Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Pewna węza - gdzie kupić?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Brzytwiarz napisał:

Podłączając się do tematu jaka najstarsza węzie ktoś wtapiał i czy zauważył jakieś różnice. Koledzy ze Szwecji mówią by nie wtapiać młodszej niż 2 lata, chodzi o substancje używane podczas produkcji i o "ułożenie się jednorodne substancji w węzie". Oczywiście mówią, też ze to dobra praktyka a nie zasada. Bo jak nie masz odleżanej to dajesz co masz ale ponoć jest gorsza. 

 

2 lata temu wtapiałem węzę z 2011 roku. Czyli miała wówczas 9 lat. Była rozpakowywana wcześniej. Była zamknięta w nieczynnej już lodówce - magazynku. 

Wtopiłem również węzę z 2014 roku co pewnie widziałeś na zdjęciu w tym temacie. Ta nie była rozpakowywana. 

Z obu pszczoły rójkowe elegancko odbudowały woszczyznę na ramkach warszawskich poszerzanych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi raz rójka weszła do ula w którym były ramki z wtopioną już węzą, wg poprzedniego właściciela miała kilkanaście lat co najmniej. Wyglądała jak jasnoszary plastik a nie wosk. Prawie wcale nie była elastyczna, kruszyła się niemal od dotknięcia. Rójka ją bardzo szybko odbudowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie dziś sprawdzałem węzę którą kupiłem @Robi_Robson kilka lat temu 2018. W dniu zakupu miała coś około roku chyba. Nadal jest plastyczna i ładna. Wrzucę ramki i zobaczę jak odbudowują. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wtapiałem węzę do nowych ramek. Gdy skończyła mi się taka prosto ze sklepu, przyniosłęm z garażu jeszcze 2 kg kupione  w zeszłym roku. Ten sam producent a ta z garażu była matowa, jaśniejsza i nie pachniała tak ładnie oraz była sztywniejsza. Jak poleżała w ciepłym domu, zrobiła się niemal jak nowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
13 minut temu, Tadek11 napisał:

A jesteś osobiście zainteresowany żeby zbadać swój wosk ?

 

Mógłbym ewentualnie resztke węzy jaka mi została, choć od paru sezonów kupuję u tego samego źródła.

Ale odkąd opracowałem i przetestowałem własny sposób produkcji węzy, z wosku moich pszczół, raczej już będę miał własny wosk na sprzedaż, niż kupny do sprawdzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się w którymś wykładzie Mariusz Gagoś https://www.umcs.pl/pl/addres-book-employee,724,pl.html podawał nazwisko gościa który tym miał się zająć od strony komercyjnej, i podał nawet wielkość próbki jaką należy wysłać do zbadania aby wyszedł wynik . Był ten film na forum u nas prezentowany gdzieś .

Chyba . ale sprawdź w materiałach Polanki

https://spp-polanka.org/artykuly/aktualnosci/polanka-tv-prof-mariusz-gagos-dodatki-do-wosku-a-rozwoj-rodziny-pszczelej/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Tu z forum Polanka piękna relacja z dłuugich badań, co lepsze, własny wosk od pszczół, przerobiony domowymi sposobami, choćby z ciemnymi punktami, czy profi węza z autoklawu, od producenta, złota niczym Rolex.

Próbka:

"Podjąłem decyzję, że nie interesuje mnie surowiec - wosk, a tylko wyprodukowana węza, która podobno spełnia wymogi nieobowiązującej PN, a nie spełnia wymogów nieobowiązującej jeszcze stosownej euronormy. Zacząłem w 2021 roku zbierać po kraju pojedyncze arkusze węzy do zbiorczych badań laboratoryjnych. Chodziło mi o uzyskanie próbki zbiorczej, która byłaby reprezentatywna dla Polski w maksymalnie możliwym dla amatora stopniu i umożliwiała powtórzenie badań bez ograniczeń. Dostawałem arkusze węzy w prezencie od producentów, samorządu, pszczelarzy, kupowałem w hurtowniach pszczelarskich, na Allegro i OLX. Nazbierało się tego około 3 kg – przy czym to tylko wosk z węzy, zupełnie nie interesowały mnie świece itp. Można oczywiście dyskutować, czy moja próbka jest reprezentatywna dla kraju, czy nie za mała itd. Itp. "

5OOgn47.png

 

I dalej: "Chromatogram węglowodorów badanej próbki nie jest typowy dla naturalnego wosku pszczelego."

