Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Co robimy w pasiece. Rozpoczęcie nowego sezonu 2015/2016


daro

Recommended Posts

Ale pustkami wieje na forum, co wy tam robicie, aaaa, zapomniałem siedzicie po piwniczkach bo gorąco. U mnie dziś 38 w cieniu, ale od jutra niby trochę chłodniej i wreszcie ma coś popadać. Zobaczymy jak to będzie z tym deszczykiem bo coś ostatnio nic im się nie sprawdza

Jest tak sucho że trzeba coś robić żeby matki nie przerwały czerwienia , bo będzie klapa. Wiadomo pogoda sprzyja raczej siedzeniem nad wodą  albo w piwniczce jak słusznie zauważyłeś. Ale nie martw się jesienią to nadrobimy.

Link to comment
Share on other sites

U mnie tez susza, ale matki musza czerwic ladnie, bo przed domem mam beczke z woda, polozylem na wodzie spory kawal gabki tapicerskiej i przez caly dzien ruch jak w piekarni. zagladalem z grubsza do uli w poniedzialek i czerwiu jest  sporo i zapas tez maja, a od tego poniedzialku atakuje podkarmianie zimowe.

Link to comment
Share on other sites

Hej, hej - Witajcie - u mnie bez przerwy z samego rana pszczoły drałują na spadź, ale gdzieś daleko, bo w ulach słabo przybywa, i matki jeszcze czerwią nieźle jak na tą porę. Odwirowałem kilka słoików spadzi, ale jeszcze troche rzadkawa. Ramki w ulach juz mam posegregowane, zaznaczone i poustawiane na zimę,boczne najczarniejsze będą jeszcze do odwirowania. Karmienie jednak przesunie się, do końca sierpnia i przeprowadzę je 3 dawkami 5-cio litrowymi, po zabraniu największej ilości ramek ze spadzią i wstawienie w to miejsce pustych z ładnym suszem i paskami na warrozę. Takie plany, ale wiadomo mogą ulec weryfikacji ze względu na mogące wystąpić inne czynniki niezależne od nas.

Link to comment
Share on other sites

Ja dziś drugi raz podawałem syrop - dawka 1,5l co 3 dni w stosunku 1/1 - wg. wskazówek  kolegów nie czekałem na spadź i wrzos, pomimo nakropu w 4 ulach.

Link to comment
Share on other sites

Mikołaju - czy jesteś pewien, że niosą miód?? Moje tez na nawłoć latają i to grube hektary, ale czy coś przyniosą - śmiem powątpiewać.Jest tak sucho, że nawet nawłoć w niektórych miejscach usycha. Jak to ma nektarować.

Waldek 

Link to comment
Share on other sites

Tak susze daje się we znaki, ale u nas w tygodniu padało. Na Warmii nie jest aż tak tragicznie. Z rana jest wielka rosa, raz nocą po odymianiu apiwarolem części uli myślałem że mi ule płoną pod domem a to mgła. Fakt nie wiele noszą nie to co np na lipie, ale na rozwój mają w sam raz. Liczę na oziębienie po niedzieli i jako taki zbiór.

Link to comment
Share on other sites

Mikołaju - czy jesteś pewien, że niosą miód?? Moje tez na nawłoć latają i to grube hektary, ale czy coś przyniosą - śmiem powątpiewać.Jest tak sucho, że nawet nawłoć w niektórych miejscach usycha. Jak to ma nektarować.

Waldek 

Nie wszędzie na Opolszczyźnie jest sucho. Opolszczyzna, jest bardzo zróżnicowana i bogata, środowiskowo. W południowej części Opolskiego są tereny podmokłe, które pogoda nie do końca osuszyła. Dotyczy to rejonu jeziora: paczkowskiego, otmuchowskiego i częściowo nyskiego. Wprost przeciwnie w ciągu tego tygodnia już 3 razy mocno padało a dzisiaj to nawałnica w rejonie Otmuchowa i Paczkowa. Tu jest, może szansa nektarowania nawłoci.

.............................................................................................................

 Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Link to comment
Share on other sites

Nie wszędzie na Opolszczyźnie jest sucho. Opolszczyzna, jest bardzo zróżnicowana i bogata, środowiskowo. W południowej części Opolskiego są tereny podmokłe, które pogoda nie do końca osuszyła. Dotyczy to rejonu jeziora: paczkowskiego, otmuchowskiego i częściowo nyskiego. Wprost przeciwnie w ciągu tego tygodnia już 3 razy mocno padało a dzisiaj to nawałnica w rejonie Otmuchowa i Paczkowa. Tu jest, może szansa nektarowania nawłoci.

.............................................................................................................

 Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Może u ciebie na południu było trochę lepiej. U nas do tej pory tragedia. Coś tam jakiś dzień popadało, ale generalnie zakaz wstępu do lasu i trawy jak na sawannie - białe.  Wszyscy czekają na porządny deszcz. Dlatego mam wątpliwość czy pszczoły, które wywiozłem na nawłoć coś w ogóle przyniosą. 

 

A propo Jana Dzierżonia , którego masz w stopce - mieszkał jakiś czas w Karłowicach - wiosce koło mojej. Jest chyba nawet jakiś szlak pszczelarski nazwany jego imieniem,

Waldek

Link to comment
Share on other sites

Może u ciebie na południu było trochę lepiej. U nas do tej pory tragedia. Coś tam jakiś dzień popadało, ale generalnie zakaz wstępu do lasu i trawy jak na sawannie - białe.  Wszyscy czekają na porządny deszcz. Dlatego mam wątpliwość czy pszczoły, które wywiozłem na nawłoć coś w ogóle przyniosą. 

 

A propo Jana Dzierżonia , którego masz w stopce - mieszkał jakiś czas w Karłowicach - wiosce koło mojej. Jest chyba nawet jakiś szlak pszczelarski nazwany jego imieniem,

Waldek

Witam. Nektar z nawłoci, to na pstrym koniu jedzie. Wątpliwości słuszne.

Lubienia i Karłowice są dla mnie znane.

Odnośnie Jana Dzierżonia, są nazwy ulic, placów, szkół, sale muzealne a nawet nazwy miast: Dzierżoniów. I tak, wszystko mało w stosunku do zasług. Parę kilometrów od mojej miejscowości, jest wieś Koperniki w której urodził się Mikołaj Kopernik. To tyle w temacie najmądrzejszych ludzi na świecie.

Pozwoziłem pszczoły na miejsce zimowania, teraz są karmione i leczone. Na nawłoci, pozostało jeszcze parę uli, jutro sprawdzę co w nadstawkach. Jak sucho to od razu, otrzymają coś smacznego.

.............................................................................................................

 Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Link to comment
Share on other sites

U mnie susza pszczoły latają mizernie i pewnie tylko po wodę. Na nawłoć położyłem krzyżyk już z tydzień temu
i zacząłem podkarmianie i walkę z warozą. Sytuacja z warozą po pierwszym odymianiu wygląda różnie
i są duże różnice w inwazji warozy, były ule gdzie było jej dużo na pewno ponad 200 szt ale były też takie
że po kilka sztuk i to głównie w nowych odkładach. I jak się to ma do teorii niektórych Kolegów o
naturalnej hodowli pszczół i zrezygnowaniu w pasiece z tworzenia odkładów ? I dużo też było warozy w
jednej rodzinie która mi się utworzyła przez rójkę czyli naturalnie (że się pszczoły męczą przez odkłady a waroza ich nie męczy?)
i zapomniałem jej oddymić po osadzeniu w ulu a wszystkie odkłady które też nie odymiałem , warozy prawie zero a odkładów tworzę
corocznie prawie w 50% pasieki czyli można to śmiało potraktować jako jeden ze sposobów naturalnej walki z warozą
Pozdrawiam
Tadek

Link to comment
Share on other sites

Ja wczoraj odymiałem ule i faktycznie ostatnie sierpniowe 2 odkłady osyp prawie żaden, a w niektórych rodzinach na kartce A4 po około 70 sztuk...

Link to comment
Share on other sites

Ja niestety do urlopu zdążyłem dać po 8 litrów inwertu, zawiesiłem paski TT i zrobiłem jedno odymienie Apiwarolem. Dopiero po 6 września dokończę karmienie i zrobię pełen cykl odymiania. Głodu nie zaznają, pyłku targają dużo różnego więc nie powinno być źle, no i coś z nawłoci i ogrodów naniosą dla siebie. Po miodobraniu też zostało po kilka kilogramów miodu w rodniach.

Link to comment
Share on other sites

A Ja jestem w kropce. Niby powinienem odwirować co mi tam jeszcze zostało, a tu coś noszą z nawłoci. I na polu gdzie rósł rzepak, teraz zasiali gorczycę lecz nie kwitnie jeszcze. Myślę co robić, czy czekać na koniec nawłoci, czy wirować co jest i karmić... Pyłku sporo targają że się robi żółto na wlotkach.

Link to comment
Share on other sites

A Ja jestem w kropce. Niby powinienem odwirować co mi tam jeszcze zostało, a tu coś noszą z nawłoci. I na polu gdzie rósł rzepak, teraz zasiali gorczycę lecz nie kwitnie jeszcze. Myślę co robić, czy czekać na koniec nawłoci, czy wirować co jest i karmić... Pyłku sporo targają że się robi żółto na wlotkach.

