Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie możesz traktować ich jak fabryki bo fabryka Ci upadnie,

Po za tym jak to z pszczołami bywa, mogą miec akurat całkiem inne plany.

Cały czas myślałem, że miód czy pyłek się podbiera a nie odbiera.

  • Lubię 1
Opublikowano

Pyłek potrzebuje dla siebie i raczej chciałem je odciążyć, a nie traktować jak fabrykę, tym bardziej, że co 2 dzień myślałem otwierać (w zależności ile pyłku będę otrzymywał na dzień). Nie rozumiem o co chodzi z tym pobieraniem vs odbieraniem - możesz wytłumaczyć? Co z tą siatką?

Opublikowano

Podbiera się częściowo a odbiera raczej wszystko, ale to szczegół.

Wybacz ale z twojego postu można sądzić ,że jak mało uzbierasz to

dłużej potrzymasz poławiacze aż wykonają plan..

Siatkę czy to z plastiku czy metalu na pewno spotkasz , choćby

w sklepie ogrodniczym. U mnie kiedyś widziałem jak szukałem siatki

na dennice.

  • 1 rok później...
Opublikowano (edytowane)

Witam Panowie prosił bym o poradę w sprawie poławiacza pyłku bo już niebawem trzeba by się pod to przymierzyć. Myślałem o czymś takim https://apitec.pl/p/60/89/polawiacz-pylku-310mm-poidelka-polawiacze-podkarmiaczki-akcesoria.html ale nie wiem jak się on sprawdza ?? czy trwały czy ten plastik po myciu np w sodzie się rozpada, twardnieje, czy może UV go niszczy itd. Taka prawdziwa porada a nie taka jak od przedstawiciela handlowego. Z góry dziękuje za pomoc. 

 

No chyba że ktoś z forum wykonuje poławiacze wlotkowe to też proszę o info. 

Edytowane przez Brzytwiarz
Opublikowano
Opublikowano

Nie wiem po co Wam ten pyłek ?  Ale na przykład  Prof. paleolog  Krzysztof Olszewski twierdzi że nasze pszczoły mają ciągły głód w pokarmy białkowe i że dostateczny poziom tego pokarmu jest w Polsce  tylko w miesiącach maj , czerwiec  a później jest bida nea.gif Chyba że poddajecie później ten poławiany pyłek pszczołom wtedy ma to jakiś sens :)

Pozdrawiam

Tadek

 

 

Sprostowanie :

Sorry ale rano nie piłem jeszcze kawy i wkradł się błąd .  Miałem na myśli  Dr. Zbigniewa Lipińskiego

Opublikowano

Zaraz.

To prof. Paleolog czy pan Olszewski ?

Prof. Paleolog to wybitny genetyk, ale chyba na temat pyłku sie nie wypowiada.

A pan Olszewski to pan Olszewski.

Opublikowano

Zaraz.

To prof. Paleolog czy pan Olszewski ?

Prof. Paleolog to wybitny genetyk, ale chyba na temat pyłku sie nie wypowiada.

A pan Olszewski to pan Olszewski.

Sorry ale miałem myśli Dr. Zbigniewa Lipińskiego i  pomyliłem nazwiska hi.gif

A miałem na myśli tego Pana

 

 

.

302199-352x500.jpg

Opublikowano

Jadę na mniszek, więc warto by było mieć dla siebie pyłek no i dla pszczół. Tak jak piszesz Tadziu, Lipiec i Sierpień są słabe w pyłek i czasem trzeba się wspomóc.

Dla dobrych klientów też warto mieć.

Opublikowano

Były badania wielokrotnie prowadzone, że poławianie pyłku nie zmniejsza ilości pozyskanego miodu z ula, pod warunkiem, że robimy to rozsądnie i w miesiącach gdzie tego pyłku jak stwierdziłeś jest dużo. Dla czego wielu chce pyłek poławiać? Dla wczesnowiosennego pobudzenia pszczół, ale głównym powodem jest sprzedaż. Tak jak propaguje się, że miód jest zdrowy, to pyłek tak dużo bardziej, a w praktyce to jak ktoś chce kupić i możesz zarobić, to nie będziesz odsyłał klientów z kwitkiem wiecznie. Osobiście jak już ogarnę samą gospodarkę i operowanie w ulu (co, gdzie, kiedy, jak, żeby było dobrze i rodziny silne) to wtedy zaopatrzę się w poławiacze pyłku i będę z mniszka klepał jak opanuję doprowadzanie do siły na mniszek. Mniszka mam 10 hektarów albo i lepiej w okolicy co wiosnę i to nie delikatnie napstrzone, a żółte dywany :P).

