harcerz1020 Opublikowano 9 Kwietnia 2019 Opublikowano 9 Kwietnia 2019 Przeprowadziłem mały eksperyment. Poidełko ustawione od ub. r. w lutym oczyszczone i od obecnie w ogóle do niego nie zaglądały. Po oblocie szukały gdzieś we własnym zakresie, za budynkiem gospodarczym krzesła ogrodowe odwrócone o 180 st. i w profilach została woda z zimy to tam pobierały, kilka się utopiło. Na początku marca wstawiłem na powałkę słoik z wodą pobierały po trochu ale szukały również poza ulem, a z poidełka nic, później i do dziś dostają słoik wody i łyżeczkę miodu, chętnie pobieraja i szukanie poza ulem ustało. Kilka dni temu do poidełka wrzuciłem im garść przetartej szałwii z własnej uprawy na gnojówce z pokrzywy. Woda zrobiła sie lekko herbaciana i od wczoraj tankują z poidełka, nalewka miodowa odstawiona, dziś zimno a one do wieczora tankowały jedna to na kamieniu w poidełku zamarzła i musiałem ja rozgrzewać. Czy eksperymentowaliście coś takiego, czy to im nie zaszkodzi. Bo myślę do drugiego poidełka dodać tymianku, jak nim napoją czerw to destruktor wyskoczy z ula.
Robi_Robson Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Chyba się do Kolegi wybiorę po zydelek . Pogazdujem w maju na zydelkach . Obiecujesz , a nie pojedziesz . Do Moselle też się wybierałeś myślę do drugiego poidełka dodać tymianku, jak nim napoją czerw to destruktor wyskoczy z ula. Maryśki im dodaj . Będą spokojniejsze
daro Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Do Moselle też się wybierałeś Stary się zrobiłem . W zeszłym miała być objazdówka ale życie ( kłopoty ) zweryfikowały plany. Marzenia piękna sprawa , nie ?
Robi_Robson Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Marzenia piękna sprawa , nie ? Prawda
Kamhkillo Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Maryśki im dodaj . Będą spokojniejsze Tylko szkoda że THC w wodzie się nie rozpuści. U mnie to samo woda na powałkach stoi to pobierają tylko w dni nielotne a jak pogoda lotna to na folii od basenu co z lata została szał jak na wierzbach, mimo zostawienia poidła ale jak tylko zostawiłem węgiel drzewny pod poidłem to zaczęły się interesować coraz bardziej( gdzieś na fejsie zobaczyłem i postanowiłem wypróbować)
Bohtyn Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Woda to dla konia. Pszczoły szukają wartościowej najlepiej słodziuśkiej.
daro Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Woda to dla konia. Zwłaszcza w poniedziałek z rana .
Beeman Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 (edytowane) Tylko szkoda że THC w wodzie się nie rozpuści. U mnie to samo woda na powałkach stoi to pobierają tylko w dni nielotne a jak pogoda lotna to na folii od basenu co z lata została szał jak na wierzbach, mimo zostawienia poidła ale jak tylko zostawiłem węgiel drzewny pod poidłem to zaczęły się interesować coraz bardziej( gdzieś na fejsie zobaczyłem i postanowiłem wypróbować) Witam. Chyba nie bardzo zrozumialem z tym weglem pod poidlem? Ja mam wegiel w poidle, wtedy woda sie nie psuje. Edytowane 11 Kwietnia 2019 przez Beeman
marcino91 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 U mnie dzisiaj podczas przeglądu wyszło, że matki nie ma. Rodzinka bardzo silna, zostało jeszcze sporo czerwiu krytego. Nie wiem co się mogło stać zostały jakieś 2 mateczniki więc liczę na to że matka jak się wygryzie to się unasienni. Dobrze myślę, czy za wcześnie na unasiennianie jeszcze?
