Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2023


Krzychu

Recommended Posts

2 godziny temu, gajowy napisał:

był czerw zasklepiony na jednej ramce oraz jajka

A na tych ramkach był pokarm ? Jak czerwią to nie opuszczą ramek z czerwiem i padną z głodu. Inna sprawa to dlaczego czerwiły ? To może wskazywać na warrozę jak i każdą inną chorobę. Piszesz ,że rodziny słabły z sensie ,że się wypszczelały jesienią ?  To raczej choroba niż "pomyłka" matki.

Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, manio napisał:

Piszesz ,że rodziny słabły z sensie ,że się wypszczelały jesienią ?  To raczej choroba niż "pomyłka" matki.

 Dwie rodziny osłabły jesienią.  Jedna się osypała niemal "zero-jedynkowo" z silnej do zera. Na ramce z czerwiem by pokarm. Jak będę miał chwilę to może rozdłubię ten czerw i sprawdzę czy była w nim warroza.

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, gajowy napisał:

Dwie rodziny zaczęły słabnąć jesienią, trzecia bardzo silna osypała się gwałtownie ostatnimi dniami.

To na 90% warroza + choroby wirusowe przenoszone przez warrozę. Typowy objaw upadków rodzin i słabnięcia rodzin jesienią z za późno wykonywanymi lub nie wykonywanymi skutecznymi zbiegami przeciw warrozowymim. Powinieneś zrewidować system walki z warrozą jak chcesz dojść do prawdy wysłać pszczoły do badań , ewentualnie jak w ogóle chcesz prowadzić pasiekę z minimalna ilością chemii , to sugeruję  gospodarkę dwurodzinną i upadki wkalkulować w hodowle aby tylko w małym procencie to było ?

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, gajowy napisał:

Na ramce z czerwiem by pokarm.

 

34 minuty temu, Tadek11 napisał:

na 90% warroza + choroby wirusowe przenoszone przez warrozę.

 też tak bym napisał :(

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Tadek11 napisał:

to sugeruję  gospodarkę dwurodzinną

 Rozważam poważnie taką gospodarkę , nawet uli już mam więcej .Jak i też zrewiduję sposób w jaki truję warrozę.  Co mnie dziwi- rodziny słabną i sypią się tylko na tym jednym toczku.  Czyżby dłuższe pożytki= więcej pokoleń  pszczoły a więc i więcej warrozy?  Ewentualnie jakieś zaniedbane / nieleczone pszczoły w bliskiej okolicy, od których moje łapią warrozę już po jesiennych zabiegach trucia. Tak czy owak, jest nad czym pomyśleć

Edited by gajowy
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, gajowy napisał:

Tak czy owak, jest nad czym pomyśleć

Jeśli to się powtarza w tych samych ulach to przemyśl sposób ich dezynfekcji. Tradycyjny ul słabo się dezynfekuje nawet ogniem , a bakterie i wirusy dobrze się chronią w niedostępnych bebechach pod szalunkiem. A jak jeszcze bebechy ze słomy czy innej naturalnej materii ... to zarazie żyć nie umierać. Nawet w tym aspekcie widzę przewagę uli korpusowych z pojedynczej deski. Korpus mogę nawet poddać kąpieli w sodzie . Nic mu nie zaszkodzi a wybije każdą  infekcję . Drewna nie uszkodzi. Weź i zrób to z tradycyjnym warszawiakiem .... Korpusy tak dezynfekuję przed ich ponownym zasiedleniem , wtedy nawet lepiej się maluje jak wyschną . Wychodzi , że robię to co 3 lata.

Obejrzyj ramki  pod kątem kwaśnicy  , czy nie ma zamarłego czerwiu i zapadłych komórek i specyficznego kwaśnego smrodu jak się je otwiera.

Edited by manio
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

54 minuty temu, manio napisał:

Jeśli to się powtarza w tych samych ulach to przemyśl sposób ich dezynfekcji.

  Ule dwa były zupełnie nowe, dwa z przed dwóch lat ale nie było w nich wcześniej przypadku osypań.

Ule dezynfekuję w ten sposób: najpierw skrobanie do drewna, potem opryskuję preparatem typu "octenisept " tylko innej marki. Na koniec palnik.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, gajowy napisał:

Ule dezynfekuję w ten sposób: najpierw skrobanie do drewna, potem opryskuję preparatem typu "octenisept " tylko innej marki. Na koniec palnik.