Jak tak będziesz czekał , to pszczoły nakarmisz na zimę w końcu września bo zawsze coś tam kwitnie a może jeszcze zacznie nektarować wrzos. A literatura i książki pszczelarskie piszą jasno - do 10 września wszystko ma być nakarmione i to jest oparte na wieloletnich obserwacjach pogody u nas i biologii pszczół. A czeka Ciebie jeszcze pewnie walka z roztoczem , jesteś pewny że masz sytuację opanowaną pod tym kontem ?

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Po pierwszym dymieniu Apiwarolem:rójka 20szt,2 rodzinki po 60-80szt i odkład 15szt.

Zastanawiam się jak dalej dymić czy co 4 czy 3 dni.

Teraz pytanie jak to liczyłeś czy na kartce A4 czy na całej powierzchni dennicy ? jeżeli na całej dennicy to masz względnie przeciętną sytuację , a jeżeli na A4 to już gorzej sprawa wygląda. Jeżeli co trzy dni to musisz dołożyć po jednej tabletce więcej na każdy ul , czyli jak miałeś odymiać 4 razy , to trzeba 5 razy odymić żeby zmieścić się ogólnym kalendarzu zabiegów , bo tak to Ci się ten czas skróci. Ja robię co cztery dni.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Liczyłem wszystko co spadło na dennice.

Wolałbym uniknąć nadmiaru amitrazy,bardziej skłaniałbym bym się ku 4 dniowym odymianiu właśnie,tylko że można doczytać informacje że warroza wchodzi szybciej pod zasklep.

I bądź tu mądry.

Link to comment
Share on other sites

Liczyłem wszystko co spadło na dennice.

Wolałbym uniknąć nadmiaru amitrazy , bardziej skłaniałbym bym się ku 4 dniowym odymianiu właśnie,tylko że można doczytać informacje że warroza wchodzi szybciej pod zasklep.

I bądź tu mądry.

Wiadomo ograniczyć ilość odymiań można wtedy jak ograniczymy ilość czerwiu w ulu ale w tym okresie nie można tego robić bo rodzina pójdzie słaba do zimy. Nie wymyślono jeszcze 100% terapii. Ja jeszcze na początku listopada stosuje dodatkowo kwas szczawiowy. Niektórzy też w końcu października usuwają widelcem cały czerw zasklepiony i dokonują jeszcze jednego poddymiania, niektórzy we wrześniu zamykają matkę w izolatorze i jak nie ma żadnego czerwiu krytego poddymiają. Tak że możliwości jest wiele nie mówiąc już o całym spektrum naturalnych działań jak zioła, olejki eteryczne i inne i trzeba sobie coś wybrać.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Ja z kilkunastu uli, wybrałem te najmocniejsze, w których po odebraniu lipy nazbierały najwięcej nowego miodu. Zostawiłem 7 uli na nawłoć. Z powodu suszy słabo niosły i ze słabszych zabrałem ramki z miodem i przeniosłem do mocniejszych a te odymiam i podkarmiam na zimę. Zostało mi 3 ule ostatecznie zostawię na koniec nawłoci 1-2 ule wzmocnione miodem z pozostałych - na plastrach jest zasklepiony czerw więc dodatkowe wzmocnienie wyczerpywanej nawłocią rodzinie. Tak więc, jak Bóg da będzie 1-2 ule z nawłocią. I tym ulom dam wyrobiony syrop z rodzin karmionych teraz.

Pogoda sie polepsza nawłoć oblatywana aż miło. A pyłek noszą na całego. Gąbka na wlotkach /miejsce na 1-2 pszczoły/ cała żółta od pyłku.

 

8f2133bba1734dfcgen.jpg

 

RE:

Lukas, dnia 24 Sie 2015 - 21:55, napisał: snapback.png

A Ja jestem w kropce. Niby powinienem odwirować co mi tam jeszcze zostało, a tu coś noszą z nawłoci. I na polu gdzie rósł rzepak, teraz zasiali gorczycę lecz nie kwitnie jeszcze. Myślę co robić, czy czekać na koniec nawłoci, czy wirować co jest i karmić... Pyłku sporo targają że się robi żółto na wlotkach.

Jak tak będziesz czekał , to pszczoły nakarmisz na zimę w końcu września bo zawsze coś tam kwitnie a może jeszcze zacznie nektarować wrzos. A literatura i książki pszczelarskie piszą jasno - do 10 września wszystko ma być nakarmione i to jest oparte na wieloletnich obserwacjach pogody u nas i biologii pszczół. A czeka Ciebie jeszcze pewnie walka z roztoczem , jesteś pewny że masz sytuację opanowaną pod tym kontem ?

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Ja nie czekam na nawłoć, chociaż pszczółki latają, cieszy mnie, że targają sporo pyłku różnego koloru - kremowy, żółty, pomarańczowy i czarny (wie ktoś z czego to może być?).

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.