gajowy Opublikowano 22 Czerwca 2021 Opublikowano 22 Czerwca 2021 2 minuty temu, Krzychu napisał: A co to za perspektywy... Jeśli nie będzie lipy to koniec już po rzepaku. U mnie tylko dwa miodobrania i zazwyczaj w drugim tyle co w pierwszym lub gorzej. Nigdy lepiej. 9 miesięcy gawędzenia na forum, żeby 3 miesiące intensywniej popszczelarzyć Ja nawet rzepaku nie mam. Pod Warszawą miałem co wirować dzięki akacjom. Na wsi- sam nie wiem, kobita chce zrobić analizę pyłkową z ciekawości. Ja zakładam, że jakieś drzewa, najwięcej przybyło gdy kwitły klony. Miód ciemniejszy i bardziej aromatyczny od akacjowego. Może trochę spadzi gdzieś znalazły? Teraz jest mała szansa że przynajmniej jedne przyniosą coś z lip. A jakiś kilometr od domu mam hektary nawłoci. Aż grzech nie spróbować chyba, tylko na podwórku to więcej niż 1-2 ule trudno bym miał postawić. Może się z kimś bliżej nawłoci mieszkającym da radę dogadać... Cytuj
gajowy Opublikowano 22 Czerwca 2021 Opublikowano 22 Czerwca 2021 (edytowane) No i podlało trochę. Obyło się u mnie bez gradobicia na szczęście, choć prąd wysiadł kilkanaście razy... Jutro zajrzę, czy jakiś lipowy nakrop się pojawił. Edytowane 22 Czerwca 2021 przez gajowy Cytuj
gajowy Opublikowano 23 Czerwca 2021 Opublikowano 23 Czerwca 2021 Koło mnie lipy niektóre ewidentnie nektarują. W poniedziałek oddałem pszczołom ramki po miodobraniu, dziś zaglądam do nadstawki a tam niektóre już pełne i w trakcie poszywania. Cytuj
Krzychu Opublikowano 23 Czerwca 2021 Opublikowano 23 Czerwca 2021 6 minut temu, gajowy napisał: Koło mnie lipy niektóre ewidentnie nektarują. W poniedziałek oddałem pszczołom ramki po miodobraniu, dziś zaglądam do nadstawki a tam niektóre już pełne i w trakcie poszywania. Skoro już taki efekt to wróży to dobry sezon dla Ciebie Cytuj
gajowy Opublikowano 23 Czerwca 2021 Opublikowano 23 Czerwca 2021 17 minut temu, Krzychu napisał: Skoro już taki efekt to wróży to dobry sezon dla Ciebie Ogólnie jest nieźle jak na amatora. Natomiast 95% miodu mam z czterech rodzin na osiem i tu by wypadało coś zaradzić. Te u których już pełno nakropu to jedna rodzinka którą mam pod domem. O dziwo, w zeszłym roku przesiedziały na 6 ramkach WP cały sezon a teraz nie mieszczą się w ulu plus na szybko wykombinowanej nadstawce.. Miałem im na początku sezonu zmienić matkę ale że zobaczyłem jak się rozwijają to odpuściłem. Może same to zrobiły a ja nie zauważyłem? Jeśli nie, to matka wg poprzedniego właściciela powinna mieć 3 lata. Możliwe, że stojąc na przedmieściach, gdzie zawsze coś kwitnie w ogródkach, miały cały czas pożytek rozwojowy. Druga rodzinka którą trzymam na przedmieściach u mamy w ogródku, poszła do zimowli jako najsłabsza. Na forum zastanawiałem się, czy w ogóle przeżyje. Teraz zajmuje też pełen ul, dała około 12kg miodu akacjowego. Cytuj
Krzychu Opublikowano 23 Czerwca 2021 Opublikowano 23 Czerwca 2021 Godzinę temu, gajowy napisał: 95% miodu mam z czterech rodzin na osiem i tu by wypadało coś zaradzić. Stoją na tym samym pasieczysku? Wtedy wniosek jest taki, żeby trzymać tylko takie rodziny jak te co naniosły Godzinę temu, gajowy napisał: O dziwo, w zeszłym roku przesiedziały na 6 ramkach WP cały sezon a teraz nie mieszczą się w ulu plus na szybko wykombinowanej nadstawce. Mogły zrobić przed zimowlą cichą wymianę. Te z cichej potrafią zaskoczyć. Godzinę temu, gajowy napisał: Druga rodzinka którą trzymam na przedmieściach u mamy w ogródku, poszła do zimowli jako najsłabsza. Na forum zastanawiałem się, czy w ogóle przeżyje. Teraz zajmuje też pełen ul, dała około 12kg miodu akacjowego. Miałem taką jedną, której nie dawałem szans w zimowli. Rójkowa to była z drużaka lub trzeciaka nawet bo rójka bardzo malutka Więc i matka młoda. ok 25 kg miodu wiosennego wykręciłem z niej. W tym roku sukcesywnie opanowywałem nastroje rojowe. Miałem wypadek przy pracy ale to ani duża kubatura ula, ani węza nie pomagała. Chciały iść to poszły. W innych przypadkach wystarczyło wycięcie mateczników, ramka węzy i roszada ramkami (warszawiaki posz.) Cytuj
