Folia, mity a nie fakty i wirtualna rzeczywistosc, czyli ile wody w ulu 25.IX.2020

[Tikcop]

No i szkodnik niestety też był. W środku póki co, nic specjalnego, rodzina w kłębie na 5 uliczkach od strony południowej. Strat całościowo trudno oszacować jak na razie, z całą pewnością sporo pszczół wywabił z ula. Skąd polecacie kupić siatkę ochronną na ptaszydła? Do lasu z pasieki jest kilkanaście kilometrów w prostej lini. Pierwszy raz z czymś takim się spotkałem.

 

 

[Beeman]

1 hour ago, Tadek11 said:

lepiej poczytać coś sobie z literatury książkowej , których to autorów weryfikuje przynajmniej wydawnictwo w trosce o swoje pieniądze

Nie da sie juz zawrocic ducha czasu.  Jak to u nas mowia "jedno zdjecie warte tysiaca slow".  Wiekszosc ksiazek (w kazdej dziedzinie) jest oparte na jednym zdaniu lub teorii.   Co gorsze setki pozycji to ta sama teoria powielana bez detali. I dochodzi ze czesto gesto nie podparta zadnymi badaniami i jedynym dowodem danej teorii jest inna publikacja itd..... Oczywiscie to samo sie tyczy YT czy innych platform spolecznosciowych. 

[Tikcop]

A moje pszczoły jeśli Was dobrze odczytuję to najwyraźniej wycięte z papieru i przyklejone do ramek obiekty.

 

Zamówiłem 4 metrową siatkę przeciw szpakom na mb. Powinno zablokować dostęp gadowi.

[harcerz1020]

2 godziny temu, Tikcop napisał:

Kolejna rodzina. Aby mieć przegląd sytuacji.

 

W tym przypadku 2 cm deski czy otwarta dołem dennica najwyraźniej nic nie znaczy.

 

Lód się roztopił, woda wyleciała przez dennice, super.

[Tikcop]

Wrzuć na luz. U mnie pszczoły mają się dobrze. Na polach nadal leży śnieg miejscami. Ul zimą (bo nadal jest zima) to nie sauna aby wyimaginowany lód był tak szybko się ulotnił. 

Edytowane 24 Stycznia 2021 przez Tikcop

[jarosław]

W ubiegly czwartek-piątek (+8 +10 C) wejrzałem pod powałki rodzin; zużycie pokarmu w tym roku jest większe, aniżeli w latach ubiegłych; pszczoły sa pod powałką; na wszelki wypadek część rodzin otrzymała po 1 kg ciasta...

[manio]

8 godzin temu, jarosław napisał:

na wszelki wypadek część rodzin otrzymała po 1 kg ciasta...

daj po 10 kg to na koniec  marca odwirujesz miód za sztachet.

[Tikcop]

Cześć

 

Jak widzę na forum powoli dryft w kierunku koślawych kółek w rowerze. Jakieś kupcze matki, ciasto-kaloryferiada i inne żenua myki, że nie wspomnę o zimowaniu matek solo (!) 

Szkoda, żem foli nie pokazał, musicie uwierzyć na słowo, wilgoci jakoś brak było w tej rodzinie, w innych, nie wszystkich, kropel by się dopatrzył. Akurat tyle to istotne co zeszłoroczny śnieg. Od nowa dostały folię na łeb. Nie poduszą się. Bo spodem hula.

 

Cały plan działania na wiosnę jak poniżej (skopiowane z komentarza pod filmem na yt)

Po ustabilizowaniu ciepła jedyne co zrobię to wycentruję gniazdo przekładając ze dwa plastry pokarmowe z prawej na lewą stronę. Ta rodzina akurat uwiązała się od północnej ścianki. Tyle roboty wiosną. Nic więcej! Żadnego ciasta, żadnej wody, żadnego pyłku, żadnego ogrzewania, żadnego odsklepiania, żadnego zamieniania korpusów miejscami, żadnego łączenia. Dennica osiatkowana jak była otwarta zimą tak i obecnie pozostanie otwartą. Folia na głucho od góry tak jak była całą zimę. Brak skroplin (w niektórych rodzinach zaginałem róg folii na zimę ale nie wiem na co) czyli brak czerwiu w ilościach hurtowych. Czyli rodzina nie wymęczona zimowym wychowem. Co do warozy to nie po to leczyłem jesienią aby wiosną je męczyć znowu. Miodnia i krata w połowie kwietnia. Nic więcej. Rzepak z reguły zakwita u mnie początkiem maja.