Jedna sprawa do dezynfekcja ula stojaka a druga sprawa to przydatnoś do gospodarki dwurodzinnej. To tez wymaga przemyslenia , aczkolwiek można , ale więcej jest ograniczeń w zwiazku z ulem leżakiem.

Dezynfekcja preperatami zalezanymi przez weterynarię i tak nie zastapi skrobania , palnik działa tylko powierzchniowo i żeby był skuteczny zabieg dezynfekcji to trzeba zwęglić warstwę drewna na brązowo tak sugerował u nas na szkoleniu lekarz weterynarii  i wraz w szparach ogień nie zdezynefuje zakamarków ula , szpar ewentualnych w drewnie. Spróbój roztwór NaOH do dezynfekcji , ma właściwości myjace wnętrze ula i po spłukaniu karczerem ul jest jak nowy wewnątrz.

Przydatność do gospodarki dwurodzinnej ?

Jest więcej ograniczeń z tworzeniem odkładów z powiększaniem objetości ula i później z łączeniem rodzin , bo korpusy z ramkami i pszczołami stawiasz jeden na drugi i masz połaczone a dwa leżaki , musisz pojedyńczo przenosić ramki z pszczołami z jednego ula do drugiego , to samo dotyczy dezynfekcji gdzie cały ul leżak musisz opróżnić do dezynfekcji a korpusowy możesz dezyfenkować na raty zamieniajac korpusy.

Ale tak jak wyżaj można to robić , ale więcej jest zachodu. 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Tadek11 napisał:

Ale tak jak wyżaj można to robić , ale więcej jest zachodu. 

 I tak coraz częściej czytam sobie o gospodarce w 1/2 D. Jeśli bym rozwijał pasiekę pod względem liczebności to pewnie już na takim ulu.

Edited by gajowy
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, gajowy napisał:

Ule dezynfekuję w ten sposób: najpierw skrobanie do drewna, potem opryskuję preparatem typu "octenisept " tylko innej marki. Na koniec palnik.

to chyba jednak skumulowane z kilku sezonów skutki warrozy , bo trudno sobie wyobrazić inny mało widoczny ( i śmierdzący ) powód.

Godzinę temu, Tadek11 napisał:

Ale tak jak wyżaj można to robić , ale więcej jest zachodu. 

:) ja tak robiłem całe lata , a dziś nie wiem po co mi był ta męka. Zostały mi ule odkładowe na 6 ramek z płyty osb3 . Ul stał przy ścianie macierzaka , więc i przesiedlenie nie było kłopotliwe o ile nie musiałem przenosić ula. Jak trzeba było przenosić to byłem brutalny : spychałem go na taki spreparowany wózek do przewożenia worków . na szerokich gumowych kołach i szło nawet po polu. Ale dziś już bym się bał ,że coś łupnie w krzyżu bo jak nie dźwiganie to ciąganie. A ja nie koń :(

O takim wózku piszę , tylko półkę miał wyżej ,żeby ul zsunąć z ławeczki czy palety.


fdb38f86cfe6d47cm.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, gajowy napisał:

I tak coraz częściej czytam sobie o gospodarce w 1/2 D. Jeśli bym rozwijał pasiekę pod względem liczebności to pewnie już na takim ulu

Ja bym wolał ramkę o wysokości 18 cm która to wysokość w naszym klimacie i na nasze pożytki przeciętne Polskie jest moim zdaniem najlepsza ?  Np. LG 3/4  ? Miałeś taką ramkę 1/2D w ręku ? Ja widziałem taką ramkę  u mojego Kolegi pszczelarza  i pytałem jak Ty możesz na tym zimować ? Taka szeroka i niska  ?.  Ale nie jestem specjalistą od uli Dadantów bo ich nie mam , więc nie będę się wymądrzał i piszę tylko o moich wrażeniach. ?

Koledzy na forum zdaje się sporo pisali na ten temat , ale najpierw obejrzyj taka pasiekę na 1/2D w praktyce i przeczytaj archiwalny temat na forum porównujący ule 1/2D i 3/4LG ?

https://pasiekapszczelarska.pl/topic/2352-langstroth-34-vs-dadant-12-vs-apipol/

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 5.01.2023 o 12:13, Tadek11 napisał:

ale najpierw obejrzyj taka pasiekę na 1/2D w praktyce i przeczytaj archiwalny temat na forum porównujący ule 1/2D i 3/4LG ?

