wawelski Opublikowano 14 Lutego Opublikowano 14 Lutego 8 godzin temu, manio napisał(a): "A powiedzcie, tylko po zastanowieniu, tak z ręką na sercu, wielu znacie kolegów pszczelarzy za których produkt poręczylibyście bez wahania?" u mnie nie ma z tym problemu bo prawie nie ma pszczelarzy zawodowych . Nie mam na myśli zawodowców, handlarzy, ani pseudo-pszczelarzy oszustów, tylko kolegów, że tak powiem "z koła", albo, co gorsza, niezrzeszonych kilkuulowych hobbystów. Mówię o miodach produkowanych na naszych pasiekach. Moglibyśmy i powinniśmy walczyć z importem jakością naszych miodów, uczciwie wyprodukowanych zgodnie ze sztuką i wiedzą pszczelarską, ale jak to uczynić, skoro mało kto przestrzega chociażby instrukcji stosowania leków, ilu pszczelarzy w ogóle wie jak i kiedy tych leków używać, ilu stosuje zabronione w Polsce substancje i to jeszcze w niewłaściwy sposób, w dawkach przekraczających dopuszczalne stężenia, ilu ma więcej cukru niż miodu w miodzie? Gdzie ta jakość jest? I czym my mamy konkurować? O tym mówię. A niestety, miód ukraiński nie wypadł sroce spod ogona, ziemie mają najwyższej klasy, klimat idealny, ze świadomością i wiedzą chyba nie lepiej niż u nas, no i leją do uli wszelką chemię zabronioną w UE bez żadnej kontroli. A u nas? Wystarczy wejść na dowolną grupę na fejsie i poczytać, przecież wiedza o pszczelarstwie, o leczeniu pszczół, gospodarce pasiecznej u ludzi mających pszczoły pełza po dnie. Ciężko uwierzyć, że to co mają później w słoikach jest zdatne do spożycia. A przecież ta wiedza jest na wyciągnięcie ręki, tylko sięgnąć, książki poczytać, na konferencje pojechać, no niestety, to wołanie na puszczy. Co ja wymagam, jak ulotki leków przeczytać ze zrozumieniem mało kto potrafi. Więc jak pszczelarze zaczynający przygodę z pszczółkami mają problem, a mają ich dużo, to idą na grupę zapytać i to na grupę dla początkujących. I jeden co ma pszczoły od tygodnia pyta, a drugi co ma od dwóch tygodni i już rozpoznaje trutnia robi za eksperta i odpowiada. I problem rozwiązany. A potem nie ma pszczół, ale jest zgnilec albo inna zaraza, oczywiście o tym nie wiedzą, bo rozpoznać nie potrafią. 1 Cytuj
manio Opublikowano 14 Lutego Opublikowano 14 Lutego Cukier w miodzie? A ziolosmrody mieszczą się w tej kategorii grzechów. Normalny pszczelarz karmi raz w roku , a nie cały sezon. Nie czytam pejsbuka , a fora praktycznie padły z różnych powodów. Zgnilec nie jest chorobą wynikającą z osypania się pszczół. To wynik głodu i nie tyle brak wiedzy ile zaborczość ich opiekuna. Nie ma pożytku, a uli ma 100 bo może będzie spadź i się odkuje. To nie drobni pszczelarze fałszują miod bo oni produkują na potrzeby swoich bliskich i sprzedają nadwyżkę. Nie są anonimowi i nie stać ich na oszustwo. Na tym forum tez są zwolennicy cudu orzemiany kompotu cukrowego w cudowny lek nie gorszy od miody , a nawet lepszy bo niezależny od pożytku, pogody i umiejętności. Ale to też margines przy skali importu. Takie są skutki wolnego rynku i nic tu się nie zmieni. Nie ma monopolu skupu czy obrotu miodem i żadne zaklęcia tu nie pomogą. Klientów marketów nie odbijemy , to inna półka i onna świadomość. Ja nie mam już miodu I czekam na miodobranie. Sprzedam za tyle , za ile będzie klient. Nie trzymam bo jak zrobi się biały to jest trudnozbywalny. Panie cukru za dużo w tym miodzie ! . Ludziom nie dogodzisz jeśli im pasuje ten z marketu. Nawet dziś wygląda jakby był wczoraj wirowany. Chemia I skład nikogo nie interesuje. Cytuj
