daro Opublikowano 17 Stycznia 2018 Opublikowano 17 Stycznia 2018 Jak Ci nie smakuje to tak jak napisałem normalny alembik i palce lizać. Cytuj
PiotrekF Opublikowano 17 Stycznia 2018 Opublikowano 17 Stycznia 2018 Wydaje się , że wszystko o.k. "Zbyt wytrawny" smak jest zawsze po fermentacji ....i można go 'poprawić' dosładzając i poddając ponownej 'cichej' fermentacji. Jak "jutro" ( czyli dziś ;)' ) będziesz 'zaglądał' to sprawdź czy na dnie nie ma osadu (domyślam się iż w 'balonie' jeszcze 'stacjonuje'), jeśli jest ściągnij znad osadu , 'sprawdź' czy "zbyt wytrawny", wlej z powrotem do i pozwól mu jeszcze 'popracować . Wszak trójniak robiłeś to uzbrój się w cierpliwość i ..... i tyle . Za dwa -trzy lata : wtedy zdecydujesz czy ..... czy darowy "alembik , ale w między czasie (te dwa- trzy) nic nie stoi na przeszkodzie by 'sprawdzać' czy smak czy inne Ci odpowiadają . PF 1 Cytuj
sok_mir Opublikowano 17 Stycznia 2018 Opublikowano 17 Stycznia 2018 (edytowane) Jak Ci nie smakuje to tak jak napisałem normalny alembik i palce lizać. np taki tylko troche wiekszych romiarow https://www.destillatio.eu/fr/coppergarden-alambic-essence-2-litres-avec-colonne-amovible/a-11103/ Ale to tak jak Piotr napisal za dwa ....moze trzy.... lata..... Edytowane 17 Stycznia 2018 przez sok_mir Cytuj
Tadek11 Opublikowano 14 Marca 2020 Autor Opublikowano 14 Marca 2020 Właśnie robiłem przegląd w piwniczce i znalazłem parę słoiczków miodu z ubiegłych lat , zakurzonych i mocno skrystalizowanych i decyzja trzeba uzupełnić zapas miodu pitnego , a właśnie miodek imbirowy mi się kończy i dla mnie właśnie miód imbirowy jest najlepszy, więc jak by ktoś z Kolegów był również zainteresowany to przepis : Przepis na 30 l. miodu: -10,00 l miód akacjowy (w oryginalnym przepisie miód koniczynowy) -20,00 l woda -150,00 g imbir -skórki z 3-ch cytryn bez albedo -sok z 3-ch cytryn -pożywka + drożdże Pozdrawiam 1 Cytuj
stanleyk Opublikowano 14 Marca 2020 Opublikowano 14 Marca 2020 Teraz, Tadek11 napisał: Właśnie robiłem przegląd w piwniczce i znalazłem parę słoiczków miodu z ubiegłych lat , zakurzonych i mocno skrystalizowanych i decyzja trzeba uzupełnić zapas miodu pitnego , a właśnie miodek imbirowy mi się kończy i dla mnie właśnie miód imbirowy jest najlepszy, więc jak by ktoś z Kolegów był również zainteresowany to przepis : Przepis na 30 l. miodu: -10,00 l miód akacjowy (w oryginalnym przepisie miód koniczynowy) -20,00 l woda -150,00 g imbir -skórki z 3-ch cytryn bez albedo -sok z 3-ch cytryn -pożywka + drożdże Pozdrawiam Mam ten sam przepis który podał Tadek11 i w roku 2008 popełniłem imbirowca na Wielokwiatowym i jest przepyszny osobiście polecam, tak prawdę mówiąc nie musi być imbirowy robiony tylko na miodzie koniczynowym czy akacjowym być może jest jeszcze lepszy w swym smaku jak na wielokwiatowym ale ja swój zachwalam bo jest przepychota. Stanley 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 14 Marca 2020 Opublikowano 14 Marca 2020 Czy ten Imbir jest swierzy? Dziękuje Cytuj
Tadek11 Opublikowano 14 Marca 2020 Autor Opublikowano 14 Marca 2020 47 minut temu, Beeman napisał: Czy ten Imbir jest swierzy? Dziękuje Oczywiście , nie suszony czy kandyzowany tylko taki świeży jaki można kupić w większych sklepach spożywczych. A i jeszcze co do miodu to w przepisie oryginalnym jest miód kończynowy , ale na pewno sprawdzi się każdy kwiatowy miód i jak najbardziej miód nawłociowy , który ma kwaskowy smak z nutą owoców cytrusowych i raczej nie polecał bym miodów spadziowych lub z dużym dodatkiem spadzi. 1 Cytuj
