Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2023


Krzychu

Recommended Posts

3 godziny temu, Tadek11 napisał(a):

Jak to następnej wiosny ? Czy on doczeka do wiosny ? 😁 

 

No niby tak. Tylko u mnie zaistniały te specyficzne warunki.. ;)

Ale teraz raczej już nawłoci nie będę skrobał przez parę sezonów. 

Chociaż kto wie... 

Inwazje, zmiany klimatu, chemia, hemoglobina...

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, michal79 napisał(a):

Ale teraz raczej już nawłoci nie będę skrobał przez parę sezonów. 

Chociaż kto wie... 

Świat się zmienia , kiedyś zbierało się miód wrzosowy , dzisiaj to niemożliwe i nawet klienci zapomnieli o miodzie wrzosowym.  Nawłoć świtanie nadaje się na zastępstwo lipy , która zaczyna wypadać z kalendarza pszczelarza  z wiadomych względów  i jest wtedy czas w lipcu  na przygotowanie rodzin do nawłoci. Więcej trochę roboty dla pszczelarza , to na pewno , ale miód nawłociowy jest tego warty. 😀 Są tacy w mojej okolicy Koledzy dla których jest to już prawie główny pożytek , po pierwszym wiosennym   , który jest tylko takim wstępem do sezonu jak nie mają  rzepaku w zasięgu lotu  lub możliwości prowadzenia gospodarki wędrownej.  

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, mirek. napisał(a):

nie mam pare z 2022 i nic 

oki jest 

U mnie to samo  😁

Dwa lata temu  przez niedopatrzenie zapomniałem o jednym wiaderku 12L miodu nawłociowego i przez całą zimę przezimował w pracowni pasiecznej wśród pustych wiaderek,  przez przeoczenie , i na wiosnę po otwarciu (był szczelnie zamknięty ) był w stanie nie wykazującym oznak fermentacji tylko na wierzchu był miód płynny tak 1/5 wysokości , a  od dołu w stanie krupca. 😊

I ten aromat owoców cytrusowych w połączeniu z zapachem imbiru 😋 Jest to jeden z najciekawszych naszych miodów teraz , na równi z nostrzykowym , gryczanym  lipowym ale takim  prawdziwym i   mniszkowym , ale oczywiście to rzecz indywidualna do oceny. 

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

Odwrotnie , też stawiam na taki scenariusz 😄 albo wyjdzie takie qui pro  quo i będziesz miał dwa w jednym. Jak ko się pyta o grykę , to tak mam grykę , a jak o nawłoć to też mam nawłoć , podwójna korzyść. 🤑 

Brat w zeszłym roku miał grykę z nawłocią. U niego gryka zdominowała tak smak i aromat, że nawłoć była niewyczuwalna. Ale to kwesta zapewne proporcji i w różnych miejscach może być różnie

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, gajowy napisał(a):

Brat w zeszłym roku miał grykę z nawłocią. U niego gryka zdominowała tak smak i aromat, że nawłoć była niewyczuwalna. Ale to kwesta zapewne proporcji i w różnych miejscach może być różnie

Gryka jest tak charakterystyczna, że wystarczy niewielka ilość, jedni uwielbiają inni omijają z dala. 

Edited by Turqs
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Turqs napisał(a):

Gryka jest tak charakterystyczna, że wystarczy niewielka ilość, jedni uwielbiają inni omijają z dala. 

Dlatego  nawet mała domieszka gryki już upoważnia do nazwania takiego miodu gryczanym .  Mam Kolegę w Kole który co roku wozi pszczoły na grykę i zawsze ma miód gryczany dla swoich klientów , ale jak chciałem kiedyś żeby mi sprzedał słoik miodu swojego prawdziwego  gryczanego albo zamienił się   , to mówi , wiesz on tak to jest taki na pół gryczany. 

 

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, mirek. napisał(a):

DIPEL WG

ktoś  stosował ten środek  na motylice?

A po co ta chemia ?  Proponuję zamrażarkę i żona będzie zadowolona i Ty. 😋

Kupiłem sobie i nie ma nic lepszego na motylicę i bez tej zawiesiny wodnej trucizny działającej na przewód pokarmowy larw motylicy i nie wiadomo na co i na kogo jeszcze ? Nie mówiąc już że każą ramkę pewnie trzeba opryskać w masce na twarz z filtrami za 70 zl  + ten Dipel za około 100 zł. - to koszt  połowy zamrażarki. 

https://www.olx.pl/d/oferta/sprzedam-zamrazarke-CID99-IDWPXLR.html

 

 

 

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, mirek. napisał(a):

DIPEL WG

ktoś  stosował ten środek  na motylice?

