Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Lipa


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, manio napisał:

. Nie ma warunków. czegoś podobnego nie widziałem w życiu. Jak żyć Panie Prezesie ?

Miodu lipowego nie było 

 

Śp. Dziadek mówił, że w jego 65 letniej praktyce pszczelarstwa nie raz się zdarzało, że maj i lipiec były tak zimne, wietrzne i deszczowe, że w tych latach jedynie dokarmiał. Nawet awaryjnie. Bo nie mogły zelaznego zapasu uzbierać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Krzychu napisał:

maj i lipiec były tak zimne, wietrzne i deszczowe

to wtedy bym się nie dziwił i nie narzekał. W tym roku było ciepło i popadywało nawet nie za wiele. W czasie kwitnienia lipy zazwyczaj gorzej bywało i lipa nektarowała. Dziwię się bo wszystko pięknie kwitło  nawet lipy z mojej ręki) i g.  Tego i W.Cz. dziadek nie pamięta , ani mój Tato , pszczelarz od 1970 roku . Wina Tuska.  Na forach piszą ,że pszczoły się zrobiły leniwe. Nawet na nostrzyki nie lecą . Zaczyna kwitnąć szczeć draperska i przegorzany . Ciekawe czy też przekwitną bez pszczół ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, manio napisał:

to wtedy bym się nie dziwił i nie narzekał. W tym roku było ciepło i popadywało nawet nie za wiele. W czasie kwitnienia lipy zazwyczaj gorzej bywało i lipa nektarowała. Dziwię się bo wszystko pięknie kwitło  nawet lipy z mojej ręki) i g.  Tego i W.Cz. dziadek nie pamięta , ani mój Tato , pszczelarz od 1970 roku . Wina Tuska.  Na forach piszą ,że pszczoły się zrobiły leniwe. Nawet na nostrzyki nie lecą . Zaczyna kwitnąć szczeć draperska i przegorzany . Ciekawe czy też przekwitną bez pszczół ?

 

Coraz częściej mówi się o chorobie grzybicznej kwiatów lipy, przez którą nie nektarowała. Odpowiednia wilgoć i nie za upalna temperatura idealna do rozwoju choroby 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Krzychu said:

Odpowiednia wilgoć i nie za upalna temperatura idealna do rozwoju choroby 

Panowie nie ma co szukać teorii spiskowych. Taki rok i basta. U mnie w jednym miejscu już drugie miodobranie. Nic specjalnego średnia. 15 km dalej w ulach 1/4 miodu.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Krzychu napisał:

chorobie grzybicznej kwiatów lipy

To też wykluczam bo kwiaty były piękne. Poza tym brak zainteresowania nie dotyczy tylko lipy. Nic nie nektarowało , nawet ulubione przez pszczoły nostrzyki. Ludzie pisza ,że pszczoły ignorują grykę .Może to wynik bezmroźnej zimy ?

W każdym razie zapamiętam ten rok jako najgorszy w "karierze". Trzeba leczyć i karmić. Nie ma co rozmyślać bo to już czas przeszły.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, manio napisał:

 

W każdym razie zapamiętam ten rok jako najgorszy w "karierze". Trzeba leczyć i karmić. Nie ma co rozmyślać bo to już czas przeszły.

 

Dokładnie . Karmienie bo inaczej nie będzie czego zazimować . Pyłku jak na razie jest sporo i noszą i brakuje tylko nektaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko lipy,nie nektaruje wiele innych roślin miododajnych,co dziwne obecnie warunki na nektarowanie są idealne.Moja teoria spiskowa :) to szok termiczny roślin.Zachodnia Polska gdzie wiosna była cieplejsza,to tam jako tako to wszystko wygląda.U nas nektarowanie zakończyło się na mniszku,potem zimno i ulewy,gdyby nie trochę spadzi byłoby tragicznie.PK 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w środę Wam powiem czy coś przyniosły czy nie, chociaż składam się ku drugiemu. 3 rodziny na 15 przejrzanych miały sporo czegoś nazbierane w nadstawkach. Czyli cos nektarowalo. W ostatnie dni kwitnienia lipy pogoda była bardzo ciepła 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Krzychu napisał:

 

Coraz częściej mówi się o chorobie grzybicznej kwiatów lipy, przez którą nie nektarowała. Odpowiednia wilgoć i nie za upalna temperatura idealna do rozwoju choroby 

Grzyb jest wszędzie, kilkanaście brzoskwiń co ocalało po mrozach zanim dojrzewać to gniją na drzewie klapsa podobnie śliwki też. Z innymi drzewami i lipą mogło być tak, że wiosenne mrozy sięgały po 6-7 st. i przemroziły, poza tym susza. To co popadało to przemiękło ok 15-20 cm a korzenie drzew w popiele. W studni wody coraz mniej. W ub. r. lipa nie zawiązała odpowiedniego kwiatostanu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, piotrpodhale napisał:

Nie tylko lipy,nie nektaruje wiele innych roślin miododajnych,co dziwne obecnie warunki na nektarowanie są idealne.Moja teoria spiskowa :) to szok termiczny roślin.Zachodnia Polska gdzie wiosna była cieplejsza,to tam jako tako to wszystko wygląda.U nas nektarowanie zakończyło się na mniszku,potem zimno i ulewy,gdyby nie trochę spadzi byłoby tragicznie.PK 

 

Byłem wczoraj na Jarmarku Dominikańskim w Gdańsku. Był pszczelarz z różnymi miodami i miał nawet miód lipowy rzekomo z tego roku. Przyjechał z zachodniopomorskiego. 

 

Kiedy matka powinna zacząć czerwic na całego żeby rodzina poszła odpowiednio do zimowli? 

