Nacek Opublikowano 14 Maja 2023 Opublikowano 14 Maja 2023 21 godzin temu, mirek. napisał(a): no i po przeglądzie wszystkie pracowały nie miały czasu mną się zainteresować ale mam pytanie czemu 90% w miodni układa od północy? czy to zależy gdzie jest czerw jest w gnieździe A gdzie jest czerw? W pierwszej kolejności układają nad czerwiem.
Sołtys Opublikowano 14 Maja 2023 Opublikowano 14 Maja 2023 To może i ja coś skrobnę... Wczoraj do ula magazynku wprowadziły się obce pszczoly:) Rój spory, jeszcze nie zaglądałem. Przeglądy na rzepaku wczoraj zrobiłem to już jest nieźle, jeszcze z tydzień śmiało będzie kwitł, pogoda mogła by się utrzymać bo jest co dźwigać zdejmując miodnie. Dzisiaj wieczorem standardowa procedura czyli korpus węzy i rwanie czerwiu takowym bo miseczek nabudowane co nie miara... Zaraz będzie drzewo, tylko na polu gdzie stoją nie ma drzew:D
michal79 Opublikowano 14 Maja 2023 Opublikowano 14 Maja 2023 Na św. Bonifacego narobisz się i może będziesz coś miał z tego... 3
Nacek Opublikowano 14 Maja 2023 Opublikowano 14 Maja 2023 Dziś zrobiłem remanent w magazynku, zostało mi jeszcze 900 słoików miodu a świeży tuż tuż 😕
gajowy Opublikowano 14 Maja 2023 Opublikowano 14 Maja 2023 Mnie moje pszczoły na wsi w lesie zaskoczyły pozytywnie. Niby nie miały czego nosić, drzewa nie kwitną, rolnicy nic nie uprawiają, nędza, piaski. A tym czasem stanąłem koło uli i poczułem, że mocno coś odparowują. Zapach równie intensywny jak przy gryce czy nawłoci, tylko inny. Z ciekawości w jednej rodzince wyciągnąłem po południu ramkę suszu wstawioną rano i była już mocno zalana nakropem. Na spadź sosnową za wcześnie, zresztą jak się pojawiała to cały las nad głową brzęczał. Objechałem okolicę w poszukiwaniu kwiatów- nic nie było. Jedyne co kwitnie w okolicy to jasnota, kurdybanek i jaskółcze ziele, które jest jedynie źródłem pyłku. Naprawdę bardzo jestem ciekaw co i gdzie one znalazły.
Tadek11 Opublikowano 15 Maja 2023 Opublikowano 15 Maja 2023 9 godzin temu, gajowy napisał(a): Mnie moje pszczoły na wsi w lesie zaskoczyły pozytywnie. Niby nie miały czego nosić, drzewa nie kwitną, rolnicy nic nie uprawiają, nędza, piaski. A tym czasem stanąłem koło uli i poczułem, że mocno coś odparowują. Zapach równie intensywny jak przy gryce czy nawłoci, tylko inny. Z ciekawości w jednej rodzince wyciągnąłem po południu ramkę suszu wstawioną rano i była już mocno zalana nakropem. Na spadź sosnową za wcześnie, zresztą jak się pojawiała to cały las nad głową brzęczał. Objechałem okolicę w poszukiwaniu kwiatów- nic nie było. Jedyne co kwitnie w okolicy to jasnota, kurdybanek i jaskółcze ziele, które jest jedynie źródłem pyłku. Naprawdę bardzo jestem ciekaw co i gdzie one znalazły. To powinieneś zwiększyć promień poszukiwań tak na przyszłość żeby mieć wiedzę.
Madzin Opublikowano 15 Maja 2023 Opublikowano 15 Maja 2023 U mnie niektóre pozalewały gniazdo i miodnie wszędzie kapie jakiś prawie przezroczysty nakrop. Robią wyścigi kto szybciej dopadnie wolna komórkę , pszczoły z nektarem czy matka zeby zlozyc jajo (w promieniu tylko 1 h rzepaku na to jakieś 30 rodzin z mojej ulicy , 3 u sąsiada za płotem i dalej jakieś 500 m pasieka prawie na 20 wszystko stacjonarne 😂) . Pada od wczoraj wieczora , mam nadzieje ze pozwoli to na przeorganizowanie i wyniesienie tego na górę bo jak nie , to za chwile każda sie wyroi … 90% moich nasadzeń przyjęta i wypuszcza listki Dzisiaj zajrzę jak maja sie akacje bo to u mnie jedyny większy pożytek . No i lipy , wyglądają ładnie i zdrowo ale jaka będzie pogoda na kwitnienie , ciężko przewidzieć . W zeszłym roku latały tylko wczesnym rankiem , później tylko na poidło albo smętnie wisiały przy wlotkach .
