Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 godzin temu, michal79 napisał(a):

 

Bia­da nam wiel­ka na te na­sze pany!
Pra­wie nas łu­pią z skó­ry jak ba­ra­ny.

 

Może ktoś kiedyś napisze pracę magisterską o rozwoju gatunku "lament chłopski" na współczesnych forach pszczelarskich. :D 

https://poezja.org/wz/Inny/7281/Lament_chlopski_na_pany

Przywołujesz poezję powyżej  jako argument , ale  poezja rządzi się innymi prawami w świadomości ludzkiej niż rzeczywiste  fakty  udokumentowane.

Poezja to są uczucia , myśli powstałe w głowie poety  i wyrażone słowami przez niego ,  które każdy może zinterpretować inaczej po przeczytaniu. Przykład cytat  z poezji  " zegarmistrz światła purpurowy "  i jak to zrozumieć ? 

A fakty  są zrozumiałe  , tylko że u nas  jest ich tak dużo , to już przywykliśmy do tego g ..... a  i nawet wypieramy się tego w naszych głowach w  związku ze skalą przekraczającego wszelkie granice  trudne  do wyobrażenia sobie jak mogło do tego dojść  🤪 I to nie są lamenty to jest przestroga że jak będziemy konformistycznie na wszystko "kładli lachę " sorry za kolokwializm to niedługo znajdziemy się w objęciach Putina , który  żyje w swoim Świecie i nam też trudno to sobie wyobrazić jak mogło dojść do takiego ludobójstwa na niewinnym narodzie Ukraińskim i przyzwolenia jakie daje Putinowi mu naród rosyjski. Analogicznie my też dajemy przyzwolenie u nas , ale w innej skali niż w Rosji ,  na łamanie wszelkich standardów przyzwoitości  cywilizowanego Świata i jak nie będziemy tego wyrażali i o tym mówili , to nasz genialny strateg z Żoliborze zamieni nas w Rosję niedługo i będziemy bali się mówić co myślimy. 

Czy tego chcesz Michał ? 

 

Cytat

 

Opublikowano
32 minuty temu, Tadek11 napisał(a):

Przywołujesz poezję powyżej  jako argument , ale  poezja rządzi się innymi prawami w świadomości ludzkiej niż rzeczywiste  fakty  udokumentowane.

Poezja to są uczucia , myśli powstałe w głowie poety  i wyrażone słowami przez niego ,  które każdy może zinterpretować inaczej po przeczytaniu. Przykład cytat  z poezji  " zegarmistrz światła purpurowy "  i jak to zrozumieć ? 

A fakty  są zrozumiałe  , tylko że u nas  jest ich tak dużo , to już przywykliśmy do tego g ..... a  i nawet wypieramy się tego w naszych głowach w  związku ze skalą przekraczającego wszelkie granice  trudne  do wyobrażenia sobie jak mogło do tego dojść  🤪 I to nie są lamenty to jest przestroga że jak będziemy konformistycznie na wszystko "kładli lachę " sorry za kolokwializm to niedługo znajdziemy się w objęciach Putina , który  żyje w swoim Świecie i nam też trudno to sobie wyobrazić jak mogło dojść do takiego ludobójstwa na niewinnym narodzie Ukraińskim i przyzwolenia jakie daje Putinowi mu naród rosyjski. Analogicznie my też dajemy przyzwolenie u nas , ale w innej skali niż w Rosji ,  na łamanie wszelkich standardów przyzwoitości  cywilizowanego Świata i jak nie będziemy tego wyrażali i o tym mówili , to nasz genialny strateg z Żoliborze zamieni nas w Rosję niedługo i będziemy bali się mówić co myślimy. 

Czy tego chcesz Michał ? 

 

Moim zdaniem najgorszy ze wszystkiego jest marksizm, który znów ze wszystkich zakamarków podnosi swój hybrydowy łeb. Ale to nie ma co tutaj o tym się rozwodzić. Dobrzy ludzie muszą przestać milczeć. Zobaczymy. 

