Robi_Robson Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 2 godziny temu, Beeman napisał: Pytanie. Czy juz wtapiacie weze? A moze jeszcze za wczesnie? Za wcześnie. 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 Nie mam jeszcze węzy czekam na dostawę. 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 A polecacie jakiegoś konkretnego dostawcę węzy? Do tej pory kupowałem lokalnie w sklepie koło domu. Na co powinienem zwrócić uwagę kupując węzę? Czy na oko można ocenić, że węza jest dobra lub zła? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 6 minut temu, gajowy napisał: A polecacie jakiegoś konkretnego dostawcę węzy? Do tej pory kupowałem lokalnie w sklepie koło domu. Na co powinienem zwrócić uwagę kupując węzę? Czy na oko można ocenić, że węza jest dobra lub zła? Poczytaj mi mamo ? Zacznij od poczytania zaległych tematów na forum które Ciebie interesują a później ewentualne pytania. https://pasiekapszczelarska.pl/topic/1636-pewna-węza-gdzie-kupić/?tab=comments#comment-36834 https://pasiekapszczelarska.pl/topic/802-węza-pszczela/?tab=comments#comment-15207 https://pasiekapszczelarska.pl/topic/493-węza-miód-podkarpacki/?tab=comments#comment-8471 https://pasiekapszczelarska.pl/topic/317-węza/?tab=comments#comment-4366 Miłej lektury a później możemy podyskutować , żeby nie mielić tego samego zboża któryś raz z rzędu ? Pozdrawiam 1 Cytuj
manio Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 (edytowane) 2 godziny temu, gajowy napisał: Do tej pory kupowałem lokalnie w sklepie koło domu To ja też tak, ale jest to węza z lubelskiej spółdzielni , która ma u mnie wielowiekową tradycję. Nie wygląda tak cudownie jak ta na allegro i to jest dla mnie świadectwo naturalnego pochodzenia. Bawię się też w samodzielne wytwarzanie wałkiem na silikonowym negatywie, ale tylko 1/2 Dadant i mają zarys komórki tylko z jednej strony, ale pszczołom to nie przeszkadza. Węzę wprawiam bezpośrednio przez wstawieniem do ula. Tu co nagle to po diable. No i za zimno teraz i na robotę i węzę. Krucha to się łamie i wypada z drutów. Jeszcze czas, najważniejsze to mieć zapas ( czytaj nadmiar) odrutowanych ramek. Wklejenie węzy to chwila jak się ma trafo bezpieczeństwa Edytowane 8 Lutego 2021 przez manio 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 24 minuty temu, manio napisał: Węzę wprawiam bezpośrednio przez wstawieniem do ula. Tu co nagle to po diable. No i za zimno teraz i na robotę i węzę. Krucha to się łamie i wypada z drutów. Węza którą kupowałem pachniała pięknie pszczołami i była bardzo elastyczna. Ale dostały mi się dwa ule pełne ramek z węzą, która była krucha, jasna, matowa, niepachnąca. Z tego co czytam, prawdopodobnie była właśnie odlewana metodą domową a potem trochę postała (może nawet kilkanaście lat?). Miałem co do niej wątpliwości użyć- nie użyć. W końcu w ulu osiedliła się rójka, która wątpliwości nie miała, to i ja przestałem. Jednak z perspektywy czasu wiem, że te ramki z węzą miały inny słaby punkt, mianowicie drut ocynkowany a nie nierdzewny. Pewnie szybko i tak wycofam je z gospodarowania. 1 Cytuj
manio Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 3 godziny temu, gajowy napisał: drut ocynkowany a nie nierdzewny. To ma ewentualnie znaczenie jak się leczy kwasami. Ja nierdzewkę daję tylko do miodni ( 35 mm szerowkie) . W gnieździe łatwiej wycina się ocynkowany. Zauważyłem ,że węza "z wałka" jest krucha jeśli szybko stygnie. Jak się ją robi w ciepłym pomieszczeniu i pozwoli wolno stygnąć to jest bardziej elastyczna. Mam 4 negatywy to się nie śpieszę z odrywaniem , stygnie naturalnie. 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 15 minut temu, manio napisał: To ma ewentualnie znaczenie jak się leczy kwasami. Leczyłem na warrozę paskami z kwasem. Ale czytałem gdzieś (może nawet na tym Forum), że jeśli stosujemy kwas w walce z motylicą to też rdza łapie. Jako, że nie planuję dużej ilości pni to kupiłem tylko drut nierdzewny. Wiele nie zaoszczędzę a nie muszę wypatrywać oczy z którym drutem mam ramkę. Cytuj
