piotrpodhale Opublikowano 9 Stycznia 2021 Opublikowano 9 Stycznia 2021 5 godzin temu, ikop74 napisał: Niektórzy wprost piszą że zaczynają stymulować matki do czerwienia.... Spokojnie, nie daj się sprowokować. Pszczoły nie są głupie dopóki dzień się nie wydłuży i nie zaświeci mocniej słońce, to mogą sobie pobudzać pszczołom to pomoże jak umarłemu kadzidło. Czekamy do oblotów, a na razie niema nawet połowy zimy.PK 2 Cytuj
Krzychu Opublikowano 9 Stycznia 2021 Opublikowano 9 Stycznia 2021 U mnie pokarmu też mają sporo bo slrawdzlame ostatnio, jednak niesłuszne były moje obawy. Za to chyba muszę pożegnać się z jedną rodzinką. Otworzyłem warszawiaka a tam czmychnęła mi ryjówka pod daszkiem w szczelinę. Ramki pocięte i dziura w ściance ula. 1 Cytuj
baru Opublikowano 9 Stycznia 2021 Opublikowano 9 Stycznia 2021 (edytowane) 58 minut temu, piotrpodhale napisał: Spokojnie, nie daj się sprowokować. Pszczoły nie są głupie dopóki dzień się nie wydłuży i nie zaświeci mocniej słońce, to mogą sobie pobudzać pszczołom to pomoże jak umarłemu kadzidło. Czekamy do oblotów, a na razie niema nawet połowy zimy.PK No po dzisiejszym szkoleniu,właśnie się skończyło ,zrobi się ruch w sklepach ,ciasto za tydzień ma się znaleźć w ulach . Oj będzie się działo ,Piotrek ty się nie znasz na nowoczesnym pszczelarzeniu . W sumie szkoda będzie tych zmarnowanych pszczół . U mnie nawet te w domu nad grzejnikiem nie zaczęły czerwić, coś czują ?. Edytowane 9 Stycznia 2021 przez baru Cytuj
Krzychu Opublikowano 9 Stycznia 2021 Opublikowano 9 Stycznia 2021 44 minuty temu, baru napisał: U mnie nawet te w domu nad grzejnikiem nie zaczęły czerwić, coś czują ?. Trzymasz w domu nad grzejnikiem pszczoły? Cytuj
baru Opublikowano 9 Stycznia 2021 Opublikowano 9 Stycznia 2021 (edytowane) Godzinę temu, Krzychu napisał: Trzymasz w domu nad grzejnikiem pszczoły? Specjalnie poszedłem zrobić zdjęcie , temp,20st i więcej. Taki ulik,radocha i nauka dla mnie i dla klientów . Normalnie są zasłonięte zasuwaną sklejką . Ulik od Ratajczaka plus moja nadstawka . Dzięki niemu nagrałem filmik jak waroza się pożywia na pszczole. Edytowane 9 Stycznia 2021 przez baru 3 Cytuj
ikop74 Opublikowano 9 Stycznia 2021 Opublikowano 9 Stycznia 2021 2 godziny temu, baru napisał: No po dzisiejszym szkoleniu,właśnie się skończyło ,zrobi się ruch w sklepach ,ciasto za tydzień ma się znaleźć w ulach . Zła byłam, że nie skorzystałam ze szkolenia, bo Mąż bez konsultacji ze mną gości zaprosił na popołudnie. Ale chyba niewiele straciłam...? ?? 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 9 Stycznia 2021 Opublikowano 9 Stycznia 2021 48 minut temu, baru napisał: Specjalnie poszedłem zrobić zdjęcie , temp,20st i więcej. Taki ulik,radocha i nauka dla mnie i dla klientów . Normalnie są zasłonięte zasuwaną sklejką . Ulik od Ratajczaka plus moja nadstawka . Dzięki niemu nagrałem filmik jak waroza się pożywia na pszczole. Więc jeśli teraz matka przy 20 st C nie czerwi to jest to świetny dowód na to, że czerwienie matki jest uzależnione od długości dnia i wziątku. Jednocześnie więc obala to mit, jako że w styrodurach i inny ocieplany ma wpływ na czerwienie w zimę 2 Cytuj
Beeman Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 Bronislaw chcesz mi powiedziec ze dwie ramki (?) pszczoly zamkniete na 4 miesiace przy 20C doczekaja wiosny? hehe.... Cytuj
Tikcop Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 Bardziej mnie interesowało jak na tym tle wygląda kłąb i gdzie wisi. Kontrola formą najwyższego stopnia zaufania Co zobaczyłem dało mi pewność. Teraz mam wolne mniej więcej do 12 marca. Z reguły wtedy ( dzień czy dwa w te czy wewte) u mnie oblatują się pszczoły. A nawet jakby i zima potrwała do połowy kwietnia, bo Wielkanoc jest w tym roku nieco później też będzie. Cytuj
