Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Recommended Posts

Posted (edited)

Mam wrażenie, że powoli zaczyna się sprzedaż miodów "lipowych"

Dziś pewna dziewczyna w pracy  przyniosła próbkę miodu zakupionego na Mazurach, z pasieki liczącej 300 pni, za 30 zł /słoik 

Wygląda tak :

https://zapodaj.net/2df00e4528d02.jpg.html

W zapachu lipy nie czuć, w smaku można się doszukać smaku lipy. Moim zdaniem lipny miód, a nie lipowy. 

Przypomina mi ten z ubiegłego roku, który wywirowalem z rodzinki rójkowej, którą podkarmialem cukrem a potem troszkę lipy nazbierała. 

 

https://zapodaj.net/2537ec78d1957.jpg.html

 

Po lewej mój prawdziwy lipowy, po prawej lipowy z rójki chrzczony prawdopodobnie cukrem bo rójka była karmiona. Do sprzedaży on nie poszedł 

Edited by Krzychu
Posted
16 minut temu, Krzychu napisał:

Do sprzedaży on nie poszedł 

Ty kolego się nie tłumacz , wierzymy . ?

  • Haha 1
Posted

Niestety wielu konsumentów miodów się na nich nie zna. Nasza w tym rola, aby ich edukować. Część ludzi kupuje nawet produkty sklepowe nazywane "miodami", które pochodzą z mieszanin z UE i z poza UE i są PASTERYZOWANE.

Posted

Tak, filtruje się miody z Chin, najczęściej jeszcze w Chinach (już od dłuższego czasu mają filtry, które pozwalają to robić na skalę masową), aby ukryć pyłki i tym samym ukryć pochodzenie miodu. Próbki miodu bada się na zawartość pyłku, na tej podstawie identyfikuje się rośliny i później przypisuje się te rośliny do danej szerokości i długości geograficznej. Niestety obecnie jest to niemożliwe przez brak pyłku w importowanym miodzie ... Wystarczy dodać trochę Polskiego i pyłki się zgadzają.

Posted

U znajomego na wiosce w sklepie z pro eko super żywnością za jedyne 80 zeta można kupić miód wielokwiatowy ekologiczny. Ludzie to kupują... Tak jak inne pseudo eko produkty w znacznie wyższej cenie. Wolny kraj, bogate społeczeństwo 

Posted
6 godzin temu, Krzychu napisał:

Mam wrażenie, że powoli zaczyna się sprzedaż miodów "lipowych"

Dziś pewna dziewczyna w pracy  przyniosła próbkę miodu zakupionego na Mazurach, z pasieki liczącej 300 pni, za 30 zł /słoik 

Wygląda tak :

https://zapodaj.net/2df00e4528d02.jpg.html

W zapachu lipy nie czuć, w smaku można się doszukać smaku lipy. Moim zdaniem lipny miód, a nie lipowy. 

Przypomina mi ten z ubiegłego roku, który wywirowalem z rodzinki rójkowej, którą podkarmialem cukrem a potem troszkę lipy nazbierała. 

 

https://zapodaj.net/2537ec78d1957.jpg.html

 

Po lewej mój prawdziwy lipowy, po prawej lipowy z rójki chrzczony prawdopodobnie cukrem bo rójka była karmiona. Do sprzedaży on nie poszedł 

Właśnie już o tym pisałem , wyrażenie  "miód lipowy " to jest marka handlowa a co się pod tymi słowami kryje ?

Posted

Tzw miody mazurskie w Lidlu!? Kto to kupuje; ale najciekawsze kto to legalizuje i daje zgodę na reklamę takiego "towaru"  jako zdrowa polska żywność???

Posted
12 godzin temu, jarosław napisał:

Tzw miody mazurskie w Lidlu!

