Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Opłacalność produkcji miodu 2023


Recommended Posts

9 godzin temu, Krzychu napisał(a):

U mnie póki co zeszła połowa miodu ze stanu magazynowego,
zobaczymy jak do końca roku wyjdzie. Wróżę, że coś zostanie. 

U mnie tegorocznego też połowa zeszła w detalu  .
Ale pół tony zeszłorocznego, a w sumie  około  dwie tony jeszcze stoi  na magazynie.
Nie mam złudzeń , że przy aktualnej sytuacji na rynku sprzedam wszystko  .

A przy okazji ...
Jakby ktoś potrzebował rzepaku , to oddam trochę w cenie hurtowej (cena do uzgodnienia)
Mam 2 beczki po ok.315kg. i ok. 25 wiader po ok 25-28kg. ( W sumie ponad tona przygotowana do hurtu )
Pierwszy raz w mojej pszczelarskiej historii jestem gotowy oddać miód w cenie hurtowej .
Oczywiście nie koniecznie muszę sprzedać całość na raz  .

Takie czasy ... :(

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Robi_Robson napisał(a):

U mnie tegorocznego też połowa zeszła w detalu 

Podobnie i u Mnie około połowy tegorocznego miodu sprzedałem , ale też mam jaszcze ze sto słoików z ubiegłego roku 😁

Ale dostaliśmy wsparcie i na nowy sezon znowu obiecują zapomogi , dla zamydlenia oczu 🥺

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
W dniu 15.11.2023 o 09:12, Tadek11 napisał(a):

Ale dostaliśmy wsparcie i na nowy sezon znowu obiecują zapomogi , dla zamydlenia oczu 🥺

Ja nie dostałem bo nie wystąpiłem :( jakoś czasu zawsze brakuje ,  choć ziarnko do ziarnka  ... Nie należę do żadnej organizacji i chyba u mnie nie działa zbyt prężnie ?

Trzeba zwiększyć konsumpcje własną :)  , moje dzieci chętnie częstują się miodem , tylko słoików mi nie oddają więc stratny jestem na szkle i do Zambrowa muszę częściej jeździć po słoiki . Próbowali mi też podbierać na potrzeby prezentowe dla swoich znajomych , teściów itd. Stanowczo to oprotestowałem !!! Sponsoruję tylko swoją najbliższą rodzinę powiązaną genetycznie :)   Trochę się obrazili początkowo, ale kupili dużo na te swoje cele marketingowe i sprowadzili jeszcze nowych klientów , którzy też kupowali kartonami po 10x0.9 L .

Zmniejszam też wielkość pasieki . Wystarczy mi 10 uli , ale wtedy nic nie sprzedam  i będę deficytowy. A to już krok do likwidacji hobby bo taniej kupić u kolegi z forum widerko czy pięć.  Jestem zatem w rozkroku , ale póki sił starcza , a radość motywuje to nie myślę o likwidacji. Ciągle mam jakieś plany modernizacji gospodarki , budowy korpusów , dennic . Daszków już nie bo mam nadmiar , a w moim wykonaniu są wieczne :)

Ceny u mnie zdecydowanie niższe , nie wyskoczyłem powyżej 40zł.0,9 L , nawet za piękny miodek spadziowy . Sąsiad , góral z pochodzenia przypadkiem zobaczył u mnie w garażu i kupił większą ilość , choć to genetyczny centuś i nawet próbował się targować. Powiedziałem ,że to miód kolekcjonerski i nie podlega rabatom. Jak za drogo to bardzo ładny widziałem z B1. Mam jeszcze pare słoików , ale do Wielkanocy wszystko zejdzie , a i sam popijam z naparem z hibiskusa , oczywiście jak już ostygnie :) .

Link to comment
Share on other sites

43 minuty temu, manio napisał(a):

Ja nie dostałem bo nie wystąpiłem :( jakoś czasu zawsze brakuje ,  choć ziarnko do ziarnka  ... Nie należę do żadnej organizacji i chyba u mnie nie działa zbyt prężnie ?