zdzich123 Opublikowano 14 Lutego Opublikowano 14 Lutego 1 godzinę temu, Tadek11 napisał(a): To zmierza do wprowadzenie ceł na produkty rolnicze z Ukrainy w celu ochrony rynków Unijnych przed upadkiem rolnictwa z tytułu napływu taniej żywności po dubbingowych cenach. Jak chcesz być bardziej zorientowany to pooglądaj sobie na YT kanał iAGRO TV . No ręce opadają Cytuj
Tadek11 Opublikowano 14 Lutego Opublikowano 14 Lutego 41 minut temu, zdzich123 napisał(a): No ręce opadają A jak inaczej sobie wyobrażasz handel z Ukrainą ? Mamy zamknąć granicę podczas wojny z Rosją ? Cytuj
zdzich123 Opublikowano 14 Lutego Opublikowano 14 Lutego 4 minuty temu, Tadek11 napisał(a): A jak inaczej sobie wyobrażasz handel z Ukrainą ? Mamy zamknąć granicę podczas wojny z Rosją ? Nie zamknąć , puszczać tranzytem . Ile mamy w tym zysku że zostaje u nas zboże oligarchów francuskich , belgijskich amerykańskich i wielu innych . Niech oni zabierają ten bałagan i niech się martwią co z tym zrobić . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 14 Lutego Opublikowano 14 Lutego 18 minut temu, zdzich123 napisał(a): Nie zamknąć , puszczać tranzytem . Ile mamy w tym zysku że zostaje u nas zboże oligarchów francuskich , belgijskich amerykańskich i wielu innych . Niech oni zabierają ten bałagan i niech się martwią co z tym zrobić . No i właśnie teraz zaczynają to robić , puszczać tysiące ton zboża tranzytem po zapłacie zabezpieczenia celnego , stare władze nie przygotowały nawet infrastruktury do tego tranzytu , przeładunku , obsługi celnej osobowo , bo ktoś to musi robić i rozliczać papierkowo , bo byli zaślepienia zyskami Spółek rodzinnych skupujących zboże techniczne i nie w głowach im było przygotować odpowiednią infrastrukturę . Ale tranzyt to jedna sprawa , a import to druga sprawa i cło powinno być jeżeli towar ma zostać w Polsce na Polski rynek . Cytuj
manio Opublikowano 14 Lutego Opublikowano 14 Lutego 14 minut temu, Tadek11 napisał(a): Ale tranzyt to jedna sprawa , a import to druga sprawa i cło powinno być jeżeli towar ma zostać w Polsce na Polski rynek . ależ nie o to chodzi Ukraińcom. Tranzyt i export dalej na zachód im się nie opłaca , a zniesienie cła dotyczy całej Unii i już jesteśmy krytykowani za naruszenie prawa europejskiego - pewnie zaraz będą sankcje finansowe . Jeśli puścimy te produkty wolno to przestanie to byc problem Niemiec , Francji itd. Zboże to tylko wierzchołek góry lodowej , miód to kwotowo margines marginesu . Istnieje też ryzyko fikcyjnego reexportu . Przecież nie bedą jechały samochody czy pociągi w dozorowanej kolumnie . O zabezpieczeniach mówi się od początku tej historii i nic się nie dzieje. Kwoty muszą być tak wysokie żeby nie opłacało się przywozić ziarna technicznego o niskiej wartości . Każdy o tym wie tylko nikt nic nie robi bo prawo unijne tego zabrania , a komisja europejska jest głucha na protesty producentów żywności. Zielony Ład to tylko margines i też jest to kolejny przykład hipokryzji . 1 Cytuj