Krzychu Opublikowano 15 Maja 2023 Autor Opublikowano 15 Maja 2023 Wczoraj zajrzałem sobie na pasiekę przy okazji uroczystości rodzinnej - do dwóch rodzin. Jednej z silniejszych i do jednej słabej. Okazuje się, że ten ciepły tydzień zaowocował w postępy. Na jabłoniach i gruszach prawdziwe zatrzęsienie, nigdy tak dużo pszczół na raz nie widziałem na nich. Pszczoły pracują w miodniach, odbudowują węzę i sporo miodu już naniosły mimo, że prawdopodobnie rzepak jeszcze nie "leje" (Na polu rzepakowym cisza, bez szumu a jest od niedawna w pełni). Może uda się dzięki temu odseparować wielokwiat od czystego rzepaku jak po dzisiejszych deszczach być może zacznie nektarować na 100% bo do tej pory suchy pył wszędzie. W warszawiakach kombinowanych udawało mi się to. Zobaczymy jak pójdzie w 18tkach.
gajowy Opublikowano 15 Maja 2023 Opublikowano 15 Maja 2023 1 godzinę temu, Tadek11 napisał(a): To powinieneś zwiększyć promień poszukiwań tak na przyszłość żeby mieć wiedzę. W promieniu dwóch kilometrów a nawet chyba więcej zjeździłem polne drogi, wszędzie mikre zboża na dotację. Jest jeszcze szansa że po drugiej stronie Narwi coś jest. Do Narwi około 800- 1000 m w linii prostej. Ale do mostu 15km, nie miałem czasu już na wycieczkę 30-sto kilometrową i dalsze poszukiwania. Może następnym razem sprawdzę tereny za rzeką.
michal79 Opublikowano 15 Maja 2023 Opublikowano 15 Maja 2023 1 godzinę temu, gajowy napisał(a): W promieniu dwóch kilometrów a nawet chyba więcej zjeździłem polne drogi, wszędzie mikre zboża na dotację. Jest jeszcze szansa że po drugiej stronie Narwi coś jest. Do Narwi około 800- 1000 m w linii prostej. Ale do mostu 15km, nie miałem czasu już na wycieczkę 30-sto kilometrową i dalsze poszukiwania. Może następnym razem sprawdzę tereny za rzeką. Przy założonych okularach udaje mi się określić ogólnie kierunek wylatywanie zabieraczek z uli.
gajowy Opublikowano 16 Maja 2023 Opublikowano 16 Maja 2023 W dniu 15.05.2023 o 11:09, michal79 napisał(a): Przy założonych okularach udaje mi się określić ogólnie kierunek wylatywanie zabieraczek z uli. U mnie to by musiała być lornetka. Ule stoją na działce zalesionej. W jednym miejscu jest taki placyk nieduży po uschniętych czy wyłamanych drzewach . Ule stoją wokół tej nazwijmy studni. Gdy wychodzą z ula to tą studnią lecą w górę i dopiero nad lasem obierają właściwy kierunek. Wracając do niespodziewanych pożytków, kuzyn który też ma pszczoły w lesie na Mazowszu (jakie 40 kilometrów od moich) też zauważył znaczne przybytki nakropu.
