Nacek Posted June 12, 2017 Share Posted June 12, 2017 7 kg z rodziny 20-ego maja w tym roku to super wynik. Dodając jeszcze te 11 z rzepaku masz już po 18 kg z rodziny. Do końca sezonu jeszcze baaardzo dużo czasu. Tak bym chciał ale pszczoły na rzepaku i na mniszku stały w różnych miejscach, tak że to się tak nie sumuje. Ale niema co marudzić bo akacja dała nawet całkiem przyzwoicie. z dwóch miejsc gdzie wcześniej brałem mniszek odwirowałem po jakieś 10 z ogonkiem z ula, ale jeszcze zostało mi odwirować z lasku akacjowego w sobotę pogoda nie pozwoliła, mam nadzieje że do Bożego Ciała się wyrobię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewunia Posted June 12, 2017 Share Posted June 12, 2017 Ja też podebrałam miód z trzech uli, wyszło mi 28 słoików 0,9l. Dwa roje przyszły same jedne weszły do ula a drugi zdjęłam i tym to sposobem mam 5 rodzin. Dwie rodziny podejrzewam ,że się wyroją cały czas budują mateczniki. Wczoraj zajrzałam do pszczół które same weszły do ula, matka już czerwi. Sąsiad posiał 8 ha gorczycy wiec mają co robić. Mieliście racje mówiąc , że praca przy pszczołach wciąga. Pozdrawiam wszystkich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted June 12, 2017 Author Share Posted June 12, 2017 To podziel i głupoty wywietrzeją z głowy.Nawet na tych matecznikach co mają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emik3 Posted June 12, 2017 Share Posted June 12, 2017 Ja też podebrałam miód z trzech uli, wyszło mi 28 słoików 0,9l. Dwa roje przyszły same jedne weszły do ula a drugi zdjęłam i tym to sposobem mam 5 rodzin. Dwie rodziny podejrzewam ,że się wyroją cały czas budują mateczniki. Wczoraj zajrzałam do pszczół które same weszły do ula, matka już czerwi. Sąsiad posiał 8 ha gorczycy wiec mają co robić. Mieliście racje mówiąc , że praca przy pszczołach wciąga. Pozdrawiam wszystkich. Nom, ja miałem mieć w tym roku 5 uli, to skończyło się na tym, że zaraz będę miał 7 i jeśli rójki się pojawią w okolicy to i więcej (ale z rójkami w tym roku ciężko). Tylko muszę daszki i dennice kombinować i impregnować na szybko, bo byłem przygotowany na max 6 uli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wlodek2055 Posted June 12, 2017 Share Posted June 12, 2017 Zapobiegając rójkom dziś podzieliłem trzy rodziny robiąc z tego dwa silne odkłady.Zaryzykowałem i poddałem wcześniej wyhodowaną matkę bezpośrednio na ramkę obserwując zachowanie pszczół...Po dosłownie minucie ją już karmiły i uznałem że mogę ramkę poddać do ula i tak zrobiłem .W ten sposób już drugi raz poddałem matkę i jest natychmiastowe przyjęcie .W pierwszym przypadku była to matka nieunasieniona , dziś już czerwiąca.Jest to ryzyko ale za to szybka i od razu widoczna metoda.Z facelii pięknie noszą i będzie drugie wirowanie....może za tydzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wreichert Posted June 12, 2017 Share Posted June 12, 2017 U mnie na wsi pierwsze kwiaty na gryce. Nie wiem kiedy to było siane ale chyba dość szybko. W zeszłym roku kwitła ze 3 tygodnie później. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emik3 Posted June 14, 2017 Share Posted June 14, 2017 Poddałem 4 matki czerwiące do uli, nie posiadając jeszcze całej wiedzy teoretycznej o poddawaniu matek. Wszystkie zostały przyjęte . Początkowe spostrzeżenie, Buckfasty GZ w porównianiu do Bucfastów Primorska "srają" czerwiem na potęgę, możliwe, że tamte jeszcze się nie rozczerwiły, ale różnica w ilości złożonych jajeczek już na starcie (7 dni od otwarcia dostępu do ciasta) bardzo duża. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted June 15, 2017 Share Posted June 15, 2017 Są tacy co preferują Buckfasty , bo są w sumie łatwiejsze do prowadzenia w pasiece tym bardziej dużej na kilkadziesiąt uli , ale dla doświadczonych są wyczuwalne różnice w porównaniu do krainek i trzeba ich zwyczaje poznać , na pewno mają większy apetyt i dłużej czerwią jesienią a z ich łagodnością w entym pokoleniu tez różnie bywa ? Ale oczywiście trzeba coś poznać i dokonać dla siebie odpowiedniego wyboru pszczoły w pasiece ? Ja w tym roku obsadziłem Eriki i Tyrol w Avico dla testów ?? Chociaż moi znajomi z Koła sugerowali że Włoszki od Cegiełko to dobry wybór ?? , ale zobaczę jak się u nich będą sprawować ? więc po co dublować testy ? Pozdrawiam Tadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAZI Posted June 15, 2017 Share Posted June 15, 2017 Są tacy co preferują Buckfasty , bo są w sumie łatwiejsze do prowadzenia w pasiece tym bardziej dużej na kilkadziesiąt uli , ale dla doświadczonych są wyczuwalne różnice w porównaniu do krainek i trzeba ich zwyczaje poznać , na pewno mają większy apetyt i dłużej czerwią jesienią a z ich łagodnością w entym pokoleniu tez różnie bywa ? Ale oczywiście trzeba coś poznać i dokonać dla siebie odpowiedniego wyboru pszczoły w pasiece ? Ja w tym roku obsadziłem Eriki i Tyrol w Avico dla testów ?? Chociaż moi znajomi z Koła sugerowali że Włoszki od Cegiełko to dobry wybór ?? , ale zobaczę jak się u nich będą sprawować ? więc po co dublować testy ? Pozdrawiam Tadek Tadek wszyscy straszą agresją w pokoleniu "n" u buckfastów jakby u krainek tego też nie było... W ubiegłym roku przypadkowo dostałem 3 matki buckfasta i powiem Ci, że jak na razie to są łagodniejsze od krainek, z krainek mam do wymiany 3 matki ze względu na agresję. Pewnie w pokoleniu X też pojawi się agresor ale u krainek będzie ta sama zależność... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emik3 Posted June 15, 2017 Share Posted June 15, 2017 Tadek wszyscy straszą agresją w pokoleniu "n" u buckfastów jakby u krainek tego też nie było... W ubiegłym roku przypadkowo dostałem 3 matki buckfasta i powiem Ci, że jak na razie to są łagodniejsze od krainek, z krainek mam do wymiany 3 matki ze względu na agresję. Pewnie w pokoleniu X też pojawi się agresor ale u krainek będzie ta sama zależność... Właśnie czytałem wiele informacji, wiele osób straszyło na temat agresji u Bucfkastów w kolejnych pokoleniach, niektórzy nawet chcieli zakazywać sprowadzania ich w swoje okolice. Było też tyle samo opinii od osób, które posiadały Buckfasty, że nie stwierdzili wzmożonej agresji w kolejnych pokoleniach i że jest to zależne tylko i wyłącznie od trutowiska (jeśli okoliczne pasieki/ule mają "wściekłe" pszczoły to i kolejne pokolenia Buckfastów nie będą łagodne). Jak będzie w praktyce to się okaże, za kilka lat zapewne będę mógł się wypowiedzieć . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xpand Posted June 15, 2017 Share Posted June 15, 2017 W mojej opinii, pod względem łagodności, nie ma różnicy między dobrym Buckfastem, a dobrą Carnicą. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nacek Posted June 15, 2017 Share Posted June 15, 2017 Pewnie w pokoleniu X też pojawi się agresor ale u krainek będzie ta sama zależność... Moje spostrzeżenia są takie same, tylko krainki mają większą ochotę na rozmnażanie się w sposób niekontrolowany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xpand Posted June 15, 2017 Share Posted June 15, 2017 W nawiązaniu do mojego poprzedniego posta o "bonusowej" matce. Matkę oznakowałem na czerwono, bo żółtego markera olejowego nie było (z tej firmy), tylko złoty, a ten złoty jest bardzo słabo widoczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted June 15, 2017 Share Posted June 15, 2017 Ja napisałem że różnie bywa z agresją w n- tym pokoleniu u Backfastów tak jak u każdej dostępnej u nas linii pszczół bo podobno geny agresywności są przenoszone przez stronę ojcowską czyli trutnie i jeżeli większość pszczelarzy kupuje jednodniówki Backfasta to i tak matki te są skazane na okoliczne trutnie do zapłodnienia . O wiele istotniejsze są jednak inne różnice w hodowli tych dwu linii jednocześnie w pasiece ? Różnice są zauważalne przez pszczelarza od razu nie koniecznie po ubarwieniu , jakie ? - ale to jest inny temat do dyskusji może na okres zimowy jak nie będzie tyle pracy. Jutro zaczynam drugie miodobranie w tym roku , teraz wielokwiatowy. Pozdrawiam Tadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nacek Posted June 15, 2017 Share Posted June 15, 2017 A ja mam nadzieje jutro skończyć akacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted June 16, 2017 Author Share Posted June 16, 2017 Chyba ścinać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted June 17, 2017 Share Posted June 17, 2017 W piątek trochę wykręciłem wielokwiatowego był tak gęsty że przez sito ledwie się przedostawał , zbiór zanosi się na ilość porównywalną do rzepaku , chociaż dopiero