Trzeba zwiększyć konsumpcje własną :)  , moje dzieci chętnie częstują się miodem , tylko słoików mi nie oddają więc stratny jestem na szkle i do Zambrowa muszę częściej jeździć po słoiki . Próbowali mi też podbierać na potrzeby prezentowe dla swoich znajomych , teściów itd. Stanowczo to oprotestowałem !!! Sponsoruję tylko swoją najbliższą rodzinę powiązaną genetycznie :)   

U mnie to samo , z tym , że do grona tych co dostają miód gratis doszło przedszkole wnuka na kiermasze, szkoła drugiego wnuka też na kiermasze i Miejski Ośrodek Kultury jak przed świętami pieką pierniki , które to później sprzedają , a kasę przeznaczają na pomoc dla biednych dzieci.

  • Lubię 4
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, lech napisał(a):

U mnie to samo

U mnie bardzo podobnie .🤔 Po rodzince trochę  porozdawałem miodu  i Koło moje zbierało na sierocińce i  szkoły. 🙂

Ale jeszcze sporo mam spadzi i wielokwiatu z pierwszego miodobrania. Ale może postać do następnego sezonu , dobrze odparowany gęsty , tak że nie obawiam się o fermentację. A przyczyna 🤔 może nie wszyscy Koledzy wiedzą jaka jest i ile tysięcy ton różnych miodów przeniknęło do na przez zapobiegliwych "Polski Biznesmenów Pszczelarskich" w cudzysłowie wstawiających do dużych merketów , i najgorsze że łaskawcy nasi dopuścili do takiej sytuacji w rolnictwie. Dlaczego import syropu ryżowego z Chin do Polski wzrósł w ostatnich latach to jest za  2021r  o 60% w stosunku do roku następnego  2022 r . Kto na to pozwolił i jak taki import syropu ryżowego o parametrach odpowiadających przepisom UE pod nazwą towarową odpowiadającą miodom w UE. ? Pomyślcie Koledzy kto do tego dopuścił , kto jest takim łaskawcą , kto nam dał w ubiegłym roku  po 50 zł zapomogi do jednego ula za swoja bezczynność w tej sprawie  i nie zwalajcie tego na wolny rynek , syrop ryżowy , to jest to syrop wytworzony w fabryce ,  a nie miód  pozyskiwany przez nasze pszczoły.

 

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

Dlaczego import syropu ryżowego z Chin do Polski wzrósł w ostatnich latach

a w czym Pan Chińczyk gorszy od naszego wyrobu ziołosmrodowego ? Ryba psuje się od głowy . Skoro nasi oszuści wciskają syrop przepuszczony przez bebechy pszczoły jako cudowny lek na wszystko , nawet lepszy chyba od naturalnego miodu ? Nawet nazywają siebie pszczelarzami , moderują forami i przytraczają różne sprzedajne artykuły o cudownych właściwościach kompotów z zielska i cukru. Najpierw w swoje piersi trzeba walić , a dopiero potem w chińskie :)

 

Edited by manio
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, manio napisał(a):

a w czym Pan Chińczyk gorszy od naszego wyrobu ziołosmrodowego

Jest zasadnicza różnica  🙂, jest to syrop z ryżu wytworzony w fabrykach ,  do postaci miodu ,  spełniający normy UE ns miód z wyjątkiem pyłków kwiatowych obowiązujących w normach jako jeden z warunków kwalifikacji   , ale pyłki zawsze można dorzucić do syropu ryżowego w mieszalni i jest już zgodny z normami   z przed 20 lat stare już i nie jest adekwatne do rozwoju technologii , i doskonale syropy ryżowe  udają miód pszczeli wg obecnie obowiązujących norm wystarczy dorzucić pyłków z "naszego podwórka" w cudzysłowie  z Polski i "Biznesmen Pszczelarski z Polski " robi świetny interes   ,poza tym  pszczoły muszą syrop cukrowy   przeinwertować do składu jaki im jest potrzebny ,  żeby był dla nich użyteczny a dostając w karmie syrop ryżowy mają gotowy skład chemiczny cukrów do własnego pożywienia i nie muszą go przerabiać tracąc energię i siły metaboliczne organizmów pszczół .  Resztę sobie sam wytłumacz , ja też nie jestem technologiem od cukrów , ale syrop z cukru to nie to samo co syrop ryżowy  za 2,5 za kg udający miód i spełniający normy UE na miód poza zawartością pyłków kwiatowych . O szczegóły trzeba by spytać naukowców w tej materii. 😁 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tadek11 napisał(a):

