Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, gajowy napisał:

był czerw zasklepiony na jednej ramce oraz jajka

A na tych ramkach był pokarm ? Jak czerwią to nie opuszczą ramek z czerwiem i padną z głodu. Inna sprawa to dlaczego czerwiły ? To może wskazywać na warrozę jak i każdą inną chorobę. Piszesz ,że rodziny słabły z sensie ,że się wypszczelały jesienią ?  To raczej choroba niż "pomyłka" matki.

Opublikowano
34 minuty temu, manio napisał:

Piszesz ,że rodziny słabły z sensie ,że się wypszczelały jesienią ?  To raczej choroba niż "pomyłka" matki.

 Dwie rodziny osłabły jesienią.  Jedna się osypała niemal "zero-jedynkowo" z silnej do zera. Na ramce z czerwiem by pokarm. Jak będę miał chwilę to może rozdłubię ten czerw i sprawdzę czy była w nim warroza.

Opublikowano
14 godzin temu, gajowy napisał:

Dwie rodziny zaczęły słabnąć jesienią, trzecia bardzo silna osypała się gwałtownie ostatnimi dniami.

To na 90% warroza + choroby wirusowe przenoszone przez warrozę. Typowy objaw upadków rodzin i słabnięcia rodzin jesienią z za późno wykonywanymi lub nie wykonywanymi skutecznymi zbiegami przeciw warrozowymim. Powinieneś zrewidować system walki z warrozą jak chcesz dojść do prawdy wysłać pszczoły do badań , ewentualnie jak w ogóle chcesz prowadzić pasiekę z minimalna ilością chemii , to sugeruję  gospodarkę dwurodzinną i upadki wkalkulować w hodowle aby tylko w małym procencie to było ?

  • Lubię 2
Opublikowano
12 godzin temu, gajowy napisał:

Na ramce z czerwiem by pokarm.

 

34 minuty temu, Tadek11 napisał:

na 90% warroza + choroby wirusowe przenoszone przez warrozę.

 też tak bym napisał :(

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Tadek11 napisał:

to sugeruję  gospodarkę dwurodzinną

 Rozważam poważnie taką gospodarkę , nawet uli już mam więcej .Jak i też zrewiduję sposób w jaki truję warrozę.  Co mnie dziwi- rodziny słabną i sypią się tylko na tym jednym toczku.  Czyżby dłuższe pożytki= więcej pokoleń  pszczoły a więc i więcej warrozy?  Ewentualnie jakieś zaniedbane / nieleczone pszczoły w bliskiej okolicy, od których moje łapią warrozę już po jesiennych zabiegach trucia. Tak czy owak, jest nad czym pomyśleć

Edytowane przez gajowy
Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, gajowy napisał:

Tak czy owak, jest nad czym pomyśleć

Jeśli to się powtarza w tych samych ulach to przemyśl sposób ich dezynfekcji. Tradycyjny ul słabo się dezynfekuje nawet ogniem , a bakterie i wirusy dobrze się chronią w niedostępnych bebechach pod szalunkiem. A jak jeszcze bebechy ze słomy czy innej naturalnej materii ... to zarazie żyć nie umierać. Nawet w tym aspekcie widzę przewagę uli korpusowych z pojedynczej deski. Korpus mogę nawet poddać kąpieli w sodzie . Nic mu nie zaszkodzi a wybije każdą  infekcję . Drewna nie uszkodzi. Weź i zrób to z tradycyjnym warszawiakiem .... Korpusy tak dezynfekuję przed ich ponownym zasiedleniem , wtedy nawet lepiej się maluje jak wyschną . Wychodzi , że robię to co 3 lata.

Obejrzyj ramki  pod kątem kwaśnicy  , czy nie ma zamarłego czerwiu i zapadłych komórek i specyficznego kwaśnego smrodu jak się je otwiera.

Edytowane przez manio
  • Lubię 1
Opublikowano
54 minuty temu, manio napisał:

Jeśli to się powtarza w tych samych ulach to przemyśl sposób ich dezynfekcji.

  Ule dwa były zupełnie nowe, dwa z przed dwóch lat ale nie było w nich wcześniej przypadku osypań.

Ule dezynfekuję w ten sposób: najpierw skrobanie do drewna, potem opryskuję preparatem typu "octenisept " tylko innej marki. Na koniec palnik.

Opublikowano
11 godzin temu, gajowy napisał:

Ule dezynfekuję w ten sposób: najpierw skrobanie do drewna, potem opryskuję preparatem typu "octenisept " tylko innej marki. Na koniec palnik.