 

Ale zobacz, jak wiele poezji było w Twoim lamencie pisanym co prawda prozą! Jakiś badacz kultury mógłby za jakiś czas odczytać naszą konwersację i np. wyczuć w nim wiersz biały:

 

Lament pszczelarski na pany, XXI wiek:

 

A fakty  są zrozumiałe  , 
tylko że u nas  jest ich tak dużo , 
to już przywykliśmy do tego gówna  
i nawet wypieramy się tego 
w naszych głowach 
w  związku ze skalą 
przekraczającego wszelkie granice ... 
łamanie 
wszelkich standardów przyzwoitości  cywilizowanego Świata
to nasz genialny strateg z Żoliborze
Czy tego chcesz?

Opublikowano

Jak u Was Koledzy w pasiekach ? Noszą coś , roją się ? 🙂

U mnie zaczął się rzepak chyba , bo jest ruch bardzo intensywny , a nie miałem czasu rozejrzeć się po okolicy za pożytkami co teraz kwitnie , ale mniszka jakoś mało , może te zimne dni przyhamowały mniszek.

Za dużo mam pszczół i będę musiał chyba zmniejszać pasiekę 🍯 Na co mi tyle miodu ? Z zimy tez wycofanych ramek poszytych z zimowym pokarmem , w większości miód nawłociowy ,  mam multum . 

Nastrojów rojowych jeszcze przeglądając dzisiaj nie zauważyłem , ale może jeszcze wszystko przed nami ? 

Opublikowano

No u mnie 7,5kg cukru na zimę chyba by jednak wystarczyło, choć zabezpieczyłem większość rodzin kilogramem ciasta. 

Jak w tym roku skarmię 10kg na rodzinę, to już nie będę w 2024 się zastanawiał.

Ciasto tylko dwie rodziny zjadły do końca. Oczywiście podziadkowe krainki. 

Resztę zabrałem i słodzę kawę. 

 

Opublikowano (edytowane)

W sobotę - rzepak kwitnie, miodnie puste ale ruch widoczny w nich, mniszka sporo, jasnoróżowe kwiatki kwitną. Od dziś 20 stopni więc może i rzepak zaczął lać? Do nastrojów rojowych daleko. Pasiekę odwiedza regularnie lis, czasami kuna, a w dzień kot 

Edytowane przez Krzychu
  • Lubię 1
Opublikowano
33 minuty temu, michal79 napisał(a):

Moim zdaniem najgorszy ze wszystkiego jest marksizm

 Marksizm to idea filozoficzna nigdy nigdzie nie wprowadzona w życie i jest tylko na papierze. 

Najgorszy jest komunizm  który jest wyższym stadium socjalizmu . 😃

Opublikowano
6 minut temu, Krzychu napisał(a):

W sobotę - rzepak kwitnie, miodnie puste ale ruch widoczny w nich, mniszka sporo, jasnoróżowe kwiatki kwitną. Od dziś 29 stopni więc może i rzepak zaczął lać? Do nastrojów rojowych daleko. Pasiekę odwiedza regularnie lis, czasami kuna, a w dzień kot 

 

 

 

 

 

×
Screenshot_20230424_090239_com.tuya.smart.jpg
Screenshot_20230328_051727.jpg
5 / 5
 
 
 
 
 
 
Screenshot_20230509_215555.jpg
Screenshot_20230509_215643_com.google.android.apps.photos.jpg
Screenshot_20230427_091048_com.facebook.orca.jpg
Screenshot_20230328_051727.jpg
Screenshot_20230424_090239_com.tuya.smart.jpg
 

A właściciela nie złapała kamerka ? 

Opublikowano
59 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Jak u Was Koledzy w pasiekach ? Noszą coś , roją się ? 🙂

U mnie zaczął się rzepak chyba , bo jest ruch bardzo intensywny , a nie miałem czasu rozejrzeć się po okolicy za pożytkami co teraz kwitnie , ale mniszka jakoś mało , może te zimne dni przyhamowały mniszek.

Wg wskazań wagi pod ulem kontrolnym od 3 dni dopiero zaczęły nosić miód towarowy .
7V   +1,19
8V  +2,16
9V  +1,79
Wcześniej przynosiły zaledwie po kilkanaście - 20parę dag. dziennie na własny użytek .
Rzepak kwitnie na całego , ale największy szum jest u mnie na jabłoniach .

