gajowy Opublikowano 10 Lutego 2021 Opublikowano 10 Lutego 2021 2 godziny temu, michal79 napisał: A ile wzięły? Ech, na pewno średnio powyżej 10kg, do tego 2x13kg gotowego inwertu z pewnej hurtowni na "Ł" do podziału na 7 rodzin. Cytuj
Nacek Opublikowano 11 Lutego 2021 Opublikowano 11 Lutego 2021 Niedawno robiłem trochę przemeblowania w pasiece, większość uli ciężka. Trzy dostały ramki na górę, bo były lekkie. Średnio dostały po 18 kg. cukru. A i jedne były obsypane. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 11 Lutego 2021 Opublikowano 11 Lutego 2021 W dniu 10.02.2021 o 16:10, gajowy napisał: 2x13kg gotowego inwertu z pewnej hurtowni na "Ł" do podziału na 7 rodzin. Jak się ociepli to może i ja coś dam swoim . . . Mam 15kg. ciasta z poprzedniego sezonu od firmy niemieckiej na "K" Podzielę dla 90rodzin na głównym pasieczysku . Te na leśnej niech obejdą się smakiem Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 11 Lutego 2021 Opublikowano 11 Lutego 2021 W dniu 10.02.2021 o 15:03, Krzychu napisał: Ja planuję w sobotę to zrobić, przy od 0 do -1 bo tak zapowiadają. Niektórzy z forum wiedzą, co u mnie gra pod powałkami... A dziadek też tak dokarmiał? 1 Cytuj
baru Opublikowano 11 Lutego 2021 Opublikowano 11 Lutego 2021 Robert z tych sikorek to bym się tak nie cieszył. Niech by sobie jadły co spadnie ale napieprzają w siatkę i niepokoją pszczoly. Co powoduje większy osyp. Takie moje zdanie. 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 8 godzin temu, baru napisał: Robert z tych sikorek to bym się tak nie cieszył. Niech by sobie jadły co spadnie ale napieprzają w siatkę i niepokoją pszczoly. Co powoduje większy osyp. Takie moje zdanie. Też tak sądzę . Sikorki w pasiece wcale mnie nie cieszą . Ale nic z tym nie zrobię . Traktują pasiekę jak swój paśnik. Trzeba z tym żyć i cieszyć się , że nic większego od jakiegoś czasu nie puka w ule . Np dzięcioł zielony . Ten chwilowo chyba odpuścił . Jeszcze kuna podrapała jakaś dennicę styropianową . Mam nadzieję, że tylko jedną . Ale ogólnie większych szkód w pasiece i kurnikach na razie nie robi . Gorsza już wydra , która znów się pojawiła . Wyjada mi nie tylko ryby , ale i raki szlachetne ze stada zarodowego . Każde stworzenie chce jakoś żyć w tym trudnym czasie . Tyle zostawia na lodzie po moich rakach . Chociaż zjadałaby wszystko i nie zostawiała śladów zbrodni ... 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 25 minut temu, Robi_Robson napisał: Chociaż zjadałaby wszystko i nie zostawiała śladów zbrodni "Rozprawę o robokach" Grześkowiaka mi to przypomina, zwłaszcza fragment o łasicy. 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 14 minut temu, gajowy napisał: "Rozprawę o robokach" Grześkowiaka mi to przypomina, zwłaszcza fragment o łasicy. Cytat kuna nie wlyzie, tchórz nie wlyzie, asica wlyzie.To je punie jakieś takie, że łudusi i zostawi!Bo żeby zażarło to nie, ino tak: łudusi i zostawi! Łudusi!!! Cytuj
Krzychu Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 11 godzin temu, piotrpodhale napisał: A dziadek też tak dokarmiał? Nie, i zaglądał dopiero pod koniec kwietnia żeby poszerzyć gniazdo. Nie był nastawiony na produkcję jak ja - co ma być to będzie mówił ale bardzo dbał o te co przezimowały. W ostatnich latach nie miał już takiego zapału i wolał odpoczywać - wsio rybka było czy na wiosnę będzie 50 rodzin czy 40 - szkoda sił na sprawdzanie w zimę czy którejś coś dolega czy nie. Tym bardziej, że miał same beleczki w warszawiakach to jedynie kładł rękę na ramki i sprawdzał czy ciepło - żyją; zimno padły. Ponadto dziadek nie dożył tego sezonu pszczelarskiego co był ostatnio u nas, a poprzednio taki był wg relacji rodziny 40 lat temu - stosunkowo ciepła zima, bardzo zimny maj, 2x więcej rójek niż rodzin, susza w lato. Wtedy w maju lał po ramkach syrop, bo zimno takie ze nie wychodziły do podkarmiaczek a głód był. Dlatego te 20 kg co dałem - to i tak mało biorąc pod uwagę ile rodzina zużywa na rozwój w sierpniu i we wrześniu a skoro przypuszczam z 70% pokarmu co wykorzystały to ten tylko to co im dałem... Bo nawet w lipcu nie było już co im zbierać skoro robiąc ziołomiód pokrzywowy dając na rodzinę przetwarzającą 30 l w syropie 3:2 otrzymałem z takiej z 8 kg produktu... Nie musiały być koniecznie wyrabowane Ciekaw jestem co tam sąsiad ma w ulach, on dawał po 15 kg inwertu. W tamtym roku na wiosnę kilkanaście rodzin padło i ramki musiał palić, ule opalał. