Pan Marudny Opublikowano 14 Maja 2022 Opublikowano 14 Maja 2022 Witam wszystkich. Jak w tytule. Myślę o założeniu pasieki przydomowej dla siebie i rodzinki. Lata lecą a od 2 lat odkładam start aż do dzisiaj można napisać. Trafiła mi się okazja pozyskać pszczoły a może i odkłady też zdobędę dzięki uprzejmości innego pszczelarza. Tak więc studiuje filmy na yt, książki już w ubiegłym roku kupiłem i przyswoiłem (Gospodarka ...P Ostrowskiej i Trzebińskiego) Zamierzam startować z ulem wielkopolskim i jestem prawie pewny że chcę kupić ule styropianowe. Z jakiej firmy polecacie takie ule: Apikoz, Łysoń, Burnat czy jakies inne? Chodzi mi tez o to by były kompatybilne gdyby była możliwość powiększenia pasieki. Wyjaśnię np zakup korpusów czy pół korpusów ŁYSOŃ z dennica innego producenta. No cóż trochę to droga przez mękę bo wszystko trzeba zakupić(poza miodarka bo to bez sensu) na początek dla 4 czy 5 pni. Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów w tym roku. ps rzepak w okolicy mieni się za**b......ście Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 14 Maja 2022 Opublikowano 14 Maja 2022 Witaj Kamilu . Styropiany i poliuretany większości producentów są kompatybilne , bo zaopatrują się oni w plastykowe wręgi u tych samych dostawców . Ale czasem trafiają się kruczki takie jak powałki i daszki Nektariady , które nie mają plastykowych wstawek i mimo , że korpusy pasują do siebie , to te elementy na korpusy Apikoza są za bardzo "dopasowane" przez co wyskakują . Dlatego każdorazowo warto się upewnić łopatologicznie przymierzając do siebie różne elementy w różnych konfiguracjach . Z perspektywy kilku lat pracy na ulach wielkopolskich zasugerowałbym Ci rozważenie od razu korpusów 12-ramkowych . 10 ramkowe mają trochę za małą kubaturę dla współczesnych bardzo plennych pszczół . Ja mam tylko 10 ramkowe i ciągle muszę przerzucać część ramek z czerwiem do miodni . A to komplikuje czasem pracę . Np kiedy chce się użyć przegonki . Cytuj
michal79 Opublikowano 14 Maja 2022 Opublikowano 14 Maja 2022 Witaj na forum! Albo możesz tak jak ja, wyjąć 2 ramki z korpusa wielkopolskiego 10R, dodać słomianą zatworomatę jako namiastkę naturalności dla pszczół w tym dusznym, styropanowym termosie, i prowadzić gniazdo na dwóch korpusach niczym rasowy właściciel 1/2DD. Wtedy masz pszczoły na 16 ramkach. Mogą pohulać. Cytuj
Tikcop Opublikowano 14 Maja 2022 Opublikowano 14 Maja 2022 A to tak dopytam, to w 12 ramkowym wlkp czerwiu nie trza dygać do miodni? I ile i jakich korpusów na rodzinę na sezon potrza? Cytuj
gajowy Opublikowano 14 Maja 2022 Opublikowano 14 Maja 2022 5 godzin temu, Pan Marudny napisał: bo wszystko trzeba zakupić(poza miodarka bo to bez sensu) na początek dla 4 czy 5 pni A jaką masz alternatywę dla miodarki by pozyskać miód? Ja w zeszłym roku z pięciu uli wywirowałem kilka wiader miodu. No chyba, że masz od kogo pożyczyć. Cytuj
Pan Marudny Opublikowano 15 Maja 2022 Autor Opublikowano 15 Maja 2022 Dzięki za odpowiedzi. Mam alternatywę dla miodarki bo świeżo poznany wujek od strony żonki ma ule warszawskie, wiec myślę że pożyczy miodarkę za jakąś przysłowiową flaszkę ??? A co do 10 r wielkopolskich to naoglądałem sie yt i sądziłem że będą dobre a mam możliwość właśnie pozyskania 12r wielkopolskich od innego pszczelarza u którego mam nadzieję podszkolić się w tym fachu. Ogólnie to początki kosztowne ale poszukać w okolicy lub po dogadywać się z innymi