Tikcop Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 5 godzin temu, Krzychu napisał: Więc jeśli teraz matka przy 20 st C nie czerwi to jest to świetny dowód na to, że czerwienie matki jest uzależnione od długości dnia i wziątku. Jednocześnie więc obala to mit, jako że w styrodurach i inny ocieplany ma wpływ na czerwienie w zimę Krzysztof matki w liczniejszych rodzinach w ciepłych ulach czerwią całą zimę. Tak pokazują czujniki wewnętrzne (po kilka na każdą ramkę gniazdową) gdzie temperatura w gnieździe >30 stopni. W Pszczelej Woli zrobili taki pomiar. Sam na własne oczy widziałem parę lat temu na szkoleniu w ferie zimowe, było wtedy ponad minus 20. We czterech zakręciliśmy się wokół jednego gościa. Kable z ula były przypięte do komputera. Styropian to był. Widziałem wykresy historyczne i bieżącą sytuację. 1 Cytuj
baru Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 (edytowane) 10 godzin temu, ikop74 napisał: Zła byłam, że nie skorzystałam ze szkolenia, bo Mąż bez konsultacji ze mną gości zaprosił na popołudnie. Ale chyba niewiele straciłam...? ?? Jest jeszcze na YT ,będzie przez 10 dni ,(tak mówili ).Więc duży kubek kawy i wygodna kanapa . Część wykładu to opowiadanie o suplementach i dopalaczach(ciastach). Także kontrowersyjne według mnie pobudzanie rodzin, już od 15 stycznia,nie każdy może podołać . A po komentarzach widziałem zainteresowanie ;). Dla mnie ciekawy był wykład o badaniu pyłku ,resztę już "w ten czy inny sposób przerobiłem"? . Na przykład część wykładowców miałem okazję, słuchać już kilka lat temu . Jeszcze mogę edytować więc dalej. 9 godzin temu, Krzychu napisał: Więc jeśli teraz matka przy 20 st C nie czerwi to jest to świetny dowód na to, że czerwienie matki jest uzależnione od długości dnia i wziątku. Jednocześnie więc obala to mit, jako że w styrodurach i inny ocieplany ma wpływ na czerwienie w zimę Tutaj temat na szerszą dyskusje bo to zależy od wielu czynników. W tamtym roku ta rodzinka miała już larwy o tej porze. Może One coś przeczuwają ,w każdym bądź razie ,nie jest to "grupa reprezentatywna" jednak widać ,to co jest . Miałem i ja mieć wykresy temp. z środka ula na zewnątrz ale się ,zepsuło właśnie .Szkoda. 5 godzin temu, Beeman napisał: Bronislaw chcesz mi powiedziec ze dwie ramki (?) pszczoly zamkniete na 4 miesiace przy 20C doczekaja wiosny? hehe.... Zauważ rureczkę . One mają wyjście tym peszlem cały czas . Więc wiedzą o temp. na zewnątrz ,jak słońce błyśnie i jest koło 10st robią obloty. Tam na dole jest drugi termometr pokazujący temp. w peszlu. Więc żyją już drugi rok ta sama matka,mało tego jeżdżą ze mną czasem na wykłady . Ogólnie zazajefajny temat ,polecam każdemu ,obserwacja pszczół ,osypu ,przyjęcia matki,reakcja na odymianie . Ale to temat na dłuższego posta . Tutaj tylko filmik o warrozie . Tylko ustawić sobie HD wtedy jest szansa ją zobaczyć . Edytowane 10 Stycznia 2021 przez baru 1 Cytuj
irkor Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 (edytowane) Takie praktyki można porównać tylko z tym: Edytowane 10 Stycznia 2021 przez irkor 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 Jak się chciało mieś tradycyjne Foie Gras , to się tak tuczyło ptaki . Teraz w większości krajów taka metoda jest zabroniona . Co do pszczół , to jeszcze nikt nie wymyślił zakazu zaglądania do uli i karmienia pszczół zimą . Jeszcze ... Cytuj
michal79 Opublikowano 10 Stycznia 2021 Autor Opublikowano 10 Stycznia 2021 (edytowane) A jak to jest, są ciasta czyste i z probiotykami, a tych drugich zimą się nie daje bo wypełniają jelita? Miodek kiedyś wspominał... Edytowane 10 Stycznia 2021 przez michal79 Cytuj