doskonale syropy ryżowe  udają miód pszczeli

nie mogą udawać miodu bo mają zupełnie inny skład chemiczny : wg google syrop ryżowy składa się z maltozy i maltotriozy , jedna i druga rozpada się na cukier prosty ale tylko glukozę. Jest to zatem inwert ryżowy. Zupełnie nieprzydatny pszczelarsko bo maltoza i maltotrioza są ciężkostrawne ( zawiera ją miód spadziowy) , a glukoza krzepnie na kamień ( przykładem skrajnym miód kamienny modrzewiowy ).

 

2 godziny temu, Tadek11 napisał(a):

poza tym  pszczoły muszą syrop cukrowy   przeinwertować

wierzysz ,że ziołosmrody to cukier przeinwertowany ? Jeśli to w niewielkim stopniu bo to długotrwały proces , nawet w ulu , a tu piszą że proces od podania do wirowania trwa 2-3 tygodnie co najwyżej. Jest więc co najwyżej odparowany , a to nie to samo ?

Przypomnę ,że cukier buraczany to sacharoza w wyniku inwertownia rozpada się po połowie na glukozę i fruktozę. Czyli syrop jako zapas zimowy składa się z glukozy , fruktozy i sacharozy. Jeśli glikozy jest więcej jak 50%  to zapasy krystalizują na kamień - to się czasem zdarza jak pszczoły w czasie karmienia donoszą miód glukozowy . Inwerty maja przewagę fruktozy

Sprawdzenie składu syropu jest banalnie proste nawet w warunkach polowych . To brak przepisów i ich egzekwowania powoduje że można sprzedawać każde goowno.  Ktoś ma w tym interes i tyle .

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, manio napisał(a):

wierzysz ,że ziołosmrody to cukier przeinwertowany ?

Nie wiem czy kiedyś robiłeś chociaż raz "ziołosmród " jak nazywasz  , ja raz zrobiłem pokrzywowy  i ostatni raz zresztą , bo to jest bardzo dużo roboty i mało tego wyjdzie jak się robi naprawdę porządnie z dużą ilością ziół w procentowym udziale  ,  w okresie po  pożytkowym  , a więc w lipcu , to większą część zużytego cukru pszczoły skonsumują na własne potrzeby i  na pewno ponad  3/4   cukru idzie na bok , bo pszczoły go zużyją na własne potrzeby i nadwyżkę   rozłożą  po gnieździe wianuszkami ponad czerwiem  i go nikt nie odwiruje z gniazda  i jest to jeszcze sprawa , że można robić to tylko dla siebie jak ktoś lubi , a nie dla klientów , żeby sobie nie psuć marki . I prawdziwy pszczelarz pewnie tego nie będzie robił na handel .

 

3 godziny temu, manio napisał(a):

Sprawdzenie składu syropu jest banalnie proste nawet w warunkach polowych . To brak przepisów i ich egzekwowania powoduje że można sprzedawać każde goowno.  Ktoś ma w tym interes i tyle .

Dokładnie o przepisy i ich egzekwowanie chodzi , ale jak sprawdzisz skład cukrów w miodzie w warunkach polowych na przykład w Biedronce ? Jak otworzysz słoik w domu lub  "na polu " 😁  , to uznają reklamację , że to nie miód ? 🙂

A co do syropu ryżowego i jak go nasi biznesmeni pszczelarscy dodają do miodów które następnie sprzedają  w marketach ,  to może trzeba ich spytać , jak to oni mieszają i z czym ,  ile pyłku dosypują ,  żeby do badań w zaprzyjaźnionych laboratoriach wystawili im pozytywne Świadectwo jakości. 

