Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam potwierdza się,w jednym z moich uli chyba nie ma matki rodzina ma wszystkie objawy z tym związane.Niestety mimo że jest w miarę ciepło jak na styczeń to pogoda nie jest odpowiednia do wykonania przeglądu,upewnienia się na100% ze nie ma matki i połączenia rodziny.Nie wiem co robić zostawić tak jak jest czy coś działać?

Edytowane przez gkruk
Opublikowano

Słowo   - potwierdza, wyklucza słowo - chyba.A tak nawiasem w pszczelarstwie nie ma nic na 100% . Po czym wnosisz , że nie ma matki? o tej porze roku ciężko o taką diagnozę . Zostaw je w spokoju , sprawdź tylko czy mają żarcie i byle do wiosny. Pozdrawiam

Opublikowano

y.Nie wiem co robić zostawić tak jak jest czy coś działać?

 

 

A tak z miesiąc co najmniej nie podchodź do ula , później się zobaczy

Opublikowano

Ryzyko utraty matki w okresie zimowym jest wkalkulowane w naszą hodowlę pszczół. Nie wiemy jak stwierdziłeś że nie ma matki ? A pszczoły są ?

Opublikowano

Ryzyko utraty matki w okresie zimowym jest wkalkulowane w naszą hodowlę pszczół. Nie wiemy jak stwierdziłeś że nie ma matki ? A pszczoły są ?

 

Dodałbym:

Szczególnie jak się grzebie  lub kopie po ulach w zimie.

W czasie spokojnej zimowli matka nigdy sama z siebie nie zniknie. 

  • Lubię 1
Opublikowano

Bez przesady kto normalny kopie po ulach,ja obserwuję tą rodzinę od jakiegoś czasu i wszystkie objawy na to wskazują że coś jest nie okej,pszczoły są głośne ,a przez pajączki widać rozlezione po całym ulu.Wiadomo dla pewności musi być wgląd do rodziny.Obawiam się że w lutym przyjdą mrozy i amen.

Opublikowano

gakruk  ja jestem zdania że również w zimie trzeba czasem zaglądnąć do pasieki wiadomo przecież,,pańskie oko konia tuczy,, :D :D Odnośnie twojego przypadku proponuję delikatnie dźwignąć powałkę i sprawdzić czy czasem nie masz w tym ulu myszy?. Pozdrawiam PK

  • Lubię 2
Opublikowano

Oj byś się zdziwił jaką szparką potrafi wejść ryjówka. Walczyłem z takimi w tym roku i nawet łapki muszą być bardzo czułe bo jest tak lekka , że wyje a nie spuści . A tak nawiasem ryjówki są pod ochroną ;)

Opublikowano

 

W czasie spokojnej zimowli matka nigdy sama z siebie nie zniknie.

Tylko można znaleźć na dennicy . Raz tak miałem . Ruch w ulu jak w lato  , jak było w miarę ciepło w lutym po przenosiłem towarzystwo po słabszych.Pokarmu już nie było.

Opublikowano

Ja to jednak jestem gó....... ny pszczelarz  - ja nie wiem ile matek mam w tej chwili i i będę bił pokłony tym co potrafią stwierdzić że w grudniu lub styczniu stracili matkę. Ile mam matek stwierdzę na wiosnę, Co do myszy lub nornicy to stwierdzam teraz bez problemu - wystarczy uchylić daszek. Panowie 100 % zimowla to marzenie każdego pszczelarza, czasami jednak jest inaczej.... Pozdrawiam wszystkich grzebaczy zimowych....

  • Lubię 3
Opublikowano

Kubek33  Nie popadaj w pesymizm, głowa do góry!      Wielu nie wie :)

Po odsłuchu , temp. powałki , a nawet wglądzie  przy tak ciepłej zimie coś by tam było można powiedzieć, tylko , tylko ....... .nie dajmy się zwariować , bo więcej szkody z tego wynika niż pożytku.

Mysz widać po stroceniach na wylotku lub pod daszkiem .

8 mm przejdzie na pewno .

Przy 6mm nie zdarzyło mi się , choć słyszałem że potrafi.

Opublikowano

Kubek33  Nie popadaj w pesymizm, głowa do góry!      Wielu nie wie :)

Po odsłuchu , temp. powałki , a nawet wglądzie  przy tak ciepłej zimie coś by tam było można powiedzieć, tylko , tylko ....... .nie dajmy się zwariować , bo więcej szkody z tego wynika niż pożytku.

