Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

7 kg z rodziny 20-ego maja w tym roku to super wynik. Dodając jeszcze te 11 z rzepaku masz już po 18 kg z rodziny. Do końca sezonu jeszcze baaardzo dużo czasu. 

 

Tak bym chciał ale pszczoły na rzepaku i na mniszku stały w różnych miejscach, tak że to się tak nie sumuje.

Ale niema co  marudzić  bo akacja dała nawet całkiem przyzwoicie. z dwóch miejsc gdzie wcześniej  brałem mniszek odwirowałem po jakieś 10 z ogonkiem z ula, ale jeszcze zostało mi odwirować z lasku akacjowego w sobotę pogoda nie pozwoliła, mam nadzieje że do Bożego Ciała się wyrobię. 

Opublikowano

Ja też podebrałam miód z trzech uli, wyszło mi 28 słoików 0,9l. Dwa roje przyszły same jedne weszły do ula a drugi zdjęłam  i tym to sposobem mam 5 rodzin. Dwie rodziny podejrzewam ,że się wyroją cały czas budują mateczniki. Wczoraj zajrzałam do pszczół które same weszły do ula, ;)  matka już czerwi. Sąsiad posiał 8 ha gorczycy wiec mają co robić. Mieliście racje mówiąc , że praca przy pszczołach wciąga. Pozdrawiam wszystkich. :)

Opublikowano

Ja też podebrałam miód z trzech uli, wyszło mi 28 słoików 0,9l. Dwa roje przyszły same jedne weszły do ula a drugi zdjęłam  i tym to sposobem mam 5 rodzin. Dwie rodziny podejrzewam ,że się wyroją cały czas budują mateczniki. Wczoraj zajrzałam do pszczół które same weszły do ula, ;)  matka już czerwi. Sąsiad posiał 8 ha gorczycy wiec mają co robić. Mieliście racje mówiąc , że praca przy pszczołach wciąga. Pozdrawiam wszystkich. :)

 

 

Nom, ja miałem mieć w tym roku 5 uli, to skończyło się na tym, że zaraz będę miał 7 i jeśli rójki się pojawią w okolicy to i więcej (ale z rójkami w tym roku ciężko). Tylko muszę daszki i dennice kombinować i impregnować na szybko, bo byłem przygotowany na max 6 uli... 

Opublikowano

Zapobiegając rójkom dziś podzieliłem trzy rodziny robiąc z tego dwa silne odkłady.Zaryzykowałem i poddałem wcześniej wyhodowaną matkę bezpośrednio  na ramkę obserwując zachowanie pszczół...Po dosłownie minucie ją już karmiły i uznałem że mogę ramkę poddać do ula i tak zrobiłem .W ten sposób już drugi raz poddałem matkę i jest  natychmiastowe przyjęcie .W pierwszym przypadku  była to matka nieunasieniona , dziś już czerwiąca.Jest to ryzyko ale za to szybka i od razu widoczna metoda.Z facelii pięknie noszą i będzie drugie wirowanie....może za tydzień.  :lol:  :rolleyes:  :P

Opublikowano

U mnie na wsi pierwsze kwiaty na gryce. Nie wiem kiedy to było siane ale chyba dość szybko. W zeszłym roku kwitła ze 3 tygodnie później.

Opublikowano

Poddałem 4 matki czerwiące do uli, nie posiadając jeszcze całej wiedzy teoretycznej o poddawaniu matek. Wszystkie zostały przyjęte :). Początkowe spostrzeżenie, Buckfasty GZ w porównianiu do Bucfastów Primorska "srają" czerwiem na potęgę, możliwe, że tamte jeszcze się nie rozczerwiły, ale różnica w ilości złożonych jajeczek już na starcie (7 dni od otwarcia dostępu do ciasta) bardzo duża.

Opublikowano

Są tacy co preferują Buckfasty ,  bo są w sumie łatwiejsze do prowadzenia w pasiece tym bardziej dużej na kilkadziesiąt uli , ale dla doświadczonych są wyczuwalne różnice w porównaniu do krainek i trzeba ich zwyczaje poznać , na pewno mają większy apetyt i dłużej czerwią jesienią a z ich łagodnością w entym pokoleniu tez różnie bywa ? Ale oczywiście trzeba coś poznać i dokonać dla siebie odpowiedniego wyboru pszczoły w pasiece ? Ja w tym roku obsadziłem Eriki i Tyrol w Avico dla testów ?? Chociaż moi znajomi z Koła sugerowali   że Włoszki od Cegiełko to dobry wybór ?? , ale zobaczę jak się u nich będą sprawować ? więc po co dublować testy ?

