Słowian Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Opublikowano 7 Kwietnia 2017 No własnie jak to zrobić żeby nie bujać się z pełnymi ramkami w ciągu sezonu a nie zagłodzić pszczół na przedwiośniu ??? dojść do tego to mój priorytet w pasiece bo mnie już nerwi to "bujanie się" drugi rok z rzędu kupe roboty niepotrzebne mimo że w tym roku zostawiłem im na zimę mniej niż w tamtym roku (nawłoć) a i tak sporo sie ostało może przez to że rodziny ogólnie słabsze niż w tamtym roku 4 musiałem łączyć to i ramek trochę zostało. Taka pogoda jak dziś przez 3 czy 4 dni mnie nie martwi już sucho było a wiosna potrzebuje wilgoci, od poniedziałku ma byc lepiej a moje nasadzenia potrzebują wody te w koło domu nie ma problemu ale te w terenie 110 sztobrów wierzby oraz 6 lip przyda się jak aniołki raz na jakis czas podleją Cytuj
Tadek11 Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Ile dać pokarmu żeby się na wiosnę nie "bujać" z ramkami ??? Takie wyliczenie jest nie realne w praktyce i każdy musi sobie wybrać jakaś strategię dlaczego ???? Ano żeby to zrozumieć trzeba prześledzić ile pszczoły zużywają pokarmu na własny użytek w poszczególnych miesiącach w roku , znalazłem takie opracowanie : Styczeń - 1kgLuty - 2kgMarzec - 3kgKwiecień - 9kgMaj - 15kgCzerwiec - 30kgLipiec - 17kgSierpień - 12kgWrzesień - 5kgPaździernik - 3kgListopad - 2kgGrudzień - 1kgRodzina pszczela zużywa w skali roku łącznie ok. 100kg miodu i 25-30kg pyłku. I tu jest istotny kwiecień , piszą że około 9 kg , ale kwiecień jest kwietniowi nie równy w poszczególnych latach pod względem pogody i wegetacji roślin i nektarowania , a poza tym wpływ ma tu wielkość rodziny wiadomo większa zużyje więcej i trzecim czynnikiem jest jak długo jesienią matki czerwiły. I z tego można wyciągnąć jakąś prognozę ??? Ale jak to zrobić ?? Na pogodę w kwietniu nie mamy wpływu i dlatego wszystko co robimy w tej materii obarczone jest dużym błędem i jednego roku nam zostanie sporo pokarmu a drugiego zabraknie i zmuszeni będziemy dokarmiać w kwietniu i to jest cała filozofia Pozdrawiam Tadewk 1 Cytuj
daro Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 8 Kwietnia 2017 No własnie jak to zrobić żeby nie bujać się z pełnymi ramkami w ciągu sezonu a nie zagłodzić pszczół na przedwiośniu ??? Pszczoły chcą żyć bardziej niż Ty żeby przeżyły. Wiesz jak pszczoła wie ile miodu jest w ulu ? A wie. Będzie za mało nie będzie matka czerwić. Będzie zima ciężka ( ciepła , jak ta ) będą sobie radzić tym co dostały. Mam niektóre cwaniary ( chyba po Władkowych) co jesienią na rabują , jam nie raz d..pa i za dużo zostawiam . Słabsze bo zima ciężka była , było w miarę ciepło a to źle. P.S . A ciasta nie dawał ? Dawał to ma tera miód daj nadstawkę i będzie co wirować . Może zwolnią miejsce . 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Opublikowano 8 Kwietnia 2017 U mnie rozpoczęły się coroczne tradycyjne procedery .Wracałem przed chwilą z Kętrzyna z Kiermaszu Wielkanocnego (jutro znów jadę)Na kilkunastu kilometrach naliczyłem w polu 5 ogromnych opryskiwaczy w akcji .A ile ich już zdążyło zjechać z pól ... ?Okolice obfitują w ogromne ilości zarośli wierzbowych .Pszczoły masowo latają przez te opryskiwane pola na pożytek wierzbowy .ile ich wróci ... ? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Opublikowano 8 Kwietnia 2017 U mnie rozpoczęły się coroczne tradycyjne procedery . Wracałem przed chwilą z Kętrzyna z Kiermaszu Wielkanocnego (jutro znów jadę) Na kilkunastu kilometrach naliczyłem w polu 5 ogromnych opryskiwaczy w akcji . A ile ich już zdążyło zjechać z pól ... ? Okolice obfitują w ogromne ilości zarośli wierzbowych . Pszczoły masowo latają przez te opryskiwane pola na pożytek wierzbowy . ile ich wróci ... ? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Widać że pszczelarze są mocno zajęci obowiązkami i nie mają czasu pisać na forum oraz Święta . U mnie tak samo. Kończę właśnie dodatkowe korpusy z pojedynczej deski , oraz stół do odsklepiania , oraz nową topiarkę słoneczną , jednocześnie obowiązkowe przeglądy w pasiece w której przed chłodami wstawiłem w większości po korpusie suszu ? i teraz zastanawiam się czy nie zrobiłem to za wcześnie ? Ale myślę że pszczoły pomimo chłodu dadzą sobie radę ? zobaczymy ? Jutro ma być cieplej to w razie czego poddam im pokarm w słoikach 0,9 l Pozdrawiam Tadek Cytuj
