Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak tam u was miodnie w gotowości ? U mnie kwitnie mniszek (nie jakieś pojedyncze a całe kępki) i klon.   Ja dalej się grzebie z nasadzeniami ( ewodie i perełkowce zostały eksmitowane tymczasowo do szklarni ) zostało jakieś 50 drzewek i krzewów bo cala resztę udało się wysadzić/wysiac przed dzisiejszym deszczem . Po tym tygodniu urlopu jestem bardziej zmęczona niż jak chodzę do roboty 😂

Opublikowano
2 godziny temu, Madzin napisał(a):

Jak tam u was miodnie w gotowości ? U mnie kwitnie mniszek (nie jakieś pojedyncze a całe kępki) i klon.  

 Do miodni to jeszcze daleko u mnie. Klony "negundziaki" kwitną, mniszki kwitną ale to jeszcze nie wysyp. Na potęgę zaczęły kwitnienie różne dzikie owocowe.  Czekam na sady.

  Dokładacie już węzę do odbudowy? Dziś zrobiłem przegląd jednej z rodzin którą jesienią postawiłem na nawłoci i jako jedna z nielicznych przeżyła do wiosny. Musze zainterweniować, zabiorę część ramek i dołożę susz i węzę bo nie ma  gdzie czerwić. Prawie pełen ul jest miodu skarpecianego oraz pokarmu z cukru/syropu. 

Opublikowano (edytowane)

Jak jest 

- dopływ nektaru

- pszczoły cały korpus

- ciepła noc (pod 10 st.) i mniej więcej lotne dni przez najbliższy tydzień prognozowane

... to chyba można dać półnadstawkę węzy takiej rodzince?

Niewiele takich mam na tym etapie sezonu... ale dziś policzyłem i parę jest.

Edytowane przez michal79
  • Lubię 1
Opublikowano
8 godzin temu, michal79 napisał(a):

to chyba można dać półnadstawkę węzy takiej rodzince?

W tym momencie liczy się aby matka miała wolne komórki do czerwienia w centralnej części rodni łatwe do ogrzania , najlepiej w postaci odbudowanej , ale jak bardzo silna rodzina i jest dopływ nektaru to można i węzę. Czy półnadstawkę  ? Wszystko zależy od kubatury rodni w tym okresie i tu liczy się właśnie konstrukcja ula która powinna sprzyjać taką kubaturą żeby nie trzeba było dawać jeszcze półnadstawki , czyli pszczelarze wykombinowali sobie żeby stosować obniżone ramki w rodni , ale za to na dwu lub więcej kondygnacjach  , bo przecież półnadstawka to miejsce na magazyn pokarmu dla pszczół i miejsce na  przyszły miód dla pszczelarza teraz na miód pszczelarz raczej się nie nastawia z wierzby , ale jak nie ma miejsca w rodni to trzeba dawać półnadstwkę ale najlepiej odbudowaną , a całą z węzą jak jest ciągły dopływ nektaru i jest ciepło w miarę , wiadomo , liczy się wolne miejsce na rozwój rodziny, żeby tam pszczoły składały znoszony teraz nektar w wierzb czy klonów , mirabelek itp. i nie blokowały w rodni miejsca do czerwienia dla matek. 

  • Lubię 1
Opublikowano
8 godzin temu, gajowy napisał(a):

 

  Dokładacie już węzę do odbudowy? Dziś zrobiłem przegląd jednej z rodzin którą jesienią postawiłem na nawłoci i jako jedna z nielicznych przeżyła do wiosny. Musze zainterweniować, zabiorę część ramek i dołożę susz i węzę bo nie ma  gdzie czerwić. Prawie pełen ul jest miodu skarpecianego oraz pokarmu z cukru/syropu. 

 U mnie dołożyłam na skraj we wszystkich bo ciągnęły dzika zabudowę do tego mostkuja na potęgę a matka to zaczerwia  😑 Żółtki odbudowały już 4 moje male ramki w całości i zabrały się za nastepne . Właśnie mam ten sam problem że zostałam z ramkami z zimowym pokarmem i nawłocia , jak z nimi postępujesz ? 

