Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jeśli podgrzejesz wosk do 150 stopni C, w ciśnieniu atmosferycznym to po 30 minutach nie będziesz miał wysterylizowanego wosku. Zbyt krótki czas w tych warunkach.

Opublikowano

Generalnie moim celem nie była nigdy sterylizacja. Po prostu jak przetapiałem wosk to przy ostatnim grzaniu tak robiłem.

Ze zgnilcem nie miałem żadnych problemów do tej pory. Teraz przechodzę na gospodarkę bezwęzową w gnieździe więc problem

przerobu czy sterylizacji wosku nie będzie mnie dotyczył.

Ciekawe jak cofanie się w czasie /np. pozbycie się węzy/ ułatwia i upraszcza pszczelarstwo. Na ilu rzeczach mniej trzeba się znać :)

Nie trzeba sobie głowy zaprzątać autoklawami, węzami, drutowaniem, itp. itd.

Opublikowano

Jeśli z odzyskanego wosku nie będziesz robił świeczek tylko wprowadzał go na rynek to po prostu kto inny będzie się martwił o tą sterylizację (oby). W sumie 90% pszczelarzy też nie musi się martwić o te autoklawy czy inne duperele bo kupują gotowy produkt.
Sprzęt i wiedza są niezbędne gdy samemu robi się węzę a szczególnie gdy jest to połączone z wytwarzaniem usługowym, dla innych pszczelarzy.

Opublikowano

Generalnie moim celem nie była nigdy sterylizacja. Po prostu jak przetapiałem wosk to przy ostatnim grzaniu tak robiłem.

Ze zgnilcem nie miałem żadnych problemów do tej pory. Teraz przechodzę na gospodarkę bezwęzową w gnieździe więc problem

przerobu czy sterylizacji wosku nie będzie mnie dotyczył.

Ciekawe jak cofanie się w czasie /np. pozbycie się węzy/ ułatwia i upraszcza pszczelarstwo. Na ilu rzeczach mniej trzeba się znać :)

Nie trzeba sobie głowy zaprzątać autoklawami, węzami, drutowaniem, itp. itd.

Szymon mozesz napisac cos wiecej na temat tej gospodarki bezwezowej , co , jak i z czym to sie je :)

Opublikowano

Z uwagi, iż posiadam już kilkuletnie doświadczenie w tym temacie, ja również bardzo chętnie włączę się w dyskusję dotyczącą "naturalnej zabudowy". Proponuję jednak wydzielić na forum oddzielny dział poświęcony wyłącznie temu tematowi. Jest to gospodarka pasieczna dla hobbystów i nie wszyscy lubią tematy związane z różnymi nie ujednoliconymi konstrukcjami ula.

Jeżeli chcesz zapoczątkować nowy temat to załóż nowy temat  z nazwą taką jaką uznasz za słuszną taką żeby nazwa przyciągała potencjalnych zainteresowanych tymi sprawami , a czy otwierać nowy dział pszczelarstwo naturalne ?  nie wiem może niech się wypowiedzą zainteresowani a na razie może załóż temat  w dziale -  " Pozostałe , ale związane z pszczołami i miodem " lub  "Pasieki stacjonarne "

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

.......a na razie może załóż temat  w dziale -  " Pozostałe , ale związane z pszczołami i miodem " lub  "Pasieki stacjonarne "

......

 

Tą przyjemność może zostawię Koledze Krzyżak. Ma już doświadczenie w zakładaniu takich tematów na jednym z for internetowych o pszczołach. :)

Opublikowano

Każdy niech przy swoim zostanie. https://sites.google.com/site/dzikiepszczoly/gospodarka/ule

To chyba ten chłop zaczął . :D TBH to Grzesiek na Polance propagował . :D

Ja zawsze powtarzam - czyje małpy tego cyrk. I róbta jak chceta nie róbta tylko ze mnie idioty i że męczę pszczoły. :D

P.S. Krzyżaku odpowiem Ci parafrazując mego sierżanta - pewnie że można tylko po Ch...j ? :D

I jak dasz odpowiedź przekonującą od jutra zmienię sposób myślenia.

  • Lubię 1
Opublikowano

Dyskusja nie na temat przeniesiona zdrowie i ochrona pszcżół - inne metody chodowli. Krzyżak zaproponuj dział i temat przeniesiemy , napewno nie węza..

Więcej nie przenoszę - usuwam.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Ale miałem zaległości ;)  od 3.20 rano czytałem całą dyskusję, trochę kimając... 

8 lat obserwuję rodzinę w kominie wentylacyjnym co rok rójki , nikt nic nie robi i żyją. No miodu ni dudu. Własicielowi mówię żeby kran wsadził w ścianę.