wlodek2055 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 U mnie w wstawionych korpusach z suszem , w każdym ulu inaczej...zainteresowanie jest ale pogoda się załamała i przez tydzień następny pewnie nic ciekawego tam się nie b. działo.W ciemniejszych ramkach widać nakrop.W korpusach gniazdowych włożone ramki z węzą ładnie odbudowane,w silnych rodzinach odbudowane prawie w 100% tach.W słabszych potrwa to jeszcze.Dużo pyłku nazbierały /pogoda /.Teraz deszcze i chłody do Świąt więc muszą liczyć na to co w ulu.Trzeba być czujnym i kontrolować stan pokarmu.W razie braku dokarmię....tyle na dziś - czekamy na lepszą pogodę. Cytuj
Bohtyn Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Jutro ma by cieplej, - ale to jeden dzień - i wtedy się pszczołom nie przeszkadza przeglądami. Kwiecień to jak Tadek napisał zużycie 9 kg przez rodzinę, ja bym powiedział, że nawet do 15 Kg. Jutro 10-ty kwietnia /smutna rocznica/ ale pierwsza dekada minęła i 1/3 pokarmu zjedzona, lub pszczoły zaczęły oszczędzać, albo co gorsze zaczęły zjadać czerw. Czujność i kontrolowanie pokarmu nic nie da, tylko trza dawać i już bez względu na zapasy, żeby sprowokować je złudzeniem przybytku do intensywnego czerwienia. Piszą, że teraz w ulu na wadze jest codzienny spadek wagi po 0,25 kg. Ja tam jutro jadę i podaję 6 (szóstą) dawkę wody - słodziuśkiej. Cytuj
radek40 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Też się trochę pospieszyłem i w czterech rodzinkach wrzuciłem korpusy , ale tylko w jednym są na górze. Cytuj
Skelar Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 11 dni temu rodziny, które były zimowane na jednym korpusie dostały półnadstawkę z analogiczną ilością ramek. W tych zimowanych na dwóch korpusach zamieniłem górny z dolnym. Dziś zrobiłem szczegółowy przegląd wszystkich. Masa nakropu z wierzby, klonu. Sady zaczynają kwitnąc (śliwki, ałycze i morele już od tygodnia teraz czereśnia). Matki z braku miejsca w górnych korpusach, w niektórych rodzinkach zeszły z czerwieniem na dół. Pojawiła się dzika zabudowa trutowa oraz czerw trutowy. Każda rodzinka dostała ramkę pracy. Uzupełniłem też do kompletu ramki w każdym korpusie. Węza do gniazda, susz do nadstawek/półnadstawek. Jedna rodzina na tle innych moich wyjątkowo silna . Pszczoły za zatworami siedziały. Do tej pory trzymana na dwóch korpusach 7+7 dostała półnadstawkę z węzą między korpusy. Korpusy dopełniłem węza i szuszem +ramka pracy. Może to zbyt radykalne posunięcie ale w górnym korpusie wszystko zalane a w dolnym wszystko zaczerwione. Ponadto robotnice zaczęły tworzyć "łańcuszki" pod ramkami a to już mi się nie podoba Nie miałem wyboru, raczej przez najbliższe dwa tyg. nie będę miał czasu aby zajrzeć do pasieki. Wszystkie rodziny poszerzone "na wyrost". W niektórych gniazdach pojawiły się karłowate mateczniki-straszaki. Do rzepaku zostały dwa tyg. Cytuj
MAZI Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Węza z poprzedniej niedzieli w większości w dadantach 1/2 odbudowana, w wielkopolskich w odbudowana w połowie. Dzisiaj w czterech rodzinkach przy domu dałem po korpusie 1/2 w suszem i węzą. W jednej rodzinie dodałem ramkę z pokarmem. Jutro działam w pasiece poza domem. Trzeba przejrzeć zanim przyjdzie kolejne ochłodzenie. Cytuj