Pszczoły jeszcze się nie roją.
Ale w tym roku bardzo dużo jest czerwiu trutowego. Mam wrażenie , że więcej niż zwykle.
Będzie znów "rójkowy rok" .

 

 

Godzinę temu, Tadek11 napisał(a):

Za dużo mam pszczół i będę musiał chyba zmniejszać pasiekę 🍯 

Ja też mam za dużo.
Chętnie odsprzedam trochę  rodzin i odkładów na ramkach wielkopolskich .
Aktualnie mam równo 130 pni .
Do setki mogę zejść już teraz . W sezonie i tak zrobi się dużo więcej ...
z 19-tek wlkp już zrezygnowałem.
Zostały mi już "tylko" 3 rodzaje ramek w pasiece . Nie licząc pruskiej przedwojennej słomianki  ;)

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Tadek11 napisał(a):

Jak u Was Koledzy w pasiekach ? Noszą coś , roją się ? 🙂

U mnie zaczął się rzepak chyba , bo jest ruch bardzo intensywny , a nie miałem czasu rozejrzeć się po okolicy za pożytkami co teraz kwitnie , ale mniszka jakoś mało , może te zimne dni przyhamowały mniszek.

Za dużo mam pszczół i będę musiał chyba zmniejszać pasiekę 🍯 Na co mi tyle miodu ? Z zimy tez wycofanych ramek poszytych z zimowym pokarmem , w większości miód nawłociowy ,  mam multum . 

Nastrojów rojowych jeszcze przeglądając dzisiaj nie zauważyłem , ale może jeszcze wszystko przed nami ? 

Mam rodzinki postawione kilka metrów od rzepaku (około 5ha).

Miodnie puste, jakby osuszone. 

Mam inną miejscowkę bez dostępu do rzepaku to już po nadstawce miodu 18 wlkp, zaczynają sklepic. Wschodnie Mazowsze. 
Tam gdzie przerzucałem czerw nad kratę to nastrojów nie ma. Tam gdzie puściłem na cały ul matki to niektóre niestety zaczerwily miseczki.

Pierwsze matki Primy od Gembalowej w weselniakach powinny się unasienniac lada dzień. 

Edytowane przez Wugiwugi
Opublikowano
10 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

A właściciela nie złapała kamerka ? 

Już nie raz, ale na swoje wizyty wyłączam bo irytujące jest jak ciągle telefon brzęczy w kieszeni 

Opublikowano
13 godzin temu, Robi_Robson napisał(a):

Wg wskazań wagi pod ulem kontrolnym od 3 dni dopiero zaczęły nosić miód towarowy .
7V   +1,19
8V  +2,16
9V  +1,79

 

Rozumiem, że to waga przyniesionego nakropu, który w dodatku systematycznie odparowywują? 

Jeśli pogoda się utrzyma, a wiele na to wskazuje to z 2 tygodnie i miód trzeba będzie brać jeśli od niedzieli zaczęło faktycznie lać towarowego.

Opublikowano
20 godzin temu, Wugiwugi napisał(a):

Mam rodzinki postawione kilka metrów od rzepaku (około 5ha).

Miodnie puste, jakby osuszone. 

Mam inną miejscowkę bez dostępu do rzepaku to już po nadstawce miodu 18 wlkp, zaczynają sklepic. Wschodnie Mazowsze. 
Tam gdzie przerzucałem czerw nad kratę to nastrojów nie ma. Tam gdzie puściłem na cały ul matki to niektóre niestety zaczerwily miseczki.

Pierwsze matki Primy od Gembalowej w weselniakach powinny się unasienniac lada dzień. 

Widocznie masz w pierwszej lokalizacji rzepak do dyspozycji ten modyfikowany , nie niekratujący,  czy o innej nazwie , nie chce mi się sprawdzać poprawnej nazwy 🙂 

Co do uli piszesz że masz 18 tki Wlp , to każdego ula trzeba się nauczyć. Primy też mam i uważam że są najlepsze na nasze tereny wschodnie Mazowsze. 

Opublikowano (edytowane)

Odnośnie rzepaku to czytałem że jaki by nie był powinien w jakimś stopniu nektarować, lepiej gorzej ale coś zawsze powinno być....a tu nic, totalne zero, a wybrałem rodziny naprawdę silne. Oszukuję się że jak będzie +20 stopni to zacznie nektarować.