Beeman Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 Marcin różnica w cenie prawdopodobnie nie jest powalająca? Kiedys po 10ciu latach odnalazlem kawal plastra miodu z drutem ocynkowanym. Miod byl czarny 10mm od drutow i nie jadalny. Oczywiscie nikt nie trzyma 10 lat plastrow ale?... Ja stosuje nierdzewny ale boki ramek zabezpieczam zszywkami i te widze ze rdzewieja juz po miesiacu stycznosci z kwasem octowym (na motylice). Cytuj
Nacek Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 Najlepsza metoda na motylicę to przechowywać tylko plastry nie czerwione. Cytuj
Beeman Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 Moje sa tylko tegoroczne i niewidzialy rodni i co? Nic, cos trzeba jesc. Zreszta zawsze trafia sie ramki z pierzga i te szczegulnie sa atrakcyjne dla motylicy. Cytuj
gajowy Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 2 godziny temu, Beeman napisał: Marcin różnica w cenie prawdopodobnie nie jest powalająca? Nie wiem nawet. Cena nierdzewnego nie powaliła mnie z nóg, jak usłyszałem, ze lepszy to wziąłem lepszy. Cytuj
Krzychu Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 2 godziny temu, Beeman napisał: Marcin różnica w cenie prawdopodobnie nie jest powalająca? Kiedys po 10ciu latach odnalazlem kawal plastra miodu z drutem ocynkowanym. Miod byl czarny 10mm od drutow i nie jadalny. Oczywiscie nikt nie trzyma 10 lat plastrow ale?... Ja stosuje nierdzewny ale boki ramek zabezpieczam zszywkami i te widze ze rdzewieja juz po miesiacu stycznosci z kwasem octowym (na motylice). U mnie drut zardzewiał po zastosowaniu octu. I to na ramkach nie do końca odbudowanych - czy pszczoły pociągną na takim skorodowiałym węzę? Cytuj
manio Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 15 minut temu, Krzychu napisał: U mnie drut zardzewiał po zastosowaniu octu. Ja daję tymol , działa równie skutecznie , a nie koroduje. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 8 Lutego 2021 Opublikowano 8 Lutego 2021 14 minut temu, Krzychu napisał: U mnie drut zardzewiał po zastosowaniu octu. I to na ramkach nie do końca odbudowanych - czy pszczoły pociągną na takim skorodowiałym węzę? Pociągną jak wcześniej drut się nie wykruszy . Ja osobiście nie traktuje kwasem octowym ramek nie do końca odbudowanych . A takim odbudowanym od beleczki do beleczki ocet nie zaszkodzi . Nawet jak ocet "przepali" drut ", to sam plaster usztywnia ramkę . I tutaj ma znaczenie gdzie się wkłada ramki z węzą . Jak do dolnego korpusu , to prawie zawsze część pozostanie z prześwitem od dołu i co za tym idzie po skorodowaniu drutu plater będzie mało stabilny . To samo będzie w dużych ramkach typu wp . Szczególnie jak węzę wtopi się "do górnej listewki" . Plastry odbudowane w drugim , lub trzecim korpusie od dołu z węzą wtopioną "do dolnej ramki" praktycznie zawsze będą ładnie odbudowane . Oczywiście pomijam przypadki zaawansowanego nastroju rojowego , lub węzy zrobionej z przewagą substancji ropopochodnych . Bo wtedy , to mogą całą węzę "ześrutować" i wynieść z ula Cytuj
michałkarKarczyński Opublikowano 9 Lutego 2021 Autor Opublikowano 9 Lutego 2021 Panowie czy trzeba mieć taki stół żeby drutować ramki? Rozumiem jak to działa natomiast zastanawia mnie czy nie ma jeszcze innego sposobu. Robicie to może ręcznie czy jak? Bo wiele jest tych informacji. Znowu się zwracam do was Cytuj
gajowy Opublikowano 9 Lutego 2021 Opublikowano 9 Lutego 2021 Ja swoje ramki drutuję ręcznie. Przy czym, drut odwijam stopniowo z kłębka i przetykam przez kolejne otwory. Gdy koniec wyjdzie z ostatniego otworu wiążę go do ramki, zwracając uwagę by te moje wiązanie nie spowodowało, że drut będzie odchylony na bok. potem stopniowo naciągam drut, tak by wszędzie był odpowiednio naprężony, kolejne jakby "struny" naciągam po kolei, zaczynając od tej przywiązanej do ramki aż do tej która kończy się szpulka drutu. Gdy wszystko jest napięte, zostawiam sobie odcinek niezbędny do zawiązania drugiego końca, odcinam i wiążę. Udaje mi się napiąć drut w całej ramce tak, że nie trzeba go już karbować. Dodam, że mam mało ramek do zadrutowania. Przy większej ilości bym pewnie się pokusił o budowę jakiegoś urządzenia wspomagającego. I jestem jedną z osób o najmniejszym doświadczeniu na tym forum. ps. Wybrałeś już typ ula? Cytuj