Nacek Opublikowano 14 Marca 2020 Opublikowano 14 Marca 2020 A taki stary miód to lepiej zagotować czy tylko rozpuścić? Też mam w piwnicy trochę jakiś zapomnianych słoików z przed kilku lat. Tadek dlaczego nie polecasz spadzi? Cytuj
daro Opublikowano 14 Marca 2020 Opublikowano 14 Marca 2020 1 minutę temu, Nacek napisał: A taki stary miód to lepiej zagotować czy tylko rozpuścić? Miód się nie psuje a jak to zepsuty na pitny się nie nadaje . Spadź nie ma aromatu i smaku na miód pitny . Najlepszy jest gryczany . Ale ba ! 1 Cytuj
PiotrekF Opublikowano 14 Marca 2020 Opublikowano 14 Marca 2020 W tym roku : - agrestniak już zlany - 'dobiega' do ... z czarnego bzu (owoc) i mimo iż jeszcze .... już wielokrotnie próbowany .... ? PF 2 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 14 Marca 2020 Autor Opublikowano 14 Marca 2020 Miód imbirowy produkuje się jako miód sycony czyli jest warzony z dodatkiem wody i dodatków smakowych i można wtedy nawet użyć lekko sfermentowanych miodów kwiatowych. Jeżeli chcesz więcej wiedzieć to poczytaj ten temat od początku , tam jest sporo odnośników do stron poświęconych warzeniu miodów jak chociażby ta http://wino.org.pl/forum/index.php A miód spadziowy jest ciemnym miodem o smaku który moim zdaniem nie komponuje się do jasnego miodu o smaku cytrusowym jakim jest miód imbirowy. Miód spadziowy raczej można wykorzystać do ciemnych miodów owocowych lub miodów tak zwanych korzennych z dodatkiem cynamonu , wanilii, goździków itp. 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 14 Marca 2020 Autor Opublikowano 14 Marca 2020 9 minut temu, PiotrekF napisał: W tym roku : - agrestniak już zlany - 'dobiega' do ... z czarnego bzu (owoc) i mimo iż jeszcze .... już wielokrotnie próbowany .... ? PF Piotrek jeszcze cały czas pamiętam Twój agreściak był wyśmienity i bardzo smakował mojej i nawet miałem Ciebie prosić o przepis . Cytuj
stanleyk Opublikowano 14 Marca 2020 Opublikowano 14 Marca 2020 Teraz, PiotrekF napisał: W tym roku : - agrestniak już zlany - 'dobiega' do ... z czarnego bzu (owoc) i mimo iż jeszcze .... już wielokrotnie próbowany .... ? PF W mojej skromnej piwniczce mam same trujniaki oto najlepsza moja piątka od 1 do 5-ciu. Nr1. to Dzikoróżak ze świeżych owoców (Róża Rugosa) Nr2. Czarnoporzeczniak Nr3. Imbirowy Nr4. Wiśniak Nr5. Dzikoróżak z suszonych owoców róży Życzę kolegom udanych nastawów bo końcowa satysfakcja z tych napitków jest bardzo przyjemna. Stanley Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 14 Marca 2020 Opublikowano 14 Marca 2020 5 godzin temu, Tadek11 napisał: Piotrek jeszcze cały czas pamiętam Twój agreściak Bo kto spróbował Piotrka agrestniaka i innych zacnych - litewskich specyjałów , ten nie zapomni smaku dłuuuugo Cytuj
PiotrekF Opublikowano 15 Marca 2020 Opublikowano 15 Marca 2020 ? Wobec tego podaję : - miód + woda w proporcjach czwórniaka - owoce : agrest, (agrestniak) porzeczka-czerwona, czerwona+biała (porzeczniak) porzeczka czarna (czarnoporzeczniak) malina (maliniak) itp .... - kwiat dzikiego bzu (świeży lub suszony) - drożdże (szlachetne szczepy) Rozpuszczony w wodzie miód gotuję , gdy się zagotuje podtrzymuję na ogni taki 'pyrkający' ok. 20min (warzę ). w trakcie tego procesu dodaję do pyrkającego kwiat dzikiego bzu. (ponieważ mam jak mam .... czynność tę powtarzam kilka razy .... gotując po 5 litrów ) Taką gorącą jeszcze brzeczkę wlewam (odcedzając przez sitko zaparzony kwiat) do przygotowanego wcześniej balonu - w balonie pogniecione owoce (te które da się pognieść) lub sok (wcześniej wyciśnięty np. z jabłek). Na drugi dzień , gdy w miarę przestygnie, dodaję drożdże . Korkuję z rurką , odstawiam ..... pod stół w kuchni ..... czekam aż .... Po czasie zlewam znad osadu , ponownie stawiam do cichej fermentacji .... czekam aż ( w tym czasie już próbuję czy aby ....) Ot i tyle .... dodam tylko iż przy 'moim' sposobie trzeba 'wliczyć w koszta' ..... narzekanie małżonki.? PF Cytuj