daro Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 10 Kwietnia 2017 i przez tydzień następny pewnie nic ciekawego tam się nie b. działo Bedzie się dzieci robiło. Czujność i kontrolowanie pokarmu nic nie da, tylko trza dawać i już bez względu na zapasy, żeby sprowokować je złudzeniem przybytku do intensywnego czerwienia. To po to to moje wczesne karmienie i ramki za zatworem . Nie trzeba ni z ciastem ni ze słoikami . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 No tak ale Ty masz te zatwory . A co mają zrobić Ci co nie używają zatworów ? Takie rodzinki słabe które się kwalifikują do ustawiania w ulu ich za zatwór , od razu jesienią łączę w silniejsze rodziny żeby nie było zatworów , z wyjątkiem cenniejszych matek z zakupu gdzie czasami zatwory używam. jak otrzymam je późno i nie zdążą do końca sierpnia się rozbujać. Cytuj
MAZI Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Wczoraj do jednej rodzinki w dadancie 1/2 dałem korpus z suszem i węzą, dzisiaj zajrzałem kontrolnie i już budują plastry na 3 ramkach węzy, do jutra powinny się uwinąć... Szkoda, że taka pogoda się kończy... Na rzepak powinienem mieć 33 rodzinki gotowe, 3 to chyba na lipę zdążą :-) Cytuj
Tadek11 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 No nie wiadomo kiedy ten rzepak będzie w tym roku , bo wydaje mi się że chyba o tydzień wcześniej . Ale chyba założymy temat rzepaku i tam napiszemy nasze spostrzeżenia . Pozdrawiam Tadek Cytuj
kubek33 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Wczoraj wiało jak cholera ale brały wodę, dziś pada od samego rana więc nawet wody nie biorą :( Potrzebne słoneczko !!!! Cytuj
radek40 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Pszczelarstwo uczy pokory , i tak jak w życiu nie zawsze jest tak jak my byśmy tego chcieli Cytuj
Tadek11 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 U mnie w tygodniu dostały po 0,9 l inwertu który mi pozostał po jesiennym karmieniu , i jak by się chłody utrzymywały dalej to trzeba będzie jeszcze powtórzyć raz taką porcję po 0,9 l , którą na pewno i tak zużyją na własne potrzeby jeszcze przed pożytkami. Cytuj
Nacek Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Wszystko kwitnie a pszczoły prawie w kłebach Cytuj
Słowian Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 U mnie mniszek i sady jeszcze, lepiej jak teraz przesiedzą kilka dni niż jakby to miało być później, za to mam nadzieje że bedzie piękna pogoda po świętach bo to bedzie u mnie ten bumm Cytuj
daro Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 12 Kwietnia 2017 A u mnie zimno ale oprócz wierzb wiązów nic nie kwitnie. Czyli nie raz dobrze mieszkać na wygwizdowie. Mlecyk nawet pąków nie ma.Owocowe też. Cytuj
chudy1579 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Tragedia z ta pogoda , a tak ladnie nanosily mi z wierzby nakropu teraz zjedza i pewnie trzeba dokarmic ,bo jak patrzylem pogode dlugoterminowa to po swietach jeszcze ma byc -4. Cytuj
daro Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Ty się ciesz że będą miały co. Pogoda jest wiosenna. Ważniejszy jest maj . Z wierzby miodu nikt nie odbiera . P.S. A co wy z tym podkarmianiem ? Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 tak ladnie nanosily mi z wierzby nakropu teraz zjedza Po to nosiły , żeby zjeść Wierzby jedne przekwitły , inne kwitną , a jeszcze inne będą kwitły . Klony kwitną , ale wiatr zrywa kwiecie . Pszczół na klonach przy takiej pogodzie być nie ma prawa . Ałycze zaczynają kwitnąć , ale pszczoły wyleciały dziś tylko raz na ok 3-5 minut . Nie licząc pojedynczych donosicielek wody Żałuję , że zwężając gniazda zabrałem co niektórym rodzinom nadmiar pokarmu . Trzeba było jednak zostawić w ulach . Tak to jest jak się nie używa zatworów . Dziś przyjechała świeżutka węza z Krosna . Nie jest dużo . Tylko ciut ponad 100kg. Ale w tym roku jakość się liczy a nie ilość 1 Cytuj
MAZI Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zimno, wiatr, po Świętach mają u mnie być 2-3 noce z ujemnymi temperaturami a słabsze rzepaki zaczynają kwitnąć... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.