Lysy85 Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 Jak w tytule. Czy ciasto kupione na wiosne 2015 nadaje sie do podania jeszcze? Bylo w wylaczonej nie uzywanej zamrazarce. Quote
Guest Imker Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 ja kupiłem parę dni temu data produkcji 24.01,2016 data przydatności do 22,07,2017 więc wychodzi na to że 1,5 roku ale trzeba znać datę produkcji Quote
krzysiek1614 Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 Oczywiście ze się nadaje do podania.Ja kupiłem Ciasto w lutym 2015r zostało mi trochę więc podaje go teraz nic mu nie jest.Pozdrawiam Quote
Bohtyn Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 Oczywiście ze się nadaje do podania.Ja kupiłem Ciasto w lutym 2015r zostało mi trochę więc podaje go teraz nic mu nie jest.Pozdrawiam No to dobrze, że nic mu nie jest - pewnie pszczółki zadbały o to żeby mu nic nie było. Pozdrawiam i te pszczółki też. Quote
Jerzy Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 Ciasto może jeszcze nie zepsute, a każdy towar musi mieć określoną i podaną na opakowaniu datę przydatności do użycia. Gorzej, że nawet jak ciasto ma pełną przydatność, a pszczelarz i tak dostaje laksy biegając z nim przez całą zimę po pasiece. Quote
netto Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Jedynie może się troszkę zeschnąć- chyba, że było dobrze zabezpieczone, jednak przy takiej zawartości cukru który przeciez konserwuje raczej nic mu nie będzie, skosztuj - sprawdzisz czy ok .. Quote
boddan Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Ja myślę, że jak nie szkodzi im woda z kałuży to ciasto nie powinno zaszkodzić. Chyba, że producent rozmyślnie dodaje jakieś świństwo, żeby szkodziło po terminie ważności. Wtedy takiego producenta, należy mijać szerokim łukiem. ..............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa 1 Quote
irkor Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Nie bez kozery napisałem, że ja bym nie ryzykował. Jest duże prawdopodobieństwo, że powstają procesy fermentacyjne powodowane przez grzyby i pleśnie. Podobnie jak z syropem cukrowym, który powinniśmy podać pszczołom w ciągu 3 dni od jego przygotowania. No, ale może teraz to robią takie ciasta, które mogą leżeć kilka lat. W końcu mleko w markecie też "leżakuje" kilka miesięcy. Quote
Jerzy Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Ja myślę, że jak nie szkodzi im woda z kałuży to ciasto nie powinno zaszkodzić. Chyba, że producent rozmyślnie dodaje jakieś świństwo, żeby szkodziło po terminie ważności. Wtedy takiego producenta, należy mijać szerokim łukiem. .............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Już jest wstęp do teorii spiskowych. Ciasto prędzej wyschnie, niż sfermentuje. Sfermentować może jedynie wówczas, gdy długo sobie poleży w warunkach wilgotnych i niehigienicznych. Prędzej jednak się zeschnie, niż sfermentuje. Jeśli ciasto ma sobie 'poleżeć', to musi być szczelnie opakowane w folię. Jego przydatność wystarczy sprawdzić organoleptycznie: czyli na węch i smak (samemu spróbować. Jeśli na bimber, to już nie trzeba próbować. Quote
bogor Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Myślę , że należy kierować sie zdrowym rozsądkiem.To nigdy nie jest tak ,że termin przydatności jest np.do 31 marca a już 1 kwietnia produkt staje się trujący i do wyrzucenia. Jesli wygląd zewnętrzny wskazywał by na jakieś zmiany w jakości to należy zachować ostrożność bez względu czy jest po terminie czy nie. Ponoć myślenie ma kolosalną przyszłość Quote
Bohtyn Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Całe szczęście, że ja nie stosuję żadnych ciast i w związku z tym nie mam problemów i nie będę się wypowiadał na ten temat. Quote
Tadek11 Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Pytacie o datę ważności ciasta ??? To proste jeżeli na opakowaniu jest data ważności - to ma , a jeżeli nie ma na opakowaniu daty ważności - to nie ma . Ja osobiście nie używam ciasta do karmienia pszczół , ale w domu do celów spożywczych owszem , ale też nie znam terminu ważności ciasta domowego bo żona czy córka jak upieką , to nie wyznaczają terminu ważności i jest przydatne do spożycia dotąd aż uschnie albo zostanie zjedzone. Pozdrawiam Tadek 1 Quote
henry650 Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Nikt chyba nie doczytal ze ciasto bylo caly czas w zamrazarce ale tak czy siak date powinno miec Quote
manio Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 ale zamrażarka była wyłączona , więc gorzej niż na półce . Sam nie daję ciasta inaczej jak do ulika weselnego czy odkładom. Wiosną ciasto bez pyłku zbędne pszczołom i do niczego dobrego nie doprowadzi. Drożdźowego czy pyłkowego też nie dawałem nigdy bo maj u mnie kapryśny i szkoda zachodu. Jak wiosna sprzyja to i mniszka przyniosą , a jak kicha to i ciasto nic nie polepszy. To jaskieś kolejne wariactwo zamiast zakarmić jesienią jak rozum nakazuje i traktować to jako inwestycję na następny sezon, to szuka się jakichś oszczędności. Nie w tym miejscu. Wszystko trzeba robić jesienią. Wiosną tylko w celu ratunku przed głodem, choć to najczęściej herbata po obiedzie i taka zaperzona , słaba rodzina wiele radości nie da , a może być źródłem choroby innych. 3 Quote
