Tadek11 Opublikowano 16 Lipca 2016 Opublikowano 16 Lipca 2016 Jakoś nikt nie skomentował filmiku bo oprócz w własnych kontrowersyjnych hipotez autora na temat walki z warozą są tam też ciekawe spostrzeżenia jak chociażby układanie korpusów pustych pod gniazdo przed zakarmianiem jesiennym.. Pozdrawiam Tadek Cytuj
sok_mir Opublikowano 16 Lipca 2016 Opublikowano 16 Lipca 2016 czy ktos z was juz robil cos kontrolnie na waroze?, jakie macie rezultaty?. Ja wczoraj odymilem jedna tabletka, rodzinke z mloda matka , bez czerwiu krytego, dzisiaj bylem sprawdzic i doliczylem sie 15 szt , oby w innych rodzinach tak bylo. Na innej miejscowce dalem juz paski, ale sam nie wiem ,bo daro mowi ze paski to sa dobre do d...y. Zastanawiam sie czy juz nie dymic apiwarolem 4x4, rodziny zgonione juz na korpusie, podkarmiam rozwojowo, bo w terenie susza...W pszyszlym sezonie przejde chyba na dyfuzor i taktic, ale najpierw musze dokonac kosultacji z darem ,chyba ze macie doswiadczenia z takim sprzetem, co kupic, gdzie, z czym mieszac ,w jakich proporcjach...... Cytuj
daro Opublikowano 16 Lipca 2016 Opublikowano 16 Lipca 2016 Ja mówiłem że fabryczne paski. Pszczoły plastik ignorują i (lub) zakitowują . Paski kartonowe lub drewniane dobrze zdają egzamin. No tyle że ........ Warozę sprawdzam wycinając po trochu czerw trutowy , w tym roku nie znalazłem ani jednej. Kolego Ty posłuchaj się mnie i kup to co radziłem. Cytuj
MDR Opublikowano 20 Lipca 2016 Opublikowano 20 Lipca 2016 (..) Kolego Ty posłuchaj się mnie i kup to co radziłem. Daro, co radziłeś? Jak możesz to napisz. Może ktoś jeszcze skorzysta. Dzięki. Cytuj
daro Opublikowano 20 Lipca 2016 Opublikowano 20 Lipca 2016 A może tak z kontekstem i komu ? Waromor pewnie. http://medkarpat.com/?cat=10 Cytuj
MDR Opublikowano 23 Lipca 2016 Opublikowano 23 Lipca 2016 Daro, dzięki, o taką informację chodziło. Kupowaliście ostatnio zza wschodniej granicy? osobiście, czy online? Czy macie dyfuzory polskie? Cytuj
irkor Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 Szukam jakiegoś sprawdzonego specyfiku do wyłożenia na dennicę. Praktycznie wszystkie, które znam są do podawania na górną część ramek. W jednym z uli nie mam takiej możliwości i potrzebuję czegoś zamiast różnego rodzaju pasków. Uprzedzę tylko, że z pewnych powodów odpada apiwarol. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 Postawiłeś twarde warunki . Bo w sumie arsenał środków do walki mamy ograniczony z tych dopuszczonych u nas przez weterynarię , a jak byś chciał coś zastosować typu rapicid czy kumafos , to chyba sam wiesz , bo wszystkie takie wynalazki mają i skutki uboczne jak wszystkie zresztą i pewnie musiał byś to brać na własne ryzyko. Pozdrawiam Tadek Cytuj
MAZI Opublikowano 7 Września 2016 Opublikowano 7 Września 2016 Kurcze u mnie dwie rodzinki zagrożone. Mocno im się dała warroza i wirusy we znaki. Macie jakiś patent na wzmocnienie tych rodzin - chodzi mi o jakieś dodatki do syropu itd. itp. Cytuj
irkor Opublikowano 1 Października 2016 Opublikowano 1 Października 2016 .............. Macie jakiś patent na wzmocnienie tych rodzin - chodzi mi o jakieś dodatki do syropu itd. itp. Na wzmocnienie rodzin nie mam, ale mam patent na pozbycie się warrozy. Ostatnio przewinął mi się tutaj taki filmik, jak pozbyć się warrozy za pomocą kości wołowej. Ja mam lepszy sposób, może bardziej pracochłonny, ale sprawdzony i w stu procentach skuteczny. Wybieramy w środku lata upalny, duszny i słoneczny dzień. Wszystkie pszczoły z ula zmiatamy do rojnicy. Oczywiście nie muszę przypominać, że przy zmiataniu, pszczoły należy skropić wodą. Jak już wszystkie pszczoły mamy w rojnicy, idziemy nad jakiś staw lub inny zbiornik wody, który jest oddalony od pasieki co najmniej 100 m. Kładziemy rojnicę przy brzegu stawu i spokojnie czekamy aż warroza pójdzie pić wodę. Wtedy szybkim zdecydowanym ruchem zabieramy rojnicę i uciekamy do pasieki. Z uwagi, iż warroza ma krótkie nóżki, nie zdąży do wieczora dojść do pasieki i przez noc pobłądzi w chaszczach i zaroślach. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 1 Października 2016 Opublikowano 1 Października 2016 Dobrze że macie Koledzy poczucie humoru w walce z warozą , a raczej mają to Ci którzy nie mają problemów w pasiece z pasożytem przez umiejętnie dobraną i zastosowaną strategie walki i współżycia z nią. A na wzmocnienie takich rodzin osłabionych teraz to ja znam tylko jedną metodę - połączyć z silniejszą rodziną , oczywiście jak opanowana jest sytuacja zdrowotna w tych ulach. Tadek Cytuj
