Tadek11 Opublikowano 3 Marca 2019 Opublikowano 3 Marca 2019 Niedługo będziemy uprawiali banany i pomarańcze zamiast ziemniaków i jabłek ? A wracając do pszczółek , ja jeszcze dennic siatkowych nie zamknąłem, tylko ociepliłem górę i boki gniazda w ulu ( boki dlatego że zimuję na dwu korpusach po 7 ramek). Dół prawdopodobnie zamknę po 10 marca wszystko zależy od pogody i prognoz meteorologicznych
piotrpodhale Opublikowano 3 Marca 2019 Opublikowano 3 Marca 2019 Raczej jak Ci nie potakują i braw nie biją to są be. Może gdybyś nie pisał o początkującym pszczelarzu że jest głupi. Może żebym nie czytał od 11 lat na różnych forach twojej mowy nienawiści do wszystkich i wszystkiego co ci nie pasuje. Może żebyś trzymał się założeń jakie miało być to forum i nie poobrażał i powypędzał użytkowników dla swojego jaaa... Może jakbyś nie ukrywał się jako zwykły użytkownik z moderowaniem i usuwaniem postów. Itd... To wtedy zależałoby mi na takiej znajomości.Ale tak ostatnimi rzeczami na świecie jakimi potrzebuję do szczęścia są brawa i potakiwanie przez Ciebie. Bez odbioru!! nie mam ochoty ani czasu na odpowiadanie na twoje zaczepki,jesteś to jesteś,a jak cię niema to niema,mnie to.... Idzie wiosna po srogiej zimie i to jest ważne i wspaniałe.PK
daro Opublikowano 3 Marca 2019 Autor Opublikowano 3 Marca 2019 Cegiełka dawaj na luz i nie ubliżaj.To że zostałeś pierwszy obrażony jest przykre,ale nie zniżaj się do poziomu tego człowieka. Przepraszam , ubliżał cegiełka ludziom którzy stosują podstawowe zasady BHP . Musiałbyś wleźć na drabinę. - Cegiełka bipin znałem wcześniej niż Ty miałeś pszczoły.A apiwarol stosowałeś i po to maska , bo tu i tu amitraza . - piotrpodhale - Może gdybyś nie pisał o początkującym pszczelarzu że jest głupi. Człowiek który naśmiewa się z ludzi chroniących swoje zdrowie jest delikatnie mówiąc ( ! ) głupi , gdybym był wredny nazwał bym to inaczej. Może jakbyś nie ukrywał się jako zwykły użytkownik z moderowaniem i usuwaniem postów. Nie moderuję , nie ukrywam postów . Choć mam takie prawa . Nie ja sobie je dałem , nie korzystam z nich . To wtedy zależałoby mi na takiej znajomości Na znajomości z Tobą przestało zależeć mi po Twoim nazywaniu ludzi - niebieską hołotą. Mój dom jest moim domem i to że coś Ty chcesz wyjaśniać mi, nie znaczy że możesz , mieć myśl nawet, zagościć w nim bez mojego zaproszenia . mowy nienawiści To trzeba sobie zapamiętać cudowna nowomowa . Prawda Piotrze ? Żyć bez tego forum nie możesz . Zasmakowałeś w niebieskiej hołocie ?
Robi_Robson Opublikowano 3 Marca 2019 Opublikowano 3 Marca 2019 Za bardzo dyskusje odbiegają od tematu " co piszczy w pasiekach " .Wróćmy do pszczół , pasiek i tego co się w nich dzieje . Świat jest wystarczająco zgorzkniały .Nie ma absolutnie żadnego sensu żebyśmy próbami udowadniania swojej racji jeszcze bardziej go pogmatwali .U mnie dziś zimno , wietrznie i pszczółki z uli się nie wychylają .Ale obleciały się w ostatnich dniach wszystkie , czerwią i jak na razie wszystkie żyją .Na razie poza utratą jednej matki strat zimowych nie stwierdziłem .
daro Opublikowano 3 Marca 2019 Autor Opublikowano 3 Marca 2019 To Robi jest zgryźliwość wiosenna . Pogoda ładna i łapy swędzą by poleźć pogrzebać . Zostało mi do sklepania 14 uli , kremownica w kawałkach ... Czasu mało.