gajowy Opublikowano 23 Czerwca 2021 Opublikowano 23 Czerwca 2021 2 minuty temu, Krzychu napisał: Stoją na tym samym pasieczysku? Wtedy wniosek jest taki, żeby trzymać tylko takie rodziny jak te co naniosły Jest tak , że jeden ul koło domu, drugi koło domu mamy. Reszta stoi na wsi. I na wsi tak na prawdę większość miodu przyniosły dwie rodziny. I zastanawiam się, czy po nich nie pociągnąć matek i podać do tych rodzin nie miodnych Co ciekawe- wiosną dokupiłem dwie młode rodziny- krainka nieska. W jednej albo matka zginęła w transporcie albo nie została przełożona wraz z pszczołami do transportówki. Te z własną matka to rekordzistki u mnie jeśli chodzi o miód. Drugie stoją w tym samym miejscu, mimo szybkiego podania matki UN miodu z nich nie ma Cytuj
Xpand Opublikowano 24 Czerwca 2021 Opublikowano 24 Czerwca 2021 U mnie dzisiaj na tapecie korpusy. Chwila odpoczynku po jedzeniu i idę kończyć. 1 Cytuj
mirek. Opublikowano 24 Czerwca 2021 Opublikowano 24 Czerwca 2021 Tadek 11 no chyba wreszcie dzisiaj ci podlało bo u mnie od 3 dni leje po południu Cytuj
gajowy Opublikowano 25 Czerwca 2021 Opublikowano 25 Czerwca 2021 A ja postanowiłem mojemu dzierżawionemu ugorowi dać druga szansę w tym roku. Głównie chcę sprawdzić, jak zachowa się rzepa oleista. Zamówiłem mieszankę poplonową 40% facelia, 15% wyka, 15% gorczyca, 15% rzepa oleista, 15% gryka. W przyszłym tygodniu przyjdzie, spróbuje zrobić jakiś prosty siewnik zaczepiany z przodu na samochodzie, z tyłu dwie obciążone brony. Zobaczę, czy da radę załatwić sprawę jednym przejazdem. Cytuj
mirek. Opublikowano 25 Czerwca 2021 Opublikowano 25 Czerwca 2021 4 godziny temu, gajowy napisał: spróbuje zrobić jakiś prosty siewnik zaczepiany z przodu na samochodzie, z tyłu dwie obciążone brony no to rozumiem że rasowa terenówka nie bolid?:P Cytuj
Tadek11 Opublikowano 25 Czerwca 2021 Opublikowano 25 Czerwca 2021 W dniu 24.06.2021 o 18:13, mirek. napisał: Tadek 11 no chyba wreszcie dzisiaj ci podlało bo u mnie od 3 dni leje po południu Ja na suszę w tym roku nie narzekałem i tak bo mam pasiekę jak Wiesz bo byłeś u mnie , nad rzeką w dorzeczu , ale nadmiaru wody też nie ma bo wszystko spłynęło do rzeki , tak że jest spoko. ? W dniu 24.06.2021 o 14:19, Xpand napisał: U mnie dzisiaj na tapecie korpusy. Chwila odpoczynku po jedzeniu i idę kończyć. No Sławku jak widzę 20 korpusów masz już do skręcenia tylko i jeszcze tylko wręgi nafrezować , a robisz korpusy z felcami czy na płasko ? Cytuj
gajowy Opublikowano 25 Czerwca 2021 Opublikowano 25 Czerwca 2021 1 godzinę temu, mirek. napisał: no to rozumiem że rasowa terenówka nie bolid?:P Hyundai terracan, nie rasowa, ale daje radę po zaoranym polu Cytuj
Xpand Opublikowano 25 Czerwca 2021 Opublikowano 25 Czerwca 2021 Tadku, Korpusy robię bez felców, czyli łączenie pomiędzy korpusami jest na płasko. Wgłębienia na ramki wycinam na takiej małej pilarce, która jest tylko do tego jednego celu. Przykręcam ją do stołu i wycinam na dole korpusu i u góry, abym miał jak najmniejszą szansę na podniesienie ramki z dolnego korpusu jak unoszę górny (zlepienie). Jedyne co frezuje przy korpusach, to uchwyty. Zawsze robię takimi małymi partiami, bo malować mi łatwiej ze względu na miejsce, no i czas malowania jednej partii jest znośny Cytuj