Tadek11 Opublikowano 15 Marca 2020 Autor Opublikowano 15 Marca 2020 Dzięki za przepis , czyli jak zrozumiałem dodajesz jeszcze w recepturze kwiaty czarnego bzu. ? Ja bez problemu mam dostęp do czarnej porzeczki i kwiatów czarnego bzu i pewnie musiał bym trochę ususzyć na zapas , natomiast agrestu i jasnych porzeczek nie mam i trzeba by było kupić. W tym roku wypróbuję któryś z tych miodków , bo praktycznie ostał mi się w piwniczce jeszcze tylko ziołowy ala martini bianco. Z narzekaniami małżonki jakoś sobie dam radę ? Pozdrawiam Cytuj
Michał Opublikowano 16 Marca 2020 Opublikowano 16 Marca 2020 Odnośnie miodu koniczynowego, miałem raz z czerwonej koniczyny. Były wówczas kaukazy od Piotra Różyńskiego i wiele hektarów koniczyny w moim sąsiedztwie. Miód "nie urywał" lekko mówiąc. Bardzo świeży w smaku, aż za... kwaśny niesamowicie. Pewnie na miód pitny nada się idealnie. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 16 Marca 2020 Opublikowano 16 Marca 2020 Ile taki trójniak musi stać, żeby był dobry ? Cytuj
Michał Opublikowano 16 Marca 2020 Opublikowano 16 Marca 2020 Dobry to jest od razu. Bardzo dobry po roku, przepyszny... nie wiem, bo tak długo jeszcze żaden nie wytrzymał Cytuj
PiotrekF Opublikowano 16 Marca 2020 Opublikowano 16 Marca 2020 W 'księgach' podają , że dojrzewanie trójniaka trwa od 1 do 1,5 roku a nawet i dłużej . Częste ściąganie miodu znad osadu przyspiesza ten proces . Czwórniaki do spożycia już po 6-8 mies. a później jest tylko lepiej tzn. smaczniej PF Cytuj
Krzyżak Opublikowano 16 Marca 2020 Opublikowano 16 Marca 2020 33 minuty temu, Nacek napisał: Im dłużej leżakuje tym lepiej. Nie jest to prawdą. Każdy alkohol ma swój optymalny okres spożycia. Robiłem piwa, wina i mocniejsze rzeczy. Każdy musi "chwilę" odstać aby się ułożyć, potem należy go konsumować. Zbyt długie przetrzymywanie powoduje np.utlenianie co często wpływa negatywnie na trunek. Cytuj
irkor Opublikowano 16 Marca 2020 Opublikowano 16 Marca 2020 Wybrane fragmenty - źródło: "Kalendarz pszczelarski" Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne Warszawa 1974 ..... "Trójniak jest to typ najbardziej uniwersalny - nie wymaga zbyt dużej ilości miodu, a dojrzewa stosunkowo szybko (od 1,5 do 2 lat)" ........ .... "Trójniak - czas dojrzewania od 2 do 3 lat (najlepszy po 7 latach)" .... "Dwójniak - dojrzały po 8 latach" Cytuj
PiotrekF Opublikowano 15 Kwietnia 2020 Opublikowano 15 Kwietnia 2020 Pół dnia 'głowiłem' się dzisiaj, po sms-ie od kuriera .... jaka paczka? skąd? od kogo? na końcu pomyślałem iż pomyłka....na pewno pomyłka bo przecież nic nie .... Gdym powrócił z pracy tel.: dzwoni kurier - ma dla mnie paczkę ! Klaruję mu , że to musi być pomyłka bo ja nic nie .... - pan 'taki a taki' - odpowiadam TAK , no i adres też się zgadzał Dopytuję co to za paczka - Pieczęć królewska słyszę w słuchawce Zupełnie 'skołowany' schodzę , odbieram (błyskawicznie przekazana przez kuriera i ... i tylem go widział - przez 'koronę' chyba?) przesyłkę, wychodzę z powrotem , otwieram : Pieczęć i jak dla mnie : królewska Zatem od tej pory będę NIĄ pieczętował me - aki ? Robercie! Dziękuję jak ..... jak nie wiem co !!! 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.