało w zimującej rodzinie i w śród tego osypu szukać pasożyta, czy skoro i tak zimą się raczej pszczołom nie pomoże, to zostawić ul w spokoju do wiosny? Słyszałem, że osypana zimą warroza stanowi 1/3 całości warrozy w rodzinie. Ale jak jest naprawdę - nie wiem. Miałem już takie dziwne obserwacje, że trochę w to nie wierzę. Cytuj
Sołtys Opublikowano 19 Stycznia 2021 Opublikowano 19 Stycznia 2021 Chyba ma to związek ze słabym stężeniem kwasu później w takich paskach. Czyli. Nic nie dają, a uodporniają pasożyta poprzez niskie stężenie na ten oto kwas:) po drugie kwas to kwas, skoro zbędny to po co ma tam siedzieć cała zime? Cytuj
Krzychu Opublikowano 29 Lipca 2021 Opublikowano 29 Lipca 2021 W jaki sposób wyjmujecie paski KS po zalecanym czasie od momentu umieszczenia ich w ulu? Nie ukrywam, że w tamtym roku zastosowałem paski z kwasem szczawiowym a po 3 tygodniach gdy chciałem je wyjąć - strasznie się zniechęciłem gdy zauważyłem, że rozpadają się w rękach. Nie byłoby możliwe wyjęcie ich bez rozwalania gniazda. A pod koniec września wolę nie robić takich manewrów w swojej pasiece. Dlatego w większości wisiały aż do wiosny. Pewnie kwas odparował już w sierpniu, a kartoniki sobie wisiały w kłębach zimowych. Może macie jakieś lepsze sposoby zamiast pasków? Cytuj
mirek. Opublikowano 29 Lipca 2021 Opublikowano 29 Lipca 2021 mnie niestety pod paskami niszczą plastry wygryzają do zera w zeszłym roku wieszałem na wykałaczkach półpaski było znacznie lepiej tak jak by sobie chodząc po plastrach odchylały w obie strony nie zgryzając plastra ale w tym roku z braku czasy znowu mam to samo tak że trzeba na to zwrócić uwagę Cytuj
Krzychu Opublikowano 29 Lipca 2021 Opublikowano 29 Lipca 2021 (edytowane) 7 minut temu, mirek. napisał: mnie niestety pod paskami niszczą plastry wygryzają do zera A to też zauważyłem. A może dobrze byłoby zamiast pasków zastosować jakieś kartoniki, które można położyć na ramki pod powałką? Edytowane 29 Lipca 2021 przez Krzychu Cytuj
mirek. Opublikowano 29 Lipca 2021 Opublikowano 29 Lipca 2021 stosowali takie chusteczki na ramkach rozłożone ja tego nie stosowałem ale te półpaski na wykałaczce dają rade tylko więcej pier.... no i się kleją do górnego korpusu dlatego przed nawłocią wszystko wyjmuje i go gniazd do wiosny nie zaglądam Cytuj
Beeman Opublikowano 29 Lipca 2021 Autor Opublikowano 29 Lipca 2021 1 hour ago, mirek. said: mnie niestety pod paskami niszczą plastry wygryzają do zera Bo w ulu istnieje cos takiego jak "pszczela odleglosc" czyli jakies 9mm. Od plastra do plastra. Jak wlozysz w srodek pasek to podzielisz to na pol (+ grubosc paska). Pszczola aby zachowac ta odleglosc ma dwie mozliwosci albo usunac pasek poprzez zgryzanie paska lub zgryzanie plastra. Cytuj
Xpand Opublikowano 29 Lipca 2021 Opublikowano 29 Lipca 2021 mirek. Jakie paski stosowałeś (wymiary) i w jakie miejsca je wkładałeś? Chodzi mi o to, czy środek gniazda itp. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.