  Zapewne, zanim zacznę się przygotowywać do zmiany ula to zajrzę do kilku pasiek i zobaczę jak wygląda gospodarka na różnych ulach korpusowych na żywo. Zwłaszcza ile waży taki korpus z miodem. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 5.01.2023 o 14:36, michal79 napisał:

W szpitalach też próbują dezynfekować wszystko. W tym szpary.

Zobaczę u swojej . Bajek się naczytałeś takiego brudu jak jest obecnie w szpitalach nie było nigdy . WSZĘDZIE . Stwarzana jest iluzja . Prawdziwa higiena kosztuje a lepiej Panu dohtorowi wincej niż dwie salowe zatrudnić .

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, gajowy napisał:

  Zapewne, zanim zacznę się przygotowywać do zmiany ula to zajrzę do kilku pasiek i zobaczę jak wygląda gospodarka na różnych ulach korpusowych na żywo. Zwłaszcza ile waży taki korpus z miodem. 

A zapraszam, najbardziej to w czasie miodobrania ?

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Nacek napisał:

A zapraszam, najbardziej to w czasie miodobrania ?

  Dzięki , jak czas pozwoli to się przypomnę. Tylko kawałek drogi pewnie mam do Ciebie?

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, gajowy napisał:

  Dzięki , jak czas pozwoli to się przypomnę. Tylko kawałek drogi pewnie mam do Ciebie?

Od Warszawy jest 200 km ale za to dobra droga.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 5.01.2023 o 12:13, Tadek11 napisał:

porównujący ule 1/2D i 3/4LG

to porównanie nieporównywalnego  - to kwestia lokalnych warunków - u mnie 2x1/2 to za mało , a 3x 3/4 LN to za dużo .  A ponieważ podobało mi się gospodarować na 3 ( wzorem trójpolówki) to jestem zadowolony  . Podobnie by było na 2x 3/4  ,  ale wtedy nie ma mojej ulubionej trójpolówki i trzeba ręcznie wybierać ramki do wymiany. Ja albo za durny , albo za leniwy . Trójpolówki nauczyłem się na warszawiakach 3x5 ramek WP w gnieździe to to samo co 3x1/2 D w gnieździe , więc wymyśliłem to co dawno wymyślone jeśli idzie o wielkość gniazda  ( WP kombinowany z lat 60-tych) , Identycznie działał 16R dadant. Ale 3x1/2  jest lepsze i faktycznie gniazdo jest większe bo lepiej wykorzystane. Nigdy nie miałem problemów z zimowaniem na 2x1/2 . Może robię jakiś błąd że ciągle się udaje co  bym złego nie zrobił  ?

 

 

W dniu 5.01.2023 o 12:55, Beeman napisał:

1/2 się nie przyjęła i odchodzi w zapomnienie. A jak coś nie jest popularne to są ku temu powody. 

To tak samo prawda  jakbyś napisał ,że langstroth odchodzi w zapomnienie . Dadant 1/2 i gospodarka na nim nie ma nic wspólnego z Dadantem 1/1, a ja wiem co piszę bo miałem i prawdziwe Dadanty. I nie chcę mieć .  D 1/2 to taki LN dla ubogich  ( pożytkowo bo nie o portfel idzie) , ale kiedy bogaty ( z Kanady) zrozumie biedniaka ( z PL) ?

Ma być lekko i przyjemnie . Plecy jeszcze mnie bolą po jesieni. Może trzeba było 1/2 WLP , jak ś.p. Kolopik ? Ale on  też poszedł do piachu mimo że się szanował . Może za późno się wziął za 1/2 ?

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, manio napisał:

D 1/2 to taki LN dla ubogich  ( pożytkowo bo nie o portfel idzie)

  I od pożytków może zależeć jaki ul w pasiece najlepszy. Ja na swoich leśnych piaskach jak miałem pełną nadstawkę (maluśką) miodu to byłem szczęśliwy. I wiele więcej tam się nie osiągnie. Budowanie wież z nadstawek nie uda się. Po drodze mijam pasiekę z WLP i nie widuje by były więcej jak trzy korpusy. Jak postawiłem ule pod Warszawą na akację to bardzo szybko było po brzegi miodu, pewnie z korpusowych bym wyciągnął więcej. Niemal identyczne  ule zrobił mój brat, który w zeszłym  roku zaczął pszczelarzyć.  A u niego za płotem rolnictwo pełną gębą, kilkaset ha rzepaku wiosną, potem za płotem akacje, gryka, lipy itp, i wszystko na dwie czy trzy klasy lepszej glebie.  Pewnie z ula miał więcej miodu niż ja mimo że nie stosował nadstawek.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