Jedna sprawa do dezynfekcja ula stojaka a druga sprawa to przydatnoś do gospodarki dwurodzinnej. To tez wymaga przemyslenia , aczkolwiek można , ale więcej jest ograniczeń w zwiazku z ulem leżakiem.

Dezynfekcja preperatami zalezanymi przez weterynarię i tak nie zastapi skrobania , palnik działa tylko powierzchniowo i żeby był skuteczny zabieg dezynfekcji to trzeba zwęglić warstwę drewna na brązowo tak sugerował u nas na szkoleniu lekarz weterynarii  i wraz w szparach ogień nie zdezynefuje zakamarków ula , szpar ewentualnych w drewnie. Spróbój roztwór NaOH do dezynfekcji , ma właściwości myjace wnętrze ula i po spłukaniu karczerem ul jest jak nowy wewnątrz.

Przydatność do gospodarki dwurodzinnej ?

Jest więcej ograniczeń z tworzeniem odkładów z powiększaniem objetości ula i później z łączeniem rodzin , bo korpusy z ramkami i pszczołami stawiasz jeden na drugi i masz połaczone a dwa leżaki , musisz pojedyńczo przenosić ramki z pszczołami z jednego ula do drugiego , to samo dotyczy dezynfekcji gdzie cały ul leżak musisz opróżnić do dezynfekcji a korpusowy możesz dezyfenkować na raty zamieniajac korpusy.

Ale tak jak wyżaj można to robić , ale więcej jest zachodu. 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Tadek11 napisał:

Ale tak jak wyżaj można to robić , ale więcej jest zachodu. 

 I tak coraz częściej czytam sobie o gospodarce w 1/2 D. Jeśli bym rozwijał pasiekę pod względem liczebności to pewnie już na takim ulu.

Edytowane przez gajowy
  • Lubię 1
Opublikowano
12 godzin temu, gajowy napisał:

Ule dezynfekuję w ten sposób: najpierw skrobanie do drewna, potem opryskuję preparatem typu "octenisept " tylko innej marki. Na koniec palnik.

to chyba jednak skumulowane z kilku sezonów skutki warrozy , bo trudno sobie wyobrazić inny mało widoczny ( i śmierdzący ) powód.

Godzinę temu, Tadek11 napisał:

Ale tak jak wyżaj można to robić , ale więcej jest zachodu. 

:) ja tak robiłem całe lata , a dziś nie wiem po co mi był ta męka. Zostały mi ule odkładowe na 6 ramek z płyty osb3 . Ul stał przy ścianie macierzaka , więc i przesiedlenie nie było kłopotliwe o ile nie musiałem przenosić ula. Jak trzeba było przenosić to byłem brutalny : spychałem go na taki spreparowany wózek do przewożenia worków . na szerokich gumowych kołach i szło nawet po polu. Ale dziś już bym się bał ,że coś łupnie w krzyżu bo jak nie dźwiganie to ciąganie. A ja nie koń :(

O takim wózku piszę , tylko półkę miał wyżej ,żeby ul zsunąć z ławeczki czy palety.


fdb38f86cfe6d47cm.jpg

 

Opublikowano
2 godziny temu, gajowy napisał:

I tak coraz częściej czytam sobie o gospodarce w 1/2 D. Jeśli bym rozwijał pasiekę pod względem liczebności to pewnie już na takim ulu

Ja bym wolał ramkę o wysokości 18 cm która to wysokość w naszym klimacie i na nasze pożytki przeciętne Polskie jest moim zdaniem najlepsza ?  Np. LG 3/4  ? Miałeś taką ramkę 1/2D w ręku ? Ja widziałem taką ramkę  u mojego Kolegi pszczelarza  i pytałem jak Ty możesz na tym zimować ? Taka szeroka i niska  ?.  Ale nie jestem specjalistą od uli Dadantów bo ich nie mam , więc nie będę się wymądrzał i piszę tylko o moich wrażeniach. ?

Koledzy na forum zdaje się sporo pisali na ten temat , ale najpierw obejrzyj taka pasiekę na 1/2D w praktyce i przeczytaj archiwalny temat na forum porównujący ule 1/2D i 3/4LG ?

https://pasiekapszczelarska.pl/topic/2352-langstroth-34-vs-dadant-12-vs-apipol/

  • Haha 1
Opublikowano
W dniu 5.01.2023 o 12:13, Tadek11 napisał:

ale najpierw obejrzyj taka pasiekę na 1/2D w praktyce i przeczytaj archiwalny temat na forum porównujący ule 1/2D i 3/4LG ?

  Zapewne, zanim zacznę się przygotowywać do zmiany ula to zajrzę do kilku pasiek i zobaczę jak wygląda gospodarka na różnych ulach korpusowych na żywo. Zwłaszcza ile waży taki korpus z miodem. 

