Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Co robimy w pasiece. Rozpoczęcie nowego sezonu 2015/2016


daro

Recommended Posts

Pisałem o tych plastikowych poławiaczach. Gubi część pyłku, leży na ziemi są za duże szczeliny. Pszczoła ma ciężko przejść przez te dziurki. Jest płaska ściana i widzę jak się męczą. W drewnianych jest płytka z drabinką z obu stron i mają łatwiej. Dobrze że wziąłeś większe. Ja mam 30cm i 16 cm w tych mniejszych klapka poławiacza opada sama!

 

Tadek w tym roku mniszek rozkwitł ładnie ja nigdy. Nie pamiętam by w okolicy było takie połacie mniszka. U nas przy krajówce też żółto z początku myślałem że to rzepak :-)

 

U mnie ładnie miodek noszą z wielokwiatu, myślałem że bez rzepaku będzie kicha a tu pogoda pięknie pracuje na naszą korzyść

Link to comment
Share on other sites

Dziwne u mnie nie gubią, w szufladzie jest tylko 1 mm szczeliny może nawet troche mniej jak ci ma tam pyłek uciekać ?? , to już w tym moim oryginalnym z drewna jest wieksze oczko niz ta szczelina w plastikach ?!!

Link to comment
Share on other sites

Witam ,dziś byłem w pasiece robić przeglądy bo pogoda sprzyja rójkom ,pszczoły budują mateczniki więc trzeba je kasować .Jedne mi się wyroiły bo przegapiłem jeden matecznik i na drzewo fru dobrze że nisko .Sporo też nanosiły do uli nakropu z mniszka i sadów .Mam problem z jedną rodzinką bo zrobiły się agresywne nie dały w ogóle zrobić przeglądu tylko atakowały , boję się żeby ludzi nie żądliły choć mam je 200 m za wsią , są odgrodzone 7 m ścianą bzów .Po południu poszedłem sprawdzić i byłem 20 m od ula i dostałem strzała w nogę :wacko: :wacko: :wacko: .

Link to comment
Share on other sites

Witam ,dziś byłem w pasiece robić przeglądy bo pogoda sprzyja rójkom ,pszczoły budują mateczniki więc trzeba je kasować .Jedne mi się wyroiły bo przegapiłem jeden matecznik i na drzewo fru dobrze że nisko .Sporo też nanosiły do uli nakropu z mniszka i sadów .Mam problem z jedną rodzinką bo zrobiły się agresywne nie dały w ogóle zrobić przeglądu tylko atakowały , boję się żeby ludzi nie żądliły choć mam je 200 m

Link to comment
Share on other sites

Ciąg dalszy walki z nastrojem  rojowym - wycinanie mateczników, węza itd. itp., ale dochodzę do wniosku , że to robota głupiego, jutro jadę i robię w rodzinkach w nastroju tymczasowe odkłady. Koniec pitolenia. Dzisiaj jest dzień historyczny - ściągałem moją pierwszą w życiu rójkę - pięknie się uwiązały na krzaku 1 metr nad ziemią, podstawiłem ul, strząsnąłem pszczoły i osiągnąłem stan rodzin 19. Po godzinie miałem już 20 rodzinek, bo zrobiłem odkład z rodziny która ma już w miodni 2 pełne korpusy i pociągnęła mateczniki rojowe. Matka będzie z tych mateczników.

Link to comment
Share on other sites

To rójka dla początkującego ,mój znajomy pierwszą rójką "otrzymał"na 10 metrach ;) ,,zrezygnował :) ja bym tez odpuścił .

Link to comment
Share on other sites

U mnie też dziś wyszła jedna rójka - ta sama matka rok temu wyszła 3 maja więc chyba bardzo lubi maj. To jej ostatni maj. Czytam w postach o walce z nastrojem rojowym i jestem pełen podziwu dla Was. Macie dużo samozaparcia więc powodzenia choć wiem że nie macie żadnych szans na wygraną.

Link to comment
Share on other sites

10 metrów ostro :D

 

A ja klepe te moje nieszczęsne 18-stki ze styroduru na razie, w oddali widać moje dwa ule co mi się ostały

 

:D59ced1a6a7e684d9med.jpg

 

Dzisiaj pierwszy dzien poławiania pyłku targają aż miło ;)

 

Link to comment
Share on other sites

Słowian ja mam trochę pyłku pod poławiaczem ale na znikomy procent całości. W drewnianych nie miałem tego zjawiska.