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

Są tacy co preferują Buckfasty ,  bo są w sumie łatwiejsze do prowadzenia w pasiece tym bardziej dużej na kilkadziesiąt uli , ale dla doświadczonych są wyczuwalne różnice w porównaniu do krainek i trzeba ich zwyczaje poznać , na pewno mają większy apetyt i dłużej czerwią jesienią a z ich łagodnością w entym pokoleniu tez różnie bywa ? Ale oczywiście trzeba coś poznać i dokonać dla siebie odpowiedniego wyboru pszczoły w pasiece ? Ja w tym roku obsadziłem Eriki i Tyrol w Avico dla testów ?? Chociaż moi znajomi z Koła sugerowali   że Włoszki od Cegiełko to dobry wybór ?? , ale zobaczę jak się u nich będą sprawować ? więc po co dublować testy ?

Pozdrawiam

Tadek

Tadek wszyscy straszą agresją w pokoleniu "n" u buckfastów jakby u krainek tego też nie było...

W ubiegłym roku przypadkowo dostałem 3 matki buckfasta i powiem Ci, że jak na razie to są łagodniejsze od krainek, z krainek mam do wymiany 3 matki ze względu na agresję. Pewnie w pokoleniu X też pojawi się agresor ale u krainek będzie ta sama zależność...

  • Lubię 1
Opublikowano

Tadek wszyscy straszą agresją w pokoleniu "n" u buckfastów jakby u krainek tego też nie było...

W ubiegłym roku przypadkowo dostałem 3 matki buckfasta i powiem Ci, że jak na razie to są łagodniejsze od krainek, z krainek mam do wymiany 3 matki ze względu na agresję. Pewnie w pokoleniu X też pojawi się agresor ale u krainek będzie ta sama zależność...

 

 

Właśnie czytałem wiele informacji, wiele osób straszyło na temat agresji u Bucfkastów w kolejnych pokoleniach, niektórzy nawet chcieli zakazywać sprowadzania ich w swoje okolice. Było też tyle samo opinii od osób, które posiadały Buckfasty, że nie stwierdzili wzmożonej agresji w kolejnych pokoleniach i że jest to zależne tylko i wyłącznie od trutowiska (jeśli okoliczne pasieki/ule mają "wściekłe" pszczoły to i kolejne pokolenia Buckfastów nie będą łagodne). Jak będzie w praktyce to się okaże, za kilka lat zapewne będę mógł się wypowiedzieć :).

Opublikowano

W mojej opinii, pod względem łagodności, nie ma różnicy między dobrym Buckfastem, a dobrą Carnicą.

  • Lubię 1
Opublikowano

 Pewnie w pokoleniu X też pojawi się agresor ale u krainek będzie ta sama zależność...

Moje spostrzeżenia są takie same, tylko krainki mają większą ochotę na rozmnażanie się w sposób niekontrolowany.

 

 

 

Opublikowano

W nawiązaniu do mojego poprzedniego posta o "bonusowej" matce.

 

Matkę oznakowałem na czerwono, bo żółtego markera olejowego nie było (z tej firmy), tylko złoty, a ten złoty jest bardzo słabo widoczny.

Opublikowano

Ja napisałem że różnie bywa z agresją w n- tym pokoleniu u Backfastów tak jak u każdej dostępnej u nas linii pszczół bo podobno geny agresywności są przenoszone przez stronę ojcowską czyli trutnie i jeżeli większość pszczelarzy kupuje jednodniówki Backfasta to i tak matki te są skazane na okoliczne trutnie do zapłodnienia .  O wiele istotniejsze są jednak inne różnice w hodowli tych dwu linii jednocześnie w pasiece ? Różnice są zauważalne przez pszczelarza od razu nie koniecznie po ubarwieniu , jakie ? - ale to jest inny temat do dyskusji może na okres zimowy jak nie będzie tyle pracy. :) 

Jutro zaczynam drugie miodobranie w tym roku , teraz wielokwiatowy.