AndrzejParkiewicz Opublikowano 9 Lutego 2021 Opublikowano 9 Lutego 2021 (edytowane) Ja też drutuję ręczenie. Jedynie czego używam to uchwytu do ramek. Siadam sobie wieczorkiem w pracowni i kręcę. Nic nie jest potrzebne tylko uchwyt. A jak już tak lubisz ten swój sklep to nawet na nim masz taki sam uchwyt co ja mam. (Reklama sklepu) Żaden stół nie jest ci potrzebny. Edytowane 9 Lutego 2021 przez Xpand reklama sklepu Cytuj
michałkarKarczyński Opublikowano 9 Lutego 2021 Autor Opublikowano 9 Lutego 2021 49 minut temu, gajowy napisał: Ja swoje ramki drutuję ręcznie. Przy czym, drut odwijam stopniowo z kłębka i przetykam przez kolejne otwory. Gdy koniec wyjdzie z ostatniego otworu wiążę go do ramki, zwracając uwagę by te moje wiązanie nie spowodowało, że drut będzie odchylony na bok. potem stopniowo naciągam drut, tak by wszędzie był odpowiednio naprężony, kolejne jakby "struny" naciągam po kolei, zaczynając od tej przywiązanej do ramki aż do tej która kończy się szpulka drutu. Gdy wszystko jest napięte, zostawiam sobie odcinek niezbędny do zawiązania drugiego końca, odcinam i wiążę. Udaje mi się napiąć drut w całej ramce tak, że nie trzeba go już karbować. Dodam, że mam mało ramek do zadrutowania. Przy większej ilości bym pewnie się pokusił o budowę jakiegoś urządzenia wspomagającego. I jestem jedną z osób o najmniejszym doświadczeniu na tym forum. ps. Wybrałeś już typ ula? Dziękuję za odpowiedź To poruszę dwa tematy Po 1. Tak kupiłem swój pierwszy ul. Kupiłem sobie Ul wielkopolski 10-ramkowy. (Dennica higieniczna, jeden korpus, i daszek czerwony ) Dlatego też pytam o ramki. Najpierw chciałem dowiedzieć się jak to się robi więc zacząłem szukać na jutubie jak to zrobić. Potem znalazłem tego Pana Tomasza Miodka jak to skręca. Potem zacząłem szukać gdzie mogę kupić ramki. Znalazłem i teraz wiem jak to zrobić więc pewnie jak się zdecyduje tylko jakie to zacznę się "bawić" i próbować coś zdziałać. Ale na każdym kroku jakieś pytanie co wybrać. Bo jak przeczytałem to co mi kazaliście to był temat ramek itp. Mówię dobra trzeba kupić ramki. Wchodzę szukam i co? Jaki typ. No wiem że ul 10-ramkowy no to taki. Ale dylemat czy zwykłe czy hoffmanowskie. I z tego co wyczytałem, że przez hoffmanowskie łatwiej chodzi się pszczołom. Ile w tym prawdy? Cytuj
michałkarKarczyński Opublikowano 9 Lutego 2021 Autor Opublikowano 9 Lutego 2021 (edytowane) 55 minut temu, AndrzejParkiewicz napisał: Ja też drutuję ręczenie. Jedynie czego używam to uchwytu do ramek. Siadam sobie wieczorkiem w pracowni i kręcę. Nic nie jest potrzebne tylko uchwyt. A jak już tak lubisz ten swój sklep to nawet na nim masz taki sam uchwyt co ja mam. (Reklama sklepu) Żaden stół nie jest ci potrzebny. O dziękuje Panu. Jak się Panu sprawdza? Edytowane 9 Lutego 2021 przez Xpand reklama sklepu Cytuj
Xpand Opublikowano 9 Lutego 2021 Opublikowano 9 Lutego 2021 michałkarKarczyński i AndrzejParkiewicz znów reklamujecie ten sam sklep. Do tego dajcie sobie rady na forum, a przecież mieszkacie w jednym domu. Może lepiej pogadać w cztery oczy, a właściwie dwoje. Proszę o zaprzestanie tworzenia nowych kont i prób reklamowania tego samego sklepu na okrągło. Jeżeli zależy Wam na reklamie to inaczej się to robi. Tego typu "reklama" nie przejdzie. 1 2 Cytuj
daro Opublikowano 9 Lutego 2021 Opublikowano 9 Lutego 2021 47 minut temu, Xpand napisał: Może lepiej pogadać w cztery oczy, a właściwie dwoje A raczej samemu z sobą ,wywalać spamerów Cytuj
gajowy Opublikowano 9 Lutego 2021 Opublikowano 9 Lutego 2021 48 minut temu, Xpand napisał: michałkarKarczyński i AndrzejParkiewicz znów reklamujecie ten sam sklep żal.pl Cytuj
michal79 Opublikowano 9 Lutego 2021 Opublikowano 9 Lutego 2021 Godzinę temu, Xpand napisał: michałkarKarczyński i AndrzejParkiewicz znów reklamujecie ten sam sklep. Do tego dajcie sobie rady na forum, a przecież mieszkacie w jednym domu. Może lepiej pogadać w cztery oczy, a właściwie dwoje. Proszę o zaprzestanie tworzenia nowych kont i prób reklamowania tego samego sklepu na okrągło. Jeżeli zależy Wam na reklamie to inaczej się to robi. Tego typu "reklama" nie przejdzie. Może mają ciche dni... Albo nie chcą być widziani razem, podobno teraz prześladowania strasznie w Polsce wzrosły. (Chociaż od znajomych słyszałem że to tylko grzana sztucznie histeria, myśmy od zarania naród wybitnie tolerancyjny, nic się nie zmieniło. Chłopaki, śmiało.) 2 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.