Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Co robimy w pasiece. Rozpoczęcie nowego sezonu 2015/2016


daro

Recommended Posts

Wiedziałem  -  że będą mi zazdraszczać. :o

Ale muszę Wam powiedzieć , że pomimo nerwów z tą myszką zębiełką to pszczółki są w dobrej kondycji.

Link to comment
Share on other sites

Wiedziałem  -  że będą mi zazdraszczać. :o

Ale muszę Wam powiedzieć , że pomimo nerwów z tą myszką zębiełką to pszczółki są w dobrej kondycji.

ziębiełek to nie mysz tylko ryjówka , podobnie jak krowa to nie koń :) Jest owadożerna , wszystkie gatunki są pod ochroną , bardzo potrzebne w środowisku. Ule trzeba zabezpieczać na zimę i ziębiełek nie pożre rodzinki.

Link to comment
Share on other sites

Panowie na Podkarpaciu niedługo wirowanko , bardzo rzeczowy i optymistyczny artykuł  :D

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/pszczoly-w-dobrej-kondycji-przetrwaly-zime,2306468,4199

 a tak nawiasem to ta kraina geograficznie jak daleko sięga w Polsce ?  bo coś nie jasno wiki podaje .

Link to comment
Share on other sites

ziębiełek to nie mysz tylko ryjówka , podobnie jak krowa to nie koń :) Jest owadożerna , wszystkie gatunki są pod ochroną , bardzo potrzebne w środowisku. Ule trzeba zabezpieczać na zimę i ziębiełek nie pożre rodzinki.

Tylko jak zabezpieczyć , jak ryjówka jest tak mała , że przejdzie przez otwór o średnicy ołówka :)

Dla porównania zdjęcie ziębełka , które zrobiłem dla pokazania wielkości obok 20groszówki .

Zdjęcie1442.jpg

I  żeby nie było komentarzy ... Nie zabiłem , tylko odebrałem kotu dla zrobienia zdjęcia .

Link to comment
Share on other sites

Mylisz się . Nie zamkniesz uli na głucho a ziebiełek przeciśnie się przez taki otwór jak pszczoła. Zbiłem łapką na myszy bo zastawiam z kiełbasą , chleba w ulu nawet mysz nie wąchnie. Z regóły rodziny nie zniszczy. Zjada osyp i coś tam z kłębu skubnie. Objawem rozkawałkowane pszczoły  w ulu.

Link to comment
Share on other sites

6mm wysokości wylotek załatwia sprawę ryjówki . Jeżeli szczelina jest wyższa to przechodzi .Masz duże wylotki, załóż na wylotek siatkę plastikową (odpowiedniej wielkości) , pszczoła przejdzie, mysz nie .Myszy to problem jesieni i zimy , na wiosnę  to pozostałość po zimie .

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj i ja zrobiłam szybki wgląd w ule. Jest dobrze, pokarmem gospodarują  książkowo, dużo młodej pszczoły, ogólnie rodziny  jak na ten czas  w bardzo dobrej kondycji. Jedna rodzinka podzieliła się i część przy wylotku osypała się , zostały na 4 ramkach, reszta raźna i rumiana jak ich pani :)

Link to comment
Share on other sites

Mnie w tym roku to tak w.....ły te zembiełki, że nie wiem. Dzisiaj dopadłem jedną. Poprzednie lata był spokój bo pasieczysko było pod obstawą starego rudego kota sąsiada, ale biedny w zeszłym roku odszedł. A jego pokolenie to lite próżniaki kilku ich przechodzi przez moja działkę a myszki i tak grasują. Powiedziałem koniec przyjaźni z zembiełkami, szukam siatki fi 6 mm na wylotki i zakładam im darmową stołówkę. Dzisiaj pomimo słońca było zimno + 7 , pszczółki nie latały, ale przy małym ruchu przy wylotku od razu sprawdzały, kto idzie.

