mirek. Opublikowano 1 Listopada 2020 Opublikowano 1 Listopada 2020 do piwa 10 stopni to zależy do jakiego z reguły do 22 zacieram od roku dopiero ale polecam a ja mam takie drożdże do miodu alko do 21 procent fermentacja od 8 stopni a podobno im wolniej i w niższej temperaturze tym lepiej Cytuj
Michał Opublikowano 2 Listopada 2020 Opublikowano 2 Listopada 2020 Miód trójniak z sokiem jabłkowym - imo najlepsze połączenie - już swoje przerobił i jakiegoś bąka raz dziennie tylko puści. Niech sobie dojrzewa tak ile chce. Ubiegłoroczne nastawy już zabutelkowane trafiły do piwnicy, żeby nie kusiły. Z winogronem jeden nastaw a drugi z głogiem. Bardzo dobre obydwa. Pierwszy raz pokusiłem sie i nastawiłem wino gronowe. Kończy burzliwą fermentację, więc dzisiaj planuje wybrać owoce i już przetrzymać tylko sam podkręcony sok. Bardzo jestem ciekawy smaku wytrawnego wina z własnych winogron. Robił ktoś z Was takie próby? Cytuj
mirek. Opublikowano 2 Listopada 2020 Opublikowano 2 Listopada 2020 ja nie lubię win wytrawnych tylko półsłodkie i tu jest problem bo do przerwania fermentacji nie chce stosować chemii ale idą chłody to wystawie na zimno i drożdże powinny same z zimna paść a potem dosłodzić do smaku powoli ile soku z jabłek dajesz do miodu pitnego jakie proporcje i to rozumiem sok zamiast wody Cytuj
Michał Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 Mirku, sprawdzone mam 1:1:1, czyli porcja miodu, wody i soku jabłkowego - używam od kilku lat soku tłoczonego, można kupić za ok 10zł karton 3l. 1 Cytuj
Krzyżak Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 Michał jakie drożdże dajesz ? Rodzaj miodu ma znaczenia w tym jabcoku ? Cytuj
daro Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 3 godziny temu, Michał napisał: można kupić za ok 10zł karton 3l. ,,U mnie,, w tłoczni wytłoczenie z jabłek 50 gr za litr . Cytuj
daro Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 W dniu 2.11.2020 o 15:02, mirek. napisał: tu jest problem bo do przerwania fermentacji nie chce stosować chemii Ekologicznie spirytusem , bimbrem , wódką . Cytuj
mirek. Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 jak spirytusem? dolewasz spirytus do wina? to już nie jest wino Cytuj
Beeman Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 Nic z tego nie rozumiem. Przerywanie fermentacji????? To co już nie możesz doczekać się picia? 2 Cytuj
mirek. Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 chodzi o to aby wino nie było zbyt mocne w alko i nie było wytrawne pirosiarczan załatwia ta sprawę ale jakoś nie mogę sie do tego przekonać i spróbować Cytuj
Tadek11 Opublikowano 3 Listopada 2020 Autor Opublikowano 3 Listopada 2020 Jak chcesz młodzieżowe wino to rób tak jak ksiądz z mszalnym winem , dolej wody a jak za mało słodkie to chyba wiesz co zrobić . Daj sobie spoko z tą siarą , chcesz się truć ? naprawdę ? Pozdrawiam Cytuj
Beeman Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 Takiego sikacza to trudno nawet rok przetrzymać, chyba ze w lodowce. Cytuj
Michał Opublikowano 4 Listopada 2020 Opublikowano 4 Listopada 2020 21 godzin temu, Krzyżak napisał: Michał jakie drożdże dajesz ? Rodzaj miodu ma znaczenia w tym jabcoku ? Od lat używam Drożdże do miodów pitnych Zamojscy i bardzo sobie chwalę. Pierwszy raz taki miodowo jabłkowy twist wypiłem w Miodosytni Imbiorowicz i muszę powiedzieć, że petarda. Robiłem też z głogiem, z winogronem, czy z wiśniami, ale zostaję przy jabłkowym. W mojej opinii, ale również znajomych degustatorów najlepszy Zazwyczaj miód robię z odsklepin. Tzn, ze wszystkich miodobrań gromadzę odsklepiny. Wrzucam później do gara. Wosk dziewiczy zabieram a pozostałą esencję poddaję fermentacji lub innym zabiegom okołoalkoholowym. 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 4 Listopada 2020 Opublikowano 4 Listopada 2020 (edytowane) Ja zazwyczaj czekam na naturalne przerwanie procesu fermentacji. W temp. ok. 18 stopni. Co jakiś czas próbuję i ewentualnie dosładzam. Kiedy fermentacja staje, przenoszę na kilka tygodni w temp ok. 24 stopni i obserwuję czy znowu nie wystartowała. Kilka już gąsiorów wróciło mi do zimniejszego, ale minął roczek, pół wyszły znowu na obserwację do cieplejszego... i już grzeczne. Pozwalam winom i miodom przeżyć swój okres prenatalny w takim czasie, jaki im pasuje. Na chwilę obecną nastawy mam takie: - 2-niak 2020 z odsklepin z miodobrania rzepakowego (10l) - czerwona porzeczka 2019 (12l) - dzika róża 2019 (niecałe 5l) - czerwona porzeczka 2020 (15l) - winogrono 2020 (15l) Edytowane 4 Listopada 2020 przez michal79 Cytuj