Peter001 Opublikowano 15 Lutego Autor Opublikowano 15 Lutego Artykuł poniżej wiele wyjaśnia.. ... Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, bo w okołowojennej dyskusji podnoszony jest argument, że powinniśmy je wpuścić, bo jego sprzedaż pomaga Ukrainie i Ukraińcom, którzy je produkują, sprzedają i mają z czego żyć. To jest półprawda, bo w Ukrainie działa kilkanaście agroholdingów, czyli gigantycznych firm produkujących żywność, m.in. zboże, które nawet nie są w rękach ukraińskich, bo to kapitał europejski: niemiecki, holenderski albo bliskowschodni — wymienia prof. Piecuch. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego No to może posłuchajmy ministra : https://youtu.be/CZfg1ZlkTw4?t=166 Cytuj
manio Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego 57 minut temu, Tadek11 napisał(a): No to może posłuchajmy ministra : https://youtu.be/CZfg1ZlkTw4?t=166 z gadania nic nie wynika , w tym politycy każdej opcji są miszczami . Rzecz w tym ,że każdy import z Ukrainy to swego rodzaju podatek wojenny , który płacimy wszyscy czy chcemy czy nie. Najgorzej ,że nie trafia on wcale na potrzeby wojenne Ukrainy tylko do właścicieli tych ogromnych kombinatów rolnych , których skali sobie nie wyobrażamy. Kasa więc trafia do anonimowego kapitału , być może rosyjskiego . To oni lobbują w komisji europejskiej używając wojennej retoryki. Ukraina to kraj o bardzo powszechnej korupcji i potrafili przekręcić nawet dostawy broni , to co im tam zboże czy miodek. Zamknąć granice to jedyna droga. Zboże trafia do nas też przez Słowację i Litwę. Już bez żadnych badań i cła , bo unich weszły w europejski obszar celny. Niemcy umieją przechwycić takie transporty , zbadać i zwrócić do Polski , mimo że nie nasze . U nas ono ginie w czarmej dziurze złodziejstwa w majestacie prawa i tradycyjnego bałaganu. 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego 3 godziny temu, manio napisał(a): z gadania nic nie wynika , w tym politycy każdej opcji są miszczami No to po co my tu gadamy na forum jak z gadania nic ma nie wynikać ? 😁 Może " руки по швам и молчи , eсть бекон и хлеб вот в чем дело."😉 Nawet Biblia zaczyna się od słów " Na początku było Słowo" Cytuj
daro Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego 22 godziny temu, wawelski napisał(a): Moglibyśmy i powinniśmy walczyć z importem jakością naszych miodów, uczciwie wyprodukowanych zgodnie ze sztuką i wiedzą pszczelarską, A dlaczego smok wawelski zdechł ? Nie nie przez szewczyka , a przez to że dziewic zabrakło ... Czemu istnieje Biedra ? Bo jakość cudowna ? Tu nasz Mlaskacz ,czy jakoś tak , twierdził że jego miody kolekcjonerskie , w tym roku sypnął się ze sprzedaje te perełki z kolekcji pszczelarstwa po 40 PLN . Ogarnij się chłopie . Mi rynek obcięło o 50 % . Łaj ? Papraj się ze mnie zrobił ? Cytuj
daro Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego 5 godzin temu, Tadek11 napisał(a): No to po co my tu gadamy na forum jak z gadania nic ma nie wynikać ? A po co baby w maglu gadają ? Pszczelarze protestują razem z rolnikami . Ci co żyli z pszczół . Problemem nie jest Ukraina a różnej maści jelity polsko-unijne . Sporki czy Spórki co chcą podrożyć produkcję mięsa i rolną że stać nas będzie na 2,5 kg mięsa w miesiącu . Reszta to tylko preteksty . Unia to nie państwo a organizacja a my jesteśmy pełnoprawnymi członkami . Jak się nie spodoba możemy wyjść . Cła , opłaty tranzytowe pokryją te brakujące dobrodziejstwa . https://www.facebook.com/reel/701296072062966 1 Cytuj
daro Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego 6 godzin temu, manio napisał(a): Najgorzej ,że nie trafia on wcale na potrzeby wojenne Ukrainy tylko do właścicieli tych ogromnych kombinatów rolnych , których skali sobie nie wyobrażamy. Kasa więc trafia do anonimowego kapitału , https://www.facebook.com/reel/1566052807489336 Cytuj
