MikołajWitwicki Opublikowano 25 Marca 2016 Opublikowano 25 Marca 2016 U znajomego pszczoły upodobały sobie gnojowicę. Na poidło na pasiece nie zwracają uwagi.
lalux5 Opublikowano 25 Marca 2016 Opublikowano 25 Marca 2016 Nie tylko u Niego , pszczoły tak zrobią mając wybór . A dlaczego ? Wracając do poidła ,pszczoła nie jest tak chętna do korzystania z ,,gotowca' . Czasem trzeba ją na początku sezonu przyuczyć do tego (czymś przekupić , na pewno nie solą ) Ja nie stosuję , jestem za leniwy , niech sobie same znajdą, tak czyniły od wieków to po co zmieniać dobre nawyki .Przy stosowaniu poidła otwartego na pasiece istnieje podwyższone ryzyko rozwleczenia choroby, o ile ta wystąpi . 1
manio Opublikowano 25 Marca 2016 Opublikowano 25 Marca 2016 u mnie poidłem jest kastra budowlana w kolorze czarnym , a po wodzie pływają duże kawały styropianu gr 1 cm , które niemal przykrywają powierzchnię. Pszczoły bezpiecznie lądują na styropianie i piją wodę z jego powierzchni , nie topią się a woda , czy raczej rosa na powierzchni styropianu jest chyba cieplejsza bo gromadzą się bardzo licznie i prawie słychać ja siorbią wodę. Nad jezioro nie lecą bo zimna woda , zacieniony brzeg na wysokiej skarpie i wiatr . Pszczoły są mądre i nie ryzykują bez potrzeby. Daro , pochwal się jaki to klej ?
Słowian Opublikowano 25 Marca 2016 Opublikowano 25 Marca 2016 Własnie wróciłem z pasieki, przejrzałem wszystkie rodziny (do momentu aż nie zobaczę jajek ), wszystkie rodziny i ich matule maja sie dobrze, nawet bardzo dobrze, matule wszystkie czerwią. Trzy słabsze rodziny (na 7 ramkach ) nastawiłem na najmocniejsze, podobno za miesiąc mam mieć po rozłączeniu dwie super rodziny zobaczymy co z tego wyjdzie. Wszystkie rodzinki dostały też ciasto (te najsilniejsze), oraz sam pyłek zamoczony w wodzie ( sposób polecany na szkoleniu ), zobaczymy jak bedą to brać bo u mnie deficyt tego towaru .
kubek33 Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Witam świątecznie - meteorolodzy jak zwykle narobili apetytu a tu zimno, pochmurno ale pszczółki trochę pyłku targają. Moje poidło to beczka 40 litrowa z kranem u dołu podniesiona do góry (ok. 60 cm) pod kran podstawiona deska (1,2m, prost spod piły tartacznej, chropowata) a na dole plastikowy pojemnik z kawałkami desek. Ilość wody reguluje kranem - najczęściej jest to kap....kap....kap aby deska była wilgotna. Działa idealnie. Obok poidła podaje zmielony pyłek na blaszce od ciasta - biorą idealnie a jednocześnie uczą się gdzie poidło. Inna sprawa że miejsce na poidło jest stałe od kilku lat. Kolego Słowian podawanie ciasta mocnym rodzinom to chyba nie jest dobry pomysł. Literatura mówi o pobudzaniu słabszych rodzin, natomiast te mocne same dadzą sobie rade. WESOŁEGO ALLELUJA - dużo jajek.....w ulu. 1
Słowian Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Tylko ja podaję ciasto drożdzowo-pyłkowo-pudrowe, po to aby uzupełnić niedobory pyłku u mnie w ulach (tragedia po 70 komórek z pierzgą w ulu, liczyłem ), a puder tylko tak do smaku żeby lepiej brały. Byłem tydzień temu na szkoleniu ŚZP i tam polecali tylko sam pyłek zamoczony wcześniej w wodzie, tak zrobiłem i poddałem wczoraj zobaczymy czy będą to brać. Jak bedą to za rok będę robił tylko tak pyłek zalać (niemielony, suszony) wodą aby nasiąkł i tworzyć z tego placuszki do woreczka i pod powałke, dla mnie super najprostszy sposób, najmniej roboty a uzupełnia to o co mi chodzi bo zapasów pokarmu to mają full. Chyba drugi rok z rzędu przekarmiłem te moje pszczółki w tym roku dam im mniej na zimę od 10 do 12 kg dla najsilniejszych. tyle powinno im wystarczyć tak że nie bedę musiał im wycofywać ramek z ula.
baru Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Łukasz tylko sprawdzaj co się z tym pyłkiem dzieje ,bo to jest szybko psujący się towar ,żebyś sobie bałaganu nie na robił . Jak podajesz w cieście to konserwuje go cukier, a z wodą , to super pożywienie ale i bomba zegarowa . A co do komórek pyłku to mogę się założyć z półlitrową dokładnością że pod zasklepem jest go więcej . Chyba że sprawdzałeś ramki pod światło
daro Opublikowano 26 Marca 2016 Autor Opublikowano 26 Marca 2016 Manio jak bedę doświadczalnie przekonany o działniu - napewno napiszę. Na razie znalazłem. Na razie produkuję leki na podniesienie cholesterolu. Może być tak jak Robert napisał o ruskim co to do wszystkiego a tylko do d..y.
