Cóż tam Państwo u Was w pasiece - sezon III . (2016-2017)

[Emik3]

Można, można też lotnisk nie montować . 

 

 

 

A tak na serio. Sam od wielu lat miałem problem ze srokami/gawronami/krukami, które rozrywały folię na kiszonkach. W celu odstraszenia zaopatrzyliśmy się w duży zapas petard hukowych. Na początku trzeba było puszczać po kilka w ciągu dnia bo co chwila się dosadzały. Po kilku tygodniach wystarczyła jedna dziennie jak coś się pojawiło i w chwili obecnej czyli po roku, wystarczają ze 3 petardy na miesiąc. Skurczybyki kumate są, że coś im grozi i omijają obszar. W zasadzie sikorkom też huk nie odpowiadał i tylko kilka razy na miesiąc je widzę. Zostały wróble, którym tylko na napchaniu się zależy. 

 

 

Jak komuś by się chciało to tak też można, ale to zajęcie dla wytrwałych , a i jak coś polecam petardy "dum bum" .

 

Mam też kota, który łapie w sezonie wiosenno-letnim po kilka ptaków dziennie, to też jest jakaś opcja.

[Ewunia]

Miałam ,dziś przyjemność poznać osobiście Roberta. Przejeżdżając przez Mazowsze przywiózł mi węzę. Teraz zostało brać się za drutowanie ramek.I oby do wiosny

[Gość PawelKS3]

Emik, petardy są idealne dla pszczół, szczególnie zimą.

[Ewunia]

Emik, petardy są idealne dla pszczół, szczególnie zimą.

Masz rację Paweł a wróble są pod ochroną.

[Emik3]

Nikt nie mówi, żeby w ule zaraz rzucać, ale co kto woli . 

[Gość PawelKS3]

Czekamy do wiosny Emik na pszczoły i nie wymyślaj już kolejnych cudów, popraktykujesz troche i wtedy coś zakumasz.

[Emik3]

Miotacz ognia!

[Gość PawelKS3]

Miotacz ognia!

Jak to mówią - chłop żywemu nie przepuści

[daro]

No a juści. U mnie niczego nie ganiam za wyjątkiem pogonienia kota , te jak Alf lubię pieczone.

[Gość PawelKS3]

Daro, niektórzy mówią, że koty są dobre tylko za długo się gotują

[Gość Imker]

Siatka i ule

[MAZI]

A u mnie w pasiece sikorki są i będą. Jedyne co robią to sprzątają martwe pszczoły pod wylotkami, dzięki czemu pomagają w utrzymaniu higieny - myślę, że dawanie półkorpusu pomaga bo kłąb jest dalej od wylotka i sikorki pszczół nie wkurzają. Za to dzięcioł zielony 2 razy robił podchody - nie trafił w kłąb (tylko w półkorpusy) i chyba się poddał.

[tomi]

Dwa tygodnie temu żyły wszystkie roje dziś jest 5 mniej , czy waroza czy jak twierdzi znajomy duże wahania temperatury fakt ze połowa zimy a straciłem 25% pasieki , az sie boje mysleć co bedzie do wiosny

[radek40]

U mnie z 16 zostało 14 też mam nadzieję ,że tak zostanie .Ale moja wina, jedne mają pokarmu pewnie na trzy zimy a tym jakoś brakło.

[Tomzo]

Można takie zjawisko nazwać selekcją naturalną?W naturze też chyba wszystko w 100% nie przezimuje...

[Gość Imker]

totak

[Tomzo]

Racja,tej zimy i dotąt, raczej pokażnych wahań temperatury jeszcze nie odnotowaliśmy,w ręcz uważam że w końcu mamy zimę jak należy...ale czy każdy osyp można zwalać na warrozę?

[krynek]

....no niestety ja też dzisiaj nie wytrzymałem, zajrzałem i z ośmiu zazimowanych zostały cztery. Chyba zamarzły bo martwe pszczoły wiszą w uliczkach jakby w kłebie. Na dzisiaj mam dość.

pozdrawiam

[krynek]

... musiałbym  w zeszyt zajrzeć , ale fakt stosunkowo późno 4xapiwarol, i porażenia jakoś dużo albo nie było albo leczenie nie było skuteczne. Od wiosny leci nowe rozdanie, nie poddam się.

pozdrawiam

[lalux5]

A tym bardziej niska temperatura !Jak już ,, zamarzły" to trza było popatrzeć w celach edukacyjnych : czy miały pokarm , czy był właściwie rozłożony , ile tych pszczół poszło do zimowli , jak się uwiązał kłąb, czy miały matkę , czy waroza leży na dennicy , i jeszcze na pare szczegółów  zwrócić uwagę ,i zapamiętać na przyszłość .

[Tomzo]

Z powyższych postów mogę wywnioskować że:odpowiednie zakarmienie i zwalczenie warrozy ,podane wszystko w odpowiedniej ilości i czasie, powinno zagwarantować niemal 100% zimowlę...

[Gość PawelKS3]

Z powyższych postów mogę wywnioskować że:odpowiednie zakarmienie i zwalczenie warrozy ,podane wszystko w odpowiedniej ilości i czasie, powinno zagwarantować niemal 100% zimowlę...

Tak.

[Tomzo]

A jak to jest u Was - ,,Starych Lisów"-udaje Wam się przezimować pszczoły niemal w 100% od czasu przybycia warrozy?

[Słowian]

Moja 3 zima nie mam mentora wszystkiego uczę się z tad książek i jutuba mam zazimowane 25 rodzin w tym jedna słaba na 4 ramkach była karmiona i na pełnej siatce i 3 dni temu wszystkie żyły, ta jedna zostawiona eksperymentalnie, zobaczymy jak da sobie radę. - 32 dwa tygodnie temu przeżyła

[MAZI]

Zazimowane 38 rodzin, żyją i mają się raczej dobrze ale warroza zwalczana w sierpniu Apiwarolem 4 x 4 i w listopadzie jeszcze jedno dymienie, a cztery silnie porażone dymione dodatkowo 1 x w październiku. I nie patrzę na tych wszystkich ostrożnych, bo matka padnie to siamto. Zakarmione w 80 % w sierpniu - początek września - po 18 kg inwertu i śpię spokojnie. z przejedzenia jeszcze rodzina nie osypała się.