Gdybym miał taką okazję, to bym spróbował od nich matki pociągnąć - jeśli to możliwe, albo rójkę złapać. Może mają naturalną zdolność do czyszczenia się z warrozy...

 

Moim zdaniem trzeba sprowadzić do Polski tyle Dobrej!! węzy aby przywrócić w pszczelarstwie zdrowy układ cen między węzą a woskiem.Węza powinna kosztować sporo mniej nie rozumiem skąd te ceny? może z braku wosku?,ale dlaczego wosk jest taki tani w skupie?Pozdrawiam PK

Moim zdaniem: jestem, póki co, jak najbardziej za tanią, dobrą węzą. Też uważam, że powinna być zdrowa relacja cen wosk/węza.

Może jednak należałoby postawić inną tezę. Skoro 1 kg wosku=3,8 kg miodu, to wosk w skupie powinien być znacząco droższy, na tyle, by nie opłacało się go marnować. Cena natomiast za wykonanie węzy z powierzonego wosku mniejsza...

 

A co powiecie na chiński wosk po 300zł. za kg.  ?
 

 

 

... i tak byśmy chyba kupowali tańszą zagraniczną węzę ;)  :)

 

Tak kombinuję żeby było normalnie to węza powinna kosztować 35 zł,a wosk w skupie 25zł.10 złotych za sterylizację i przerobienie na węzę jest chyba ok.Jak myślicie? 

Za tani ten wosk  ;)

Opublikowano

 

Gdybym miał taką okazję, to bym spróbował od nich matki pociągnąć - jeśli to możliwe, albo rójkę złapać. Może mają naturalną zdolność do czyszczenia się z warrozy...

To ze ta rodzina trwa to tylko przyczyna szczupłości miejsca wymuszająca ciągłe rójki. Rójka pełna warozy  wynosi ją z gniazda , złapałem nie jedną bez leczenia nie dotrwała żadna nawet zimy. Apis cerana broni się przed warozą odruchem oczszczania i byłyskawiczną rójką z byle powodu. Ale miodu z tak wychodowanej apis melifera nie będzie.

Cena dochodząca do 35 zet za wosk była podbita przez producentów węzy , tych wielkich. Przy wymianie 1 : 1 podwyżka za pracę 100 % .Straszono zbieraniem danych za nielegalny import z Ukrainy i takie tam pierdoły. W Chinach cena wosku to 10 zet tyle że min. 5 ton + fracht.

To rynek kształtuje ceny. Warto za dobry wosk dać te 30 wyrobić choćby u qq , apifoni , Miodzie Podkarpackim niż kupować badziewie najpewniej z  chińskiego wosku lub afrykańskiego  bo ocena przez pszczoły jest bardzo negatywna.

Opublikowano

Jak dopytasz to i stare spółdzielnie robią z dopłatą za przerób.jak nie pytasz to 2:1 .W Krakowie Pszczelarz zrobi licząc 10 zł/kilo przerobionego wosku

Opublikowano

Na spotkaniu pszczelarskim w niedzielę Wykładowca stwierdził, że przy dzisiejszej tendencji wzrostu cen węzy i problemów z jej zakupem , można pomyśleć o nastawianiu pasieki pod kontem pozyskiwania wosku. Miał na myśli ramkę pracy, ale w celu tylko odbudowy węzy a nie czerwienia. Stwierdził ,że jeden ul śmiało może odbudować rocznie 60-70 dag czystego wosku. Nie wiem na ile to prawda, ale cena na moim terenie została ustalona na 60-70 zł za kilogram węzy lub 55zł  tylko i wyłącznie kiedy ktoś odda do sprzedaży swój wosk. I tak sobie myślę , że w złym to kierunku zmierza,60 dag wosku z ula to za mały zysk , aby się nastawiać na taki rodzaj gospodarki, z drugiej strony tak wysoka cena węzy doprowadzi do oszczędności ze strony pszczelarzy a w rezultacie odbije się to na zdrowotności i jakości pszczół. Może to tu powinny pójść jakieś dofinansowania?

Opublikowano

Joasiu, gospodarka bezwęzowa w gnieździe. Miodnia na węzie wymieniana raz na 5 lat.