baru Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 (edytowane) 23 minuty temu, michal79 napisał: A jak to jest, są ciasta czyste i z probiotykami, a tych drugich zimą się nie daje bo wypełniają jelita? Miodek kiedyś wspominał... Zalecali ciasta z dodatkami . Myślę że to nie do końca tak jest z pszczołami jak z gęsiami , W lutym tamtego roku ,po przeczytaniu kilku postów o braku pokarmu ,poszedłem i ja sprawdzić . Pech chciał pierwsze trzy rodziny którym dźwignąłem powałki miały wyjedzone prawie wszystko.Wiec do magazynu ,ciasto dla odkładów po kilu pokroiłem i jazda .Każdej rodzinie w miejsce pajączka gałka. Później przy pierwszym przeglądzie okazało się że reszta pasieki nie potrzebowała takiego zabiegu i tylko kilka skorzystało z tego ciasta w nieznacznym stopniu .Reszta go olała. Wnioski , trza było sprawdzić wszystkie, podanie ciasta " mądry pszczołom" nic nie dało, jednak te które potrzebowały im nie zaszkodziło . Na wykładach było zaznaczane że mają pszczoły Backwast ,ja mam myślę Krainki . Edytowane 10 Stycznia 2021 przez baru Cytuj
Krzychu Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 2 godziny temu, baru napisał: Tutaj temat na szerszą dyskusje bo to zależy od wielu czynników. W tamtym roku ta rodzinka miała już larwy o tej porze. Może One coś przeczuwają ,w każdym bądź razie ,nie jest to "grupa reprezentatywna" jednak widać ,to co jest . Jak w tej był czerw to bardzo możliwe, że i w tych na zewnątrz też był już czerw a sądzę to po tym, że o tej porze roku powietrze niezwykle już pachniało wiosną jak na zimę, a ponadto większość moich rodzin. Wyszła bardzo silna z zimowli więc od stycznia musiały już czerwic Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 5 godzin temu, Tikcop napisał: Krzysztof matki w liczniejszych rodzinach w ciepłych ulach czerwią całą zimę. Po pierwsze nie czerwią tylko czasem podczerwiają. To znaczy matka zaczerwi kilka, kilkanaście komórek i to jest wychowywane, następne jajeczka pojawiają się po wygryzieniu poprzedniego czerwiu. Do oblotów czyli poprawy zaopatrzenia niema szans na jakiś masowy wychów czerwiu i poszerzania ''kuli czerwiu,, Miałem kilka lat wstecz okazję robienia w lutym wglądu do rodzin przy pierwszym oblocie, w ponad połowie rodzin zero zasklepionych komórek z czerwiem. Czy ul jest ciepły czy zimny niema znaczenia decyduje genetyka pszczół.PK 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 Zimowla malej rodziny pszczelej w ogrzewanym pomieszczeniu wcale nie jest taka prosta jak to sie wydaje. Male detale ktorych wlasciciele nie "sprzedaja" lub sami o nich nie wiedza a istnieja, decyduja o powodzeniu. Np; pomieszczenie gdzie stoi ul musi byc pod negatywnym cisnieniem. W ten sposob zimne powietrze z zewnatrz jest zasysane do ula, i pszczola wie kiedy bezpiecznie moze wyleciec z ula. Juz wiadomo od dawna ze najlepsza temperatura do zimowli to ok.4C. Ulik taki wcale nie odzwierciedla realnych warunkow w normalnej rodzinie i moim zdaniem mozemy dojsc do blednych konkluzji. Cytuj
baru Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 41 minut temu, Beeman napisał: Ulik taki wcale nie odzwierciedla realnych warunkow w normalnej rodzinie i moim zdaniem mozemy dojsc do blednych konkluzji. Przyznaje rację ,jednak jest wiele rzeczy które możemy tutaj zaobserwować . Co do ciśnień jest to rzecz zmienna bo zależna od ustawienia wentylacji dolnej ,a ta ustawiam różnie . Góra jest zamknięta . Temp. po przeciwnej stronie od wylotka w połowie dużej ramki to dziś 15st do teraz było w granicach 18-19st . Być może wiąże się z tym że, skupiły się po drugiej stronie i "coś szykują " czyli grzeją miejsce na wychów czerwiu . Nie ma żadnych tajemnic, być może nie zdaję sobie z ich istnienia sprawy . Polecam każdemu, najtrudniej jest opanować nastrój rojowy . Ale robimy wtedy odkłady ?. Z ciekawostek to jeszcze, waroza w osypie z odgryzionymi nóżkami , uprzedzając pytania ,córki "pociągnięte . 1 Cytuj