  • Lubię 1
Opublikowano
W dniu 5.01.2023 o 14:36, michal79 napisał:

W szpitalach też próbują dezynfekować wszystko. W tym szpary.

Zobaczę u swojej . Bajek się naczytałeś takiego brudu jak jest obecnie w szpitalach nie było nigdy . WSZĘDZIE . Stwarzana jest iluzja . Prawdziwa higiena kosztuje a lepiej Panu dohtorowi wincej niż dwie salowe zatrudnić .

Opublikowano
6 godzin temu, gajowy napisał:

  Zapewne, zanim zacznę się przygotowywać do zmiany ula to zajrzę do kilku pasiek i zobaczę jak wygląda gospodarka na różnych ulach korpusowych na żywo. Zwłaszcza ile waży taki korpus z miodem. 

A zapraszam, najbardziej to w czasie miodobrania ?

  • Lubię 1
Opublikowano
Godzinę temu, Nacek napisał:

A zapraszam, najbardziej to w czasie miodobrania ?

  Dzięki , jak czas pozwoli to się przypomnę. Tylko kawałek drogi pewnie mam do Ciebie?

  • Lubię 1
Opublikowano
19 minut temu, gajowy napisał:

  Dzięki , jak czas pozwoli to się przypomnę. Tylko kawałek drogi pewnie mam do Ciebie?

Od Warszawy jest 200 km ale za to dobra droga.

  • Lubię 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 5.01.2023 o 12:13, Tadek11 napisał:

porównujący ule 1/2D i 3/4LG

to porównanie nieporównywalnego  - to kwestia lokalnych warunków - u mnie 2x1/2 to za mało , a 3x 3/4 LN to za dużo .  A ponieważ podobało mi się gospodarować na 3 ( wzorem trójpolówki) to jestem zadowolony  . Podobnie by było na 2x 3/4  ,  ale wtedy nie ma mojej ulubionej trójpolówki i trzeba ręcznie wybierać ramki do wymiany. Ja albo za durny , albo za leniwy . Trójpolówki nauczyłem się na warszawiakach 3x5 ramek WP w gnieździe to to samo co 3x1/2 D w gnieździe , więc wymyśliłem to co dawno wymyślone jeśli idzie o wielkość gniazda  ( WP kombinowany z lat 60-tych) , Identycznie działał 16R dadant. Ale 3x1/2  jest lepsze i faktycznie gniazdo jest większe bo lepiej wykorzystane. Nigdy nie miałem problemów z zimowaniem na 2x1/2 . Może robię jakiś błąd że ciągle się udaje co  bym złego nie zrobił  ?

 

 

W dniu 5.01.2023 o 12:55, Beeman napisał:

1/2 się nie przyjęła i odchodzi w zapomnienie. A jak coś nie jest popularne to są ku temu powody. 

To tak samo prawda  jakbyś napisał ,że langstroth odchodzi w zapomnienie . Dadant 1/2 i gospodarka na nim nie ma nic wspólnego z Dadantem 1/1, a ja wiem co piszę bo miałem i prawdziwe Dadanty. I nie chcę mieć .  D 1/2 to taki LN dla ubogich  ( pożytkowo bo nie o portfel idzie) , ale kiedy bogaty ( z Kanady) zrozumie biedniaka ( z PL) ?

Ma być lekko i przyjemnie . Plecy jeszcze mnie bolą po jesieni. Może trzeba było 1/2 WLP , jak ś.p. Kolopik ? Ale on  też poszedł do piachu mimo że się szanował . Może za późno się wziął za 1/2 ?

Edytowane przez manio
Opublikowano
56 minut temu, manio napisał:

D 1/2 to taki LN dla ubogich  ( pożytkowo bo nie o portfel idzie)

  I od pożytków może zależeć jaki ul w pasiece najlepszy. Ja na swoich leśnych piaskach jak miałem pełną nadstawkę (maluśką) miodu to byłem szczęśliwy. I wiele więcej tam się nie osiągnie. Budowanie wież z nadstawek nie uda się. Po drodze mijam pasiekę z WLP i nie widuje by były więcej jak trzy korpusy. Jak postawiłem ule pod Warszawą na akację to bardzo szybko było po brzegi miodu, pewnie z korpusowych bym wyciągnął więcej. Niemal identyczne  ule zrobił mój brat, który w zeszłym  roku zaczął pszczelarzyć.  A u niego za płotem rolnictwo pełną gębą, kilkaset ha rzepaku wiosną, potem za płotem akacje, gryka, lipy itp, i wszystko na dwie czy trzy klasy lepszej glebie.  Pewnie z ula miał więcej miodu niż ja mimo że nie stosował nadstawek.