irkor Opublikowano 4 Listopada 2020 Opublikowano 4 Listopada 2020 Tematem wątku jest "Miód pitny", a Wy tu o winach i przerywaniu fermentacji prawicie. Czwórniak - dojrzały po 1 roku. Trójniak - czas dojrzewania od 2 do 3 lat, najlepszy po 7 latach. Dwójniak - dojrzały po 8 latach. Cytuj
daro Opublikowano 4 Listopada 2020 Opublikowano 4 Listopada 2020 5 godzin temu, michal79 napisał: Kilka już gąsiorów wróciło mi do zimniejszego, ale minął roczek, pół wyszły znowu na obserwację do cieplejszego... i już grzeczne To się tylko tak zdaje , miód dłuuuuugo fermentuje. 1 Cytuj
mirek. Opublikowano 4 Listopada 2020 Opublikowano 4 Listopada 2020 21 godzin temu, Tadek11 napisał: Jak chcesz młodzieżowe wino to rób tak jak ksiądz z mszalnym winem , dolej wody a jak za mało słodkie to chyba wiesz co zrobić . Daj sobie spoko z tą siarą , chcesz się truć ? naprawdę ? Pozdrawiam ech szkoda komentować ale trzeba kto dolewa wody do wina to profanacja tak samo jak dolewanie do wina spirytusu a co do siarki to nie stosuje tylko szukam innych sposobów jednym z nich jest mocno schłodzić wino no ale jakoś warunków nima zimy brak dlatego pytam na forum Cytuj
Tadek11 Opublikowano 4 Listopada 2020 Autor Opublikowano 4 Listopada 2020 32 minuty temu, mirek. napisał: ech szkoda komentować ale trzeba kto dolewa wody do wina to profanacja tak samo jak dolewanie do wina spirytusu a co do siarki to nie stosuje tylko szukam innych sposobów jednym z nich jest mocno schłodzić wino no ale jakoś warunków nima zimy brak dlatego pytam na forum Mirku u nas na forum są sami amatorzy winiarstwa czy miodosytnictwa i jak chcesz pogłębić swoją wiedzę i podyskutować z prawdziwymi fachowcami to służę Ci adresem poniżej , też tam zasięgałem informacji i przepisów od prawdziwych fachowców jak miałem jakiś problem. Poza tym wcale nie jestem pewny czy dolewanie wody do wina to profanacja , chyba że masz jakieś drogie francuskie wina , ale do wina własnej roboty nie widzę w tym żadnej profanacji , jak dolewasz trochę wody i o co chodzi ? ? Chociaż niektórzy u nas na forum mogą być trochę zdziwieni - wino za mocne ? ? Podaję Ci adres do prawdziwych fachowców. http://wino.org.pl/forum/em 1 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 7 Stycznia 2021 Opublikowano 7 Stycznia 2021 Z okazji wygranej Stocha otwarłem mojej roboty dwójniak. 2 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 7 Stycznia 2021 Opublikowano 7 Stycznia 2021 2 minuty temu, mirek. napisał: fajny kolor to z malinami? Tak dwójniak maliniak. Cytuj
PiotrekF Opublikowano 6 Marca 2021 Opublikowano 6 Marca 2021 Ten 2020r to był 'dziwny' rok ... ... w pitnych też : - porzeczniak , niby wszystko ok .... ale w smaku zbyt 'kwaśny' - agrestniak , na pierwszy 'rzut oka' nie klarowny choć w 'smaku' wszystko ok - połączyłem (kupaż ale jeszcze mus 'popracować' nad ...) .... klarowności nie ...(wiadomo) , popijam już i się .... jeśli się tylko jeszcze 'klar' .... będę zadowolony PF 2 Cytuj
mirek. Opublikowano 7 Marca 2021 Opublikowano 7 Marca 2021 daj mu ze 2 lata i będzie super i klarowny i smak się utrwali właściwy 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 7 Marca 2021 Opublikowano 7 Marca 2021 W piwnicy mam takie pomieszczenie gdzie w zimie jest 4-6 C Po trzech tygodniach miod pitny jest super klarowny. Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 16 Października 2021 Opublikowano 16 Października 2021 (edytowane) Temat do wymiany sprawdzonych przepisów i doświadczeń do przygotowania odpowiednio napitku. Ja jeszcze żadnego ze swoich nie zabutelkowałem najstarszy trójniak to z 2018 - trzy razy zlewany z nad osadu. Obecnie mam kilka na stawów w różnych konfiguracjach ale pierwszy raz robiłem czwórniak ale najpierw fermentował na pięcioraka ale po burzliwej dodałem część miodu by był czwórniakiem i re-fermentowałem nastaw. Pierwszy raz też dodawałem rodzynki i śliwkę dla koloru by nie wyglądał jak sik Igriskoje bo nie posiadam miodu gryczanego. Wydaje mi się, że przez śliwki i rodzynki też nie robi się piana co ma pozytywny wpływ. Bo nastaw po prostu nie wyjdzie z balona. przepis na to co niżej: 3,2 litra miodu lipowego, 300g suszonych śliwek węgierek, 150g rodzynek, 15 szt goździków, 15 szt pieprzu czarnego, 12 litró wody, na ten czas blg 18 po 5 dniach (zakończeniu burzliwej) zalałem z nad osadu, odebrałem śliwki i rodzynki taki pseudo "moszcz". Dodałem 1,5 litra miodu lipowego. Nie pomierzyłem Blg ani przed dodaniem ani po niestety. Re-fermentacja ruszyła praktycznie natychmiast a po 6 godzinach było już tak pomiędzy burzliwą a cichą. Edytowane 16 Października 2021 przez Brzytwiarz Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.