 

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Nie wiem czy kiedyś robiłeś chociaż raz "ziołosmród " jak nazywasz  , ja raz zrobiłem pokrzywowy  i ostatni raz zresztą

 

Manio ma umysł z granitu.

 

Nie wywiercisz tam choćby dziurki, żeby coś nowego dotarło. 

Tyle w temacie ziołomiodów. Zdanie sobie wyrobił i przy nim pozostanie, choćby ślepy odzyskał pod ich wpływem wzrok. ;)

 

A jeśli chodzi o syrop z Chin, to wbrew temu co wujek Mariusz z Ełku pisze, gdyby dało się go wykryć badaniem składu cukrów, to raczej by to już było 10 000 razy wykryte...

Chyba że jestem głupi. 

Ale zablokował mnie, umysł granitowy. Nie ma kto mi tego zatem wykazać...

🙃

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

większą część zużytego cukru pszczoły skonsumują na własne potrzeby i  na pewno ponad  3/4   cukru idzie na bok

nie obraź sie , ale pleciesz.Nie ma takiej sytuacji latem żeby pszczoły nic nie przyniosły i zażerały się kompotem. Odwrotnie , podanie syropu stymuluje je do pracy i szukania resztek pyłku i nektaru w przyrodzie - pisałem o tej swojej obserwacji wielokrotnie i przytaczałem nawet wykłady opisujące "narkotyczne" działanie syropu jako złudzenia bogatego pożytku.

Poza tym zwracam uwagę na temat wątku : OPŁACALNOŚĆ  , a nie produkcja ziołosmrodów ( tak Karpacki nazywa ten wyrób , nie ja) 

Nie obchodzi mnie zatem jakiś zapatrzony w siebie przypał zastodolny narcyz , ale towarowy pszczelarz z zawodową pasieką , który robi to zamiast pożytku , a nie w wolnej chwili i z czystej głupoty. Nie ma pożytku bo ma 100 uli stacjonarnie i karmi tonami nie wiadrami , a nie jest to jego jedyna pasieka. To jego sposób na OPŁACALNOŚĆ pszczelarstwa 2024 , a nie oszołomska babranina jak próbujesz mnie przekonać. W takiej skali zastodolnej to bez znaczenia i mnie nie obchodzi.

Jeśli będziesz w Zakopanem czy na Helu lub w samym Helu to zobacz jakie miody mają na straganach : jak czarodziejskie fasolki u Harrego Pottera : wszystkie smaki i kolory. Miód wiśniowy w kolorze wiśniowym , malinowy w malinowym , a są też gruszkowe i jakie tylko sobie klient wymyśli. Gramatura już od 100 g. Wszystkie płynne i piękne cały rok . O tym pisze , a nie o jakimś wyjątkowym przypale o przerobie kilku wiader , bez znaczenia rynkowego bo pszczoły ma agonalne cały rok .

10 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

ale jak sprawdzisz skład cukrów w miodzie w warunkach polowych na przykład w Biedronce ?

a po H mi sprawdzać skoro na oko widzę , że miód co najmniej przegrzany ? Kiedyś w skupie sprawdzali tylko na obecność sacharozy , właśnie żeby eliminować oszustów syropowych. Dziś nie ma realnej kontroli rynku, sanepid nie bada składu miodu , chyba żeby ktoś sraczki dostał . Nie wiem jaki jest mechanizm wprowadzania na rynek , ale widocznie albo go nie ma wcale , albo jest dziurawy .

 

10 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

Nie wiem czy kiedyś robiłeś chociaż raz "ziołosmród " jak nazywasz

nie . nie miałem takiej potrzeby ani czasu na pierdoły. Wolę poleżeć pod ulem i posłuchać brzęczenia - ale też jeszcze nie miałem czasu , zostało w planach na zaś.