Bohtyn Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Może i coś z tego wyjdzie. Ale już zysku z tego żadnego. To jest efekt poprzedniego przeglądu. 1
marcino91 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Całkiem możliwe, że podczas ostatniego przeglądu. Chociaż wydaje mi się, że byłoby znacznie więcej mateczników, a tu raptem dwa. Piszesz, że zysku żadnego w kontekście całego sezonu czy najbliższych pożytków? A może to ja jestem zbytnim optymistą
Tadek11 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Całkiem możliwe, że podczas ostatniego przeglądu. Chociaż wydaje mi się, że byłoby znacznie więcej mateczników, a tu raptem dwa. Piszesz, że zysku żadnego w kontekście całego sezonu czy najbliższych pożytków? A może to ja jestem zbytnim optymistą Jak ja bym postąpił w takim wypadku ? Wcale bym nie czekał na wychowanie się matki z tych dwu mateczników , tylko bym tą rodzinę połączył z inną z rodziną Dlaczego bo obawiał bym się że matka która wyjdzie w kwietniu może mieć kłopoty z unasiennieniem , druga sprawa jakość tej matki z mateczników ratunkowych , trzecia sprawa rodzina ta osłabnie z powodu braku dopływu następnych pokoleń pszczół i będzie z niej marny pożytek w maju w związku z dużym opóźnieniem jej rozwoju w stosunku do pozostałych rodzin w pasiece i przy sprzyjających warunkach może dojdzie do siły na Jana ( 24 czerwca) jak kiedyś starzy pszczelarze osiągali apogeum siły swoich pszczół Ale Ty możesz zrobić eksperyment i ciekawy jestem jego wyniku ? I jeżeli chcesz poświęcić swoje pszczoły temu eksperymentowi to pisz na forum jaki będzie efekt pod względem rozwoju i miodności w porównaniu do pozostałych rodzin Każdy pszczelarz jest Panem w swojej pasiece i masz wolną wolę , ale ja bym zrobił tak jak napisałem wyżej 1
marcino91 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 No właśnie Tadziu myślałem żeby wykonać nazwijmy to taki eksperyment. Z drugiej strony chciałbym wykorzystać tę rodzinkę, bo to zeszłoroczny odkład, który ma piękną siłę tej wiosny. Myślę jeszcze nad zakupem matki UN i podaniu jej. Sam nie wiem zresztą, a jest mi cholera przykro bo wiazałem duże nadzieje z nią. W tym roku miałem pierwszy raz ule na rzepak postawić - całe 3 a teraz wielka d...
Kosut Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Podziel rodzinkę między te dwie pozostałe i jak dobrze pójdzie to miodu odbierzesz więcej niż z trzech. 1
Tadek11 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 No właśnie Tadziu myślałem żeby wykonać nazwijmy to taki eksperyment. Z drugiej strony chciałbym wykorzystać tę rodzinkę, bo to zeszłoroczny odkład, który ma piękną siłę tej wiosny. Myślę jeszcze nad zakupem matki UN i podaniu jej. Sam nie wiem zresztą, a jest mi cholera przykro bo wiazałem duże nadzieje z nią. W tym roku miałem pierwszy raz ule na rzepak postawić - całe 3 a teraz wielka d... Wcale nie d--a Jak połączysz ją z inną ? , to dopiero będziesz miał efekt Taki zabieg robią niektórzy pszczelarze właśnie łącząc słabiaki z silniejszymi i uzyskują bardzo silne rodziny na rzepak żeby osiągnąć większe zbiory . Obejrzyj na YT film "Prawo rozwoju rodziny pszczelej " to wszystko zrozumiesz . A Twój pomysł z matka UN to spytaj hodowców kiedy będą mieli już unasiennione ???? podejrzewam że najwcześniej po 20 maja ? czyli będzie właśnie d---a z tego i rodzina dojdzie do siły na Jana 1
marcino91 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Myślałem raczej o matce UN ale zeszłorocznej, wiem że niektorzy hodowcy takie mają jednak głos rozsądku i doświadczenia Tadka dojdzie do realizacji w środowe popołudnie najprawdopodobniej
Robi_Robson Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 O tej porze jeśli nie ma się matek zapasowych nie powinno się kombinować tylko łączyć bezmatek z inną najsłabszą rodziną .Z takiej łączonej będzie miód i odkład pod koniec maja .A bez łączenia , to kupa zachodu , a rodzina i tak będzie pod koniec maja w sile odkładu .I miodu z niej nie zobaczysz 1
