Robi_Robson Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 9 godzin temu, gajowy napisał: Pomyślałem, że na weekendowym kursie siłą rzeczy się nie mogę nauczyć wszystkiego, bo jak zobaczyć co się robi w ulu jesienią, kiedy kurs wiosną? Na dodatek kosztuje tyle, co te wspomniane trzy ule? Odkąd pojawiły się pieniądze na kursy , szkolenia , konferencje wielu wyspecjalizowało się w pozyskiwaniu takiej "darmowej" kasy . Wymóg dla prowadzących szkolenia pszczelarskie to wykształcenie wyższe + minimum półroczny staż w byciu pszczelarzem. Zetknąłem się z tym , że wykładowca z "centrum kształcenia" specjalnie postawił przy domu trzy ule , żeby być pszczelarzem i szkolić jako fachowiec-praktyk . Dlatego też ważne jest kto jest organizatorem kursu i jeszcze ważniejsze jest kto jest wykładowcą . Dlatego warto czasem pojechać do Pszczelej Woli , lub Olsztyna zamiast uczęszczać na kursy w swojej miejscowości . W Olsztynie na przykład na kursach organizowanych w ZSBud szkoli głównie kadra akademicka z Katedry Pszczelnictwa UWM . To są naprawdę wspaniali wykładowcy . Nie tylko teoretycy , ale i praktycy . Można zgłosić się samemu do organizatorów szkoleń i ci po zebraniu grupy tworzą nowe kursy . Kto chce się nauczyć ten naprawdę może . To chęć samych kursantów determinuje poziom nauczania . Przykład ... Moja Córka mając niespełna 13 lat za zgodą kadry UWM wzięła udział w szkoleniu praktycznym . Nauczyła się jak od początku do końca wyhodować matki pszczele . Od przygotowania sprzętu , przez wytypowanie rodzin/odkładów przez przekładanie larw , poddawanie ramki hodowlanej aż po znakowanie matek . Można ? ( Teraz ma ponad 17 lat i nie ma na to chęci i czasu ) Mam bogatą dokumentację fotograficzną z tego szkolenia . Niżej kilka z kilkudziesięciu kilka fotek 2 Cytuj
Krzyżak Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 50 minut temu, Brzytwiarz napisał: Ale masz rację wychowywanie w obecności matki dla mnie jest deko problemem. Problem jaki ja widzę to rójka i jedyne co mogę w tej kwestii zrobić to przyciecie matce skrzydłą bym zbierał ją z ziemi. A dostawianie dodatkowego korpusu nad miodnie by zapach nie przeszedł to chyba nie o to chodzi. Może izolator by rozwiązał sprawę. Podziel się tą wiedzą jak to nie tajemna. Sprawa hodowli w obecności matki akurat jest już konkretna sprawa a nie pitu pitu. Sprawa jest dość prosta. Ramkę hodowlaną z odpalonymi mateczniki w starterze wkładasz w izolator. Następnie umieszczasz go w środku gniazda rodziny wychowującej. Rodzina wychowująca z matką. Pszczoły ciągną mateczniki a matka czerwi normalnie na plastrach wokół rami hodowlanej. Po zasklepieniu mateczników, wyjmujesz i wstawisz kolejną ramkę hodowlaną. Można tak ciągnąć cały sezon. Co do starterów to opłaca się je stosować jak chcemy uzyskać większą ilość mateczników. Nie trzeba trzymać w nim larw przez 24h jak na filmie. Pszczoły odpalają mateczniki do 4h, jak do tej pory nie odpalą, to już nie odpalą, więc szkoda czasu blokować starter. W praktyce w 3kg starterze odpala się 3 serię po 100 mateczników na dobę. Przyjęcia 95-100%. Ważne, żeby starter karmić mimo obecnych zapasów pyłku i miodu na plastrach osłonowych. 1 Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 21 godzin temu, Tikcop napisał: a tego niusa to jaki Ci sprzedał i utrwala? wyłącz TV i przestań czytać gazety drukowane za obce pieniądze I włącz myślenie. Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 15 godzin temu, Robi_Robson napisał: A wracając do tematu . Zimno , deszcz , wiatr . Pogoda nie nastraja do prac na świeżym powietrzu . Najlepsze co można zrobić , to napalić w kominku i w ciepełku szykować ramki na nadchodzący sezon . Ja mam już ponad 500szt. zbitych i odrutowanych . Do wiosny będzie jeszcze co najmniej drugie tyle . Jakby co, to dałbyś radę wyprodukować ramki wpl wys. 21,5 cm? Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 (edytowane) 20 minutes ago, Krzyżak said: Sprawa jest dość prosta. Ramkę hodowlaną z odpalonymi mateczniki w starterze wkładasz w izolator. Następnie umieszczasz go w środku gniazda rodziny wychowującej. Rodzina wychowująca z matką. Pszczoły ciągną mateczniki a matka czerwi normalnie na plastrach wokół rami hodowlanej. Po zasklepieniu mateczników, wyjmujesz i wstawisz kolejną ramkę hodowlaną. Można tak ciągnąć cały sezon. Co do starterów to opłaca się je stosować jak chcemy uzyskać większą ilość mateczników. Nie trzeba trzymać w nim larw przez 24h jak na filmie. Pszczoły odpalają mateczniki do 4h, jak do tej pory nie odpalą, to już nie odpalą, więc szkoda czasu blokować starter. W praktyce w 3kg starterze odpala się 3 serię po 100 mateczników na dobę. Przyjęcia 95-100%. Ważne, żeby starter karmić mimo obecnych zapasów pyłku i miodu na plastrach osłonowych. Jakiś większy ten izolator (3 ramkowy czy może być mniejszy ??). Czyli masz już to sprawdzone. Ja mam matki zalotkowane więc w razie czego będę zbierał. Edytowane 27 Listopada 2020 przez Brzytwiarz Cytuj
Krzyżak Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 2 minuty temu, Brzytwiarz napisał: Jakiś większy ten izolator (3 ramkowy czy może być mniejszy ??). Jedno ramkowy. Możesz do ramki hodowlanej /z dwóch stron/ przymocować pinezkami cienką kratę odgrodową i też będzie ok. Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 Właśnie tak zrobie chciałem nawet kupić 3-y ramkowy ze stali nierdzewnej ale nikt tego nie posiada. To już widzę że to będzie szybka prowizorka a z reguł prawa Marphiego wyniknie, że to już tak zostanie bo prowizorka to jest najtrwalsza :). Ale to matka 100% nie wyjdzie potwierdzasz to tak ? Cytuj
Krzyżak Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 39 minut temu, Brzytwiarz napisał: Ale to matka 100% nie wyjdzie potwierdzasz to tak ? heheheh na 100% to ja nawet żonie nie wierzę Jak dotąd nie wychodziły. 1 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 3 godziny temu, Brzytwiarz napisał: Problem jaki ja widzę to rójka i jedyne co mogę w tej kwestii zrobić to przyciecie matce skrzydłą bym zbierał ją z ziemi. A dostawianie dodatkowego korpusu nad miodnie by zapach nie przeszedł to chyba nie o to chodzi. Może izolator by rozwiązał sprawę. Podziel się tą wiedzą jak to nie tajemna. Sprawa hodowli w obecności matki akurat jest już konkretna sprawa a nie pitu pitu. Niema powodów żeby rodzinę wychowującą wyłączać z produkcji miodu. Ramkę hodowlaną wkładasz do najwyższej miodni nad kratę odgrodową. Jak już pisałem! Po bokach ramki hodowlanej dajesz ramki z otwartym czerwiem aby ściągnąć do miodni młode, wychowujące pszczoły. Jeszcze raz powtórzę bo nie zrozumiałeś mateczniki startuje ułożenie larwy, miseczka na dół jak na ramce hodowlanej będzie matka, na bok jak na zwykłej ramce robotnica. Rodzina wychowująca nie powinna być w nastroju rojowym z paru względów. Podobną metodą możemy w wartościowych rodzinach odhodować odkład z młodą matką ,ale to inna sprawa. PK 8 godzin temu, Beeman napisał: Kazimierz napisz prosze troche wiecej o tym wychowie matek w MiniP. U mnie w paru MP wychodowaly sobie calkiem ladne matki. I właściwie na początek tyle nie potrzeba przekładać larw, korpusik z pszczołami + ramka z jajeczkami od wartościowej matki i jazda samą się robi matula ratunkowa, wcale nie gorsza od hodowlanej. Jeżeli nie posiadasz materiału do hodowli w mini plusach to można z jakiejś dobrej rodziny wyciąć pasek z jajeczkami czy larwami i przylepić do ramki do górnej listewki i już idzie hodowla.PK 1 Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 Taka prośba do moderatorów by deko posprzątali temat bo jakoś się rozjechał a powinien być gdzie indziej. Cytuj