zdzich123 Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego 10 godzin temu, Peter001 napisał(a): Artykuł poniżej wiele wyjaśnia.. ... Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, bo w okołowojennej dyskusji podnoszony jest argument, że powinniśmy je wpuścić, bo jego sprzedaż pomaga Ukrainie i Ukraińcom, którzy je produkują, sprzedają i mają z czego żyć. To jest półprawda, bo w Ukrainie działa kilkanaście agroholdingów, czyli gigantycznych firm produkujących żywność, m.in. zboże, które nawet nie są w rękach ukraińskich, bo to kapitał europejski: niemiecki, holenderski albo bliskowschodni — wymienia prof. Piecuch. To jest właśnie to o czym niejednokrotnie pisałem . Do rzeczy ; Luksemburg- 360 tyś. ha Cypr - 600 tyś. ha USA-200 tyś . Arabia Saudyjska 200 tyś ha . To nie jest ukraińskie zboże , tylko każdy stara się odwrócić kota ogonem , że nie chcemy pomagać Ukrainie . Oligarchowie nabrali ziemi i teraz mają problem jak to zbyć , to trzeba naciskać Hujnie by zmuszała poszczególne kraje do przyjmowania tego szajsu , nawet z cłem to nie rozwiąże problemu , bo my mamy swojego dosyć . Właściciele opłacą cło i co dalej , ich stać na to a my mamy żniwa za pasem tak jak i oni , dlatego chcą to upłynnić . Cytuj
zdzich123 Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego 8 godzin temu, manio napisał(a): Kasa więc trafia do anonimowego kapitału , być może rosyjskiego Owszem . Wystarczy uważnie posłuchać wiadomości na ten temat , Raz , że jest też pewna ilość ziemi na Ukrainie w łapskach ruskich , to jeszcze niejednokrotnie mówiono że drogą okrężną przez południe Europy płynie do Europy zboże z Rosji . Cytuj
mirek. Opublikowano 15 Lutego Opublikowano 15 Lutego 9 godzin temu, Tadek11 napisał(a): No to po co my tu gadamy na forum jak z gadania nic ma nie wynikać bo taka prawda a pszczelarzy nie mylić z takimi jak ja nikt się nie liczy i liczył nie będzie Cytuj
Krzychu Opublikowano 16 Lutego Opublikowano 16 Lutego https://pzp.biz.pl/2024/02/15/konferencja-w-mrirw-na-temat-strajkow-rolnikow/ Cytat W dniu 15 lutego 2024 r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyła się konferencja z udziałem rolników i organizacji rolniczych, związana z ich protestami. W spotkaniu uczestniczył Stanisław Ból, p. o. prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego, który przedstawił problem importu miodu oraz trudności pszczelarzy ze zbytem rodzimego produktu. Zaznaczył, że część pszczelarzy chce ograniczyć ilość pni pszczelich lub likwiduje pasieki, co wpłynie negatywnie na polskie rolnictwo. Odpowiadając na uwagę jednego z zebranych, że miód można zaimportować rzekł: „Tylko czy jak polejemy kwiaty miodem to będą owocowały?” Należy rozpocząć badania podejrzanie tanich miodów, szczególnie na bazarach. Następnie prezydent wręczył osobiście ministrowi Michałowi Kołodziejczakowi pismo dotyczące problemów pszczelarskich ze zbytem miodu, które już 31 stycznia br. przekazane zostało do Ministerstwa. Ciekawe, czy te słowa o tym, że miód można zaimportować nie padły z ust kogoś z Polskiej Izby Miodu. Im byłoby to na rękę gdyby w Polsce nie było pszczelarzy a tylko oni - importerzy. Wtedy mogliby zaszaleć dopiero. Cytuj