Bohtyn Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Kol. Marcino91 : - Nie kombinuj, do środy to już matki z tych mateczników się wylęgną. Policz dni kiedy robiłeś poprzedni przegląd, gdy potrąciłeś matkę i będziesz wiedział czy już się wylęgła. Jak minęło 12 dni to na sto procent już są młode matki. Żeby połączyć to trza znaleźć i usunąć te wylęgnięte matki bo mogą być dwie, a nawet kilka, o ile już się nie wyroiły Te młode matki bez wycofania po połączeniu zlikwidują starą czerwiącą matkę i stracisz dwie rodziny. Na spokojnie młoda matka teraz już się unasienni. Jak stwierdzisz,że już składa jajka to będziesz zasilał ostrożnie po 1 ramce czerwiu co tydzień. Ale to taka zabawa nic pewnego, to tak jest jak się za dużo kombinuje. 1
marcino91 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Dzięki za porady będę łączył. Niestety chciałoby się wszystko ratować na początku ale czasem większa korzyść z redukcji. Niestety Bohtyn pozostaje środa, bo jutro wyjeżdzam slużbowo na dwa dni. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni
Bohtyn Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Dzięki za porady będę łączył. Niestety chciałoby się wszystko ratować na początku ale czasem większa korzyść z redukcji. Niestety Bohtyn pozostaje środa, bo jutro wyjeżdzam slużbowo na dwa dni. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni Rozumiem, - że mnie nie zrozumiałeś.- Twoja sprawa.
marcino91 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Zrozumiałem doskonale wszystko to co napisałeś Bohtyn właśnie w środę będzie prawdopodobnie 12 dni od ostatniego przeglądu. Zdaję sobie sprawę, że będę musiał znaleźć matkę przed połączeniem. Chcę także powiększyć liczbę pni w tym roku więc bardziej ekonomiczne nazwijmy to wydaje mi się jednak połączenie rodzin niż dokładanie czerwiu do rodziny. Gdyby nie pewnie bym się na tej rodzince skupił
harcerz1020 Opublikowano 16 Kwietnia 2019 Opublikowano 16 Kwietnia 2019 Taki to pożyje . Jak ktoś ma farta , to nawet kogut zniesie mu złote jajo A po sezonie podzielisz się z nami swoją opinią o tej węzie Póki co mogę odpowiedzieć co zauważyłem po przygotowaniu na dwa korpusy. Wcześniej kupowana w sklepie pszczelarskim była cienka tylko zarys komórek i bardzo krucha, lekka i taka jaśniejsza. Ta zakupiona jw. zupełnie inny towar (nie wiem jaka zawartość wosku w wosku) trochę grubsza komóry wyraziste cięższa, plastyczna i kolor taki woskowaty i tańsza. Takie moje spostrzeżenia jako niekumatego w tym temacie.
Bohtyn Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Opublikowano 18 Kwietnia 2019 (edytowane) Wczoraj sprzedałem za 1100zł 3 rodziny bez uli. A co !!! - taka druga 13 emerytura Jarkowa, przyda się na węzę, paliwo, leki i inne. Teraz mam 9 rodzin i 3 puste ule na wypadek metody zydelkowej. Edytowane 18 Kwietnia 2019 przez Bohtyn 1
kubek33 Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Wczoraj sprzedałem za 1100zł 3 rodziny bez uli. A co !!! - taka druga 13 emerytura Jarkowa, przyda się na węzę, paliwo, leki i inne. Teraz mam 9 rodzin i 3 puste ule na wypadek metody zydelkowej. Bohtyn Ty to Miszczu jesteś normalnie ale Jarek to chyba Ci nie wybaczy metody zydelkowej :D
piotrpodhale Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Wczoraj sprzedałem za 1100zł 3 rodziny bez uli. A co !!! - taka druga 13 emerytura Jarkowa, przyda się na węzę, paliwo, leki i inne. Teraz mam 9 rodzin i 3 puste ule na wypadek metody zydelkowej. Zgadza się to dobry sposób na zarobek.Odkład w sezonie 240 zł,a rodziny na wiosnę idą jak świeże bułki i cena też dobra,wielkopolskie 400-500zł. U mnie nareszcie pada drugi dzień,oby potem zrobiło się cieplej gdzieniegdzie zaczyna kwitnąć mniszek. PK
Rekomendowane odpowiedzi