Deszczu u nas brak od ponad tygodnia. Poławiacz ma zadaszenie na mały deszczyk wystarczy, ale jak to z zew. poławiaczami zakładasz poławianie rano i pod wieczór opróżniasz oraz przed deszczem. Ja tak jak Słowian mam ule przy domu więc mogę sobie pozwolić na codzienne spacery.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

W tych poławiaczach wybiera się codziennie, można by ewentualnie co dwa dni jak nie leje do i tak więcej miejsca w szufladzie nie ma, w tych odkładach z tamtego roku to by może i na 3 dni stykło ale jak bym założył najsilniejszym i teraz na mniszku i sadach to na bank dwa dni dobrej pogody i poławiacz pełny

Link to comment
Share on other sites

Ja jak poławiałem tydzień temu to do połowy koszyczka nosiły. Koszyk ma pojemność ok 300 gram mówię o mniejszym poławiaczu 16cm, te większe na dwa dni spokojnie by starczyły, ale tu dochodzi problem porannej rosy i pyłek wilgotnieje więc lepiej pod wieczór zbierać.

Link to comment
Share on other sites

Coś duży ten kartofel na byka bohtynie :D :D Ja dałem ramki wcześniej do ula to nazbierały z wierzby.No ale Ty nie zaglądasz do uli,chyba że po miód.PK

Ale mi to dużo !!! w kwietniu -4 kg ???,-to raptem 10zł nawet nie ma wartości paczki papierosów  - a jakie przebicie ????. :D

Przez kwiecień wszystkie dostawały po równo i wyobraźcie sobie, że nawet tego w niektórych rodzinach nie widać,

gdzieś rozpiżyły, albo przehandlowały.

Ale spokojnie od 1-ego maja już nie dostają.

Sprzedałem tydzień temu drugą rodzinę pszczół bez ula na 12 ramkach, za 380 zł.

Zostało mi 17 rodzin.Wszędzie nastrój roboczy.

Teraz już inny czas : mmaaajjj !!! - wszystkie ramki z suszem i nadstawki w ulach,niektóre nawet już po 4 - 5 węzy.

Trwa wyścig pszczół z matką w zalewaniu pustych komórek.

Mniszek najlepiej nektaruje jak są zimne noce, a dzień słoneczny. Zresztą teraz wszystko kwitnie.

A teraz tylko zydelek i czekamy, ale o dziwo mnie się jeszcze nie roiły i nawet jeszcze nie myślą, może dlatego, że nie bebeszę gniazd.

Pod koniec tego tygodnia planuję pierwsze miodobranie, bo muszę mieć miód na imieniny Zośki. :wub:

Link to comment
Share on other sites

Ja dziś miałem pierwsze w tym roku miodobranie :D Słabeusze poprzestawiałem na pół lotu i odebrałem im miód spoza gniazd , bo i tak by zeżarły ;)  Zaledwie 2,6 L miodu ale do następnego pełnego wirowania w sam raz wystarczy. Smak lekko ostry, lekko kwaskowaty. Kolor ciemny jak widać na zdjęciu. Zapach nie do opisania.

9e13996b2012c.jpg

Link to comment
Share on other sites

No i super u mnie bedzie coś za parę dni może tydzień ale mam nadzieje że w ilości kilkudziesięciu litrów a za dwa tyg reszta rzepaku jak coś odparują i poszyją :D

Link to comment
Share on other sites

No i tak trzymać.

Zawsze więcej miodu z kilku małych miodobrań, niż z jednego dużego.

No to - do następnego razu - bo jutro z rana jadę.

Trzymajcie się.

Link to comment
Share on other sites

Tak wiem , że jedna rodzina może nie być miarodajna. Podmienię tę matkę jeszcze raz i na dodadek podam jeszcze jakieś rodzinie. Jeżeli tym razem się nic nie zmieni to nie chce nic o buckfastach więcej słyszeć.  Jedynie co mogę potwierdzić o tych buckfastach to że są łagodne w porównaniu do innych pszczół i mało ruchliwe na plastrach . Natomiast to że są super plenne - u mnie przynajmniej tak nie jest. Mam je w ulu 12 ramkowym i w tej chwili obsiadują rodnie i może ze 3 ramki w półnadstawce.  

Ma ktoś może z forumowiczów jakiegoś dobrego sprawdzonego dostawcę matek właśnie tej linii. ?

 

Pozdrwiam

Waldek

 

 

Ale mi to dużo !!! w kwietniu -4 kg ???,-to raptem 10zł nawet nie ma wartości paczki papierosów  - a jakie przebicie ????. :D

Przez kwiecień wszystkie dostawały po równo i wyobraźcie sobie, że nawet tego w niektórych rodzinach nie widać,

gdzieś rozpiżyły, albo przehandlowały.

Ale spokojnie od 1-ego maja już nie dostają.