 

A tu, z tego co rozumiem, większość rzeczy poza substancjami "C" z numerkiem, nie wchodzi w skład naturalnego wosku. Na pewno nie wchodzi np. Kwas tereftalowy (nr 15).

Niech sobie poczytają to ci koledzy, co mają wielką wiarę w "higieniczność" komercyjnej węzy, nawet z powierzonego wosku.

Xky0B5e.png

 

https://forum.spp-polanka.org/topic/2927-z-czego-robiona-jest-dostępna-na-polskim-rynku-węza-pszczela/

 

Edytowane przez michal79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, michal79 napisał:

Tu z forum Polanka piękna relacja z dłuugich badań, co lepsze, własny wosk od pszczół, przerobiony domowymi sposobami, choćby z ciemnymi punktami, czy profi węza z autoklawu, od producenta, złota niczym Rolex.

Próbka:

"Podjąłem decyzję, że nie interesuje mnie surowiec - wosk, a tylko wyprodukowana węza, która podobno spełnia wymogi nieobowiązującej PN, a nie spełnia wymogów nieobowiązującej jeszcze stosownej euronormy. Zacząłem w 2021 roku zbierać po kraju pojedyncze arkusze węzy do zbiorczych badań laboratoryjnych. Chodziło mi o uzyskanie próbki zbiorczej, która byłaby reprezentatywna dla Polski w maksymalnie możliwym dla amatora stopniu i umożliwiała powtórzenie badań bez ograniczeń. Dostawałem arkusze węzy w prezencie od producentów, samorządu, pszczelarzy, kupowałem w hurtowniach pszczelarskich, na Allegro i OLX. Nazbierało się tego około 3 kg – przy czym to tylko wosk z węzy, zupełnie nie interesowały mnie świece itp. Można oczywiście dyskutować, czy moja próbka jest reprezentatywna dla kraju, czy nie za mała itd. Itp. "

5OOgn47.png

 

I dalej: "Chromatogram węglowodorów badanej próbki nie jest typowy dla naturalnego wosku pszczelego."

 

A tu, z tego co rozumiem, większość rzeczy poza substancjami "C" z numerkiem, nie wchodzi w skład naturalnego wosku. Na pewno nie wchodzi np. Kwas tereftalowy (nr 15).

Niech sobie poczytają to ci koledzy, co mają wielką wiarę w "higieniczność" komercyjnej węzy, nawet z powierzonego wosku.

Xky0B5e.png

 

https://forum.spp-polanka.org/topic/2927-z-czego-robiona-jest-dostępna-na-polskim-rynku-węza-pszczela/

 

 

Ja dlatego planuję zacząć zabawę w robinie swojej węzy - z odsklepin przy pomocy silikonowych matryc. Narobię się jak wół ale nie będę miał już przypadków jak niedawno, że węza nietknięta w obok na beleczce dzikie zabudowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Krzychu napisał:

 

Ja dlatego planuję zacząć zabawę w robinie swojej węzy - z odsklepin przy pomocy silikonowych matryc. Narobię się jak wół ale nie będę miał już przypadków jak niedawno, że węza nietknięta w obok na beleczce dzikie zabudowy. 

 

Ja już mam opracowaną metodę i wytwarzam. Nawet nieźle mi to wyszło. Pszczoły też potwierdzają, przynajmniej na półramkach. W tym sezonie test na pełnych wlkp 1/1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Krzychu napisał:

węza płaska bez komórek, przyklejanie pasków do gornej beleczki ramki? 

 

Tak, choć ja mówię na to węza taflowa, nie "pasek", tylko rozmiaru ok. 1/2 ramki wlkp. "Mały" arkusz.