Słowian Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Broniu ( ) święta mają być ładne to może w poniedziałek albo we wtorek zajrzę do tych co podałem sam pyłek, jak będzie pobrany i nie będzie się nic niepokojącego działo z pszczołami to mam super prosty sposób na poddanie pyłku wiosną . Jak to wyjdzie na pewno dam znać Co do pyłku to liczyłem dokładnie, deficyt u mnie jak cholera, no cóż poradzić taka strefa, a jesienią targają go tyle z nawłoci ale jak zajrzysz w końcu października to go już praktycznie nie ma
sok_mir Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Manio jak bedę doświadczalnie przekonany o działniu - napewno napiszę. Na razie znalazłem. Na razie produkuję leki na podniesienie cholesterolu. Może być tak jak Robert napisał o ruskim co to do wszystkiego a tylko do d..y. Tez produkuje lek ,ale na obnizenie cukru i ogolnie znieczulajacy i poprawiajacy nastroj
daro Opublikowano 26 Marca 2016 Autor Opublikowano 26 Marca 2016 To może się zgramy będzie blians na zero i wesołe święta ?
sok_mir Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 To może się zgramy będzie blians na zero i wesołe święta ? Nie ma sprawy. tez wedze dzis ,ale robie to pirwszy raz w zyciu i jakos wolno to mi idzie, bo nie chce nic spartolic, nawet napisalem pw do manio bo on tez dzis walczyl z wedzonkami
daro Opublikowano 26 Marca 2016 Autor Opublikowano 26 Marca 2016 To pieczyste. Jak Ci pisałem - zapeklować wsadzić do piekarnika a nie kupować żelatynę w sklepie. Co to znaczy wolno ?Wędzarka ma mieć temperaturę żony . Jak mocniejsza mniej dokładasz jak zimna to dołozyć.
sok_mir Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 No jade tak na 30-40stopni, ale nie bardzo wiem jak dlugo wedzic, zagladalem i nie jest tak uwedzona jak bym chcial.
Słowian Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Spokojnie a do celu bez nerwów dojdzie do siebie, my tez co roku wędzimy na święta swoje szynki, boczki, balerony i kiełbasy ale nie chce mi się zdjęć wklejać, ostatnio u nas robi szał kiełbasa w słoiku, to samo tylko do słoja i gotujesz chyba na 3 razy , wychodzi super konserwka z tłuszczykiem na wierchu i galaretką do okoła słoja mówie wam lux Mirek na jakim drzewie wędzisz mi najlepiej idzie na swoim drewnie ze starych śliw damaszkach ewentualnie wiśnia, podobno najlepiej olchą ale u mnie nie ma tego specyfiku
daro Opublikowano 26 Marca 2016 Autor Opublikowano 26 Marca 2016 Wędzi się w wędzarce nie na drzewie. Olcha buczyna. P.S. Ja Ci mówiłem - zparoś na instruktarz.
Słowian Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Daro nie łap mnie za słówka, dobrze wiesz o co mi chodzi . Olchy u mnie nie ma, buk jest ale jakoś bardziej aromatycznie mi pasuje stara śliwa do wędzenia niż buk
kubek33 Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Oj widzę tematy, myśli bliskie memu sercu - piwniczka u mnie bogata, a wędzonego miałem 170 kg dla połowy szkoły, kiełbaskę i kaszankę też zrobiłem, jaja prosto od chłopa więc wszystko co swojskie jutro na stole ....
sok_mir Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Spokojnie a do celu bez nerwów dojdzie do siebie, my tez co roku wędzimy na święta swoje szynki, boczki, balerony i kiełbasy ale nie chce mi się zdjęć wklejać, ostatnio u nas robi szał kiełbasa w słoiku, to samo tylko do słoja i gotujesz chyba na 3 razy , wychodzi super konserwka z tłuszczykiem na wierchu i galaretką do okoła słoja mówie wam lux Mirek na jakim drzewie wędzisz mi najlepiej idzie na swoim drewnie ze starych śliw damaszkach ewentualnie wiśnia, podobno najlepiej olchą ale u mnie nie ma tego specyfiku debowe i troche jesiona, ale zima wycinalem sliwke i tera sie suszy na zas
sok_mir Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Wędzi się w wędzarce nie na drzewie. Olcha buczyna. P.S. Ja Ci mówiłem - zparoś na instruktarz. No, ale wspominales cos o lecie, a nie o wczesnej wiosnie
piotrpodhale Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Kret mnie znowu oszukał,od rana zimno i pada deszcz ze śniegiem ,a przecież miało być tak pięknie.Zobaczymy co jutro najwyższy czas na wiosnę
kubek33 Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 Piotr u mnie też obiecał gruszli na wierzbie - centralna Polska zimny wiatr z północnego zachodu, miejmy nadzieję że jutro sie odwróci z południa
Piotr.CK Opublikowano 27 Marca 2016 Opublikowano 27 Marca 2016 W zeszłym tygodniu dałem ramki pracy. Dziś sprawdziłem w jednej rodzinie jak im idzie odbudowa i prawie cała już gotowa (zostało z 3 cm do odbudowania) i pełna jajek.
Piotr.CK Opublikowano 27 Marca 2016 Opublikowano 27 Marca 2016 Tak, wcześniej. Tu jest lepszy klimat dla pszczół. Pewnie wielu się z tym nie zgodzi, ale takie są moje wnioski. Fajny ul z drzwiczkami
Rekomendowane odpowiedzi