Nacek Opublikowano 10 Stycznia 2021 Opublikowano 10 Stycznia 2021 5 godzin temu, baru napisał: .?. Z ciekawostek to jeszcze, waroza w osypie z odgryzionymi nóżkami , uprzedzając pytania ,córki "pociągnięte . A te córki to po warozie?? 1 Cytuj
Żaki-Czan Opublikowano 11 Stycznia 2021 Opublikowano 11 Stycznia 2021 W dniu 26.11.2020 o 23:40, gajowy napisał: Jak dla mnie Pan Leszek Wlazłowski robi bardzo dobre filmy i nie posądził bym go nigdy o gwiazdorzenie czy wpuszczanie kogoś w maliny... W jego wypadku chyba to widac na pierwszy rzut oka... To mój wykładowca z pszczelarstwa. Bardzo fajny facet i niejeden raz telefon do niego w sytuacjach stresowych, że robię coś nie tak, pomagał. Cytuj
ikop74 Opublikowano 13 Stycznia 2021 Opublikowano 13 Stycznia 2021 Obejrzałam szkolenie, ogólnie ciekawe. I jeśli mogę tutaj zapytać, żeby nie mnożyć wątków niepotrzebnie. Chodzi o przenoszenie pokarmu z gniazda do nadstawek. Pierwszy wykładowca mówił o tym, że odsklepia niewielką część pokarmu zimowego, co stymuluje czerwienie i w tym samy czasie (kwiecień) daje już nadstawkę. Zapytano go potem, czy pszczoły nie przenoszą pokarmu do nadstawek. Odpowiedział, że nie ma takiego ryzyka, bo zużywają go na bieżące potrzeby. To kiedy w takim razie mogą przenosić go do góry? Cytuj
baru Opublikowano 13 Stycznia 2021 Opublikowano 13 Stycznia 2021 (edytowane) Ja swoim pszczołom nie wierzę ,dlatego sam przenoszę ramki z pokarmem zimowym do góry ,jednocześnie je znacząc. Taka ramka później często ląduje w odkładzie jako osłonowa ,lub zostaje jako żelazny zapas .Zasklepionego pokarmu pszczoły nie przenoszą, w miodni oczywiście . cynig robił doświadczenia z przenoszeniem pokarmu ,farbował ciast ,więc było "niebiesko na białym " http://cynig.blogspot.com/2015/05/niebieskie-ciasto-czyli-jak-to-jest-z.html Edytowane 13 Stycznia 2021 przez baru 1 1 Cytuj
Tikcop Opublikowano 14 Stycznia 2021 Opublikowano 14 Stycznia 2021 6 godzin temu, ikop74 napisał: Zapytano go potem, czy pszczoły nie przenoszą pokarmu do nadstawek. Odpowiedział, że nie ma takiego ryzyka, bo zużywają go na bieżące potrzeby. To kiedy w takim razie mogą przenosić go do góry? przeniosą nad czerw aby zrobić miejsce. Nie ma potrzeby wcale odsklepiać. To nic nie daje poza przymusem uporządkowania sytuacji. Jak jesteś najedzona a ktoś na siłę da Ci jedzenie pod nos to co zrobisz? Zostawisz czyli wyrzucisz, pszczoły nigdy tego nie zrobią, albo schowasz do lodówki, pszczoły zawsze to zrobią. Wyniosą wyżej jak będzie miejsce. Wiosną z reguły powinno się odbierać nadmiar ramek z poszytym pokarmem zimowym dla odkładów. Ale jak nie ma nic, ale to nic, to trzeba dodać ramkę czy dwie jako osłona jedynie. W kwietniu, maju cała Polska w kwiatach. 1 Cytuj
Tikcop Opublikowano 14 Stycznia 2021 Opublikowano 14 Stycznia 2021 Osobiście to jestem za głupi aby cokolwiek samemu wymyśleć więc zmałpowałem swoją i indywidualną gospodarkę od kogoś mądrzejszego w mojej ocenie. Pod komentarzem doświadczenia cyniqa pytania a może by tak a może by inaczej. Jakby to wielkość rodziny czy odkładu czy dziury pożytkowej miała znaczenie. Niebiesko byłoby zawsze mniej albo więcej. Ciekawe ilu by mógł mieć więcej kolegów ? A tu chłop pokazał takie nieprawomyślności. HeHe. Oczywiście w ekstremalnym sezonie (Brat Adam opisywał, że bywają takie w Devon) pszczołom trzeba dać cukru w sezonie bo padną. Ale Polska to nie Devon. Cukier zaczynam dawać na zimę, nie zauważyłem aby brak odsklepiania wiosną czy brak przemycania cukru do ula w sezonie w jakikolwiek sposób negatywnie wpływał na me rodziny. Mam tylko mniej miodu bo jest bez miodu "krzczonego" . Dutków też mi starcza póki co, choć za wiele nie mam. Do Tomasza prośba o pisanie po Polsku Tomasz przetłumacz słowo " krzeczonego" na język nasz współczesny , podaj synonimy jak dosłownie nie dasz rady. Tadek Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.