Sprzedałem tydzień temu drugą rodzinę pszczół bez ula na 12 ramkach, za 380 zł.

Zostało mi 17 rodzin.Wszędzie nastrój roboczy.

Teraz już inny czas : mmaaajjj !!! - wszystkie ramki z suszem i nadstawki w ulach,niektóre nawet już po 4 - 5 węzy.

Trwa wyścig pszczół z matką w zalewaniu pustych komórek.

Mniszek najlepiej nektaruje jak są zimne noce, a dzień słoneczny. Zresztą teraz wszystko kwitnie.

A teraz tylko zydelek i czekamy, ale o dziwo mnie się jeszcze nie roiły i nawet jeszcze nie myślą, może dlatego, że nie bebeszę gniazd.

Pod koniec tego tygodnia planuję pierwsze miodobranie, bo muszę mieć miód na imieniny Zośki. :wub:

A może u Ciebie się nie roiły bo masz inny etap rozwoju? U mnie niektóre rodziny kończą drugi korpus wielkopolski węzy, najsilniejsze rodzinki mają w wielkopolskich 3 i 1/2 korpusa, w dadantach 1/2 6 korpusów, o mniszku zapomniałem jak wygląda... Ty mówisz o miodzie z mniszka, ja będę za tydzień kręcić rzepakowy... U mnie rzepak w pełni kwitnienia... W miodniach pszczoły zaczęły poszywać ramki w górnych korpusach... Ja też nie bebeszyłem gniazd, ale jak 11 dni temu zrobiłem wgląd to była załamka bo w połowie rodzin były mateczniki rojowe... A pszczoły miały wtedy już pełny korpus miodni lub nawet 1 i 1/2... Ja się nie znam, ale uważam, że Twojego rejonu nijak nie można porównywać z moim, taki mamy klimat.

"Trwa wyścig pszczół z matką w zalewaniu pustych komórek." - to samo widzę u siebie - wstawione 3 ramki węzy odbudowane - jedna zaczerwiona a dwie zalane nakropem - gdybym nie zaglądał do gniazda to za chwilę mam rójki - matka nie ma gdzie czerwić, woszczarkom się nudzi, karmicielek nadmiar... bo matka nie miała gdzie czerwić... Fruuu na drzewo :-)

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Ja dziś miałem pierwsze w tym roku miodobranie :D Słabeusze poprzestawiałem na pół lotu i odebrałem im miód spoza gniazd , bo i tak by zeżarły ;)  Zaledwie 2,6 L miodu ale do następnego pełnego wirowania w sam raz wystarczy. Smak lekko ostry, lekko kwaskowaty. Kolor ciemny jak widać na zdjęciu. Zapach nie do opisania.

9e13996b2012c.jpg

Ja coś takiego będę mieć z 2 uli pod domem - sady + mniszek - w jednym ulu pełny korpus wielkopolski poszywają, w drugim kilka ramek będzie - sam jestem ciekaw co to za cudo wyjdzie :-)

Link to comment
Share on other sites

No i super u mnie bedzie coś za parę dni może tydzień ale mam nadzieje że w ilości kilkudziesięciu litrów a za dwa tyg reszta rzepaku jak coś odparują i poszyją :D

Jak dobrze pójdzie to za 5-10 dni wiruję rzepakowy i jadę na inne pole rzepaku, które dopiero zaczyna kwitnąć :-)

Link to comment
Share on other sites

Jak dobrze pójdzie to za 5-10 dni wiruję rzepakowy i jadę na inne pole rzepaku, które dopiero zaczyna kwitnąć :-)

Ty to się umiesz ustawić, jak by było bliżej to bym sie podpioł :) bo do akacji jeszcze troche na bank bedzie dziura po rzepaku :(

Link to comment
Share on other sites

Ty to się umiesz ustawić, jak by było bliżej to bym sie podpioł :) bo do akacji jeszcze troche na bank bedzie dziura po rzepaku :(

Po drugim rzepaku facelia :-)

A potem gryka z lipą w górach...

Oby pogoda dopisała to będzie miód, będzie miód to sezon zamknę 40 rodzinami na zimę...

Link to comment
Share on other sites

Co tak skromnie ? Więcej panowie, by było co łączyć na wiosnę, a nie wiadomo jaka zima będzie i ile przeżyje. Ja już się nauczyłem tej wiosny, że słabiaków nie warto do zimy prowadzić, a i wiosną fajnie ule wzmocnić inną rodzinką :-)

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

U mnie od trzech dni coś się lepiej dzieje. Dziś wyszła druga rójka w tym roku. Pszczoły przylatują ciężkie. Na klonach jak to w maju lubi bywać pojawiła się spadź. Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.