Krzychu Opublikowano 26 Czerwca 2021 Opublikowano 26 Czerwca 2021 5 kolejnych odkładów zrobione. A po przyjściu matek okazało się, że zamówiłem za mało bo znowu w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęły matki, z odkładów, które byky przyjęte. One nie wracają z lotów godowych czy co? Wszystko wskazuje na to, że chaber, koniczyna i coś tam jeszcze dość dobrze nektaruje. Intensywnie są oblatywane a w niektórych rodzinach nadstawki są już ciężkie. Za tydzień wybieram. Pierwszy raz przed lipą coś wybiorę. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 26 Czerwca 2021 Opublikowano 26 Czerwca 2021 19 godzin temu, Xpand napisał: Tadku, Korpusy robię bez felców, czyli łączenie pomiędzy korpusami jest na płasko. Wgłębienia na ramki wycinam na takiej małej pilarce, która jest tylko do tego jednego celu. Przykręcam ją do stołu i wycinam na dole korpusu i u góry, abym miał jak najmniejszą szansę na podniesienie ramki z dolnego korpusu jak unoszę górny (zlepienie). Jedyne co frezuje przy korpusach, to uchwyty. Zawsze robię takimi małymi partiami, bo malować mi łatwiej ze względu na miejsce, no i czas malowania jednej partii jest znośny No 20 korpusów to mała partia dla zawodowca , dla nie zawodowca to sporo roboty. Cytuj
Beeman Opublikowano 26 Czerwca 2021 Opublikowano 26 Czerwca 2021 I nas drewno poszło do góry 300-400%. 10 miesięcy temu za deskę płaciłem 10dol. Teraz $30. Trzeba się przeprosić ze starymi styrodurami i je trochę polatać Sklejka z 12dol poszła na 55. Korporacje musza sobie odrobić straty. Cytuj
Krzychu Opublikowano 26 Czerwca 2021 Opublikowano 26 Czerwca 2021 59 minut temu, Beeman napisał: Trzeba się przeprosić ze starymi styrodurami i je trochę polatać Syn marnotrawny powrócił 1 Cytuj
daro Opublikowano 26 Czerwca 2021 Opublikowano 26 Czerwca 2021 39 minut temu, Krzychu napisał: Syn marnotrawny powrócił NO ! Witamy w gronie tych od koloru gaci .? 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 26 Czerwca 2021 Opublikowano 26 Czerwca 2021 A ja miałem zrobić kilka uli na odkłady ale źródło taniej sklejki my wyschło. Przynajmniej na jakiś czas, kazali się dowiedzieć za miesiąc... Dziś zajrzałem do pszczół na wsi i ku mojemu zaskoczeniu rekordzistka tydzień po miodobraniu ma pełne nadstawki nakropu. A lipa nie kwitnie jeszcze. U innych pszczół pusto prawie. Zastanawiałem się, czy to nie jest czasem praca zbiorcza wszystkich uli z pasieki ale przynajmniej trzy rodzinki są tak silne, ze raczej nie do wyrabowania. A u nich pusto. Cytuj
michal79 Opublikowano 26 Czerwca 2021 Autor Opublikowano 26 Czerwca 2021 Jak nie kwitnie jak kwitnie? Na Roztoczu dziś chodziłem pod buczącymi egzemplarzami. Jakby kto transformator przeregulował. ;) Cytuj
gajowy Opublikowano 26 Czerwca 2021 Opublikowano 26 Czerwca 2021 1 godzinę temu, michal79 napisał: Jak nie kwitnie jak kwitnie? Pisząc, że nie kwitnie, miałem na myśli miejsce, gdzie stoją te konkretnie moje ule. Jest tam kilka dużych lip drobnolistnych. Tylko jedna ma paki ale jeszcze nie zakwitła. Że gdzie indziej kwitną to wiem, w ulu przy domu mam już pełną nadstawkę lipy w trakcie poszywania?. Tylko tu mam kilka gatunków lip w niedużym parku, jedne przekwitły, inne dopiero zaczną... 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 27 Czerwca 2021 Opublikowano 27 Czerwca 2021 W pomorskim już kwitnie, a u mnie kwiatostany takie jakby miała zakwitnąć za 2 tygodnie... W sumie zawsze jest tak, że wszyscy wirują lipę a u mnie dopiero w pełni kwitnienia. Cytuj
Krzychu Opublikowano 29 Czerwca 2021 Opublikowano 29 Czerwca 2021 A jednak się myliłem. Już pierwsze kwiatostany lipy zakwitają. Mam wrażenie, że sezon przed chwilą się zaczął a za chwilę już będzie się szykować rodziny do zimowli Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 29 Czerwca 2021 Opublikowano 29 Czerwca 2021 U mnie przez 5 kolejnych dni waga ula stoi w miejscu . Wahania po 2-3dag. na dobę w dwie strony Przekwitł bobik i zrobiła się pustynia . Pojedyncze nostrzyki , koniczynki , osty zaledwie wystarczają na bieżące potrzeby . Jak nie będzie nic z lipy drobnolistnej , to trzeba będzie w przyszłym tygodniu kończyć sezon i szykować pszczoły do kolejnego . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.