Napar z pokrzywy jest moczopędny i to dobre , ale mi podnosi też ciśnienie - więc nie jestem zainteresowany , choć pięknych pokrzyw Ci u mnie dostatek. Piję codziennie napar z hibiskusa i nie mam parcia żeby robić z tego ziołosmród.

Wypijam codziennie 3 litry płynów i widzę pozytywne tego efekty również w badaniach, tylko te wydalanie bywa kłopotliwe ..... ale zawsze są plusy dodatnie i plusy ujemne jak mawia klasyk

Dajmy spokój syropowcom , niech ich szlag trafi , a nie róbmy im alibi i reklamy na forum pszczelarskim. Niech piszą na jakich złodziejskich forach.

Edited by manio
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, manio napisał(a):

Odwrotnie , podanie syropu stymuluje je do pracy i szukania resztek pyłku i nektaru w przyrodzie -

No i pewna zgoda , cos tam przyniosą ale to na pewno nie wystarcza im i widać to po tym że loty ustają wyraźnie w tym czasie jak nie ma pożytku 🙂 Wyobraź sobie , że właśnie jak podawałem im syrop cukrowy z wyciągiem z zalanych wodą rozdrobnionych  pokrzyw to zaobserwowałem , że  pszczoły  latały w miejscach zacienionych  pod leszczynami gdzie rosły pokrzywy i szukały pomiędzy pokrzywami jakiegoś czegoś , zapewne zwabione zapachem z syropu który właśnie podałem im do podkarmiaczek który mocno pachniał zapachem pokrzyw. To taka moja obserwacja zachowania  się pszczół po podaniu syropu z pokrzywami  , tam nic innego nie było , żadnych  innych kwiatków. 

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, manio napisał(a):

Jeśli będziesz w Zakopanem czy na Helu lub w samym Helu to zobacz jakie miody mają na straganach : jak czarodziejskie fasolki u Harrego Pottera : wszystkie smaki i kolory. Miód wiśniowy w kolorze wiśniowym , malinowy w malinowym , a są też gruszkowe i jakie tylko sobie klient wymyśli. Gramatura już od 100 g. Wszystkie płynne i piękne cały rok . O tym pisze , a nie o jakimś wyjątkowym przypale o przerobie kilku wiader , bez znaczenia rynkowego bo pszczoły ma agonalne cały rok .

Oczywiście i u mnie na ryneczku lokalnym też przyjeżdżają tacy osobnicy i wcale się nie kryją , bo na jednym straganie mają syropy w butelkach , malinowy , wiśniowy, z aronii , porzeczkowy,  żurawinowy , z aloesu , czarnego bzu ,   jabłkowy i obok miody o wszystkich smakach miodów jakie są u nas . Od razu widać że to ściema na resorach te miody i kolory mocno odbiegają od tego co ja znam jakie powinny być , tylko bananowego miodu nie mieli . 🙂

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, manio napisał(a):

a w czym Pan Chińczyk gorszy od naszego wyrobu ziołosmrodowego ?

Wystarczy wpisać w google frazę do wyszukiwania "podrabiany miód z chin". W odpowiedzi pojawia się zajawka

" Najwięcej podróbek miodu pochodzi z Chin i Turcji. Wspólne Centrum Badawcze (JRC) Komisji Europejskiej opublikowało w czwartek raport, w którym podaje, że 16 państw członkowskich UE oraz Norwegia i Szwajcaria pobrały 320 próbek miodu, importowanego z 20 krajów świata. Próbki pobrane w okresie od listopada 2021 r"

Wnioskować można, że zapytań było sporo, skoro robot z googla wyciąga na szczyt strony zajawkę.

Poniżej pełny artykuł:

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29596388,falszywy-miod-zalewa-ue-najwiecej-pochodzi-go-z-chin-i-turcji.html

Fałszowanie prostackie dolewanym syropem:

https://www.kalendarzrolnikow.pl/14005/miod-na-bazie-syropu-zalewa-unijny-rynek

 

Co prawda  piszą o tym, że kraje członkowskie są zobligowane do uszczelnienia importu, badać, bla bla bla... Czy ktokolwiek wierzy, że w Polsce to będzie realizowane?