I wszystkie Twoje rozterki dotyczące ceny wosku, przerobu, czy zakupu węzy giną :)

Opublikowano

Z woskiem cena była przez wiele lat sztucznie zaniżona bo 12 zł za kg to było jeszcze za Komuny.  Teraz cena wzrosła do średnio do 25 zł /kg co jest już ceną realniejszą ale wg mnie dojdzie jeszcze do ceny równoważnej 1 kg miodu . Dlaczego ma być taka cena - ano po to żeby się opłacało pozyskiwać wosk . co przy cenie 12 zł/kg było całkowicie nieopłacalnym zajęciem. Rynek ma swoje prawa. A pszczelarze sobie z tą ceną poradzą , wszak cena przerobu wosku na węzę kształtuje się na poziomie od 9 zł do 17 zł /kg co chyba przyznacie nie jest aż tak wygórowaną ceną .

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

Miodpodkarpacki przerabia:

 

 

4,34zł/kg - powyżej 500kg
5.43żł/kg - powyżej 100kg 
6,51zl/kg - poniżej   100kg  

 

Czyli bym powiedział sporo niżej niż piszesz Tadziu a węza cacana trzeci rok bedę na niej jechał (teraz mam 15 kg :lol:), nie ma z nią żadnych problemów, super pachnie i pszczółkom też pasuje  ;)        

Opublikowano

Tadek, mówisz że cena z 12 poszła średnio o 25 w górę , czyli 37zł. W tej cenie nawet z Ukrainy już nie kupisz a jeszcze policzyć musisz transport. U nas cena oficjalna na ten rok 60 zł i nie ma węzy, jak odsprzedają pszczelarze to po 70  i to już jest bardzo dużo. Ja w tym roku musiałam kupić, bo mój wosk tylko w połowie w krążkach, reszta jeszcze w worach. Gdyby doba miała chociaż 30 godzin i ja płaciłabym 6 zeta za kilo :D . Nie zmienia to faktu, że już słyszałam głosy o tym ,że nie będą tak drogo kupować tylko zostaną stare ramki.Co do gospodarki bezwęzowej, nie jestem jej zwolennikiem ale i nie jestem przeciwnikiem. U siebie takich ramek nie chce

Opublikowano

Joasiu chyba źle mnie zrozumiałaś , u mnie cena wosku wzrosła do 25 zł/kg ,  a nie 12 + 25 zł jak piszesz czyli 37 zł.

Ale mniejsza o to , bo sama piszesz że nie opłaca Ci się wytapiać wosku teraz  tylko trzymasz w workach , pewnie czekasz na wyższą cenę w wtedy wytopisz ??? i dasz do wyrobienia węzy i wtedy zapłacisz kilkanaście zł , a nie 70 zł za kg. węzy. Co do wosku Ukraińskiego to oni tam dodają do wosku jakieś świństwo z rafinacji ropy naftowej i lepiej uważać przy zakupie i kupować od sprawdzonych handlarzy. A trzymanie czarnych ramek w ulach i oszczędzanie w ten sposób , na pewno odbije się na zdrowotności rodzin , tym bardziej jak Ktoś ma nieprzetopioną woszczynę w workach. Wiem że jest to brudna i niewdzięczna praca z tym wytapianiem wosku dlatego tak pszczelarze nie lubią tej pracy i wolą zapłacić nawet 70 zł za węzę i nie babrać się z wytapianiem wosku.

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

A to Cię bardzo przepraszam, drobny błąd w zrozumieniu. Co do wytapiania , regularnie to robię , jeszcze w sezonie, ale ten rok był dla mnie szalony, nawet zima w biegu i widać efekty :(

Opublikowano

Co do wytapiania , regularnie to robię , jeszcze w sezonie, ale ten rok był dla mnie szalony, nawet zima w biegu i widać efekty :(

No ja myślę , że starej woszczyny nie trzymasz w workach .

Kilka miesięcy i woszczyna zjedzona przez motylicę razem z workiem :) 

Zbijanie w kule jak radzą stare księgi niewiele pomaga , bo jajeczka w kulach są i motylicy jest  tam jak u Pana Boga za piecem .

 

U nas na Warmii ( w Bartoszycach) cena węzy w ubiegłym roku przekroczyła w sezonie 70zł./kg. 

Najdroższa jaką ja kupiłem była po 65zł./kg.

Ale była chwila zawahania . Kupić , czy zamiast węzy dołożyć ramki pracy .

Kupiłem i ... przyszła susza, skończyły się pożytki  i większość węzy została nieodbudowana :D

Widząc jak brakuje wosku i jak niektórzy pszczelarze niszczą ten surowiec , to w tym roku  w sezonie taniej nie będzie . 

 

Ale mi tym razem węzy nie zabraknie ;)

Opublikowano

Ja do zakupu węzy dopiero się przymierzam, bo u nas w Stowarzyszeniu na zebraniu w dniu 20-ego marca ma być

generalna sprzedaż węzy i skup wosku, więc się odpowiednio zaopatrzę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.