Edytowane przez michal79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamknąłem obieg wosku chyba 5 lat temu. Zaczynałem od praski i zamarzenia wosku w garze. Jednak taka forma sterylizacji mi nie odpowiadała technicznie i nie byłem do końca pewien czy jest naprawdę skuteczna. Już o pracochłonności nie wspomnę. Udało mi poznać i teraz już zaprzyjaźnić z pszczelarzem z Kalisza, który ma własną linie do węzy, walcowanej na zimno. Prowadzi pasiekę zawodowo i zbudował własny sprzęt właśnie z powodu oszustw dużych producentów, którzy gwarantowali mu przerób z powierzonego wosku a ostatecznie nie dotrzymywali słowa.
Problemem początkowo był minimalny wsad 40 kg wosku. W pierwszym roku oddałem z zaufanym pszczelarzem w kolejnych już dysponuję taką ilością własnego wosku. Przez myśl mi nie przechodzi aby robić to teraz samemu na prasce a o malowaniu wałkiem nie wspomnę. 
Gorąco polecam poszukać w własnej okolicy takiego pszczelarza. Jeśli nie dysponujemy tym minimum to zamknijmy obieg z zaufanymi dwoma, trzema pszczelarzami. Pszczoły to wynagrodzą.  
 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Turqs napisał:

Pszczoły to wynagrodzą.  

Może okazać się, że za winę upadków rodzin, złej kondycji, słabej odporności i zaradności rodziny pszczelej - odpowiada właśnie "wzbogacana" węza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Krzychu napisał:

Może okazać się, że za winę upadków rodzin, złej kondycji, słabej odporności i zaradności rodziny pszczelej - odpowiada właśnie "wzbogacana" węza

Nie rozpędzajmy się :D
Wszytsko to składowa wielu czynników 

Edytowane przez Turqs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Turqs napisał:

Jesteś zadowolony z efektów? :) 

 

Jakie efekty są w tym dla mnie, żebym był zadowolony?

Prędkość i skłonność pszczół do odbudowy, w porównaniu do np. pustych ramek? TAK, jestem zadowolony

Przejmowanie się, czy w wosku jest jakiś syf niewykrywalny zwykłymi badaniami ? TAK, jestem bardzo zadoolony.

 

Jakie jeszcze efekty ewentualnie byś Ty widział dla mnie, żebym ewentualnie był z nich zadowolony, lub nie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, michal79 napisał:

 

Jakie efekty są w tym dla mnie, żebym był zadowolony?

Prędkość i skłonność pszczół do odbudowy, w porównaniu do np. pustych ramek? TAK, jestem zadowolony

Przejmowanie się, czy w wosku jest jakiś syf niewykrywalny zwykłymi badaniami ? TAK, jestem bardzo zadoolony.

 

Jakie jeszcze efekty ewentualnie byś Ty widział dla mnie, żebym ewentualnie był z nich zadowolony, lub nie? ;)


Może jeszcze: piękne ramki aby nasycić teren trutniami. Odpada zakup węzy trutowej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, michal79 napisał:

Na mojej grupie na FB jest o tym wszystko

Michał, lubimy się ale dzięki. Nie po drodze mi z poglądami niektórych, już Ci mówiłem jak kiedyś rozwiązywałem takie konflikty - a wolałbym tego unikać :D 

 

Ogólnie widać, że pszczoły mają pełną swobodę w budowaniu dla siebie czego chcą.

Dużo na trutnia robią. 

Ciekaw jest jak by wyglądała odbudowa takiej węzy z tafli jeśli:

- wtopiłbyś równo po całej ramce wycięty prostokąt takiej tafli dopasowany do rozmiaru ramki

- stosowałbyś ramkę pracy - gdzie pszczoły miałyby możliwość budowania węzy trutowej - chociaż obstawiam, że efekt byłby podobny jak teraz. Bo pszczoły trutnia budują na ramce pracy gdy są zmuszone budowania komórek robotnic na zwykłej węzie poprzez komórki. Wtedy nie musza przerabiać na zwykłej a ciągną na ramce pracy jedynie trudnie.

Edytowane przez Krzychu
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Turqs napisał:


Może jeszcze: piękne ramki aby nasycić teren trutniami. Odpada zakup węzy trutowej :)

 

Dla mnie ramka służy do przechowywania miodu. Czekaj... mam jeszcze fotkę zasklepionej...

grCz51c.jpg

Jak widać, miód się przechowuje (tutaj: ziołomiód pokrzywowy + coś złotego, ale nie wiem co).

Jeśli masz jakieś inne oczekiwania wobec ramek (chyba lepiej powiedzieć: plastrów) to moja metoda może Ci się nie przydać, ewentualnie zgodnie z radą mojego dziadka możesz wstawiać te ramki w określonym czasie, np. po 1 lipca, żeby były odbudowane bardziej zgodnie z Twymi oczekiwaniami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.