Stosowałem. To praktycznie ten sam środek biologiczny jak B401. Wiele nie moge powiedzieć, poprostu działał.

Teraz poza rodzinami zimuję praktycznie tylko ramki nieprzeczerwione w korpusach ustawionych w kominy zabezpieczone siatką od góry i dołu. Do zimy planuję zastosować jak w poprzednim roku 3 razy wkas octowy.
Jestem w trakcie przetapiania przeczerwionych ramek, których nie udało mi się rozdysponować w rodzinach na zimę 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, mirek. napisał(a):

to było pytanie nie że ja tak robię

ja kominy ustawiam i kwas octowy ale czasem cos  się przypałęta 

Był u nas temat o problemach z motylicą i z własnego doświadczania wiem , że najlepszą metodą jest magazynowanie tylko ramek dziewiczych nie przeczerwionych , tak jak pisze Mirek ( Turqs).

A do prewencyjnego zabezpieczenia  to wymrożenie ramek w zamrażarce przez dobę i spoko , bez tej chemii i kwasu octowego. Szkoda czasu i roboty. 

Temat do przypomnienia sobie , bo jest teraz na czasie i teraz motylica jest najbardziej groźna dla naszych ramek jak pozostaną nawet kilka dni poza ulem .

 

Link to comment
Share on other sites

Mam już 3 działające zamrażarki (stare bo stare - działają tydzień w ciągu roku) na raz jestem w stanie wymrozić ok 200 ramek gniazdowych - 2 dni w minus 32 stopnie i nic lepszego nie ma

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, kubek33 napisał(a):

Mam już 3 działające zamrażarki (stare bo stare - działają tydzień w ciągu roku) na raz jestem w stanie wymrozić ok 200 ramek gniazdowych - 2 dni w minus 32 stopnie i nic lepszego nie ma

Podobno wystarczy minus 16 st.C na motylicę ,  a już minus 25 st. C standard w zamrażarkach to jest aż nadto  ginie większość bakterii i grzybów , oprócz form przetrwalnikowych  które są bardziej odporne , ale tez i trudniej je reaktywować od życia do spowodowania zakażenia chorobotwórczego. 

Link to comment
Share on other sites

To nie chemia tylko boologia. Żadna trucizna. Działa tylko na młodzitkie larwy zaraz po wylegnięciu z jaja. Jak ramki porażone i chodzą robale to tylko mrożenie. Stosowałem dipel jak przechowywałem ranki gniazdowe. Teraz zimuje tylko te z miodni i niczego nie potrzebuję. One na mają jajek barciaka. W zasadzie to nie wiem dlaczego.

Ramki dziewicze , nie były czerwone, ani poddawane zabiegom chemicznym trucia warrozy. To mój sposób na przechowywanie ramek. Dipel wtedy też zbędny. Pryskalem ramki od razu po wyjęciu z ula. Jedna łyżka preparatu na 0.9 l wody

Zamrażarka to dużo grzebania, lepiej pryskac dipelem. Maniu za leniwy, a i pisi prąd drogi  i miejsca dużo zajmuje. Niech się tym mordują  pracusie. 

 

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

Gryka kończy kwitnienie, 36 stopnie Celsjusza na termometrach a na nawłoci szał pszczół. nie ma jej jednak tyle ile zakładałem. Jakby spiąć wszystkie krzaki do kupy to w pobliżu pasieki 1ha nawłoci się uzbiera.