Nie miody mazurskie , tylko "Mazurskie miody"
To marka i nazwa firmy pana Piaseckiego z Tomaszkowa pod Olsztynem.
Wczoraj wracając z Wa-wy przejeżdżałem obok nich .
Po kilku latach maskowania się znów pod ścianą "fabryki" ( od strony Olsztynka ) stały dziesiątki zielonych i szarych jednakowych beczek .
Spiętrowane nawet po 5 szt. w górę .
Widać nie mieszczą się już w magazynie .
To jeden z większych rodzimych importerów miodów spoza unii !
Mydli oczy klientów wielką zieloną nazwą firmy, a na odwrocie etykiet drobnym maczkiem jest informacja  , że to miód spoza unii , lub mieszanina ...
Dlatego akcentuję moim klientom , że u mnie są miody z Warmii , a nie mazurskie miody .
Wczoraj poszło ponad 100 słoików :)
12 godzinna podróż . Ponad 600 wykręconych kilometrów , ale w czasie pandemii żeby sprzedać trzeba zrobić ukłon w stronę stałych klientów .

  • Like 3
Posted
5 godzin temu, Robi_Robson napisał:

Wczoraj poszło ponad 100 słoików :)
12 godzinna podróż . Ponad 600 wykręconych kilometrów , ale w czasie pandemii żeby sprzedać trzeba zrobić ukłon w stronę stałych klientów .

 

Nie pojechałbym dla 100 słoików. Wpływu pandemii na sprzedaż miodu nie zauważyłem, jeżeli już to pozytywny. Dawno tyle miodu w lipcu nie sprzedałem.

Ale może to bardziej przez to, że wielu okolicznych pszczelarzy nic nie odwirowało w tym roku a nie z powodu pandemii.

Posted
W dniu 6.08.2020 o 14:58, Krzyżak napisał:

 

Nie pojechałbym dla 100 słoików. Wpływu pandemii na sprzedaż miodu nie zauważyłem, jeżeli już to pozytywny. Dawno tyle miodu w lipcu nie sprzedałem.

Ale może to bardziej przez to, że wielu okolicznych pszczelarzy nic nie odwirowało w tym roku a nie z powodu pandemii.

Szymon popatrz na mapę . Np satelitarną .
Da Ci porównanie .
Nie da się porównywać Torunia do Nowej Wsi Reszelskiej .
W Nowej Wsi jest 5 chałup w tym 3 zamieszkałe .
A w zasięgu lotu pszczół więcej jest  pasiek jak gospodarstw .
W takich warunkach nie da się na miejscu sprzedać w detalu miodu od 80+ rodzin
Potwierdzam , że dużo więcej Klientów przyjeżdża w tym roku , lub  kupuje na odległość z powodów o których wspomniałeś .
Jednak odwołanie wszystkich imprez promujących żywność regionalną typu festiwale , targi , jarmarki 

na których sprzedawałem zwykle lwią część produktów pszczelich musiało wpłynąć na ilość Klientów .
Do części z nich trzeba zrobić ukłon .
Wysyłam też kurierem . Ale jak mam wysłać do kilkunastu klientów paczki, a kurierzy potłuką w co drugiej z nich część słoików , to straty będą większe niż koszty paliwa .
Czas pakowania + koszty opakowania to inna sprawa .
Klient który odbierze zniszczoną paczkę i któremu firma kurierska odrzuci reklamację (zawsze odrzucają) , to często klient stracony .
Dlatego 2 razy w roku robię taką większą trasę do moich Klientów na Mazowsze.

  • Like 1
Posted

No może i racja. Ja 95% sprzedaje z domu ale to miasto 200 tys. ludzi więc inny rynek niż 3 chałupy ;)

Firmy kurierskie odrzucają reklamację, bo ludzie nie otwierają paczek przy kurierach, więc nie mają potem protokołów zniszczenia, a bez tego ciężko coś zwojować.

 

p.s

26 września zaległe /marcowe/ Forum pszczelarskie w Przysieku k/Torunia.

Zapraszam wszystkich.

 

  • Like 1
Posted
4 godziny temu, Krzyżak napisał:

ale to miasto 200 tys.

no do "ulubionej"  Bydgoszczy blisko :)

U mnie podobnie trudno o  klienta , ale mam kilku co biorą po 50-70 słoików i ratują mi sytuację , niestety kosztem ceny. Ale na rynku nie stoję z emerytami i rencistami PKP. W tym roku problem z głowy bo lipa polała 2-3 litry z pnia :) Ładny , ciemny i gęsty miodek - ale roboty dużo bo od razu przygotowałem rodziny  do zimy. Topiarka słoneczna pracuje pełną mocą to i zbędny susz topię. Uff , jak gorąco !