pszczelarzami i będzie git. A jako że wybiegam do przodu to zimować na 12 ramkach czy zmniejszyć na 8-10? Jeśli ktoś ma 12 ramkowe i będzie miał czas odpowiadać na pytania to podeślij proszę mejla to będę spamował z pytaniami. Odpowiem że sporo wiedzy jest na necie, ale dla początkującego to też jest sporo info wykluczających się a chciałbym popełnić jak najmniej błędów by te moje hobby przetrwało ten rok i przyszłą zimę ? I od czego zacząć, czyli: wizyta u powiatowego weterynarza a później koła pszczelarskie bo to już zapisów nie ma w tym roku -tak słyszałem. Pszczoły tylko dla siebie na początku a co dalej to zobaczę jak przezimują . Miłej niedzieli. Cytuj
Tikcop Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 no to co z tym ulem wlkp 12 ramkowym? dowiem się ? czy dalej będę błądził? jestem naprawdę zaciekawiony jak to się obsługuje Cytuj
Tadek11 Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 33 minuty temu, mirek. napisał: wet na pewno , a koło zbędna rzecz Mirku odwrotnie , zresztą namawiałem Ciebie do Koła , ale jakoś bez skutku i nie widzę Ciebie na zebraniach , których ostatnio jest mało i zmienił nam się Zarząd. Koło tak , a wet za rok jak przezimują bo jak nie ma pasieki jeszcze to po co wet. Godzinę temu, Pan Marudny napisał: A jako że wybiegam do przodu to zimować na 12 ramkach czy zmniejszyć na 8-10? Zasadniczo zależy to od siły rodziny i oceny wzrokowej pszczelarza ile ramek zostawić na zimę. I pomyśl też o praktyce pszczelarskiej u jakiegoś okolicznego pszczelarza , dlatego w pierwszej kolejności wskazałem Koło i prawdopodobnie mnie musisz się od razu zapisywać do Koła tylko pewnie możesz uczestniczyć na początek w zebraniach jako wolny słuchacz , tak przynajmniej jest w moim Kole , jest po prostu wolny wstęp , ale skontaktuj się ze swoim terenowym Kołem i wyjaśnij to . Praktyka jest to ważna sprawa dla poczatkującego , bo trudno wszystko opisać w necie trzeba pewne rzeczy zobaczyć na własne oczy . Praktyki są podstawową częścią nauki pszczelarstwa i nie tylko pszczelarstwa , nawet jeździć samochodem też trzeba zaliczyć praktykę , żeby umieć. ? Cytuj
mirek. Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 Godzinę temu, Tadek11 napisał: Koło tak , a wet za rok jak przezimują bo jak nie ma pasieki jeszcze to po co wet. jak stoi ul to już pasieka i jest obowiązek zgłoszenia dodam że jest to darmowa sprawa oczywiście wielu nie zgłasza ale to raczej partyzantka co do koła byłem u ciebie raz ,potem covid i się zapomniało jako wolny słuchacz tak ale koło po za dobrym towarzystwem nic nie daje ,mówię o przydomowej pasiece nie towarowej no może się mylę Cytuj
manio Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 30 minut temu, mirek. napisał: jak stoi ul to już pasieka i jest obowiązek zgłoszenia nie istnieje żaden obowiązek zgłaszania pasieki , więc tym bardziej pustego ula. Na to jest zawsze czas , o ile w ogóle zajdzie taka potrzeba. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 5 godzin temu, mirek. napisał: jak stoi ul to już pasieka i jest obowiązek zgłoszenia dodam że jest to darmowa sprawa oczywiście wielu nie zgłasza ale to raczej partyzantka co do koła byłem u ciebie raz ,potem covid i się zapomniało jako wolny słuchacz tak ale koło po za dobrym towarzystwem nic nie daje ,mówię o przydomowej pasiece nie towarowej no może się mylę Mirek ja dalej uważam, że przeginasz pałę , jak ktoś kupił dzisiaj pszczoły to ma jutro lecieć do weterynarza ? Zastanów się ? ? Poczytaj ustawę i o co w niej chodzi ? Nie wiem czy wiesz czego dotyczy ta ustawa ? Tak domniemywam , tylko gdzieś coś słyszałeś ? Cytuj
