daro Opublikowano 20 Listopada 2016 Autor Opublikowano 20 Listopada 2016 Ale dlaczego tylko tyle pobrały ? To jest ciekawe . Poleciały na puste ramki. Ale ja to nazywam iskrą Bożą. Chłop już pszczelarz i nie ważne co będzie . Zobaczymy. Tyle że co rok warszawiaki w obróbce . Cytuj
kubek33 Opublikowano 20 Listopada 2016 Opublikowano 20 Listopada 2016 No to masz ucznia - ucz go po bożemu 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 Listopada 2016 Opublikowano 21 Listopada 2016 Rójka we wrześniu to jest ucieczka pszczół w zawarozowanym ulu , pszczoły to mądre stworzenia i jak czują że nie da rady to uciekają nawet we wrześniu jak jest w miarę ciepło. Co do warszawiaków ja swoje ostatnie sprzedałem w tym roku na OLX i o dziwo miałem kilku klientów !!! spod Warszawy widocznie posiadanie uli stało się modne, którzy byli skłonni w ciemno płacić widząc tylko zdjęcia uli. Cytuj
Gość Imker Opublikowano 21 Listopada 2016 Opublikowano 21 Listopada 2016 ciekawe czy na moje opony od żuka znajdą się kiedyś napaleńcy Cytuj
wlodek2055 Opublikowano 21 Listopada 2016 Opublikowano 21 Listopada 2016 Dziś słońce i 14 st.u mnie było ...wszystkie rodzinki bez wyjątku wyleciały ..chyba na spacer..widziałem co pierwszy raz mi się to przytrafiło - nosiły pyłek / 21.listopad/.Przy okazji pięknie zas...y .mi auto.No nic umyję, to że się oczyściły to jest ok.. Cytuj
daro Opublikowano 21 Listopada 2016 Autor Opublikowano 21 Listopada 2016 Wszystkie tak skończą ja swoje warszawiaki oddałem za litra ze 6 do puszczy Białowieszczańskiej pojechały.Został 1. A po to mam też styrodury żeby się dzieci nie gibały napalą rozpalą i po kłopocie. Tfu zutylizują . Cytuj
Gość Imker Opublikowano 21 Listopada 2016 Opublikowano 21 Listopada 2016 to jaką Ty żywotność dajesz oponomom? Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 21 Listopada 2016 Opublikowano 21 Listopada 2016 Co do warszawiaków ja swoje ostatnie sprzedałem w tym roku na OLX i o dziwo miałem kilku klientów !!! spod Warszawy widocznie posiadanie uli stało się modne, którzy byli skłonni w ciemno płacić widząc tylko zdjęcia uli. ciekawe czy na moje styrodury znajdą się kiedyś napaleńcy Może i ja swoje leżaki kombinowane nadstawkowe wlkp. sprzedam ? Zimą miałem klienta , co dawał mi za nie 150zł. za szt. bo mu bardzo pasowało gospodarowanie w takich . Wziął wszystkie puste , a pełne miałem przesiedlić do stojaków i wyraził chęć kupienia wszystkich bez pszczół . Za te pierwsze jeszcze się do końca nie rozliczył , a po pozostałe jechał latem kilka razy ... do dziś nie dojechał . No ale miał, daleko ... ok 25-27 km. 15 szt. zostało zasiedlonych na zimę , a chyba kolejnych 15 szt. stoi gotowych do odbioru . Ciekawe , czy go jeszcze zobaczę ? Pasowały te ule i mi do momentu jak pojawił się taki pożytek , że wszystko było zalane nakropem , nie dało się już ani ramki dołożyć , ale i ani ramki wziąć do wirowania . Dziś z perspektywy minionych 6 miesięcy zastanawiam się dlaczego nie zabrałem wtedy ramek gniazdowych z nakropem do uli stojaków w dodatkowych korpusach , a na ich miejsce w leżakach nie dałem suszu? Miałbym i miód i pszczoły . . . Cytuj
daro Opublikowano 21 Listopada 2016 Autor Opublikowano 21 Listopada 2016 Styrodury będą do śmierci mojej lub ich. Jednak części zapasowe są . Zgryzanie też powinno ustać jak dam wetylację.Pierwsze mają 4 lata. Cytuj
Gość Imker Opublikowano 21 Listopada 2016 Opublikowano 21 Listopada 2016 ja jakoś nie widzę ich na dłuzsza mete do wędrówek... chyba że jako trzeci korpus ale wolałbym je sprzedac Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 Listopada 2016 Opublikowano 21 Listopada 2016 Ja wyklejając od środka korpusy styrodurowe sklejką 4 mm zakładam ich żywotność na około 10 lat jak będzie zobaczymy. Sklejka moim zdaniem sporo wydłuża żywotność korpusu i również sztywność korpusu pełnego z ramkami z miodem , nie wygina tak się podczas podnoszenia jak korpus z samego styroduru. Korpusów używanych styrodurowych ja bym nie sprzedawał , to jest jednorazówka , i do ognia z nimi albo na magazyn na ramki w zimie. Cytuj
kubek33 Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 Dziś kolejna partia odymiona - wczoraj 9, dziś 13, jutro 10 i będzie koniec trzeciego dymienia. Pogadałaem sobie z sąsiadem trzymaczem pszczół Pyta "co te twoje pszczoły to nie mają co jeść bo wszystkie do mnie lecą za jedzeniem jakby głodne były". No i weź wytłumacz gościowi jak powstaje rabunek. Pytam się czy leczył na warroze - tak dałem paski ..... po koniec września. Pytam - a sąsiad podkarmiałeś na rozczerwienie w sierpniu - a po co??? padła odpowiedź. Więc do wiosny sąsiad będzie już goły i wesoły, latem znowu coś przywiezie, bo ja już mu pszczół nie dam. Cytuj