 

W innych wątkach póki co nie planuję się udzielać. Kopać jak coś to tylko w tym tu.

 

Jakiś yolo późną jesienią napisał, że mam pszczoły bez instynktu samozachowawczego. Fakty temu przeczą ale yolo wie lepiej. Kolejny filmik za miesiąc czasu? Może wcześniej. Papatki.

 

 

[Beeman]

18 minutes ago, Tikcop said:

Żadnego ciasta, żadnej wody, żadnego pyłku, żadnego ogrzewania, żadnego odsklepiania, żadnego zamieniania korpusów miejscami, żadnego łączenia.

No ale może jak bys sie przyłożył do roboty to 80kg by wywirowal?  Troche ciasta? Nie duzo tak 5kg na miesiac.  Pare zniczy? 

Edytowane 24 Lutego 2021 przez Beeman

[Tikcop]

zmówię za Ciebie paciorek

[Robi_Robson]

10 godzin temu, Tikcop napisał:

Cześć

 

Szkoda, żem foli nie pokazał, musicie uwierzyć na słowo
...

 

 

Nie musiałeś .
Na slajdzie głównym widać , że była tutaj folia .
Kształt mostków podtrzymujących folię potwierdza bezsprzecznie .

[Tikcop]

Otwarcie ula dzień, dwa przed rozwiązaniem kłębu (uwaga do mnie idzie znowu ochłodzenie z temp koło zera) rozwiewa też wątpliwości co do zapasów. Rodziny (jak ta) widać, że z tyłu na tych samych ramkach gdzie wisi kłąb (zaleta ramki langstrotha, zandera, dadanta i podobnych) mają w tzw uj jedzenia. I z tych ramek pierw będą pobierać. Blisko. Dawać ciasto? Ja nie. Raz, że nie ma po co, dwa do wychowu czerwiu potrzebna też woda i ciepło a pierzga też jest w ulu ta z jesieni. Tak mają rodziny z dużym instynktem samozachowawczym. Łagodność tylko bonus dla pszczelarza. Pozdrawiam

 

Ps. gniazdo wycentruję (2-3 ramki z prawej na lewą stronę gniazda obecnego, kłąb pokazuje gdzie ono jest) jak będzie pewność co do temperatur. Teraz za wcześnie. Lepiej zostawić jak jest. Do rzepaku 2 miesiące u mnie jeszcze. Falstarty niepotrzebne mi.

 

Uli nie otwieram w pierwszy naprawdę dzień lotny po zimie. Jeszcze pomyślą, że wylotek teraz górą jest. I po co przeszkadzać im wtedy?

Edytowane 26 Lutego 2021 przez Tikcop

[piotrpodhale]

Na filmiku widać piękne,spokojne i zapobiegliwe pszczoły, tyle jedzenia ile na początku zimy, ogromna zimotrwałość. Widać staranność i doświadczenie hodowcy tej linij w doborze genów ,nic tylko czerpać wiedzę.? ?

[Tikcop]

Kiedy same sobie odchowały matkę. A ja żaden hodowca. Z jednej ramki czerwia krytego z jajkami i młodym czerwiem po rogach z czerwca zeszłego roku. Kilkadziesiąt komórek czerwiu otwartego. Ja nawet nie wiem co to za kundel. Bo kundel. Ale ładne są! Mi się same oczy do nich śmieją. Przepraszam. Nie powinienem. Inne mam też niezgorsze. To pokażę później, w tym jednokorpusowe.

 

Końcem października złączyłem dwie z lepszą matką wg mnie bo...

 

...w kwestii siły to, po rozproszeniu kłębu to raczej obecnie całego górnego korpusu nie obejmą, a dolny, gdzie też są resztki zapasów będzie robił za bufor od zimna z dołu a jak się ogarną to da płynne zejście gniazda w dół. A ja nie spóźnię się z poszerzeniem. Miodnia w połowie kwietnia podziała na to jak na mocne ognisko jak dołożenie drewna aby przydławić aby zaraz buchło od nowa.