Pan Marudny Opublikowano 15 Maja 2022 Autor Opublikowano 15 Maja 2022 (edytowane) Koło dla mnie to może nie przymus a dobrowolny wybór bym też jakąś wiedze lub nowinki przyswoił. Temat ruszam już na dniach. Z weterynarią tak myślałem by powiadomić w następnym roku bo miód jak pozyskam to będzie dla rodzinki i może znajomych jak będzie nadmiar? po co darmo komuś zawracać głowę. I Będę miał parę miesięcy by pozałatwiać sprawy urzędowe o ile mi nie przejdzie hobby. Edytowane 15 Maja 2022 przez Pan Marudny 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 3 godziny temu, Tadek11 napisał: jak ktoś kupił dzisiaj pszczoły to ma jutro lecieć do weterynarza ? Ja zgłosiłem mailem... 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 13 minut temu, gajowy napisał: Ja zgłosiłem mailem... Następnego dnia ? ? Cytuj
gajowy Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 3 minuty temu, Tadek11 napisał: Następnego dnia ? ? Na pewno nie... Ja ze wszystkim sie ciągle spóźniam. To nie powód do dumy ale mam świadomość swoich wad? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 9 minut temu, gajowy napisał: Na pewno nie... Ja ze wszystkim sie ciągle spóźniam. To nie powód do dumy ale mam świadomość swoich wad? To jest taki obowiązek którego z moich obserwacji i tego co mówiła moja powiatowa Lekarz weterynarii , nie przestrzega pewnie 50% posiadaczy uli. Dlaczego ? bo nikt nie egzekwuje tego obowiązku . Co nie oznacza że pochwalam to , ale takie mamy prawo i sprawiedliwość i każdy to widzi , kto ma za tym chodzić po wsiach , opłotkach , lasach i sprawdzać czyje to ule i kto zarejestrował a kto nie ? Policja ma inne priorytety , lekarze weterynarii nie mają czasu i jest ich za mało a na donosicielstwa Polacy oduczyli się za Komuny ? Cytuj
michal79 Opublikowano 15 Maja 2022 Opublikowano 15 Maja 2022 Plus ze zgłoszenia pasieki do weta masz taki, że jeśli wykryjesz zgnilca u siebie na pasiece, to za darmo przyjeżdża kontroler(ka) i jak masz utylizację uli, to przysługuje Ci rekompensata. Minus ze zgłoszenia masz taki, że jak jesteś w strefie zapowietrzonej, to przyjeżdża kontroler(ka) i patrzy w ule. Czasem ten kontroler(ka) jeszcze ma rękawice pachnące zgnilcem z poprzedniej pasieki, którą kontrolował(a). Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 16 Maja 2022 Opublikowano 16 Maja 2022 18 godzin temu, mirek. napisał: koło po za dobrym towarzystwem nic nie daje ,mówię o przydomowej pasiece nie towarowej no może się mylę Daje ... Chociażby możliwość skorzystania z programu wsparcia . Leki za sam VAT . Zbiorowe ubezpieczenie OC pasieki Poza tym szkolenia , integracja . Oczywiście nie wszędzie te ostatnie są na tym samym poziomie . Wszystko zależy od władz koła . Ale te sami sobie wybieramy . U mnie na przykład dopóki był "stary prezes" - belfer z poprzedniej epoki to aż się nie chciało na spotkania przychodzić . Zmienił się zarząd i z dnia na dzień zmieniła się atmosfera . Od wyborów przybyło nam kilku nowych członków koła . Można ! Wystarczy trochę chcieć . 