połowa pasieki zrobiona. Lipa rzeczywiście nie ma pączków ale jakieś drobne są ?? może jeszcze za wcześnie ?? nie zmam się na lipach Na razie rok nie jest zły. Odkładów też sporo narobiłem. Pozdrawiam Tadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boddan Posted June 25, 2017 Share Posted June 25, 2017 Witam, ciekawy rok, najpierw z prawie 80 ulowej pasieki nie przezimowało przez nozemę 36. Rzepak rekordowy , ale 7 rodzin z nadstawkami, których nie byłem w stanie sam podnieść ukradli złodzieje pszczelarze w nocy 12 maja. Co ciekawe policja 5 czerwca sprawę umorzyła. W środowisku ciekawa solidarność- cisza i wyciszanie, poza poklepaniem po plecach. Po tej nauce, już wiem na czym stoję. Panowie i Panie pszczelarze : Leczcie pszczoły, ubezpieczajcie i zabezpieczajcie swoje pasieki bez względu na to co mówią i piszą, uważajcie na kolegów oszustów a także instytucje-firmy. A, bym zapomniał: lipa kwitnie razem z nostrzykiem białym a myślałem, że nostrzyk zakwitnie jak zawsze po lipie. Pozdrawiam. ...........................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
6Cichy Posted June 25, 2017 Share Posted June 25, 2017 Witam, ciekawy rok, najpierw z prawie 80 ulowej pasieki nie przezimowało przez nozemę 36. Rzepak rekordowy , ale 7 rodzin z nadstawkami, których nie byłem w stanie sam podnieść ukradli złodzieje pszczelarze w nocy 12 maja. Co ciekawe policja 5 czerwca sprawę umorzyła. W środowisku ciekawa solidarność- cisza i wyciszanie, poza poklepaniem po plecach. Po tej nauce, już wiem na czym stoję. Panowie i Panie pszczelarze : Leczcie pszczoły, ubezpieczajcie i zabezpieczajcie swoje pasieki bez względu na to co mówią i piszą, uważajcie na kolegów oszustów a także instytucje-firmy. A, bym zapomniał: lipa kwitnie razem z nostrzykiem białym a myślałem, że nostrzyk zakwitnie jak zawsze po lipie. Pozdrawiam. ........................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa takie życie nostrzyk u mnie zawsze zakwita tydzień przed lipą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubek33 Posted June 25, 2017 Share Posted June 25, 2017 Wczoraj i dziś wykręciłem 120 litrów akacji - kiepsko ale na siebie zarobiły i jeszcze trochę zostanie. Lipa - trudno powiedzieć - kwitnie od 10 czerwca - szerokolistna omijana z daleka przez pszczoły, ta wąskolistna kwitnie teraz ale czy cos z tego będzie????? Lipa - nazw zobowiązuje boddan mendy, ch.... i szuje są wszędzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wlodek2055 Posted June 26, 2017 Share Posted June 26, 2017 Pełne ramki z faceli....do wirowania.Rozwój pszczoły duży i matki chyba pójdą za kratę pionową, nie mam tyle uli żeby ciągle powiększać pasiekę.Ciekawe czy u mnie z lipy coś naniosą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krynek Posted July 2, 2017 Share Posted July 2, 2017 ....cóż już tydzień leje, rodziny siedzą w ulach i się nudzą; gryka już kwitnie lipa zaraz zacznie szkoda, że pewnie nic z tego nie będzie. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted July 5, 2017 Share Posted July 5, 2017 U mnie pszczoły wraz z pogorszeniem się pogody weszły w okres jakby stagnacji , silniejsze rodziny coś tam noszą w przerwie pomiędzy opadami deszczu , lipy jeszcze nie kwitną ? Jest czas na robienie następnej partii korpusów. Pozdrawiam Tadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted July 8, 2017 Share Posted July 8, 2017 Jak u Was pożytki ? U mnie po dwu miodobraniach nastąpiła stagnacja . Lipa bardzo słabo kwitnie i chyba z niej będzie lipa , więc zacząłem w części rodzin zabiegi przeciw warozowe , na razie kwasem mlekowym i kwasem mrówkowym , żeby trochę poprawić sytuację , może uda się na tyle opanować waroa i może przygotuję te rodziny na nawłoć ? O ile dopisze pogoda? Trudno coś planować bo każdy rok jest inny . ale nic nie robić też szkoda Pozdrawiam Tadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kosut Posted July 8, 2017 Share Posted July 8, 2017 Pszczółki na lipie mam w tym roku na trzech miejscówkach. Tak naprawdę lipy zaczęły nektarować w tym tygodniu, wszystkie co kwitły wcześniej, z moich obserwacji albo nie nektarowały wcale, albo słabo. Pewne informacje co do obfitości wziątku będą po odwirowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.