 

Edit:

 

Wg zasady znalezionej w internetach 

 

Z pszczół robotnic, które wygryzły się z komórek:
do 26 lipca - zimę przeżyje 39%
od 27 lipca do 26 sierpnia - " " 82%
od 27 sierpnia do 7 września - " " 88%
od 8 września do 18 września - " " 70%
od 19 września do 27 września - " " 41%
od 28 września do 8 października - " " 30%"

 

Czyli słabe rodziny, które były skrzywdzone słabym rokiem można jeszcze dobrze przygotować do zimowli 

Edytowane przez Krzychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę zrobiłem już ostatnie miodobranie - bez szału. Ciemna lipa, czyli zmieszały z jakąś spadzią. Średnia oszałamiająca bo 5kg na rodzinę około, ale to i tak lepsze niż nic. Już chciałem zaczynać zimowanie, a dzisiaj od rana tel i zaproszenie na słoneczniki... Czyli jeszcze zabawa trwa.

Przy domu zakwitła facelia i przegorzany. Odkłady mają pełno miodu i pyłku. Serio nie mam co narzekać, bo rok od dobrych 3 lat najlepszy. Niemniej niechże i reszcie Polski jakąś spadzią sypnie - poleje ;)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Michał said:

Średnia oszałamiająca bo 5kg na rodzinę około

Przy moim nakladzie pracy jak bym mial takie osiagi to chyba 95% uli zamienil bym na dudki. No, ale moze nastepny rok bedzie lepszy.  e tam....napewno bedzie lepszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Beeman napisał:

Przy moim nakladzie pracy jak bym mial takie osiagi to chyba 95% uli zamienil bym na dudki. No, ale moze nastepny rok bedzie lepszy.  e tam....napewno bedzie lepszy. 

 

5 kg z lipy to i tak dobrze :D ja w tamtym roku średnia 10 kg, w latach poprzednich po 7, a czasami wcale. Roczna 20 kg. 

 

PS. Sąsiad zza płotu robił już trzecie miodobranie. Ja na razie jestem po jednym bo gdy on robił drugie to u mnie był głód. Zobaczyny w środę co u mnie 

Edytowane przez Krzychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, jarosław napisał:

Srednia 5 kg z ula? Od trzech lat najlepszy rok w okolicach Poznania??? Nie wierzę... A jaki był 2018 rok???!!! Pytanie retoryczne... można nie odpowiadać...

Jak na taką lipną lipę to i tak sądzę, że przyzwoicie. Wcześniej był wielokwiat, akacja, facelia, a będzie jeszcze słonecznik. Łącznie jakby 5kg z każdego pożytku było to chyba nieźle, a wierz mi, że z akacji i facelii lało bardzo ładnie w tym roku.

17 godzin temu, Xpand napisał:

Michał

Cieszę się Twoim sukcesem :) Może w przyszłym i nam się poszczęści. Mogłoby też solidnie pospadziować wreszcie, oczywiście w przyszłym sezonie :)

A w tym sezonie już szans na spadź na Południu nie ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2020 o 15:45, Krzychu napisał:

Czyli słabe rodziny, które były skrzywdzone słabym rokiem można jeszcze dobrze przygotować do zimowli 

Po okresie niedożywienia żeby wszystko wróciło do normy z czerwieniem i wychowaniem w rodzinie pszczelej potrzeba 2 tygodnie.W każdym razie teraz jedzenie i dobrej jakości matka się liczy.Kto ma jakieś słabe matki to zrobić takie 3 dniowe wymiany i potem nadrobi młoda matka spokojnie.PK

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś się przekonałem, że pomimo, że ostro gdzieś chodziły do lasu po coś to jednak tylko na spacer. W ulach ta sama sytuacja co ostatnio. Czerwiu sporo, co prawda nie tak jak w maju ale... Ledwie widoczne namiastki komórek z miodem na ramkach. Po 5 komórek na ramce w niektórych przypadkach. Cóż, jutro sprzątam i karmię. Dwie rodziny mają w nadstawce po jednej ramce...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Krzychu napisał:

Dziś się przekonałem, że pomimo, że ostro gdzieś chodziły do lasu po coś to jednak tylko na spacer. W ulach ta sama sytuacja co ostatnio. Czerwiu sporo, co prawda nie tak jak w maju ale... Ledwie widoczne namiastki komórek z miodem na ramkach. Po 5 komórek na ramce w niektórych przypadkach. Cóż, jutro sprzątam i karmię. Dwie rodziny mają w nadstawce po jednej ramce...

Zwijaj interes i na buraki szkoda się łudzić.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, piotrpodhale napisał:

Zwijaj interes i na buraki szkoda się łudzić.?

Najgorzej, że jest teraz pie**** się z tymi pojedynczymi ramkami w których jest miód. Już bym wolał, żeby nie było nic i wtedy spokojnie bym wystawiał nadstawki do magazynu. A pieprzenie bo... Mam nadstawki z 3 wymiarami ramek. Wiem. To jest dramat. 

Edytowane przez Krzychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Krzychu napisał:

Najgorzej, że jest teraz pie**** się z tymi pojedynczymi ramkami w których jest miód. Już bym wolał, żeby nie było nic i wtedy spokojnie bym wystawiał nadstawki do magazynu. A pieprzenie bo... Mam nadstawki z 3 wymiarami ramek. Wiem. To jest dramat. 

Ja w takich sytuacja na powałkę (wysoką) stawiam korpus czy z pewną ilością nakropu, czy miodu (ostatnio po rozgonieniu trutówki) , czy ramki do osuszenia po wirowaniu otwieram środkowy pajączek i przenoszą do gniazda.Tylko coś widzę, ze pierzgi nie przenoszą. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.