Opublikowano
6 minut temu, Madzin napisał(a):

. Właśnie mam ten sam problem że zostałam z ramkami z zimowym pokarmem i nawłocia , jak z nimi postępujesz ? 

Może nie do mnie pytanie ale odpisałem przed chwilą w innym wątku.

 

Opublikowano
42 minuty temu, Tadek11 napisał(a):

Może nie do mnie pytanie ale odpisałem przed chwilą w innym wątku.

 

Dzięki :) 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Madzin napisał(a):

jak z nimi postępujesz ? 

Mam kilka uli zrobionych na zapas, będę do nich ujmował tych ramek. Ule zamknięte, więc pszczoły rabować nie wejdą. Po rzepaku lub akacji zrobię kilka odkładów i odkłady te obdzielę nadmiarowymi ramkami z pokarmem zimowym

 Jak zobaczę, że dzieje się coś nie tak, to odwiruję , jak Tadek sugerował w innym wątku a ramki wrócą do rodzin.

Edytowane przez gajowy
Opublikowano (edytowane)

Tzw. "główny przegląd wiosenny" w wersji minimalistycznej.

Czy jest żarcie.

Czy jest czerw zasklepiony.

Ile która rodzina obsiada. 

... już za mną. 

 

Dwie rodziny były trochę niezadowolone, bo kit się porządnie nie nagrzał i chrupało przy otwieraniu. 

Niby tylko dwie sztuki z tych rodzin się wżądliły, ale łapa boli jakby kto kijem walnął...

Też tak macie na początku sezonu?

Edytowane przez michal79
Opublikowano
9 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

Czy półnadstawkę  ? Wszystko zależy od kubatury rodni w tym okresie i tu

Dajesz od razu dwie nadstawki miodowe czy jedną? 

Opublikowano
2 godziny temu, Krzychu napisał(a):

Dajesz od razu dwie nadstawki miodowe czy jedną? 

A co Ci logika podpowiada 😃 ? To tak robię 😄 

Sorry że Ciebie zmuszam do myślenia 😊

Czy wolisz loterie , na przykład rzut monetą 😄

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Tadek11 napisał(a):

A co Ci logika podpowiada 😃 ? To tak robię 😄 

Sorry że Ciebie zmuszam do myślenia 😊

Czy wolisz loterie , na przykład rzut monetą 😄

 

Logika mi podpowiada, że jeśli nie będzie mnie dłuższy czas na pasiece a jednocześnie :

- pszczoły obsiadają do 9 ramek (to tylko chwilą jak będzie ciasno) 

- mają zapas 

- zaczyna się pożytek 

Ale... 

- jest pogoda w kratkę 

 

To aby nie narażać wyziębienie czerwiu i jednocześnie nie narazić je na ciasnotę:

- dodałbym jeden korpus miodowy z suszem na gniazdo ale pomiędzy niego dałbym gazetę na 8 ramek środkowych (gazeta zatrzymuje ciepło, jak już będą gotowe to ją zgryza) 

- mało tego, jeśli wiedziałbym że nie będzie mnie dłużej to dodałbym i jeszcze jeden korpus miodowy ale już z węzą ale pomiędzy dolną a górną miodnią dałbym po całości gazetę, która zatrzymywałaby ciepło z niższych kondygnacji. 

 

Kiedyś w warszawiakach zrobiłem tak z polnadstawkami, ale zamiast gazet dałem pszescieradla. Te co byky gotowe faktycznie zgryzaly i gromadziły miód w nadstawce. Te co chwilę jeszcze potrzebowały to robiły to później - jednocześnie nie schladzalo im zbytnio gniazda. 

Edytowane przez Krzychu
  • Lubię 2
Opublikowano
8 godzin temu, Krzychu napisał(a):

jeśli wiedziałbym że nie będzie mnie dłużej to dodałbym i jeszcze jeden korpus miodowy ale już z węzą ale pomiędzy dolną a górną miodnią dałbym po całości gazetę, która zatrzymywałaby ciepło z niższych kondygnacji. 