Ja niestety na temat Prim mam mieszane uczucia. Już 4 rok podchodzę i różnie z nimi bywa. Ale tragedii z nimi nie ma. Najlepszy plus matek z Zelkowa jest ich jakość i fakt że nawet mateczniki sprawdzają przed wydaniem. Zawsze się przyjmują i unasienniają.

Edytowane przez Wugiwugi
Opublikowano
1 godzinę temu, Wugiwugi napisał(a):

Odnośnie rzepaku to czytałem że jaki by nie był powinien w jakimś stopniu nektarować, lepiej gorzej ale coś zawsze powinno być....a tu nic, totalne zero, a wybrałem rodziny naprawdę silne. Oszukuję się że jak będzie +20 stopni to zacznie nektarować.

Ja niestety na temat Prim mam mieszane uczucia. Już 4 rok podchodzę i różnie z nimi bywa. Ale tragedii z nimi nie ma. Najlepszy plus matek z Zelkowa jest ich jakość i fakt że nawet mateczniki sprawdzają przed wydaniem. Zawsze się przyjmują i unasienniają.

 

Na grupach fb mają podobne zdanie odnośnie nektarowania rzepaku. Wszyscy przepowiadają klęskę. 

Ja się zastanawiam dlaczego? U mnie rzepak zawsze w ostatni tydzień kwitnienia lał i to w taki sposób, że hurtowo pojawiał się miód w nadstawkach 

Opublikowano
20 godzin temu, Krzychu napisał(a):

 

Rozumiem, że to waga przyniesionego nakropu, który w dodatku systematycznie odparowywują? 

Jeśli pogoda się utrzyma, a wiele na to wskazuje to z 2 tygodnie i miód trzeba będzie brać jeśli od niedzieli zaczęło faktycznie lać towarowego.

Tak.
Ale mimo , że odparowują , to wciąż przybywa ...
Wczoraj na jednej pasiece dodawałem nadstawki (drugie) , to w niektórych rodzinkach było już co podnosić .
W innych sucho . Opóźnione w rozwoju dochodzą dopiero do siły .
Dwie najsilniejsze , to te z połączenia w kwietniu słabych rodzinek 2-3 ramkowych gdzie w jednej strutowiała matka .
Teraz w nich aż kipi . Pszczoły uwijają się jak w ukropie .
Potwierdzenie tezy książkowej , że nie warto trzymać słabych. . .
Dwie słabe by cały sezon dochodziły do siły, a jedna silna już targa miód towarowy.
Za 2 tyg. podział (odkład) i na lipę będą znów dwie silne rodziny .

  • Lubię 2
Opublikowano
5 minut temu, Robi_Robson napisał(a):


W innych sucho . Opóźnione w rozwoju dochodzą dopiero do siły .

 

Wiosną jest taka loteria z pogoda, że lepiej jest mieć czasem w większości pasieki właśnie takie rodziny niż same te silne co z nich aż kipi. Przynajmniej w moim przypadku wysuwam takie wnioski. 

 

Opublikowano
13 godzin temu, Krzychu napisał(a):

 

Wiosną jest taka loteria z pogoda, że lepiej jest mieć czasem w większości pasieki właśnie takie rodziny niż same te silne co z nich aż kipi. Przynajmniej w moim przypadku wysuwam takie wnioski. 

 

Czasem tak bywa , że silne rodziny po wiosennym załamaniu pogody zjedzą co naniosły i się wyroją.
A te przeciętne , lub wręcz słabe nie wiadomo kiedy idą w siłę i od połowy rzepaku mają taką moc , że zarobią na leki , syropy i jeszcze "na waciki" dla żony pszczelarza ;)

  • Lubię 2
Opublikowano
10 godzin temu, Robi_Robson napisał(a):

i jeszcze "na waciki" dla żony pszczelarza

Myślę, że całość zarobków :D 

Opublikowano
2 godziny temu, Krzychu napisał(a):

Myślę, że całość zarobków :D 

To  pensji jej nie wystarcza jeszcze i na hobby wyciągać ma rękę ? 😃

  • Smutny 1
Opublikowano (edytowane)

W dwóch rodzinach z matkami z 2020 zobaczyłem mateczniki, ale tak jakoś... dwie sztuki na środku ramki/ jedna sztuka na środku ramki...