[Tikcop]

Składam życzenia wszelakiej pomyślności. Święta tuż tuż. 

 

Pod tym bardzo krótkim filmem komentarz ode mnie. Wystarczy kliknąć w baner obejrzyj na youtube

 

 

Edytowane 3 Kwietnia 2021 przez Tikcop

[michal79]

Wzajemnie, wesołych Świąt i wszelkiej pomyślności.

Na Mazowszu i Lubelszczyźnie rodzinkom obsiadającym 8 ramek wlkp i więcej planuję dać półnadstawki do odbudowania za po Świętach. Zobaczę co z tego będzie...

[Krzychu]

1 godzinę temu, Tikcop napisał:

Składam życzenia wszelakiej pomyślności. Święta tuż tuż. 

 

Pod tym bardzo krótkim filmem komentarz ode mnie. Wystarczy kliknąć w baner obejrzyj na youtube

 

 

 

I tego typu gospodarkę ja preferuję. Nie zaglądać gdy nie trzeba. Nie to co niektórzy kabareciarze by już korpusy dokładali. 

 

Wzajemnie pogodnych i wesołych! 

[Tikcop]

Wczesna a zarazem późna wiosna. Rzepak na wysokość kostek. Będzie dobrze. Tylko gdzie ta woda? Stan na 11 kwietnia 2021. Lubelszczyzna.

 

Edytowane 11 Kwietnia 2021 przez Tikcop

[piotrpodhale]

No tak poducha pod dachem pewnie z 7 cm, a tu dowcipy o ociepleniach u innych. PK 

[daro]

Najlepsze ocieplenie to stare kalesony . Te nie prane chronią przed szkodliwymi substancjami ( amitraz , pszczoły na bezdechu)

[Tikcop]

Równo w 1 minucie filmu widać z tyłu leżące wnętrzne odwróconego daszka. Nic tam nie ma. Na filmie mówię też wyraźnie, że jest pomiędzy folią a daszkiem w ten sposób więzione powietrze, które robi za prymitywny izolator. Tak jest przez 365 dni w roku. Nie mam ochoty gościć mrówek w tej przestrzeni. Więc brak wypełnienia. A i to czasem potrafią jajek swoich nanieść nad folią. Ale czyszczenie jest wtedy błyskawiczne. Pozdrawiam. Zima czy wiosna u Was? U mnie leży od wczoraj śnieg. Prognozy max +5 stopni na kolejne dni.

[mirek.]

jak popatrzyłem na prognozy to tak ma być do maja a potem jeszcze ogrodnicy

narzekaliśmy na poprzedni sezon

[Krzychu]

32 minuty temu, mirek. napisał:

jak popatrzyłem na prognozy to tak ma być do maja a potem jeszcze ogrodnicy

narzekaliśmy na poprzedni sezon

 

Zima do maja, młode pszczoły w kwietniu się rozwijają, stare nie chcą umierać gdyż się nie przepracują z braku lotu, początek maja i cyk na drzewo

[piotrpodhale]

6 godzin temu, Tikcop napisał:

Równo w 1 minucie filmu widać z tyłu leżące wnętrzne odwróconego daszka. Nic tam nie ma. Na filmie mówię też wyraźnie, że jest pomiędzy folią a daszkiem w ten sposób więzione powietrze, które robi za prymitywny izolator.

No właśnie oto mi chodzi, myślałem że jesteś wrogiem takich gadżetów i uznajesz je za zbędne, a tu jakieś daszki wewnętrze, izolatory ? ?

[gajowy]

7 godzin temu, Krzychu napisał:

początek maja i cyk na drzewo

To ja szykuję rojołapki i puste ule. Rójka która w zeszłym roku u mnie zamieszkała po zimie jest jedną z silniejszych rodzin.?

 A tak na serio- pierwsze ochłodzenie spowodowało u mnie że pszczoły zamknęły się w ulach i przestały targać pyłek z olszy czarnej a było go  bardzo dużo. Obecne ochłodzenie zastopowało noszenie pyłku z wierzby. Ciekawe, czy wiosna szykuje jakiegoś psikusa na pyłek z mniszka...?

Edytowane 15 Kwietnia 2021 przez gajowy