Sołtys Opublikowano 16 Maja 2023 Opublikowano 16 Maja 2023 Wielokwiat majowy, co tu dalej drążyć ;D ważne że przybywa, a nie ubywa. U mnie się robi pogoda rojowa, jutro ma padać, pojutrze ma padać, trzeba będzie się za drabina rozejzeć zapewne...
gajowy Opublikowano 16 Maja 2023 Opublikowano 16 Maja 2023 18 minut temu, Sołtys napisał(a): Wielokwiat majowy, co tu dalej drążyć ;D ważne że przybywa, a nie ubywa. Niby święta racja. Ale jak bym wiedział co i ile czasu jeszcze potrwa to bym więcej uli tam zawiózł co by do akacji na siłę doszły a może jeszcze bym coś dla siebie odwirował:-)
Krzychu Opublikowano 17 Maja 2023 Autor Opublikowano 17 Maja 2023 Podobno u niektórych taka nędza z rzepakiem, że ciasta już podają z głodu 1
michal79 Opublikowano 17 Maja 2023 Opublikowano 17 Maja 2023 2 minuty temu, Krzychu napisał(a): Podobno u niektórych taka nędza z rzepakiem, że ciasta już podają z głodu W ciągu weekendu zrobiłem sztuczne rójki z całej pasieki. Większość stoi przy rzepaku. Liczyłem, że nie będę musiał kontrolować pokarmu przez jakiś czas. A tu widzę zonk.
gajowy Opublikowano 17 Maja 2023 Opublikowano 17 Maja 2023 (edytowane) Ja dziś znalazłem poletko około 2ha rzepaku około 1,5km od jednego z moich toczków. Czy coś z tego noszą- ciężko wyczuć. Do tej pory kwitł mniszek w dużej ilości i sady. Teraz i jedno i drugie się urwało... Może sie na ten rzepak połaszą. Jedna rodzina doszła na tym toczku już do wielkości "odkładowej" Edytowane 17 Maja 2023 przez gajowy błąd
Sołtys Opublikowano 17 Maja 2023 Opublikowano 17 Maja 2023 Może same hybrydy posiane. Ja w tym roku mam swój rzepak to przynajmiej pewne, że sobie sam nie wytruje;) Ale i siałem pod pszczoły populacyjny specjalnie, i wydaje się że całkiem nieźle się zapowiada, teraz tylko to załamanie pogody może zepsuć wszystko, aczkolwiek do podkarmiania daleko
Madzin Opublikowano 17 Maja 2023 Opublikowano 17 Maja 2023 Akacja przy pasiece , do tych w większym i starszym areale nie wędrowałam bo od wczoraj leje jak z wiadra… (rozsiały się same jakieś 3-4 lata temu i zrobił się fajny zagajnik na pastwisku od koni , to chyba jedyny pożytek który nie zostaje przez nie pożarty). 1
manio Opublikowano 17 Maja 2023 Opublikowano 17 Maja 2023 7 godzin temu, Krzychu napisał(a): Podobno u niektórych taka nędza z rzepakiem, że ciasta już podają z głodu to już gruba przesada , ale są i tacy co karmią cały sezon i mówią że to ekologiczny produkt ziołowy. Może i odloty jak po dobry ziele? U mnie rzepak jeszcze się nie zaczął , a pszczoły nie nabrały wiele siły. Nawet topiarka słoneczna jeszcze nie miała okazji zadziałać bo nawet 20*C jeszcze nie było. Dobrze , że pada bo wiele roślin w słabej kondycji , a jare zboża praktycznie nie powschodziły. Rzepakowi też deszcz pomoże w nektarowaniu. Od weekendu ocieplenie . Pszczoły latją u mnie po wodę i o dziwo na karaganę syberyjską , która akurat u mnie kwitnie. Złe jak diabli ,. szukają kogo by tu dziabnąć. Głód i zimno , a to gęby do wykarmienia.
Tadek11 Opublikowano 18 Maja 2023 Opublikowano 18 Maja 2023 12 godzin temu, manio napisał(a): a jare zboża praktycznie nie powschodziły Może rolnicy wcale nie posiali zbóż i dlatego nie wschodzi , bo i po co ? Jest mnogo w magazynach. 🙂 19 godzin temu, Krzychu napisał(a): Podobno u niektórych taka nędza z rzepakiem, że ciasta już podają z głodu Jak gdzieś są monokultury , albo postawione celowo na rzepaku modyfikowanym hybrydowym nie niekratującym ? U mnie noszą rzepak i nadstawki są już ciężkie , ale jest opóźnienie w tym roku . Co dalej ? nie powinno być źle , od soboty zapowiadają powrót pogody . Ale zacznie się sezon rójek i na weekend szykować trzeba drabiny i rojnice.
