Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Te wszystkie krzyżówki są wymyślane przez hodowców dla kasiorki i pszczelarze dają się nabrać  na nowe kolorowe papużki o ładnych nazwach zagranicznych  w swoich pasiekach i pod pretekstem heterozji czy chowu wsobnego lansowane jest zoo w naszych pasiekach i jest jakby takie usprawiedliwienie posiadania zoo w pasiekach. A te zjawiska heterozja czy chów wsobny w naszej przepuszczalnej Polsce gdzie w każdej wsi jest dwie czy trzy pasieki, co kilometr,  jest  to po prostu iluzją . U nas za duże jest zagęszczenie pasiek żeby trutnie z sąsiednich pasiek nie były w naszych pasiekach. A i tak prawie każdy z nas co jakiś czas coś kupuje jakieś inne matki od innych hodowców dla "zmieszania krwi" w cudzysłowie  jak to popularnie się mówi , tak że tych problemów u na nie powinno być a raczej mamy problemy z chorobami , warrozą i rabunkami i z trutniami sąsiada które mogą nam przenosić geny skundlonych pszczół o słabych walorach użytkowych. 

Selekcje chowu matek we własnej pasiece powinien robić każdy pszczelarz i wybierać do tego najlepsze rodziny ze swojej pasieki do chowu następnych pokoleń matek na własne potrzeby.

  • Lubię 1
Opublikowano
4 godziny temu, michal79 napisał:

Nie interesują mnie takie szarady.
Dobra, chyba jaśniej już się nie wysłowię, a personalne drwiące wstawki u Ciebie to jakieś chyba hobby. Na razie tyle.. Mam nadzieję materiału do refleksji wytworzyliśmy sporo, jakby kto interesował się pracą na lokalnej pszczole.
Czuwaj.

To szkoda że nie znasz bfasciarzy. Wstawki personalne?? Obraźliwych epitetów nie mam w zwyczaju używać, a mówić bezpośrednio na podstawie swojej wiedzy i praktyki co myślę o tym kabarecie który odstawiasz za stodołom na bezwartościowym materiale mi wolno, podobnie jak tobie o mnie. Nie chciałbym mieć takiej papraniny w okolicy, nie toleruje samozwańczych nieudolnych naukowców i tyle w temacie. PK

 

Ps. I niema W Polsce pszczoły lokalnej!, jest bałagan lokalny większy lub mniejszy zrób badania to ci się oczy otworzą.

 

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, piotrpodhale napisał:

Ps. I niema W Polsce pszczoły lokalnej!, jest bałagan lokalny większy lub mniejszy zrób badania to ci się oczy otworzą.

 

A ulokalniona, w sensie przystosowana do warunków klimatycznych na przestrzeni lat? Ja tam się nie znam na tym.

 

To jak z tym unasiennianiem? W nowej miejscówce liczyć na to czy może być z tego klapa? 

 

Ps. Od tych matek UN Hinderhoffer AGT chciałbym później córki pociągnąć, jaki jest najłatwiejszy sposób znakowania matek tak aby w ciągu 2 lat było to zauważalne? 

Edytowane przez Krzychu
Opublikowano
12 minut temu, Krzychu napisał:

 

A ulokalniona, w sensie przystosowana do warunków klimatycznych na przestrzeni lat? Ja tam się nie znam na tym.

 

To jak z tym unasiennianiem? W nowej miejscówce liczyć na to czy może być z tego klapa? 

 

Ps. Od tych matek UN Hinderhoffer AGT chciałbym później córki pociągnąć, jaki jest najłatwiejszy sposób znakowania matek tak aby w ciągu 2 lat było to zauważalne? 

Odpowiem Ci na ostatnie, bo nie mam możliwości wiedziec jak bedzie lepiej z unasiennianiem.

odpowiedź na ostatnie brzmi->opalitek.  

  • Lubię 1
Opublikowano
Godzinę temu, Krzychu napisał:

Ps. Od tych matek UN Hinderhoffer AGT chciałbym później córki pociągnąć, jaki jest najłatwiejszy sposób znakowania matek tak aby w ciągu 2 lat było to zauważalne? 

Dobry marker bez ksylenu. Ja używam olejowy 1.00mm Pilot F. Cena za sztukę około 15zł + kw.