No i o to chodzi , żeby każdą rodzinę traktować indywidualnie w zależności od Twojej oceny jej stanu i  tez od Twojego czasu , kiedy będziesz w pasiece  następnym razem i w zależności od temperatury zewnętrznej prognozy pogody na następne dni  i  i pożytku do dyspozycji pszczół . Jednego modelu czy recepty nie ma  , gorzej mają posiadacze wielkich ilościowo  pasiek  , oni musza iść na skróty i jakiś automatyzm  organizacyjny z racji mniejszej ilości czasu do dyspozycji  na jedną rodzinę i uśredniają ocenę  i zabiegi hodowlane . 

Opublikowano

wy to macie fajnie:P

ja dopiero pewnie koło czwartku zrobię pierwszy normalny przegląd

teraz pada albo zimno 

wczoraj niby 15 stopni było ale silny i zimny wiatr 

Opublikowano
Godzinę temu, mirek. napisał(a):

wy to macie fajnie:P

ja dopiero pewnie koło czwartku zrobię pierwszy normalny przegląd

teraz pada albo zimno 

wczoraj niby 15 stopni było ale silny i zimny wiatr 

 

Spokojnie, to co napisałem to też za tydzień planuję zrobić :P

Pod powałki zaglądałem miesiąc temu 

  • Lubię 1
Opublikowano

Kurna - ja też chyba zrobiłem się leśnym dziadkiem pszczelarzem,

bo do gniazd pszczół jeszcze nie zaglądałem.

Bo i  - "PO CO ????" - przecie miodu jeszcze ni ma.😀

  • Lubię 1
Opublikowano

U nas mozna powiedziec ze juz po zimowli. Jedna z lepszych zim jak pamietam. Stracilem tylko pare rodzin.  Np.w jednej niestety zostala krata odgrodowa i pszczoly nie zostawily matki w dolnym korpusie.  W zeszlym tygodniu byla piekna pogoda (3 dni powyzej 30C) wszystko ruszylo z kopyta. Praktycznie w pasiece wszystko na bierzaco. Wszystkie rodziny przegladniete. Choc byl tylko szybki przeglad czy matka czerwi i maja pokarm.  Pokarmu jeszcze sporo zostalo i nic nie usuwam bo pszczoly same sie zakarmily.  Moze w Maju pozabieram ten starszy pokarm jak bede robil odklady.  O dziwo moja czteroletnia "reproduktorka" tez przezimowala i czerwi. Pszczoly po niej sa bardzo oszczedne i zimuja na "kropelce miodu"  

Opublikowano

no to pierwszy przegląd zrobiony

powiem tak jest dobrze ale,

pierwszy raz spotkałem się z małą ilością pokarmu

dostały po 2 ramki zimowego z innych rodzin

2 są słabsze i chyba je połączę  tylko wtedy gniazdo na 3 korpusach będzie musiało być, i obawiam się o rujkę 

ale to problem na później jak coś

jest dobrze 

Opublikowano

Ja dziś przejrzałem jedną rodzinę , która nie wiedzieć czemu wybrała sobie wylotek w szparze pod daszkiem , zamiast ten prawdziwy przygotowany na dole . Myślałem ,że może mysz tak zdechła i brzydzą się chodzić po mumii ( miałem takie przypadki) . Ale nie. Nie wiedzieć czemu zimowały przy zatworze ( warszawiak) i posuwają się do wylotka ( bo u mnie wylotek jest niesymetrycznie)  , ale kto je tam ogarnie dlaczego. Zapasów bardzo dużo , czerwiu do kupy ze 3 ramki, więc szału nie ma. Ale u mnie to normalne. Przyroda jest opóźniona ze 2 tygodnie w stosunku do chyba każdego z Was. W załaczeniu dzisiejsze zdjęcie rzepaku. Ani śladu chęci do kwitnienia. Zacznie gdzieś w połowie maja, więc jak już u Was będzie po rzepaku to zapraszam do mnie na rzepak cz. 2  :)

Sami popatrzcie , kompletna zielenizna , nawet chwastów nie ma

bc2cd014a4c1d3b8med.jpg

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, mirek. napisał(a):

ech bo to przez te wiatraki nie kwitnie :P

Dzis niedziela, pełne słońce i wiatraki zatrzymane. Nie ma chętnych na prąd , a zatrzymanie węglówek trudne i kosztowne. Nadorodukcja bardziej niebezpieczna dla systemu niż brak energii.