Turqs Opublikowano 18 Maja 2023 Opublikowano 18 Maja 2023 Godzinę temu, Tadek11 napisał(a): Jak gdzieś są monokultury , albo postawione celowo na rzepaku modyfikowanym hybrydowym nie niekratującym ? U mnie noszą rzepak i nadstawki są już ciężkie , ale jest opóźnienie w tym roku . Co dalej ? nie powinno być źle , od soboty zapowiadają powrót pogody . Ale zacznie się sezon rójek i na weekend szykować trzeba drabiny i rojnice. Drugi rok mam porównanie hybrydowych i populacyjnych. W tym roku mam pszczoły na rzepakach w 3 lokalizacjach. Każda jest dosłownie otoczona rzepakami. Pożytki poza rzepakowe w każdym miejscu w miare wyrównane. Lokalizacja 1. 100 % w zasieku lotu hybrydy w różnych odmianach. Lokalizacja 2. ok 70 % populacyjny w 2 odmianach Lokalizacja 3. na skraju lasu gdzie przy lesie uprawa 15 ha ale nie wiem jaki to rzepak. Wnioski na ten moment jak w ubiegłym roku. Populacyjne zdecydowanie intensywniej pachną. Pszczoły widać na nich szybciej bo zakwitają jako pierwsze. W mojej sytuacji ilość miodu uzależniona jest to siły rodziny a nie od rodzaju rzepaku. W ubiegłym roku miałem wrażenie, że na populacyjnym było lepiej ale to raczej od kondycji rodzin było zależne. W tym roku postanowiłem nie wybierać rodzin tylko brałem tak jak leci. Nawet to się sprawdza bo mam możliwość na danej lokalizacji zasilić słabszą jak silna już buzuje. Moje wnioski mogą być pochopne bo za młody stażem w tym jestem. Moim zdaniem na ten moment z tymi hybrydami to więcej legendy niż prawdy jeśli chodzi rzekomy brak niekratowania. Większe znaczenie ma pogoda i siła rodzin.
gajowy Opublikowano 18 Maja 2023 Opublikowano 18 Maja 2023 2 godziny temu, Tadek11 napisał(a): bo i po co ? U mnie sieją dla dotacji, tylko i wyłącznie...
michal79 Opublikowano 18 Maja 2023 Opublikowano 18 Maja 2023 4 godziny temu, gajowy napisał(a): U mnie sieją dla dotacji, tylko i wyłącznie... I potem co? Wysypują do rzeki?
gajowy Opublikowano 18 Maja 2023 Opublikowano 18 Maja 2023 26 minut temu, michal79 napisał(a): I potem co? Wysypują do rzeki? A to Ty założyłeś że wyrośnie coś wartego zbiorów? Odważna teza... Z kilkoma rolnikami co ten piach orali rozmawiałem. Niektórzy co mają nieco lepsze te piaski to czasem nawet jakiś obornik zaaplikują i coś jest nawet do skoszenia ale baaardzo marniutkie to zboże w porównaniu do tego co widziałem kiedyś na glebach 3-ciej klasy. Ale są tacy co sieją w piasek taki, który można by brać bez przesiewania do tynków. Tam nie rośnie... Jedni i drudzy mówią że bez dotacji by tego procederu zaprzestali. Rozpieściły Cię Panie Michale widoki lubelskich czarnoziemów. Kurpsie to inny świat. 1
manio Opublikowano 18 Maja 2023 Opublikowano 18 Maja 2023 (edytowane) 6 godzin temu, gajowy napisał(a): U mnie sieją dla dotacji, tylko i wyłącznie... Poczytaj ile jest tej kosmicznej dotancji , ile kosztuje uprawa, paliwo, nasiona i nie zazdrość kurpsioskim kułakom ich piachu i szalonych pieniędzy. Bez nawożenia to nawet chwast nie urosną, a nawozy droższe od cukru. Obornik tez bo krowy ma tylko obszarnik, a swintuchy do wczoraj były zakazane z powodu asf. Dobrze tam gdzie nie ma nas. Dotancje dajo I bez uprawy. Za trwały użytek zielony lub odłogowanie. Sieją bo nie liczą kosztów robocizny. A co by mieli robić jakby nie sieli ? A co by na to sąsiedzi powiedzieli ? U mnie sieją tylko na pasze. Żeby sprzedać muszą jeszcze przepuścić przez wołowinę. Mleka ani świń nie mają. Raj na ziemi Edytowane 18 Maja 2023 przez manio
Rekomendowane odpowiedzi