 

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Peter001 napisał(a):

Co prawda  piszą o tym, że kraje członkowskie są zobligowane do uszczelnienia importu, badać, bla bla bla... Czy ktokolwiek wierzy, że w Polsce to będzie realizowane?

nikt nie jest tym materialnie zainteresowany aby to kontrolować . Ale nalewki to już czasem ścigają na wspomnianych jarmarkach  , bo to narusza monopol spirytusowy.  Nikt nie kontroluje jakości żywności , sanepid nęka co najwyżej sklepy za warunki sanitarno-higieniczne. Wystarczy badać na koszt importera i nie wpuszczać wątpliwych produktów, tyle że wątpię aby był importowany miód pod postacią inwertu ryżowego . Sprowadzają inwert jako słodzik przemysłowy do wyrobu słodyczy i ciast, a potem dodaja do miodu i następuje cud przemiany całości w miód. Nie krystalizuje i jest piękny, nazywa się wielokwiatowy i klientela się znajdzie. Chińczyk jest kreatywny i wystawi takie papiery jakie zachcesz - wiem bo sam coś tam sprowadzałem i bez problemu dostałem fakturę o żądanej treści.

Ludzie kupują nie tylko miód z inwertem ryżowym , ale i wiele innych produktów jest tak słodzonych - czytajcie etykiety zanim kupicie , choć litery drobniutkie . Mało który jest słodziny cukrem .

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, manio napisał(a):

Wystarczy badać na koszt importera i nie wpuszczać wątpliwych produktów, tyle że wątpię aby był importowany miód pod postacią inwertu ryżowego .

Na pewne działania potrzebne jest pełne wymuszenie przez organa UE. Z pełnym zakresem proceduralnym. Jeśli tego nie będzie, to wiadomo jak w Polandzie będzie się działo - za odpowiedni "bakszysz" załatwisz wszystko, a uznaniowość urzędnicza sprowadzi to do martwego przepisu.

Z naszej strony należy się tylko cieszyć, że problem został dostrzeżony na poziomie UE, i jeśli będą na prawdę chcieli go rozwiązać, to muszą zrobić to tak, żeby pozostałe kraje członkowskie musiały również wykonywać te działania, bo inaczej będą przecieki wewnętrzne i kraje takie jak Niemcy, Francja, Belgia itd. będą zanieczyszczane przez dostawy wewnątrzunije z krajów unijnych byłego bloku wschodniego - czyli Polskę, Bułgarię, Rumunię itd..

Jeszcze znalazłem jedno ciekawe - ale o tym raczej pszczelarzom wiadomo:

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29988234,pasieki-na-granicy-upadlosci-cena-miodu-drastycznie-spada.html#do_w=163&do_v=829&do_st=RS&do_sid=1067&do_a=1067&e=RelRecImg2&do_upid=829_ti&do_utid=29988234&do_uvid=1689779452634

Link to comment
Share on other sites

Jest tylko jeden problem . Łatwiej jest skontrolować małego pszczelarza sprzedającego na ryneczku lokalnym i dołożyć mu karę za byle co , złą naklejkę na słoiku nieprawidłową itp. niż wielką sieć handlową międzynarodową mającą nieograniczony budżet na  prawników i żaden pojedynczy kontroler Inspekcji handlowej czy sanepidu nie da rady z nimi walczyć. 😟

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Tadek11 napisał(a):

niż wielką sieć handlową międzynarodową

oni z pewnością nie łamią prawa i mają na to legalne papiery, certyfikaty i badania , To się nazywa złodziejstwo w majestacie prawa . Nie mamy Pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobisz ? Taki duży i nie wie ? Policjant tez woli złapać pijanego dziadka na rowerze niż karka z  bejsbolem , albo nierozgarniętego co ukradł batonika.