daro Opublikowano 16 Lutego Opublikowano 16 Lutego 5 godzin temu, Krzychu napisał(a): Im byłoby to na rękę gdyby w Polsce nie było pszczelarzy a tylko oni - importerzy. Im to wisi . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 16 Lutego Opublikowano 16 Lutego 7 godzin temu, Krzychu napisał(a): Ciekawe, czy te słowa o tym, że miód można zaimportować nie padły z ust kogoś z Polskiej Izby Miodu. Im byłoby to na rękę gdyby w Polsce nie było pszczelarzy a tylko oni - importerzy. Wtedy mogliby zaszaleć dopiero. No i "Agrounia" Kołodziejczaka ma zablokować w przyszłym tygodniu drogę dojazdową do centrum dystrybucji Biedronki w Stawigudzie koło Olsztyna zaopatrujące 200 sklepów Biedronki w produkty rolnicze pochodzące bezpośrednio z Ukrainy. https://businessinsider.com.pl/gospodarka/blokada-centrum-dystrybucji-biedronki-przez-rolnikow-sprowadza-towar-z-ukrainy/evwt9e4 Rolnicy powinni blokować w Polsce te firmy i spółki które sprowadzały i sprowadzaj nadal bezpośrednio z Ukrainy produkty rolnicze . Nazwy firm tych są podane do publicznej wiadomości i już Ronicy wiedzą kto się obłowił na ich krzywdzie , bo nasz Komisarz Unijny d/s Rolnictwa i Morawiecki oleli rolników i są winowajcami ich dzisiejszej sytuacji. Tu w załączniku są podane firmy winowajcy w PDF , nowa lista firm uzupełniona ma się ukazać w najbliższym czasie. https://www.gov.pl/web/rolnictwo/lista-firm-importujacych-zboze-z-ukrainy Cytuj
wawelski Opublikowano 18 Lutego Opublikowano 18 Lutego W dniu 15.02.2024 o 16:44, daro napisał(a): A dlaczego smok wawelski zdechł ? Nie nie przez szewczyka , a przez to że dziewic zabrakło ... Czemu istnieje Biedra ? Bo jakość cudowna ? Tu nasz Mlaskacz ,czy jakoś tak , twierdził że jego miody kolekcjonerskie , w tym roku sypnął się ze sprzedaje te perełki z kolekcji pszczelarstwa po 40 PLN . Ogarnij się chłopie . Mi rynek obcięło o 50 % . Łaj ? Papraj się ze mnie zrobił ? Obcięło Ci rynek, bo nie wystarczy wlać miód do słoika i drzeć się na innych, żeby przestali sprzedawać taniej. Trzeba jeszcze mieć coś takiego jak marketing, ale reklamować trzeba mieć co i wiedzieć jak. Wczoraj mieliśmy konferencję, na której profesor Olszewski opowiadał o niemieckich pszczelarzach, którzy szansę dla europejskiego rynku miodu widzą w ekologicznych produktach premium i to jest dokładnie to o czym pisałem kilka dni temu. Tylko, żeby móc umieścić swoje miody na najwyższej półce jakościowej, pszczelarze muszą taką jakość zagwarantować, co bez głębokiej wiedzy pszczelarskiej jest nieosiągalne. Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem. Cytuj
manio Opublikowano 18 Lutego Opublikowano 18 Lutego W dniu 15.02.2024 o 11:17, Tadek11 napisał(a): No to po co my tu gadamy na forum jak z gadania nic ma nie wynikać ? 😁 Może " руки по швам и молчи , eсть бекон и хлеб вот в чем дело."😉 Nawet Biblia zaczyna się od słów " Na początku było Słowo" Nasze gadanie jest tyle warte co brzęczenie much. Ale to nie z Biblii tylko chyba Mike Valtari pisał pogadamy i może to jakaś terapia ? Cytuj