4 hours ago, manio said:

To tak samo prawda  jakbyś napisał ,że langstroth odchodzi w zapomnienie

Wybacz ale to by bylo jak pszczelarska herezja.  Ul Langstrotha to najbardziej popularny ul na calym swiecie. A ramka 1/2 nie nadaje sie do rodni. Oczywiscie generalizujac. Ramka 3/4 jest uniwersalna i nadaje sie tu i tu.  Zawsze twierdzilem ze lepiej dla pszczelej rodziny isc w gore jak w bok. Czyli jak komus nawet 3/4 za ciezko to polecal bym isc w korpusy osmio ramkowe. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Beeman napisał:

A ramka 1/2 nie nadaje sie do rodni.

Jedna ramka dowolnego typu korpusa nie nadaje się :) , zgoda. Ale ja nie widzę różnicy czy dam 2x3/4 Langstroth czy 3x1/2Dadant,  więc o czym dyskusja ? Ze ty masz LN ?  To już każdy kto ma co innego to oryginał? W PL 3/4, 2/3 czy 1/2 to nie jest najbardziej popularny typ ula i pewnie nigdy nie będzie . Wybór rodzaju ula , a potem korpusa jest najczęściej kwestią losową. Mnie też zaraził takim korpusem kolega. cenię sobie gospodarkę z gniazdem 3x1/2 D  , mam ją perfekcyjnie opanowaną i nie chcę lepiej .  Napisałem tylko że 1/2 D jest bliski 1/2 LN  i nic więcej. Czy to nie jest prawda ? Jak bym pisał komuś zagramanicznemu jaki mam typ ula to z pewnością zrozumie co to 1/2 LN , bo już 1/2D niekoniecznie.

A już rada , żeby zmienić na 3/4 LN 8R to już całkiem z czapy :) , ale dziękuję -  bo mama nauczyła mnie zawsze dziękować za dobre rady :)  . Rozważę w następnym  wcieleniu o ile jest reinkarnacja i będę znowu pszczelarzem  ( może akurat w Kanadzie ?) . Gorzej jak urodzę się świnią :(  O czym śpiewał jeden ruski Wysocki :( , albo trutniem :( . Nie wiem co gorsze .

Każdy ul jest dobry o ile mamy pomysł na jego użytkowanie , a nie tylko bezrefleksyjne powielanie cudzych opinii czy cudownych filmików jutuba , często reżyserowanych i idealizowanych pod potrzeby połechtania ego czy prostego marketingu.  Warszawiak kombinowany był mi za mały na rzepaku to dorobiłem kołnierz z 4 desek i postawiłem drugą nadstawkę w miodni. Nie miałem 1/2 WLP , to dałem 2x1/2 D.  Zawsze jest rozwiązanie , a pszczoły każde polubią . Typy uli są dla ludzi , bo pszczoły mogą żyć nawet w wiadrze ( kószka to się nazywa) i też spełnią wszystkie swoje marzenia o  rozmnażaniu - bo  to jest ich cel . Nie miód.

3 godziny temu, Beeman napisał:

Ramka 3/4 jest uniwersalna i nadaje sie tu i tu.

 

Akurat u mnie nie nadaje się bo  jest za duża na miodnię . Nie mamy Pańskiego płaszcza i co mi  Pan zrobisz ? Pomijam już kwestie ciężaru, bo każdy kiedyś byl jest lub  będzie silny  i młody.

Edited by manio
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, gajowy napisał:

  Dzięki , jak czas pozwoli to się przypomnę. Tylko kawałek drogi pewnie mam do Ciebie?

Do mnie masz blizej:) i po drodze o 18 wielkopolskie Tadka możesz zachaczyc :D trasa 2 to godzinka drogi z wawy do mnie;)

 

A 1/2 dobra ramka jak każda inna, ja mam w 8 ramkowy korpusach i też jakoś sobie gospodarkę ułożyłem, 3 korpusy całe na zime i jest ok. Przy intensywnym namnażaniu pasieki to jeszcze niższy apipol lepiej by się sprawdził moim zdaniem, ale już nie chce mieszać po raz kolejny, ln 3/4 też miałem i został 1:)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.