  • Lubię 1
Opublikowano
6 godzin temu, Krzychu napisał:

A ulokalniona, w sensie przystosowana do warunków klimatycznych na przestrzeni lat? Ja tam się nie znam na tym.

Przystosowana w danym klimacie na pewno jest, tylko pytanie czy to jest jakąś wielką zaletą?

Na przykład wiadomo że zaaklimatyzowana pszczoła rozpoczyna rozwój kiedy jest już ciepło, a tego roku to kiedy ta pszczoła

 przystosowana zaczęłaby solidny rozwój jeżeli cały czas zimno i zimno. Próbowałem różnych nowych pszczół żadne nie miały problemu z klimatem. 

6 godzin temu, Krzychu napisał:

Ps. Od tych matek UN Hinderhoffer AGT chciałbym później córki pociągnąć, jaki jest najłatwiejszy sposób znakowania matek tak aby w ciągu 2 lat było to zauważalne? 

Na sprzedoj lepię opalitki bo klienci wolą, dla siebie flamasterek taki

https://allegro.pl/oferta/flamaster-do-znakowania-matek-olejowy-bialy-6145259518 

albo taki 

https://allegro.pl/oferta/marker-plakatowy-uni-posca-pisak-pc-5m-bialy-10504246768

6 godzin temu, Krzychu napisał:

To jak z tym unasiennianiem? W nowej miejscówce liczyć na to czy może być z tego klapa? 

Nie pamiętam co tam pisałeś, ale co ma nie być jak trutnie przyjadą w odkładach. PK 

Opublikowano
17 minut temu, mirek. napisał:

na początku tez szukałem matki aż nie znajdę

teraz nie znakuje  no chyba że sama w ręce wpadnie 

Znakowane matki przyspieszają i ułatwiają pracę w pasiece o wiele godzin.PK

Opublikowano
27 minut temu, piotrpodhale napisał:

Nie pamiętam co tam pisałeś, ale co ma nie być jak trutnie przyjadą w odkładach. PK

 No właśnie, więc skoro mam dwie UN od hodowcy, które były unasienniane na pewniejszym trutowisku niż moje to z nich będę ciągnął odkłady - łatwiej jest od razu przy zakładaniu pasieki wprowadzić pożądany gen i go trzymać niż starać się wyeliminować genów niepożądanych o ile takie występują, a nie wiem jak się pracuje na pszczołach, które tak wielu wychwala 

Opublikowano

Krzychu w to że w okolicy tych nowych miejscówek nie ma pszczół to mi nie chce mi się wierzyć. O moich pszczołach też mało kto wie gdzie stoją. Wielu pszczelarzy się nie afiszuje ze względu na szerzące się złodziejstwo.

  • Lubię 1
Opublikowano (edytowane)

Warto posłuchać, Tom, Emil i Kuba dołożyli swoje do tej dyskusji, w zakresie lokalność vs. warroza.
Pierwsze 50 minut.
Konferencja pełna certyfikowanych na wszystkie kopyta naukowców i pszczelarzy po tysiąc rodzin z cywilizowanej Europy. I co oni mówią?

https://pod.link/pszczelewiesci/episode/7841ff8ca4e87e32b8f53b7bc9d948d6

Edytowane przez michal79
Opublikowano
3 hours ago, mirek. said:

teraz nie znakuje 

To wszystko zalezy co sie robi w pasiece i ile sie ma uli (czyt. czasu na stracenie).  U mnie czasem w uliku weselnym ciezko znalesc matke. Oczywiscie prawie w kazdej sytuacji nie znakowana matka jest duzym utrudnianiem sobie zycia. Po co?  

Opublikowano

A pisak nie jest szkodliwy dla matki? Widziałem filmik jak jedna matka zemdlała od chemii w pisaku

Opublikowano

Trudno to udowodnić.  Mysle ze cały szok to lapanie, izolacja itp. Napewno węch pszczoły to nie człowieka.  Niestety coś za coś. 

  • Lubię 1
Opublikowano

Ksylen jest toksyczny i może wywołać szereg reakcji u ludzi, a jak jest u pszczół nie wiem, ale mogę się domyślać. Większość markerów olejowych, używanych przez pszczelarzy, ma w sobie ksylen, dlatego podałem Ci konkretny model i firmę. Te markery produkowane są w Japonii, gdzie standardy są wysokie.