  • Lubię 1
Opublikowano
4 hours ago, manio said:

To tak samo prawda  jakbyś napisał ,że langstroth odchodzi w zapomnienie

Wybacz ale to by bylo jak pszczelarska herezja.  Ul Langstrotha to najbardziej popularny ul na calym swiecie. A ramka 1/2 nie nadaje sie do rodni. Oczywiscie generalizujac. Ramka 3/4 jest uniwersalna i nadaje sie tu i tu.  Zawsze twierdzilem ze lepiej dla pszczelej rodziny isc w gore jak w bok. Czyli jak komus nawet 3/4 za ciezko to polecal bym isc w korpusy osmio ramkowe. 

  • Lubię 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Beeman napisał:

A ramka 1/2 nie nadaje sie do rodni.

Jedna ramka dowolnego typu korpusa nie nadaje się :) , zgoda. Ale ja nie widzę różnicy czy dam 2x3/4 Langstroth czy 3x1/2Dadant,  więc o czym dyskusja ? Ze ty masz LN ?  To już każdy kto ma co innego to oryginał? W PL 3/4, 2/3 czy 1/2 to nie jest najbardziej popularny typ ula i pewnie nigdy nie będzie . Wybór rodzaju ula , a potem korpusa jest najczęściej kwestią losową. Mnie też zaraził takim korpusem kolega. cenię sobie gospodarkę z gniazdem 3x1/2 D  , mam ją perfekcyjnie opanowaną i nie chcę lepiej .  Napisałem tylko że 1/2 D jest bliski 1/2 LN  i nic więcej. Czy to nie jest prawda ? Jak bym pisał komuś zagramanicznemu jaki mam typ ula to z pewnością zrozumie co to 1/2 LN , bo już 1/2D niekoniecznie.

A już rada , żeby zmienić na 3/4 LN 8R to już całkiem z czapy :) , ale dziękuję -  bo mama nauczyła mnie zawsze dziękować za dobre rady :)  . Rozważę w następnym  wcieleniu o ile jest reinkarnacja i będę znowu pszczelarzem  ( może akurat w Kanadzie ?) . Gorzej jak urodzę się świnią :(  O czym śpiewał jeden ruski Wysocki :( , albo trutniem :( . Nie wiem co gorsze .

Każdy ul jest dobry o ile mamy pomysł na jego użytkowanie , a nie tylko bezrefleksyjne powielanie cudzych opinii czy cudownych filmików jutuba , często reżyserowanych i idealizowanych pod potrzeby połechtania ego czy prostego marketingu.  Warszawiak kombinowany był mi za mały na rzepaku to dorobiłem kołnierz z 4 desek i postawiłem drugą nadstawkę w miodni. Nie miałem 1/2 WLP , to dałem 2x1/2 D.  Zawsze jest rozwiązanie , a pszczoły każde polubią . Typy uli są dla ludzi , bo pszczoły mogą żyć nawet w wiadrze ( kószka to się nazywa) i też spełnią wszystkie swoje marzenia o  rozmnażaniu - bo  to jest ich cel . Nie miód.

3 godziny temu, Beeman napisał:

Ramka 3/4 jest uniwersalna i nadaje sie tu i tu.

 

Akurat u mnie nie nadaje się bo  jest za duża na miodnię . Nie mamy Pańskiego płaszcza i co mi  Pan zrobisz ? Pomijam już kwestie ciężaru, bo każdy kiedyś byl jest lub  będzie silny  i młody.

Edytowane przez manio
  • Lubię 1
Opublikowano
3 godziny temu, manio napisał:

 Typy uli są dla ludzi , bo pszczoły mogą żyć nawet w wiadrze

Prawda .
...
Albo w beczce od kapusty ?
zdjęcie1576.jpg

  • Lubię 3
Opublikowano
13 godzin temu, gajowy napisał:

  Dzięki , jak czas pozwoli to się przypomnę. Tylko kawałek drogi pewnie mam do Ciebie?

Do mnie masz blizej:) i po drodze o 18 wielkopolskie Tadka możesz zachaczyc :D trasa 2 to godzinka drogi z wawy do mnie;)

 

A 1/2 dobra ramka jak każda inna, ja mam w 8 ramkowy korpusach i też jakoś sobie gospodarkę ułożyłem, 3 korpusy całe na zime i jest ok. Przy intensywnym namnażaniu pasieki to jeszcze niższy apipol lepiej by się sprawdził moim zdaniem, ale już nie chce mieszać po raz kolejny, ln 3/4 też miałem i został 1:)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.