9 godzin temu, michal79 napisał: Minus ze zgłoszenia masz taki, że jak jesteś w strefie zapowietrzonej, to przyjeżdża kontroler(ka) i patrzy w ule. Czasem ten kontroler(ka) jeszcze ma rękawice pachnące zgnilcem z poprzedniej pasieki, którą kontrolował(a). Mówisz z własnego doświadczenia ? Bo mam wątpliwości . Ja z własnego doświadczenia powiem jak to wyglądało . Rok temu jedną z pasiek (leśną) miałem w strefie zapowietrzonej . Wykryto zgnilca niecałe 3km. od mojej pasieki . Wojewódzki Inspektor Weterynarii w asyście Powiatowego (dwie co podkreślę bardzo kompetentne panie) badały pasieki w rejonie. Polegało to na tym , że ja osobiście robiłem przeglądy w ulach . Wyłącznie moim sprzętem . A kontrolujący stali obok . Musiałem wyjąć z rodni wszystkie ramki z czerwiem (ze wszystkich uli) i okazać je do wglądu z obu stron . Bez dotykania ze strony kontrolujących ! W kilku przypadkach kiedy wygląd czerwiu budził podejrzenie był robiony "test zapałkowy" Ja trzymałem ramkę , a Pani Inspektor w świeżym fartuchu i jednorazowych rękawiczkach przebijała wieczko plastra drewnianą pałeczką . Oczywiście za każdym razem nową . Ani razu kontrolujący nie dotykali bezpośrednio mojego sprzętu , pszczół itp. Byłem bardzo zadowolony z tej wizyty , bo potwierdziły się moje obserwacje , że pszczoły mam zdrowe i w dobrej kondycji . Gdyby wynik badań był inny też byłbym zadowolony , bo od razu bez zastanawiania wiedziałbym co robić , a w razie likwidacji pasieki otrzymałbym odszkodowanie . Obowiązek rejestracji pasieki już od pierwszej rodziny pszczelej jest właśnie po to , żeby w takich przypadkach było wiadomo gdzie przeprowadzić kontrolę . Żeby jechać wprost do pszczelarza , a nie szukać uli po krzakach i zastanawiać się czyje one są . A nawet jeden zaniedbany ul stojący w krzakach za stodoła może być zagrożeniem dla pasiek w promieniu kilku kilometrów . Cytuj
michal79 Opublikowano 16 Maja 2022 Opublikowano 16 Maja 2022 Może z tym zapachem przesadziłem. Ale u mnie była na kontroli, bo też byłe w strefie, i mówiła, że właśnie skontrolowała pasiekę gdzie stwierdziła prawie wszystkie choroby, a pszczelarz nie chciał przeglądać, tylko dał jej wolną rękę. U mnie kontrola przebiegała tak jak opisujesz. 1 Cytuj
daro Opublikowano 17 Maja 2022 Opublikowano 17 Maja 2022 W dniu 16.05.2022 o 08:07, Robi_Robson napisał: Obowiązek rejestracji pasieki już od pierwszej rodziny pszczelej jest właśnie po to , żeby w takich przypadkach było wiadomo gdzie przeprowadzić kontrolę . Obowiązek jest jeśli wprowadzamy na rynek produkty . Własne potrzeby (to nie prezent dla teściowej )= produkty nie opuszczają podwórka i nie trzeba rejestrować . 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 17 Maja 2022 Opublikowano 17 Maja 2022 (edytowane) W dniu 14.05.2022 o 07:29, Pan Marudny napisał: Zamierzam startować z ulem wielkopolskim Ten ul jest bardzo popularny w Polsce ale to nie oznacza, że najlepszy. Zobacz na jakiej szerokości ramki gospodaruje się w większości świata. coś ok 40 cm zazwyczaj jest. Popytaj u @Tikcop odnośnie zalet ula Zandera (coś a'la Langhstroth pełny). Ja mam gdzieś na poddaszu niedokończone korpusy i ramki 435 x 230 mm czyli spolszczony Langhstroth pasujący szerokością do dadanta i zamierzam w tym roku dokończyć projekt i zasiedlić je. Na razie gospodaruję na Warszawskich poszerzanych i wielkopolskich 18tkach. Ul wielkopolski ma w Polsce swoją tradycję, Ostrowska zmdernizowała go skracając ramkę o 3 cm a ul miał mieć konfigurację 2x rodnia i 1 x miodnia. Trzybiński populyruzje ten ul ze względu na firmę w której pracuje. Edytowane 17 Maja 2022 przez Krzychu Cytuj