 

Opalitek swoje waży w porwaniu do wagi matki i jest takim fizycznym dodatkowym garbem. Do tego dochodzi klej, który też pewnie nie jest obojętny, bo szelak jest słaby i najczęściej jakiś cyjanowych się używa. Ale też nie ma co wariować na tym punkcie :) Opalitki mają nawet bardzo drogie matki zarodowe. Dla mnie znakowane matki to podstawa, bo cenię swój czas. Są dużo gorsze rzeczy dla matek pszczelich jak np. niektóre leki przeciwko warrozie. Ja problemów z matkami nie mam. Chyba tylko raz miałem matkę trutową, jak NU puściłem do zimy, bo nie chciało mi się w październiku pszczół przesiewać, a liczyłem, że może się unasienniła. Matki mam nawet 4-5 letnie jako repro. Jeżeli chodzi o mdlenie matki, to ja podobnie jak Beeman, też bym na stres stawiał.

  • Lubię 1
Opublikowano
20 godzin temu, michal79 napisał:

Warto posłuchać, Tom, Emil i Kuba dołożyli swoje do tej dyskusji, w zakresie lokalność vs. warroza.
Pierwsze 50 minut.
Konferencja pełna certyfikowanych na wszystkie kopyta naukowców i pszczelarzy po tysiąc rodzin z cywilizowanej Europy. I co oni mówią?

https://pod.link/pszczelewiesci/episode/7841ff8ca4e87e32b8f53b7bc9d948d6

Jeżeli ci cywilizowani posiadający kasę, umiejętności i warunki stworzą coś dobrego-odpornego to ja jako pierwszy ze wsi polecę kupić takie matki. Ale na razie czekam ponad 20 lat i d...a.? Na tych samozwańczych-zastodolnych nie liczę bo oni z taką wiedzą i środkami mogą najwyżej wyhodować kolejnego wirusa okołowarrozowego. PK

   

  • Lubię 1
  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)

Ten wątek zaczął się chyba od pytania, czy krainki były od zawsze bardziej miodne, łagodne i jakieśtam.

Jakbym dostał skierowanie na odpowiedź, że na pewno nie wszystkie. Poniżej sprawozdanie z amatorskiego porównania włoszek, krajowych i krainek. Jest rok 1925. Pan Mieczysław Rojek, z Proszówek powiat Bochnia.

I tylko ciekawią mnie dwie rzeczy. 1) Kiedy zniknęły z pszczelarskiego horyzontu pszczoły krajowe? 2) Kiedy zaczęto je mylić z borówkami?

 

TLXYxCe.png

4hwvixF.png

Edytowane przez michal79
Opublikowano
10 godzin temu, michal79 napisał:

.

 

TLXYxCe.png

4hwvixF.png

 

Wtedy jeszcze chyba nie wiedzieli, że włoszki to mistrzynie w cichym rabunku. Dlatego zawsze miały pełne nabite ramki 

  • Lubię 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ciekawe zatem czy faktycznie włoszki tak miodne ze względu na pracowitość czy cichy rabunek. Może są jakieś badania, gdzie pasieka jest tylko na włoszkach i dookoła nie ma innych pasiek? 

Opublikowano
20 minut temu, Krzychu napisał:

Ciekawe zatem czy faktycznie włoszki tak miodne ze względu na pracowitość czy cichy rabunek. Może są jakieś badania, gdzie pasieka jest tylko na włoszkach i dookoła nie ma innych pasiek? 

Załóż taką pasiekę i podziel się swoimi badaniami. ?

Ale w necie znajdziesz dużo materiałów na tren temat i specjalizuje się w jej hodowli Pan Cegiełko . Napisz do niego o otrzymasz intersujące Ciebie dane.  W moim Kole kilku zapaliło się na Włoszki i po roku zrezygnowali , powód zła zimowla i dużo upadków wg ich słów , sam nie próbowałem. Nie chcę być następnym "Polakiem mądrym po szkodzie"  , ale jak masz ochotę to próbuj może Tobie będzie odpowiadać ?

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.