michal79 Opublikowano 27 Listopada 2020 Autor Opublikowano 27 Listopada 2020 15 godzin temu, gajowy napisał: jestem amatorem ale postawię takie pytanie: czy w kłodzie będzie najmniejszy wydatek pracy na litr uzyskanego miodu? Amator to powinien przede wszystkim kochać pszczoły. 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 5 minut temu, michal79 napisał: Amator to powinien przede wszystkim kochać pszczoły. Z tym kochaniem to bym nie przesadzał. Kocham to rodzinę swoją. Pszczoły lubię i szanuję. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 28 Listopada 2020 Opublikowano 28 Listopada 2020 17 godzin temu, gajowy napisał: Z tym kochaniem to bym nie przesadzał. Kocham to rodzinę swoją. Pszczoły lubię i szanuję. Miłość ma różne oblicza ? Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 28 Listopada 2020 Opublikowano 28 Listopada 2020 23 godziny temu, harcerz1020 napisał: Jakby co, to dałbyś radę wyprodukować ramki wpl wys. 21,5 cm? Spokojnie . Bez problemu . Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 28 Listopada 2020 Opublikowano 28 Listopada 2020 8 godzin temu, Robi_Robson napisał: Spokojnie . Bez problemu . Jaki ten świat jest mały, a ja szukam po świecie. Czas oczekiwania i koszta?, co prawda zamówiłem to odmówię. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 28 Listopada 2020 Opublikowano 28 Listopada 2020 20 minut temu, harcerz1020 napisał: szukam po świecie. PW Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 Na pasiece cisza i spokój pojawiły się sikorki.Z powodu choroby nie zdążyłem przekopać z wapnem ziemi przed ulami,a teraz to ziemia zamarzła,bo w tygodniu były już dwucyfrowe mrozy. Wczoraj było zimno na polu więc zabrałem się za remonty dennic i zbijanie ramek. Dzisiaj od rana pada śnieg zrobiła się zima? W całym tym wariackim świecie jestem dobrej myśli i życzę wszystkim udanej zimowli,byle do wiosny!!!PK 1 Cytuj
hurriway Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 (edytowane) Śląsk nocą też obsypało. Ale już się robi plucha. Edytowane 29 Listopada 2020 przez hurriway Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 Godzinę temu, piotrpodhale napisał: Na pasiece cisza i spokój pojawiły się sikorki.Z powodu choroby nie zdążyłem przekopać z wapnem ziemi przed ulami,a teraz to ziemia zamarzła,bo w tygodniu były już dwucyfrowe mrozy. Właśnie, jak utrzymujecie miejsca przed wylotkami. Przekopana i czysta ziemi? Wapno do odkażania? Czy trawa nisko skoszona? Ja póki co często koszę jak najniżej, ale się zastanawiałem co lepsze. Cytuj
mirek. Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 ja mam liście bo las i tak do wiosny jak już ciepło się zrobi wygrabiamy wszystko do czysta Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 Godzinę temu, harcerz1020 napisał: Właśnie, jak utrzymujecie miejsca przed wylotkami. Przekopana i czysta ziemi? Wapno do odkażania? Czy trawa nisko skoszona? Ja póki co często koszę jak najniżej, ale się zastanawiałem co lepsze. Jesienią takim posypuje https://allegro.pl/oferta/dezynfekcji-proszek-lubisan-krolikow-drobiu-1kg-5463296829 potem trochę przekopać i tyle. Latem tylko koszenie. Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 3 godziny temu, piotrpodhale napisał: Jesienią takim posypuje https://allegro.pl/oferta/dezynfekcji-proszek-lubisan-krolikow-drobiu-1kg-5463296829 potem trochę przekopać i tyle. Latem tylko koszenie. Ale jak przekopiesz to darnina zniszczona i ewentualnie rosną chwasty a nie trawa. Cytuj
Krzychu Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 A co robicie żeby trawa i chwasty tak szybko i w wysoko nie rosły? Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 (edytowane) 10 minut temu, Krzychu napisał: A co robicie żeby trawa i chwasty tak szybko i w wysoko nie rosły? Mniej NPK i trawa typu Wembley. Gdzieś czytałem, że najlepszy jest piasek. Edytowane 29 Listopada 2020 przez harcerz1020 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 29 Listopada 2020 Opublikowano 29 Listopada 2020 26 minut temu, harcerz1020 napisał: Ale jak przekopiesz to darnina zniszczona i ewentualnie rosną chwasty a nie trawa. No coś se tam rośnie,ale i tak wszystko koszę od wiosny do jesieni. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.