Sołtys Opublikowano 17 Maja 2022 Opublikowano 17 Maja 2022 Ja co prawda na wielkopolskim u siebie nigdy nie robiłem. Jedynie u kolegi któremu dawałem jakieś praktyki trochę pogrzebałem. I stwierdzam że ramka wielkopolska nie jest dla mnie. Już lepsza chyba dadant pełna z 1/2 nadstawkami niż ciasny Wielkopolski który też ma 2 rozmiary ramek. Ale to tylko moja opinia. Tyłu Polaków gospodaruje w tych ulach i daje rade. Warszawiaki też ma mnustwo osób i miodu często wirują więcej niż ci w super wielkopolskich. Więc ul chyba tak na prawdę nie ma żadnego znaczenia... Każdy ul ma swoje plusy i minusy, i chyba jedynie kwestia tego co danemu pszczelarzowi się podoba ma znaczenie. Bo jak coś nam się podoba to przyjemniej się w tym pracuje. Mi podobają się 1/2 D bo leciutkie sprytniutkie i szybko przegląd się robi, jednak tyyyle ramek trzeba nadrutować ze się odechciewa:D Z kolei warszawiaka cenie za mała ilość ramek, rozwój wiosenny, gwarancję dobrej zimowli (pszczoły nie muszą przechodzić przez przerwy pomiędzy korpusami co stwarza pewne ryzyko upadku z głodu) Jak i za to że to jednak ul w którym można nie robić prawie nic a i tak rodzina sobie radzi doskonale:) Cytuj
Tadek11 Opublikowano 17 Maja 2022 Opublikowano 17 Maja 2022 W dniu 16.05.2022 o 08:07, Robi_Robson napisał: Daje ... Chociażby możliwość skorzystania z programu wsparcia . Leki za sam VAT . Zbiorowe ubezpieczenie OC pasieki Poza tym szkolenia , integracja . Oczywiście nie wszędzie te ostatnie są na tym samym poziomie . Wszystko zależy od władz koła . Ale te sami sobie wybieramy . U mnie na przykład dopóki był "stary prezes" - belfer z poprzedniej epoki to aż się nie chciało na spotkania przychodzić . Zmienił się zarząd i z dnia na dzień zmieniła się atmosfera . Od wyborów przybyło nam kilku nowych członków koła . Można ! Wystarczy trochę chcieć . W pełni zgadzam się z Robertem. Przynależność do Koła to równa się poznanie okolicznych pszczelarzy, nawiązanie dobrosąsiedzkich pszczelarskich relacji , wymiana poglądów i ocena sytuacji w swoich pasiekach a także wzajemne pomaganie sobie . Dziwię się Mirek że chociaż wiem ze byłeś raz chyba na naszej konferencji pszczelarskiej w Kole wolisz internet do tych relacji bardziej prawdziwych . Internet nie dorówna nigdy kontaktom bezpośrednim pomiędzy pszczelarzami , wierz mi. W Internecie to jest przekrój ludzi z całej Polski i porównywanie na przykład pożytków w okolicy pasiek nijak się ma z Kolegą Krzyśkiem , czy Danielem bo oni maja pasieki gdzie indziej setki kilometrów w innych strefach klimatycznych i poużytkowych i ich oceny porównawcze nie są miarodajne dla Ciebie . Wiem że masz swego mentora Adama ( adamiaku) niedaleko w Mrozach , ale nie wiem jak się z nim dogadujesz w sprawach dydaktycznych ? ? Ciekawy charakterek ? , chociaż nic do niego nie mam i często rozmawiamy na ryneczku miejskim gdzie latem stoi ze swoim miodem na sprzedaż. Ale trzeba też popytać innych Kolegów z okolicy i porównywać opinie tego czy tamtego i dopiero wtedy masz prawdziwy obraz. Ja przez to że nalezą do Koła jestem w ciągłym kontakcie telefonicznym z kilkunastoma Kolegami nie mówiąc już o kontaktach na zebraniach pszczelarskich i załatwianych zakupach zbiorowych , leków , słoików, pokarmu dla pszczół czy korzystania ze szkoleń pszczelarskich ze znanymi ludźmi wykładowcami specjalizującymi się w pszczelarstwie z znanych ośrodków pszczelarskich w Polsce. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.