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

W piątek trochę wykręciłem wielokwiatowego był tak gęsty że przez sito ledwie się przedostawał , zbiór zanosi się na ilość porównywalną do rzepaku , chociaż dopiero połowa pasieki zrobiona. Lipa rzeczywiście nie ma pączków ale jakieś drobne są ?? może jeszcze za wcześnie ?? nie zmam się na lipach :D Na razie rok nie jest zły. Odkładów też sporo narobiłem. 

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

Witam, ciekawy rok, najpierw z prawie 80 ulowej pasieki nie przezimowało przez nozemę 36. Rzepak rekordowy , ale 7 rodzin z nadstawkami, których nie byłem w stanie sam podnieść  ukradli złodzieje pszczelarze w nocy 12 maja. Co ciekawe policja 5 czerwca sprawę umorzyła.  W środowisku ciekawa solidarność- cisza i wyciszanie, poza poklepaniem po plecach.  Po tej nauce, już wiem na czym stoję. 

Panowie i Panie pszczelarze : Leczcie pszczoły, ubezpieczajcie i zabezpieczajcie swoje pasieki bez względu na to co mówią i piszą, uważajcie na kolegów oszustów a także instytucje-firmy.

A, bym zapomniał:  lipa kwitnie  razem z nostrzykiem białym a myślałem, że nostrzyk zakwitnie jak zawsze po lipie. Pozdrawiam.

...........................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Opublikowano

Witam, ciekawy rok, najpierw z prawie 80 ulowej pasieki nie przezimowało przez nozemę 36. Rzepak rekordowy , ale 7 rodzin z nadstawkami, których nie byłem w stanie sam podnieść  ukradli złodzieje pszczelarze w nocy 12 maja. Co ciekawe policja 5 czerwca sprawę umorzyła.  W środowisku ciekawa solidarność- cisza i wyciszanie, poza poklepaniem po plecach.  Po tej nauce, już wiem na czym stoję. 

Panowie i Panie pszczelarze : Leczcie pszczoły, ubezpieczajcie i zabezpieczajcie swoje pasieki bez względu na to co mówią i piszą, uważajcie na kolegów oszustów a także instytucje-firmy.

A, bym zapomniał:  lipa kwitnie  razem z nostrzykiem białym a myślałem, że nostrzyk zakwitnie jak zawsze po lipie. Pozdrawiam.

...........................................................................................................

Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

takie życie nostrzyk u mnie zawsze zakwita tydzień przed lipą

Opublikowano

Wczoraj i dziś wykręciłem 120 litrów akacji  - kiepsko ale na siebie zarobiły i jeszcze trochę zostanie. Lipa - trudno powiedzieć - kwitnie od 10 czerwca - szerokolistna omijana z daleka przez pszczoły, ta wąskolistna kwitnie teraz ale czy cos z tego będzie????? Lipa - nazw zobowiązuje 

 

 

boddan mendy,  ch.... i  szuje są wszędzie

Opublikowano

Pełne ramki z faceli....do wirowania.Rozwój pszczoły duży i matki chyba pójdą za kratę pionową, nie mam tyle uli żeby ciągle powiększać pasiekę.Ciekawe czy u mnie z lipy coś naniosą.   :)  ;)  :P

Opublikowano

....cóż już tydzień leje, rodziny siedzą w ulach i się nudzą; gryka już kwitnie lipa zaraz zacznie szkoda, że pewnie nic z tego nie będzie.

pozdrawiam

Opublikowano

U mnie pszczoły wraz z pogorszeniem się pogody weszły w okres jakby stagnacji , silniejsze rodziny coś tam noszą w przerwie pomiędzy opadami deszczu , lipy jeszcze nie kwitną ? Jest czas na robienie następnej partii korpusów.

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

Jak u Was pożytki ? U mnie po dwu miodobraniach nastąpiła stagnacja . Lipa bardzo słabo kwitnie i chyba z niej będzie lipa , więc zacząłem w części rodzin zabiegi przeciw warozowe , na razie kwasem mlekowym i kwasem mrówkowym  , żeby trochę poprawić sytuację , może uda się na tyle opanować waroa i może przygotuję te rodziny  na nawłoć ? O ile dopisze pogoda?  Trudno coś planować bo każdy rok jest inny . ale nic nie robić też szkoda :D

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

Pszczółki na lipie mam w tym roku na trzech miejscówkach.  Tak naprawdę lipy zaczęły nektarować w tym tygodniu, wszystkie co kwitły wcześniej, z moich obserwacji albo nie nektarowały wcale, albo słabo. Pewne informacje  co do obfitości wziątku będą po odwirowaniu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.