Opublikowano

Też czytałam, że pobieranie pyłku nie szkodzi pszczołom a moje nie są chytre i dzielą się ze mną. No wiadomo wszystko w granicach rozsądku. Zapotrzebowanie na pyłek rośnie z roku na rok, klienci częściej pytają o pyłek i propolis jak o miód.W modzie jest teraz zdrowe odżywianie i wszystko co jest naturalne ma wzięcie. Mam już stałych klientów, którzy nie mogą doczekać się kiedy będę go poławiała. U mnie zarówno poławiacze plastikowe jak i drewniane spełniają swoją rolę ( wlotkowe, bo dennicowe wprowadzam od tego roku ). Plastikowe są mniej skomplikowane w użyciu, jednak pyłek może zamiękać podczas deszczu. Drewniane chronią pyłek przed deszczem jednak od słońca i deszczu daszki ciemnieją a więc wizualnie są brzydkie. Myślę, że rozwiązaniem byłoby pociągnąć je jakimś preparatem nie szkodzącym pszczołom

Opublikowano

Drewniane daszki można obić np. blachą offsetową.

Też racja, nie pomyślałam o tym a mam taką blachę :)

  • 1 rok później...
Opublikowano

Szukam pomyslów na poławiacze powałkowe, czy ktoś używa i może się podzielić swoimi spostrzeżeniami.

Opublikowano

Ale to musisz zmienić zaadaptować część powałkową ula wraz z daszkiem i otworzyć wylotek górny a to wpływa na zmianę wentylacji wiosną w ulu , kiedy to pyłku jest najwięcej i jednocześnie wentylacja wiosną w ulu musi być pod kontrolą pszczelarza i być regulowana wraz z temperaturą zewnętrzna a wiosną bo często są skoki temperatury i różnice pomiędzy dniem i nocą. Mnie się wydaje że najmniej powodujący kłopotów jest poławiacz przed wlotkowy.

Opublikowano
10 minut temu, Tadek11 napisał:

...jednocześnie wentylacja wiosną w ulu musi być pod kontrolą pszczelarza i być regulowana wraz z temperaturą zewnętrzna, bo często są skoki temperatury i różnice pomiędzy dniem i nocą ...

 

Ty poważnie czy żartujesz ?

Opublikowano

Nie wiem ale ja wiosną nie otwieram dodatkowych wylotków górnych i może użyłem skrótu myślowego ? myśląc to co mam u siebie  , bo jak otwieram im dennice od dołu i pszczoły mam na gołej siatce , to górę raczej mam zamkniętą , ale przecież pszczelarze mają różne typy dennic i wentylacje trzeba rozpatrywać kompleksowo ? 

Opublikowano

heheh zadziwiła mnie ta regulacja wentylacji noc-dzień :)

Moim zdaniem, jak zakładamy poławiacze to rodzina jest już w takiej sile, że żadna wentylacja jej nie straszna.

Opublikowano
12 hours ago, Krzyżak said:

Moim zdaniem, jak zakładamy poławiacze to rodzina jest już w takiej sile, że żadna wentylacja jej nie straszna.

Dokładnie też tak to sobie wyobrażam. Oczywiście można próbować poławiać ze zdechlaków ale to chyba już tylko może je dobić. A samemu pszczelarzowi przysporzyć tylko syfa w pasiece. 

Opublikowano

Widzę że temat poławiaczy powałkowycj jest mało znany, no nic muszę się podrapać po łysinie i sam coś wykombinować, a liczyłem że uda się iść na łatwiznę i zkożystać z gotowca.?

Opublikowano

A jakie są korzyści stosowania takiego poławiacza? Podsuszenie wstępne pyłku to wiem ale czy coś jeszcze? :) 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.