W jednym przypadku już jest podlana larwa. 

Cicha wymiana z opcją na rójkę pewnie?

Edytowane przez michal79
Opublikowano

 U mnie w tym roku pierwszy raz część pszczół stała w okolicy bardzo bogatej w mniszek. Rozwój tych rodzin jest teraz nieporównywalny do reszty.  Dodatkowo jeszcze się na sady załapały.  Na toczku który do niedawna uważałem za główny zajrzałem pierwszy raz od dwóch- trzech tygodni do rodzin. I nędza- jedna powstała z połączenia dwóch nie ma prawie nakropu. Druga która była bardzo silna ma dwie ramki czerwiu tylko. Nie wiem, czy to brak pokarmu wpłynął na wyhamowanie czerwienia...? Chyba je zabiorę z tego miejsca w inne jakieś i przywiozę dopiero na kruszynę....

Opublikowano
7 godzin temu, michal79 napisał(a):

W dwóch rodzinach z matkami z 2020 zobaczyłem mateczniki, ale tak jakoś... dwie sztuki na środku ramki/ jedna sztuka na środku ramki...

W jednym przypadku już jest podlana larwa. 

Cicha wymiana z opcją na rójkę pewnie?

Mam to samo u dwóch sklenarow z zeszłego roku . Nie wiem o co chodzi matka łazi po plastrze , jajka znosi , miejsce maja . Czerw się wygryza . Weze robią . Nakrop pyłek jest . Czerwi zwarcie a tam jakieś mateczniki na środku ramki albo przy boku po 2 szt w każdej rodzinie . Matki z opalitkami 1 i 21 te co podlozylam w zeszłym roku … Nie ogarniam . 

Opublikowano
4 minuty temu, Madzin napisał(a):

Mam to samo u dwóch sklenarow z zeszłego roku . Nie wiem o co chodzi matka łazi po plastrze , jajka znosi , miejsce maja . Czerw się wygryza . Weze robią . Nakrop pyłek jest . Czerwi zwarcie a tam jakieś mateczniki na środku ramki albo przy boku po 2 szt w każdej rodzinie . Matki z opalitkami 1 i 21 te co podlozylam w zeszłym roku … Nie ogarniam . 

 

Wydaje mi się, że to jest cicha wymiana z opcja na rójkę, jak będą chciały. 

Ja już tego nie zweryfikuję. Tylko teraz mi lekko pokrzyżowały plany... ale może to i dobrze... Matka zabrana wczoraj po południu ze sztuczną rójką, to znaczy że jutro jeszcze będą trzydniowe jaja... Jak zabierze się te mateczniki do odkładu zapasowego, jeszcze będą dobrej jakości ratunkowe z tego macierzaka... hmm.. 

Opublikowano
1 godzinę temu, michal79 napisał(a):

 

Wydaje mi się, że to jest cicha wymiana z opcja na rójkę, jak będą chciały. 

Ja już tego nie zweryfikuję. Tylko teraz mi lekko pokrzyżowały plany... ale może to i dobrze... Matka zabrana wczoraj po południu ze sztuczną rójką, to znaczy że jutro jeszcze będą trzydniowe jaja... Jak zabierze się te mateczniki do odkładu zapasowego, jeszcze będą dobrej jakości ratunkowe z tego macierzaka... hmm.. 

Ja zostawiłam w jednym , niech robią co chcą , dam znać czy poszły na drzewo 😂. Z drugiego zabrałam macierzak na inne miejsce a w miejscu macierzaka zostawiłam ta ramkę z dwoma matecznikami jak się to to nie wyroi (chyba nie powinno) to skasuje stara matkę i połączę to znowu do kupy . Koleżance wszystkie h47 i hinderhofer tez się pakują … 

  • Lubię 1
Opublikowano

no i po przeglądzie 

wszystkie pracowały nie miały czasu mną się zainteresować

ale mam pytanie czemu 90% w miodni układa od północy?

czy to zależy gdzie jest czerw  jest w gnieździe

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.