Link to comment
Share on other sites

Guest PawelKS3

Bohtyn zorganizuj sobie swojego kota i będzie pilnował uli. Moja kociczka robiła zawsze stały obchód pasieki i pilnowała:)

Link to comment
Share on other sites

Ja mam nad stajnią kunę domową ( albo leśną bo widzę tylko "wizytówki" jej obecności), ale chyba nie poluje na krety, ryjówki i nornice bo tylko myszy nie mam. Kiedyś mieszkał w ogrodzie jeż i wtedy był zupełny spokój.  U sąsiada psy polują na krety, ale robią przy tym jeszcze większe szkody :)

Link to comment
Share on other sites

Tak się nam tylko wydaje .. pyłku dość sporo .. napewno więcej niż przejedzą a co do czerwienia to lepiej, żeby się uspokoiły jeszcze bo dopiero marzec .. jeszcze maj przed nami :P

Link to comment
Share on other sites

Do maja nie daleko ;) niech już zasuwają,  mniszek w tamtym roku chyba 25 kwietnia już był w pełni .

Dziś odwiedziłem okolice Łącka po drodze  widziałem kwitnące iwy .

Link to comment
Share on other sites

Wyrób przedni nie powiem ;)  ,ale to są tereny nad rzeką i w kotlinie naprawdę kwitną całe żółte plamki na tle szarości  .

 

Mówiłem do żonki , że co tam się musi dziać na tych drzewkach pewnie po trzy pszczoły na jednej "bazi "

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj trochę posiedziałem w pasiece i pszczółki nosiły dużo pyłku - podziwiam je, niby w okolicy za wiele kwitnących wierzb nie ma, trochę krokusów i przebiśniegów a te nosiły jak by była pełnia kwitnienia. I jak zwykle okazuje się, że są mądrzejsze ode mnie i zakupiony pyłek do ciasta pozostanie mi zjeść :-D

Link to comment
Share on other sites

U mnie wczoraj temp. 7 st pochmurno ale bezwietrznie. W połowie uli ruch jakby jakiś pożytek miały. Do tej pory latały przy ulu a teraz w pole z pola. Pyłku nie niosą, tylko jedną pszczołę widziałem oprószoną pyłkiem. Co one noszą że tak pracowicie latają, wodę? Ale wodę mają z tyłu uli a nie na polu.

Link to comment
Share on other sites

Dzis w poludnie bylo +10 wiec przjrzałem z grubsza swoje rodzinki , wszystko  ok  oblot we wszystkich ulach poza dwoma warszawiakami gdzie nie pokazała sie żadna pszczoła

Link to comment
Share on other sites

Super zdjęcie  :D . Też takie mieliśmy jakieś 25 lat temu ledwie pamiętam, fajne milusie były ale baran mamę pobódł (dobrze że sąsiad pomógł bo by ja zabódł ) i poszły pod ruszt . Jest nawet taka rasa " Owca Olkuska" hehe

Link to comment
Share on other sites

Cześć po długiej nieobecnosci.

Wkońcu pszczółki ruszyły pełną parą, dzisiaj wściekle i zajadle  zbierały pyłek, choć bardziej to wyglądało jakby wygłodniałe wilki wpierdzielały mięcho :D  Pięknie latały na podbiale, choć   w ulu gdzie był ( jest  jeszcze) bukfast było  ich znacznie mniej, krainki  były  chętniejsze do pracy, a ciepło nie było max dziś to 8st.

W zeszłym tyg juz wyleciały cos zbierały. Wygarnołem  osyp i  chyba nie było go zbyt dużo, bo w starym ulu gdzie byłą duza silna rodzina osypało sie tylko ok 50ml, w nowych z tych jesiennych w jednym ( tylko krainka) było ok 80ml, a  w drugim z dodatkiem bukfasta  było ponad 150ml.

Ile tak w ogóle  jest srednio osypu z rodziny?

Link to comment
Share on other sites

Takie określenie jak osyp zimowy nigdy nie jest miarodajne ponieważ pszczoła czując swój koniec wylatuje z ula jak na to pozwala temp. poza tym pszczoły przy nadarzających się warunkach wynoszą trupki. Gdzieś czytałem ,    że w okresie zimowli ginie dziennie ok. 30 pszczół. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.