MAZI Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 A ja odymię dopiero jutro - dziś i wczoraj za bardzo wiało... Cytuj
Bohtyn Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 Dlaczego odymiacie teraz, czy w ogóle nie leczyliście niczym wcześniej.??? Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 Pogadałaem sobie z sąsiadem trzymaczem pszczół Pyta "co te twoje pszczoły to nie mają co jeść bo wszystkie do mnie lecą za jedzeniem jakby głodne były". No i weź wytłumacz gościowi jak powstaje rabunek. Pytam się czy leczył na warroze - tak dałem paski ..... po koniec września. Pytam - a sąsiad podkarmiałeś na rozczerwienie w sierpniu - a po co??? padła odpowiedź. Więc do wiosny sąsiad będzie już goły i wesoły, latem znowu coś przywiezie, bo ja już mu pszczół nie dam. Jakbym swoich sąsiadów słyszał Kiedyś też się nasłuchałem od sąsiadki , że moje pszczoły dziadkowe rabują . Dziadek nie karmi (lub okazyjnie , na oko) , nie leczy . A jak nie przezimują ... nie ma problemu zawsze nowe przylatują . W promieniu 3km. jest ok 10 pasiek. W tym chyba 4 w których się leczy . Reszta , to trzymactwo . A że pszczół w okolicy dużo , to faktycznie do pustych uli z czarnymi ramkami pszczoły co rok przychodzą A najlepsze , że w sezonie jest uli z pszczołami tylko 4szt. Jak mówią tyle co dla siebie. Dziadek rodzinę obdzieli (liczną) A sąsiadka na jarmarkach , dożynkach przez okrągły rok zawsze miód na sprzedaż "z dziadkowej pasieki" ma Cytuj
Gość Imker Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 no wiało wiało ale dokończyłem dymienie na jednej pasiece... przewiozłem 14 odkładów na nowe miejsce jutro jeszcze je odymie Panie Bohtyn a sprawdzasz Pan jakoś osyp warrozy w swoich ulach? czy tylko "dymne z 3 razy i styknie" ? Chyba że w sezonie są jakieś szamańskie zabiegi na które inni nie mają czasu? Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 przewiozłem 14 odkładów na nowe miejsce jutro jeszcze je odymie Ja na jedną pasiekę , to od ponad miesiąca nie dojadę . Po tych ciągłych deszczach , to DT-em by się na drodze zakopał . Chciałem zrezygnować z tego pasieczyska , ale nie było jak uli wywieźć , więc pewnie zostaną tam kolejny rok Cytuj
Gość Imker Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 no ja wróciłem właśnie od jednego pilarza bo chcę słupki na ogrodzenie nowego miejsca i mam jechać do lasu i też mówił że ciężko będzie mi przejechać a lało tylko całą sobotę Cytuj
sok_mir Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 no ja mam to samo, tylko u mnie pada od dawna, dawna, a ziemia to wszedzie glina i jej wszystkie odmiany. Jak idziesz przez ogrodek to po kilku krokach po 5kilo pod kazdym butem, niby jutro ma byc lepiej Cytuj
MAZI Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 Dlaczego odymiacie teraz, czy w ogóle nie leczyliście niczym wcześniej.??? A Kolega sprawdzał osyp warrozy miesiąc po dymieniu 4 x 4? Ja tak i dlatego dymię jeszcze teraz. Cytuj
kubek33 Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 Dlaczego odymiacie teraz, czy w ogóle nie leczyliście niczym wcześniej.??? W lipcu paski Biowaru, w połowie października 2 razy apiwarol (na koniec wrzesna jak sprawdzałem pełno było czerwiu) i teraz 3 dymienie gdy nie ma czerwiu (może to być najlepsze dymienie bo nie ma czerwiu). Cytuj
Bohtyn Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 Z czasem przekonacie się, że w pszczelarstwie nie wolno przesadzać i nadgorliwością też. Cytuj
daro Opublikowano 22 Listopada 2016 Autor Opublikowano 22 Listopada 2016 ja jakoś nie widzę ich na dłuzsza mete do wędrówek... W tym roku wędrowałem i powiem tak - dennica 100 % drewniana , poza tym nie widzę innych do jazdy. Te parę kilo różnicy dla mnie to ogromna różnica. Nie mówię już o drewniakach ( specjalnie robionych do wędrówki) Mój ul to dadant nie wielkopolski. Jak goście do ładowania , na pewno nie, jak sam ładujesz niczego nie uszkodzisz. A jak się w sznurówki zaplątałem i wypierdzieliłem orła to ul jednak ocalał i nawet nic nie pękło ni wysunęło. Modliłem się tylko aby matki nie zgniotło. Jednak nic się nie stało. Cytuj
Gość Imker Opublikowano 22 Listopada 2016 Opublikowano 22 Listopada 2016 pewnie lepiej warroze zostawić ja dawałem gabon teraz trzeci raz dymiłem i w najsilniejszych jeszcze ponad 100 spadła a tak to 50-30 no i mniej.... w połowie września to po 3-4 ramki czerwiu było... i co tak teraz sobie 100 zostawić do wiosny? a wiosną udać głupa że wszystko jest ołrajt! a we wrześniu nie wiem czy po 20-30szt się sypało bo reszta pod zasklepem z czasem odkłady są nie potrzebne znakowanie matek no nic nie jest potrzebne nawet dymienie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.