MAZI Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Ja sytuacja w Waszych pasiekach z warrozą??? Ja odymiłem na przełomie sierpnia i września w układzie 4 x 4, wczoraj 3 ule na dennicy osiatkowanej odymiłem i... w dwóch po 150, w jednym 30... Mam nadzieję, że tam już czerwiu nie ma... I co do czekania na efekt dymienia 24 h to u mnie 90% osypu warrozy było po 60 minutach... Cytuj
MAZI Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Może warto w przyszłym roku pomyśleć o paskach zwalczających pasożyta przez sześć tygodni non stop,a potem tylko reinwazję dobić apiwarolem. U mnie po paskach i dwa razy apiwarol,warroza gatunek mocno zagrożony,a sypało się na 1-ej pasiece bardzo.PK Paski już wpisałem w zapotrzebowanie na przyszły rok :-) Cytuj
Bohtyn Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Właśnie - dzisiaj i jutro odpowiednia temp. i chyba nadarza się okazja, żeby dobić warrozę odymieniem 1 tabl apiwarolu, bo czerwiu na pewno już nie ma, albo są jego resztki. Ja akurat dziś i jutro nie mogę być w pasiece i w dodatku zepsuła mi się dmuchawka do apiwarolu - szkoda. Jestem jednak dobrej myśli bo w sezonie stosuję pionową trzy sekcyjną ramkę pracy i odymiam 1 raz te rodziny w których okazyjnie był okres bez czerwiowy. Natomiast we wrześniu i październiku wisiały paski Biowar 500, więc może to wystarczy bo znowu co za dużo to i nie zdrowo. Cytuj
Gość Imker Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Mazi u mnie parę dni temu w niektórych rodzinach też takie wyniki w innych też się dużo posypało... ale co się dziwić jak we wrześniu po 3-4 ramki czerwiu potrafiło być Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Paski już wpisałem w zapotrzebowanie na przyszły rok :-) Ja też . Trzeba zmieniać corocznie rodzaj leku , to będzie większa skuteczność leczenia . Cytuj
kubek33 Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Ja paski biowru kładę w połowie lipca i są do końca sierpnia. U mnie dziś pogoda pozwoliła odymić pierwszy raz apiwarolem i liczę że jeszcze raz się uda powtórzyć. Robi_Robson na co można zmienić, jakich leków możemy użyć - bo według mnie to jesteśmy w ciemnej du**e jeśli chodzi o leki na warrozę i nie ma nikogo komu by zależało na zmianę tego stanu rzeczy. Cytuj
henry650 Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 To trzeba sie udac na Słowacje luc do Czech ewentualnie kwasy ,ramka pracy mała komórka itd wszystko po trochu Cytuj
henry650 Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Nie tylko Gabon jest jeszcze ta-fluwalinat (środek M-1 AER). a w dziale o srodkach na warrozr mamy sporo napisane tylko ze duza ilosc tych srodków to w zasadzie to samo bo TT to samo co Varido czy Bipin ,nasz apiwarol to samo czyte smieszne paski biowar ,mozna stosowac jeszcze tymol wszystko na przemian oczywiscie po zbiorach miodu Cytuj
kubek33 Opublikowano 24 Października 2016 Opublikowano 24 Października 2016 Panowie ja wiem, że Polak ma w genach omijanie przepisów, kombinowanie - po prostu zaradność życiową. Tylko, że ja do Czech, Słowacji mam 500 km i nie pojadę tam. Ja chce iść do weterynarza i mieć wybór - w tym roku to, w przyszłym tamto. Kto ma blisko i jeździ do sąsiadów na południe, kupi i podeśle np gabon. Cytuj
Gość Imker Opublikowano 24 Października 2016 Opublikowano 24 Października 2016 kubek33 jak coś jestem w stanie ściągnąc gabon... wiadomo nie jedno dwa opakowania Cytuj
henry650 Opublikowano 24 Października 2016 Opublikowano 24 Października 2016 kubek33 jak coś jestem w stanie ściągnąc gabon... wiadomo nie jedno dwa opakowania Mysle ze nie tylko gabon dasz rade jak sam nie sciagne to sie odezwe ,w zasadzie do granicy słowackiej ma jakies 25 km Cytuj
Gość Imker Opublikowano 24 Października 2016 Opublikowano 24 Października 2016 no właśnie nic innego na stanie nie mają tylko PF90... już pytałem drugi sezon Cytuj
Bohtyn Opublikowano 24 Października 2016 Opublikowano 24 Października 2016 Pod rozwagę: Przy późno jesiennym odymianiu na warrozę należy zwrócić uwagę na pogodę i temp. szczególnie przy odymianiu przez wylot. Dlaczego ??? ano pszczółki już są w kłębie zimowym zakotwiczonym przeważnie nisko przy wylocie. Odymiając przez wylotek powodujemy, że pszczoły uciekając przed dymem i mogą zmienić położenie kłębu i uwiązać się wyżej lub całkiem gdzie indziej i wtedy przy dłuższym ochłodzeniu i braku w następnych dniach dni lotnych może być z nimi nie wesoło. Tak, że to ocieplenie musi być dłuższe i pszczoły aktywne. Cytuj
Gość Imker Opublikowano 24 Października 2016 Opublikowano 24 Października 2016 to ta najsilniejsza z pasieki Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.