Ale podobno duży urodzaj buraka był w Ukrainie i planują zalać nas tanim cukrem .

https://superbiz.se.pl/wiadomosci/uwaga-tani-cukier-z-ukrainy-zalewa-polski-rynek-tysiace-miejsc-pracy-zagrozone-aa-aj1L-1Do6-4qmN.html

Dobrze to czy źle ? Bo pesymiści wskazują ,że zalanie rynku tanim towarem i jego zmonopolizowanie przez zniszczenie konkurencji to droga do dyktowania wysokich cen w przyszłości ?

Edited by manio
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, manio napisał(a):

Policjant tez woli złapać pijanego dziadka na rowerze niż karka z  bejsbolem , albo nierozgarniętego co ukradł batonika.

Dlatego wkurza mnie ten kraj w którym żyję i mówię na niego Polanda.

Aczkolwiek nie sądzę, by tak się działo. A dlaczego?

Bo w tym kraju wykształtowała się kasta urzędnicza, która nie rusza zada zza biurka.

Urząd się piastuje, a nie łazi po terenie, bo godność i majestat urzędniczy na to nie pozwala.

Prosty przykład. 

Do dzisiaj można można wywalać śmieci do lasu i nie płacić za ich wywóz.

A dlaczego?

Bo jak swego czasu sam się nie zadenuncjowałeś, składając zerową deklarację śmieciową, to urząd dupska nie ruszy, by sprawdzić, kto na terenie gminy nie płaci za wywóz śmieci.

 

Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, Peter001 napisał(a):

Dlatego wkurza mnie ten kraj w którym żyję i mówię na niego Polanda.

Aczkolwiek nie sądzę, by tak się działo. A dlaczego?

Bo w tym kraju wykształtowała się kasta urzędnicza, która nie rusza zada zza biurka.

Urząd się piastuje, a nie łazi po terenie, bo godność i majestat urzędniczy na to nie pozwala.

Prosty przykład. 

Do dzisiaj można można wywalać śmieci do lasu i nie płacić za ich wywóz.

A dlaczego?

Bo jak swego czasu sam się nie zadenuncjowałeś, składając zerową deklarację śmieciową, to urząd dupska nie ruszy, by sprawdzić, kto na terenie gminy nie płaci za wywóz śmieci.

 

Przysłowie mówi , że nie od razu Kraków zbudowali. Spójrz może na to inaczej to zauważysz , że mamy coraz nowsze samochody , większe domy i coraz częściej wyjeżdżmy na wczasy za granicę. Polska jest coraz bogatszym krajem , gdzie inne nacje chcą pracować. Wybacz Kolega , ale patrzysz na drobiazgi nie zauważając naprawdę ważnych rzeczy.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Peter001 napisał(a):

Bo jak swego czasu sam się nie zadenuncjowałeś, składając zerową deklarację śmieciową, to urząd dupska nie ruszy, by sprawdzić, kto na terenie gminy nie płaci za wywóz śmieci.

Może tak jest u Ciebie , u mnie szybko wyłapują takich bez deklaracji bo za nich płacą inni. Nikt nie wywozi do lasu tylko podrzuca do wspólnotowych śmietników. Nawet na wioskach jest w tym zakresie porządek - sołtys zna każdego i dopilnuje . Miastowi płacą duży ryczałt roczny za działki rekreacyjne bez względu na ilość osób. To akurat prosta sprawa . Ja mieszkam w Polsce i to mój kraj ,  mieszkałem i pracowałem ciężko w paru innych to mam porównanie , a kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem ... Niemcy którymi nas ciągle straszy jeden kartofel-zbafca mają kilka nazw dla swojego kraju czy lokalnej Ojczyzny i nigdy nie wypowiadają się o niej z pogardą. Może warto ich choć w tym naśladować ?

Za często mówi się , że to regulacje unijne uniemożliwiają działanie  - a to zazwyczaj nieprawda. Prawda ,że wygodniej piastować urząd zamiast pracować , ale to nie tylko u nas tak jest .  Jest też negatywna selekcja urzędników , nikt ogarnięty się tam nie pcha , podobnie w kilku innych zawodach o charakterze publicznym .

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.