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 11 godzin temu, Krzychu napisał: Dlatego te 20 kg co dałem - to i tak mało biorąc pod uwagę ile rodzina zużywa na rozwój w sierpniu i we wrześniu a skoro przypuszczam z 70% pokarmu co wykorzystały to ten tylko to co im dałem... Bo nawet w lipcu nie było już co im zbierać skoro robiąc ziołomiód pokrzywowy dając na rodzinę przetwarzającą 30 l w syropie 3:2 otrzymałem z takiej z 8 kg produktu... Nie musiały być koniecznie wyrabowane No ale chyba jakieś wnioski na przyszłość wyciągniesz? Może będę dla ciebie niemiły, ale w warszawiokach zawalić karmienie to trzeba mieć talent. Nie dołożyłeś cukru jesienią po dwa zeta to teraz dasz ciasta po 4. Takie to... Może tylko wystarczyło końcem września zacieśnić gniazda wyciągając ze środka po jednej pustej lub prawie pustej ramce, tak aby boczne ramki gdzie na bank jest full jedzenia przybliżyć w zasięg kłębu? Takie rozważania bo na warszawiokach są 100% zimowle. PK Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 W dniu 11.02.2021 o 18:41, Robi_Robson napisał: Jak się ociepli to może i ja coś dam swoim . . . Mam 15kg. ciasta z poprzedniego sezonu od firmy niemieckiej na "K" Podzielę dla 90rodzin na głównym pasieczysku . Te na leśnej niech obejdą się smakiem Takie udawane pomaganie to czasem więcej złego jak dobrego. Parę lat temu robiłem doświadczenie na jednej rodzince, co tydzień przekładałem słoik z ciastem na innego pająka pszczoły przechodziły za ciastem fakt faktem pogoda pozwalała na takie wędrówki. Można sobie więc wyobrazić co się stanie jeżeli ciasta zabraknie przy takich silnych mrozach. Warto więc po rozpoczęciu karmienia dbać już o dokładki. Następna sprawa to ocieplenie takiego ciasta i to w taki sposób, aby ciepło z kłębu rozgrzewało ciasto, bo inaczej przy mrozach ciasto jest jak beton nie do pobrania. PK 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 47 minut temu, piotrpodhale napisał: No ale chyba jakieś wnioski na przyszłość wyciągniesz? Może będę dla ciebie niemiły, ale w warszawiokach zawalić karmienie to trzeba mieć talent. Nie dołożyłeś cukru jesienią po dwa zeta to teraz dasz ciasta po 4. Takie to... Może tylko wystarczyło końcem września zacieśnić gniazda wyciągając ze środka po jednej pustej lub prawie pustej ramce, tak aby boczne ramki gdzie na bank jest full jedzenia przybliżyć w zasięg kłębu? Takie rozważania bo na warszawiokach są 100% zimowle. PK Racja. W roku uprzednim na wszystkich ramkach zimowalem i było super. Ale zima była słaba. Teraz właśnie mógł to być błąd. I wnioski są 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 14 godzin temu, piotrpodhale napisał: No ale chyba jakieś wnioski na przyszłość wyciągniesz? Jestem dzisiaj po "akcji" i powiem wam, że jestem mocno rozczarowany. Oczywiście w innym kontekście niż opisywałem wcześniej. Rodziny, które były głodne i już były pod powałką - dałem im ciasta, ale kosztem ilu pszczół... Widziałem, że pod pajączkiem jest dużo pszczół i chciałem zrobić to szybko ale mimo wszystko bardzo dużo poderwało się do lotu żeby mnie atakować - ok 40 pszczół kończyło w śniegu Te głodne są strasznie wściekłe. I pewnie będą takie w sezonie... Nawet te matki krainki z koła refundowane. Była jedna rodzina łagodna - tam pszczoły nie reagowały na otwarcie powałki nawet i dały ładnie podłożyć sobie ciasto. Tam jest matka krainka - córka po jakiejś tam unasiennionej prosto z Niemiec. I tam widać dopiero tą kulturę pracy. Wyglada na to, że krainki z koła to takie same jak te moje wściekłe. Na szczęście okazuje się, że tylko w tych ulach które wyrywkowo podglądałem było mało pokarmu. Reszta ma sporo nad głowami. 2 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 Biedne te pszczoły ... Sam bym ugryzł jakby mi ktoś przy takich temperaturach dach w mieszkaniu zerwał znad głowy . Nawet gdyby to było moje ostatnie gryzienie w życiu . 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 13 Lutego 2021 Autor Opublikowano 13 Lutego 2021 (edytowane) 48 minut temu, Krzychu napisał: chciałem zrobić to szybko Część pszczół akurat jest wyczulonych na szybkość. Edytowane 13 Lutego 2021 przez michal79 Cytuj