Posted

Ja problemów ze sprzedażą nie mam w tym roku. Lecz zauważyłem, że sprzedaże odbywają się falami. 2 tyg nic a potem 10 klientów na raz i 200 słoików nie ma. To taki dobry zastrzyk gotówki. Na cukier np. I apiwarol. I kwasy. 

Posted
9 godzin temu, Krzyżak napisał:

Firmy kurierskie odrzucają reklamację, bo ludzie nie otwierają paczek przy kurierach, więc nie mają potem protokołów zniszczenia, a bez tego ciężko coś zwojować.

 

Bo w regulaminach firm kurierskich stoi jak wół - zakaz wysyłki miodu .

Posted
11 godzin temu, daro napisał:

Bo w regulaminach firm kurierskich stoi jak wół - zakaz wysyłki miodu .

 

Chyba nie we wszystkich, bo zawsze w deklaracji wysyłkowej zgodnie z prawdą wpisuję "miód" i nigdy mi paczki z tego powodu nie odrzucono.

Raz DHL zniszczył i utylizował mi wiadro 30kg miodu i kasę oddali. Należy pamiętać, że zgodnie z jakimiś przepisami oddają 80% wartości towaru.

Więc jeżeli zadeklarujemy wartość  miodu 1000zł to oddadzą 800zł

Posted
Godzinę temu, Krzyżak napisał:

 

Chyba nie we wszystkich, bo zawsze w deklaracji wysyłkowej zgodnie z prawdą wpisuję "miód" i nigdy mi paczki z tego powodu nie odrzucono.

Raz DHL zniszczył i utylizował mi wiadro 30kg miodu i kasę oddali. Należy pamiętać, że zgodnie z jakimiś przepisami oddają 80% wartości towaru.

Więc jeżeli zadeklarujemy wartość  miodu 1000zł to oddadzą 800zł

Którymi "firmami "wysyłasz ? Ja sobie upodobałem Tani Kurier, tam są oferty kilku firm ale to zastrzeżenie co do miodu jest .

Posted

Wysyłam przez tuwysylam_pl to też pośrednik.

Generalnie staram się nie wysyłać, bo to masa roboty z pakowaniem.

Posted
12 godzin temu, Krzyżak napisał:

 

Chyba nie we wszystkich, bo zawsze w deklaracji wysyłkowej zgodnie z prawdą wpisuję "miód" i nigdy mi paczki z tego powodu nie odrzucono.

Raz DHL zniszczył i utylizował mi wiadro 30kg miodu i kasę oddali. Należy pamiętać, że zgodnie z jakimiś przepisami oddają 80% wartości towaru.

Więc jeżeli zadeklarujemy wartość  miodu 1000zł to oddadzą 800zł

Od 2007r. wysyłam paczki kurierem.

W szczytowym okresie miałem nawet po 16-18 paczek dziennie .
Dużo kurierzy niszczą .
Głównie na sortowniach . Ale nie tylko .
Przez te kilkanaście lat tylko raz uwzględnili mi reklamację .
A było , że składałem kilka dziennie .
Wtedy "odbijanie piłeczki trwało dość długo . Musiałem udokumentować fakturą wartość opony , która całkiem zniknęła w podróży .
Udokumentowałem i dostałem 80% wartości opony .
Kosztu "usługi" nie zwrócili.
W przypadku uszkodzeń NIGDY nie uwzględnili mi reklamacji .
Kurier DHL właśnie do tego stopnia miał świra , że nawet nie przyjeżdżał , tylko z centrali dzwonili , że kurier nie przyjedzie bo nadaję miód !
Nawet wtedy kiedy wysyłałem pyłek , lub propolis .
Później już stwarzali problemy nie tylko z miodem , ale i z innymi produktami powołując się na regulamin , że zabronione jest wysyłanie "materiału biologicznego" .
Ech długo by pisać o usługodawcach przesyłek kuriewskich ...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.