Link to comment
Share on other sites

Zauważyłam dziwna sytuacje , od czerwca mam rozstawiony basen na ogródku ,do utrzymania czystości wody  używam pompy z generatorem chloru (zamiast chemii basenowej wrzucam do basenu 25 kg soli kuchennej i z tego wytrąca sie chlor w generatorze ) . Nie wiem czemu ale moje pszczoły totalnie olały wszystkie poidła (i te moje co stoją od wiosny i inne np. Od koni , kur nawet pryzmę z gnojem olaly a tam tez gęsto przesiadywały wiosna ) , ciagle urzędują przy basenie . Kombinowalam już różną woda kranowa , deszczówka , odstana , gotowana i żadna ich nie interesuje jak ta w basenie . 🤔 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Madzin napisał(a):

Zauważyłam dziwna sytuacje , od czerwca mam rozstawiony basen na ogródku ,do utrzymania czystości wody  używam pompy z generatorem chloru (zamiast chemii basenowej wrzucam do basenu 25 kg soli kuchennej i z tego wytrąca sie chlor w generatorze ) . Nie wiem czemu ale moje pszczoły totalnie olały wszystkie poidła (i te moje co stoją od wiosny i inne np. Od koni , kur nawet pryzmę z gnojem olaly a tam tez gęsto przesiadywały wiosna ) , ciagle urzędują przy basenie . Kombinowalam już różną woda kranowa , deszczówka , odstana , gotowana i żadna ich nie interesuje jak ta w basenie . 🤔 

Jak masz kilka uli czyli małą pasiekę to rozwiązaniem może być wstawienie poideł ulowych z wodą , powinno zmniejszyć to zainteresowanie basenem podczas kiedy Ty chcesz korzystać z basenu i jest konflikt interesów. 🌴 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Pszczoly lubią chlorowaną wodę. Lubią sole. Oczywiście w minimalnym stężeniu. Dlatego korzystają z gnojówki (nie mylić z gnojowica) 

U siebie zamknąłem szczelnie basen na niecały tydzień. Do wody w poidle (beczka 300 l z kranem i deska) dodalem podchloryn sodu ten sam co do basenu. 0,5ml na 1 l wody. Temat załatwiony. Kolejne napełnienia beczki juz tylko kranówka. Pilnuje aby woda była bez przerw. I już nie interesują się basenem. 

Link to comment
Share on other sites

U mnie na dwóch miejscówkach mocno wali już skarpetami ale nie sprawdzałem co jest w ramkach. Wszystkie do tej pory dokarmiałem rozwojowo. Czas zajrzeć czy wszędzie trzeba. Jak by kogoś z okolic Wawra interesował nieco tańszy cukier to pozwolę wkleić ofertę:

https://www.olx.pl/d/oferta/cukier-bialy-polski-dla-pszczol-i-nie-tylko-CID757-IDWuhkh.html

 

Rozmawiałem z nimi ,cena jest przy zakupie tony, kupując np 100kg to będzie cena 4.80 PLN/kg. Niby nie dużo taniej ale zawsze coś jak ktoś ma blisko lub bywa w tych okolicach.

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, gajowy napisał(a):

U mnie na dwóch miejscówkach mocno wali już skarpetami ale nie sprawdzałem co jest w ramkach. Wszystkie do tej pory dokarmiałem rozwojowo. Czas zajrzeć czy wszędzie trzeba. Jak by kogoś z okolic Wawra interesował nieco tańszy cukier to pozwolę wkleić ofertę:

https://www.olx.pl/d/oferta/cukier-bialy-polski-dla-pszczol-i-nie-tylko-CID757-I🍯DWuhkh.html

 

Rozmawiałem z nimi ,cena jest przy zakupie tony, kupując np 100kg to będzie cena 4.80 PLN/kg. Niby nie dużo taniej ale zawsze coś jak ktoś ma blisko lub bywa w tych okolicach.

 

Oferta już nieaktywna .Ukraiński ?  😁 

U mnie zanosi się na to że przezimują na miodzie . Dostały już po 6 kg cukru na ul średnio i przewiduję że reszta  będzie to miód  w kilku rodzinach spadziowy w pozostałych nawłociowy. Wracamy do dawnych czasów , gdzie pszczelarze zimowali pszczoły  wyłącznie na miodzie i jakoś funkcjonowali więc nie będzie źle 😇 

Damy radę . 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

Oferta już nieaktywna .Ukraiński ?  😁

4,8 bez problemowo w polskich hurtowniach można zakupić cukier wyprodukowany w Polsce. Aktualnie ceny drgnęły w dół lekko 

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, Turqs napisał(a):

4,8 bez problemowo w polskich hurtowniach można zakupić cukier wyprodukowany w Polsce. Aktualnie ceny drgnęły w dół lekko 

Bo wybory niedługo 😁 Już swoje zarobili przez ten rok sztucznie zawyżonych cen przez Polski Holding Spożywczy Sasina.  . 

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.