Krzychu Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 No nie mówcie, że lepiej byłoby jeśli rodzina by padła z głodu niż została uratowana kosztem kilkunastu /dziesięciu pszczół Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 41 minut temu, Krzychu napisał: No nie mówcie, że lepiej byłoby jeśli rodzina by padła z głodu niż została uratowana kosztem kilkunastu /dziesięciu pszczół Następnym razem weź podkurzacz i odym żeby się pszczoły odsunęły od pająka potem napchany ciastem słoik szybko klap na pająka i po robocie. PK 2 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 (edytowane) 2 godziny temu, Robi_Robson napisał: Biedne te pszczoły ... Sam bym ugryzł jakby mi ktoś przy takich temperaturach dach w mieszkaniu zerwał znad głowy . Nawet gdyby to było moje ostatnie gryzienie w życiu . Dziś +2 u nas, a w słońcu wskazywało +10 nawet. Ale od jutra już znowu ochłodzenie. Docieplilem gniazda. W każdym ulu skrapla się para na daszku w kształcie okręgu a po bokach dopiero zamarznięta jest. Pewnie już czerwią. W kilku ulach myszy sobie siedziały na ociepleniu pod daszkiem. Zobaczymy co to będzie. Na razie muszę poczekać aż śnieg stopnieje, ziemia odmarznie i będę mógł ogrodzenie robić od sąsiadów. Edytowane 13 Lutego 2021 przez Krzychu Cytuj
Krzychu Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 W każdym razie ciasto podalem 9 rodzinom z 48, 49? Bo tyle wciąż żyje, mocno grzeją gniazda i mają w większości zapasy nad głową a więc tragedii mam nadzieję nie będzie Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 (edytowane) Właśnie, karmić czy nie karmić, o to jest pytanie. O koło 14-tej trochę słoneczko przygrzało i popatrzyłem od góry na pajączki. To, dwie słabsze siedzą w kłębie i maja zapasy nad głową, stwierdziłem po uchyleniu środkowego pajączka. Natomiast silne siedzą pod powałką. Z cicha szumią. No i co robić? jak nie wiesz co to nie rób nic?. A czy nie jest tak, że odstęp od ramek do powałki u mnie to 1,4 cm a więc jest trochę miejsca, od góry dwa swetry wełniane, a więc jest to najcieplejsze miejsce i tam im pasuje, czy z głodu? Edytowane 13 Lutego 2021 przez harcerz1020 Cytuj
Xpand Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 30 minut temu, harcerz1020 napisał: Właśnie, karmić czy nie karmić, o to jest pytanie. Naturalnie, że karmić. Karmić i jeszcze raz karmić, ale na jesieni i do tego patrzyć gdzie mają czerw, aby w zimie odpoczywać, bo w sezonie dość pracy jest. 4 1 Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 13 Lutego 2021 Opublikowano 13 Lutego 2021 Zastanawialiście się czy nowa technologia zaszkodzi naszym pszczółkom, to może podpowiedź. http://www.5g.info.pl/tag/tajna-konferencja-1973-roku-w-warszawa/ Cytuj
irkor Opublikowano 14 Lutego 2021 Opublikowano 14 Lutego 2021 21 godzin temu, harcerz1020 napisał: Właśnie, karmić czy nie karmić, o to jest pytanie..................................... Z cicha szumią. No i co robić? Karmić, karmić i jeszcze raz karmić. Wczoraj żona placek drożdżowy piekła, podkradłem dwie garście i dałem bidulom niech pojedzą. Dzisiaj mróz, ale wlałem im trochę syropu na kaszel, bo akurat taki miałem pod ręka. Pewnie im nie zaszkodziłem - jak myślicie ? 1 1 Cytuj
emka24 Opublikowano 21 Lutego 2021 Opublikowano 21 Lutego 2021 (edytowane) Zdjęcia z dzisiaj. Edytowane 21 Lutego 2021 przez emka24 uzupełnienie Cytuj
emka24 Opublikowano 21 Lutego 2021 Opublikowano 21 Lutego 2021 (edytowane) Miałem wstawić w jedny poście -nie wyszło. Ddzisiaj już nosiły wodę i pyłek.. Edytowane 21 Lutego 2021 przez emka24 poprawienie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.