manio Opublikowano 18 Lutego Opublikowano 18 Lutego (edytowane) O tym jaki jest rynek produktów spożywczych świadczy frekwencja w dyskontach i sklepach aspirujących do bogatszej klienteli , nazywających się szumnie delikatesami. Popadały tak sieci takich sklepów jak i pojedyncze prywatne przedsięwzięcia. Króluje badziewie. Ostatnio dołączyły u mnie dwa sklepy Aldi. Taka szkopska odmiana Biedronki. Rad nie należy udzielać bo mądry wie co robić, a głupi nie słucha . Tyle więc warte rady prof. Olszewskiego z niemieckiego rynku , wielokrotnie bogatszych Niemców. Choć tez mają swoje dyskonty dla gorszego sortu klientów jak to ich określił upadły obecnie i ostatecznie kartofel. Tak, mam małą pasieczkę w mieście, gdzie ule dają połowę tego co na wsi , ale miod cudowny, leśny , czesto spadź iglasta lub czerwona z lipą. To miód kolekcjonerski. Nie ma takiego na targu, ale przecież nie podniosę ceny do tej z Warszawy czy Zakopanego. Rynek decyduje i tyle. Sprzedaje nadwyżkę. Mam kilku klientów kupujących po kilkadziesiąt sloikow . Jak ich nie będzie to zmniejszę pasiekę do poziomu moich wyłącznie potrzeb Nie widzę w tym problemu jak nie widzę sensu walki z unijnymi wiatrakami. Cena miodu na rynku ma dla mnie marginalne znaczenie. Mam pszczoły dla miodu I radości pracy z nimi. Koszty nie mają znaczenia , tak jak dla większości pszczelarze w Polsce. Jeszcze nigdy nie dołożyłem do interesu bez względu na ustrój i warunki rynkowe. Na ryby tez nie chodze dla zysku. To dużo bardziej kosztowne hobby , a nigdy nie sprzedałem żadnej rybki. Nawet kolekcjonerskiej 😀 Edytowane 18 Lutego przez manio 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Lutego Opublikowano 18 Lutego 1 godzinę temu, manio napisał(a): pogadamy i może to jakaś terapia ? No i dotarłeś do setna sprawy. Bez "słowa" czyli naszego gadania ( ogólnie gadania ludzi między sobą) nic by nie miało sensu 👆 😁 Była by nicość , powszechny nihilizm negujący wszelkie obowiązujące normy i wartości w życiu. 🙂 4 godziny temu, wawelski napisał(a): Obcięło Ci rynek, bo nie wystarczy wlać miód do słoika i drzeć się na innych, żeby przestali sprzedawać taniej. Trzeba jeszcze mieć coś takiego jak marketing, ale reklamować trzeba mieć co i wiedzieć jak. Prawda oczywiście marketing jest bardzo ważny , ale czy istnieje marketing prawdziwy bez "słowa " i bez szmalu . Cała prawda o marketingu to jest jak nam powiedział kiedyś jakiś wykładowca na szkoleniach z marketingu , że dobry marketingowiec mający duże pieniądze do dyspozycji na ten cel , to sprzeda nawet gó**o w papierku ładnie zapakowane i opatrzone odpowiednia narracją na ulotce. A ta narracja to też przecież są słowa. I takka Biedronka mająca przewagę na nami pszczelarzami głównie w postaci pieniądza , bo ma nieograniczone środki finansowe w proporcji do zwykłego pszczelarza i może zawsze zbić cenę na wybrany produkt do takiego poziomu , że może wykończyć ekonomicznie słabszych konkurentów na rynku. Cytuj
daro Opublikowano 18 Lutego Opublikowano 18 Lutego 8 godzin temu, wawelski napisał(a): Obcięło Ci rynek, bo nie wystarczy wlać miód do słoika i drzeć się na innych, żeby przestali sprzedawać taniej. Bredzisz chłopie . Wiesz jak się wyznacza cenę ? 8 godzin temu, wawelski napisał(a): Wczoraj mieliśmy konferencję, na której profesor Olszewski opowiadał o niemieckich pszczelarzach, którzy szansę dla europejskiego rynku miodu widzą w ekologicznych produktach premium i to jest dokładnie to o czym pisałem kilka dni temu. Tylko, żeby móc umieścić swoje miody na najwyższej półce jakościowej, pszczelarze muszą taką jakość zagwarantować, co bez głębokiej wiedzy pszczelarskiej jest nieosiągalne. Kolejne brednie . Grune Woche - wywalili gościa z Polski bez podawania przyczyn . Ja wiem co to znaczy opcja niemiecka i gdzie w naszym kraju ,, wszystko co stworzył niemiec nie należy poprawiać„ . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.