piotrpodhale Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 ale zamrażarka była wyłączona , więc gorzej niż na półce . Sam nie daję ciasta inaczej jak do ulika weselnego czy odkładom. Wiosną ciasto bez pyłku zbędne pszczołom i do niczego dobrego nie doprowadzi. Drożdźowego czy pyłkowego też nie dawałem nigdy bo maj u mnie kapryśny i szkoda zachodu. Jak wiosna sprzyja to i mniszka przyniosą , a jak kicha to i ciasto nic nie polepszy. To jaskieś kolejne wariactwo zamiast zakarmić jesienią jak rozum nakazuje i traktować to jako inwestycję na następny sezon, to szuka się jakichś oszczędności. Nie w tym miejscu. Wszystko trzeba robić jesienią. Wiosną tylko w celu ratunku przed głodem, choć to najczęściej herbata po obiedzie i taka zaperzona , słaba rodzina wiele radości nie da , a może być źródłem choroby innych. Pisałem parę razy jak na pszczoły wpływa poddanie ciasta,ale nikt do tego się nie odniósł no dobra każdy pewnie wie lepiej.Więc siedzę cicho Tutaj piękny post przeciwnika ciasta + dwie osoby lajkujące nikt z tej trójki nie dawał ciasta ale najlepiej wiedzą że to do d..py. To tak do przemyślenia dla młodych pszczelarzy co można wyczytać w necie.Pozdrawiam PK Quote
Bohtyn Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Woli wyjaśnienia mojego laika, który wyczaił Piotr. Ja nie twierdzę, że podawanie ciasta pszczołom jest do d..py.. Ale podawanie w styczniu i w lutym to bardzo do d..py. Ja nie podawałem i nie podaję ze względu, że jestem leniwy i stary sknera i szkoda mi kasy na ciasto. Ekonomiczniej w mojej pasiece i terenie wychodzi syrop cukrowy. - szczerze do bólu. Hej !!! Quote
Tadek11 Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Piotr ja nie neguję używanie ciasta dla pszczół , jak masz taką sprawdzoną praktykę to dobrze stosuj ją , może u Ciebie jest to zasadne i Ty to lepiej wiesz niż my. Dla moździerzy pszczelarskiej , - niektóre nawyki pszczelarzy są mało istotne dla rozwoju rodzin a bardziej dla wygody pszczelarza , ja tam wole jesienią dać więcej syropu nić na wiosnę latać po ulach z ciastem i tylko odsklepiam ramki w ulu , ale ktoś inny może mieć inne nawyki i woli biegać z ciastem wiosną po pasiece . Wolnoć Tomku w swoim domku. Pozdrawiam Tadek Quote
Krzyżak Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Tadziu uważasz, że odsklepianie ramek ma jakiś wpływ na rozwój ? Kiedy to wykonujesz ? Quote
Tadek11 Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Tadziu uważasz, że odsklepianie ramek ma jakiś wpływ na rozwój ? Kiedy to wykonujesz ? Czyżbyś podważał tą teorię ?? Ja to sprawdzałem wielokrotnie w praktyce. Pozdrawiam Tadek Quote
Krzyżak Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Pytam z ciekawości, bo osobiście nic nie robię. Chciałbym poznać Twoje zdanie dlaczego uważasz, że to pomaga. Kiedy to robisz i ile ramek odsklepiasz ? Quote
Guest Imker Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 czyli podawanie ciasta nie ma wpływu na rozwój a odsklepienie ramek z syropem cukrowym ma.... AHA! Quote
Jerzy Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Nie twierdzę, że samo ciasto jest do du*y, ale do du*y jest na pewno pszczelarz, który budzi się w środku zimy, bo dopiero pszczoły go uświadomiły, że w ulach głodówka. Ludzie!!! - żeby od początku grudnia latać z ciastem??? Nie będę rozwodzić się na ten temat, bo i tak 'ciastowi zwolennicy' będą dalej latać z ciastem, na takich nie ma bata. Śmieszy mnie propagowanie pewnych teorii science fiktion, tylko zobaczmy co tacy napiszą o swoich pszczołach już w maju? - wtedy uznacie się za specjalistów od pustych uli, bez miodu, ale poczekajmy Quote
piotrpodhale Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Tadek i Bohdan nie o mnie i moich metodach tutaj gadka tylko o owczym pędzie jeden coś wymyślał,a reszta bez doświadczeń i praktyki w temacie dałaby się za to pokroić.Tak właśnie rozwinęło się pszczelarstwo internetowe gdzie najsłabsza rodzina na wiosnę jest w kłębie 40-centymetrowym.I moje amen w temacie.Hej.. Quote
Jerzy Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 czyli podawanie ciasta nie ma wpływu na rozwój a odsklepienie ramek z syropem cukrowym ma.... AHA! Napiszę tak: "To jest miód ze sztachet, bo pszczoły mają go znacznie wcześniej, niż przebiśniegi zakwitną, ponieważ jeszcze wcześniej mają śnieg". Nie mam siły na takie tołkowanie, bom pszczelarz pokrzywowy i leśny dziadek bez zębów, bo na pszczołach je zjadłem. Napiszcie lepiej, jak chcecie rozwinąć rodzinę na wiosnę, do której z ciastem przez całą zimę biegacie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.