Fotowoltaika  tez się wyłączała bo napięcie w sieci przekroczyło próg bezpieczeństwa. Taki mamy  dobrobyt.

Edytowane przez manio
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, manio napisał(a):

Dzis niedziela, pełne słońce i wiatraki zatrzymane. Nie ma chętnych na prąd , a zatrzymanie węglówek trudne i kosztowne. Nadorodukcja bardziej niebezpieczna dla systemu niż brak energii.

Fotowoltaika  tez się wyłączała bo napięcie w sieci przekroczyło próg bezpieczeństwa. Taki mamy  dobrobyt.

 

Te. Elektryk. To zaprojektuj sieć w kraju tak, żeby była odporna na dowalenie watów z wiatru i słońca, tak z godziny na godzinę, a w okresach kryzysu żeby węgiel/ gaz dorobił manko? :D

Żeby była ta sieć... czekaj, szukam słowa... tak za********e elastyczna. O!

Edytowane przez michal79
Opublikowano

U mnie wyglada tak , jeszcze trochę,  dobrze że za dużo tego nie ma (nie lubię rzepakowego ) noszą coś innego mniszek, klon i chyba owocowe . Dzika gruszka już pięknie kwitnie zaczynaja jabłonie (nie wszystkie ) . Dziś piękny ciepły wieczór pachniało przy pasiece obłędnie , grube trutnie śmigają już po pasiece a na ramkach pierwsze miseczki (nie czerwione ) . Jeśli się nie wyroja, to chyba będę miała swój pierwszy miód w tym roku ;) . Budują jak szalone , skończą weze to budują jakieś dzikie cuda do dennicy albo do ściany 😕

E545EFDB-3DD9-44A4-ADC0-C9BCC0F76E1A.jpeg

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, michal79 napisał(a):

Te. Elektryk. To zaprojektuj sieć w kraju

Te , wielbiciel łupieżu , jak zwykle wypowiadasz się "pod prąd" i  bez elementarnej znajomości problemu  , całkiem jak o pszczołach.  Rzecz polega nie w sieciach ( wydano wszak  warunki przyłączenia do stosownych sieci) , lecz po pierwsze w nieelastycznych elektrowniach węglowych , po drugie są one państwowe i zarządzane przez państwową dyspozycję mocy. Kogo najpierw  ona wyłączy ? Najprościej wyłączyć konkurencję , bo prywatna i na łasce pańskiej . Tak właśnie wygląda sen o zielonej energii w naszym kraju powstałym z kolan .

Tak , jestem elektrykiem , to jeden z moich kilku zawodów. Kiedyś uczyli w kilku specjalnościach .

 

Porty pełne sprowadzonego węgla , na który nie ma chętnych . Gdzieś to trzeba spalić bo do zimy daleko. Tak jak o tym pisałem jesienią kolejne statki stoją na redzie w oczekiwaniu na rozładunek. To nie proroctwo tylko prawa rynku.  Monopol szkodzi zdrowiu. Nie tylko ten tytoniowy. Dyktatura ciemniaków podobnie.

Do szkoły synku ... to nie miejsce na bezmózgą propagandę .

Edytowane przez manio
Opublikowano
10 godzin temu, michal79 napisał(a):

To zaprojektuj sieć w kraju tak, żeby była odporna na dowalenie watów z wiatru i słońca, tak z godziny na godzinę, a w okresach kryzysu żeby węgiel/ gaz dorobił manko? :D

Michał nie znasz realiów w Polsce ? Na wszystko musi być zgoda naszego genialnego stratega z Żoliborza 😉 Jak on da przyzwolenie i wytyczne ,  to tak będzie , jak na razie jeszcze o tym nie myśli gdzie wydać miliardy ze Spółek Skarbu Państwa , poza zabezpieczeniem swoich Oligarchów . Sieci przesyłowe energetyczne ,  to jest inwestycja strategiczna Państwa i jak nasz genialny strateg o tym nie myśli to sieci nie będzie i manio tu nic nie załatwi , rolników tez wykiwał ze zbożem  , kurczakami i owocami i ma się rozumieć miodem też 😁 Tam poszukaj winnego 🤑

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.