Mysz widać po stroceniach na wylotku lub pod daszkiem .

8 mm przejdzie na pewno .

Przy 6mm nie zdarzyło mi się , choć słyszałem że potrafi.

Ryjówka nawet przez zasuwkę metalową (grzebyk) się zmieści .

Wiem , bo miałem kiedyś intruza w szczelnym ulu leżaku z taką zasuwką na całym wylocie.

I jest gorsza od myszy , bo owadożerna .

Wyżera całą rodzinę , a potem ... zmienia ul na kolejny .

Pod dennicą osiatkowaną widać "trociny" z korpusów nóżek , skrzydełek pszczół .

U mnie już jest w pasiece .

Łowne koty w okolicy wytrute .Zostały tylko lenie czekające na darmową miskę

Podanego zatrutego ziarna ryjówka nie weźmie .

Klika rodzin do wiosny znów zniszczy .

Ryzyko zawodowe .

Opublikowano (edytowane)

:D :D Odnośnie twojego przypadku proponuję delikatnie dźwignąć powałkę i sprawdzić czy czasem nie masz w tym ulu myszy?. Pozdrawiam PK

Zaglądam do tej rodziny i okazuje się że w ulu smród,nie wiem jak mogłem wcześniej tego nie zauważyć,cała mata zgryziona i 2 ramki z zapasami podgryzione, w kącie zaś wybudowane gniazdo myszy.Na dennicy pełno śmieci po zjadaniu pszczółek.Wszystko wysprzątałem założyłem nowy zatwór,dodałem zapasową ramkę z jedzeniem.Wlotek mam 12 mm więc przybiłem metalową zasuwkę,chyba teraz nie wlezie zresztą będę sprawdzał.Chociaż w tej sytuacji poległo dość dużo pszczół to myślę że wszystko z tą rodzinką będzie okej.teraz tylko cisza i spokój.Dzięki za porady. Edytowane przez gkruk
  • Lubię 1
Opublikowano

 

Pozdrawiam wszystkich grzebaczy zimowych....

Ja również , matka z opalitkiem leżała na wylotku. A taka piękna włoszka była. Ja jak mi się przyśnią to lecę zobaczyć czy wszystko O.K. . Teraz szczególnie , ostatnio wyciągałem rójkę spod tarasu. :D  Kurde wiosna idzie !

Opublikowano

Ale o co chodzi z tą rójką?bo ja nie rozumieć :)

No taki sen.... , mnie się ostatnio śniło , że  mi pszczółki ukradli . To już bym wolał ,że rójkę zbieram :)

  • Lubię 1
Opublikowano

Chłopom to tylko jedno w głowie. Wiosna będzie wczesna. Żurawi stado widziałem koniec listopada a dziś spaceruje sobie parka nad rzeką.

Opublikowano

Już 30 cm śniegu napadało i przesuwa się w moim kierunku , to nie przeczy że wiosna  może być wczesna .

Narty w pogotowiu .

Opublikowano

A ja tam w górach wszystko inaczej , nawet na nartach zjeżdżają zamiast biegać. Zakład ? Ktoś tu pisał że będzie ostra . Najwięcej było - 10 . ;):D

Opublikowano

A ja tam w górach wszystko inaczej , nawet na nartach zjeżdżają zamiast biegać. Zakład ? Ktoś tu pisał że będzie ostra . Najwięcej było - 10 . ;):D

nie wiem jak w górach ale u mnie właśnie -14 ponoć ma być -17. Liczę że żarcia mam na tyle by dziewczyny przetrwały i się nie osypały. 

Opublikowano

Też podczas częściowego oblotu na początku stycznia znalazłem matkę na mostku. Matka nieznakowana pochodząca z cichej wymiany z końca sierpnia. Co ciekawe tej rodzince matka była podana wczesnym latem i właściwie nic nie wskazywało, że coś może być nie halo ;)   Czerwiła prawidłowo, pszczoły pracowały bez zastrzeżeń a tu po cichutku detronizacja ;) Po cichej wymianie z tego co zauważyłem nowa matula również zaczęła czerwić.

Zastanawiam się czy może być tak że były dwie matki, ta być może nieunasienniona kaput, a dziewczyny z wartościową mamuśką siedzą w kłębie, bo nie widać przez pajączki żeby były rozbiegane tylko jak pozostałe rodzinki są w kupie zaraz pod powałką.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.