mirek. Opublikowano 3 Marca 2019 Opublikowano 3 Marca 2019 niestety jest zimno i dziewczyny siedzą w ulach w lutym może ze 3 razy wyleciały ale jakoś bardzo nieśmiało nie zaglądam nie grzebie dennice podmieniłem na nowe ule ciężkie jeden tylko lżejszy 1
Peter001 Opublikowano 4 Marca 2019 Opublikowano 4 Marca 2019 Witam wszystkich. U mnie dzisiaj bardzo ciepło, 16 stopni, więc wybrałem się zobaczyć na pasiekę co tam słychać. A tu aż miło patrzeć. Nie dość że gremialnie przed ulem i w locie, to widzę że noszą pyłek! Obnóża załadowane, ze zróżnicowanym wolumenem ładunku u poszczególnych osobników - ale nosiły! To mój pierwszy sezon po zimie, więc bardzo się ucieszyłem widząc, że wszystkie ule pracują. Pozdrawiam i życzę podobnego dobrostanu po zimowli.. 2
mirek. Opublikowano 4 Marca 2019 Opublikowano 4 Marca 2019 no u mnie też dzisiaj ruch na całego pyłek i wodę noszą ale nie ma kiedy zajrzeć i zrobić porządek w gnieździe praca niestety pokarmu miały sporo jak podmieniałem dennice więc do odpowiedniej temperatury wytrzymają 1
Robi_Robson Opublikowano 5 Marca 2019 Opublikowano 5 Marca 2019 To mój pierwszy sezon po zimie, więc bardzo się ucieszyłem widząc, że wszystkie ule pracują. Super. Początki bywają różne . Czasem smutne . To cieszy jak wiosną wszystkie rodzinki , które poszły do zimy wychodzą na oblot . Tak trzymaj. Powodzenia .
Kamhkillo Opublikowano 5 Marca 2019 Opublikowano 5 Marca 2019 U mnie dopiero wczoraj się obleciały. Niestety nie było mnie na pasiece, nad czym ubolewam, ale wujek był i mówił że tyle pszczół nie widział jeszcze na raz. Pierwszy sukces: wszystkie żyją i mają się dobrze, żadnych strat z czego bardzo się cieszę bo to moja pierwsza zimowla. Ciasto i woda podane, ciasto dlatego że niektóre rodzinki są lekkie, dennice oczyszczone z osypu zimowego dwa tygodnie temu a na dniach dennice będą wymienione na nowe. Pasieka zarejestrowana u PLW i pierwsze spotkanie w kole pszczelarskim też już za mną.
sebxyz Opublikowano 5 Marca 2019 Opublikowano 5 Marca 2019 Dzień dobry. Na Warmii zimno, wietrznie pszczoły nie latają, podałem wodę i trochę ciasta. Czekam na cieplejszą pogodę aby zajrzeć do środka. Słyszałem w wiadomościach na Tvn24 że pojawił się szerszeń azjatycki u naszych zachodnich sąsiadów a jest kwestią czasu jak zawita u nas, dają mu na to około 5 lat. Słabo. sebxyz
Tadek11 Opublikowano 5 Marca 2019 Opublikowano 5 Marca 2019 Trzeba kupować już teraz siatki na motyle o oczkach takich żeby pszczoła przedostawała się przez nie żeby być przygotowanym To oczywiście tak żartem Co nas nie zabije to nas wzmocni
Xpand Opublikowano 6 Marca 2019 Opublikowano 6 Marca 2019 Dzisiaj zbiłem na szybkiego troszkę ponad 100 ramek, bo tylko tyle mi zostało pociętych z zeszłego sezonu. Byłem z nimi na każdym etapie powstawania, od ścięcia drzewa do zbicia Można powiedzieć lokalne swojaki Panowie wiosna idzie!
Robi_Robson Opublikowano 7 Marca 2019 Opublikowano 7 Marca 2019 Dzisiaj zbiłem na szybkiego troszkę ponad 100 ramek, bo tylko tyle mi zostało pociętych z zeszłego sezonu. Byłem z nimi na każdym etapie powstawania, od ścięcia drzewa do zbicia Można powiedzieć lokalne swojaki Takie ramki cieszą podwójnie
marcino91 Opublikowano 10 Marca 2019 Opublikowano 10 Marca 2019 Wczoraj i przedwczoraj prace ziemne na pasiece - wkopywanie stojaków pod nowe ule. Wieczorem zerknąłem na mapy pogodowe i na całe szczęście pospinałem ule pasami do stojaków. Nocna wichura mocno dała się we znaki, sporo strat w okolicy. Dzisiaj kolejne uderzenie w nocy, również mam nadzieję, że wszystko wytrzyma...
vincent vega Opublikowano 10 Marca 2019 Opublikowano 10 Marca 2019 U nas też wiało niemiłosiernie. Daszki nie są obciążone cegłami czy kostką bo jak do tej pory nie było takiej potrzeby. Jednak dzisiaj jeden daszek spadł. Na szczęście powałka została więc pszczoły nie ucierpiały zanadto.
Krzychu Opublikowano 11 Marca 2019 Opublikowano 11 Marca 2019 (edytowane) W 9.03.2019 byłem na pasiece. zimno strasznie, 3st i deszcz. Jedynie co to sprawdziłem z góry czy ramki ciepłe są. Nie przetrwały zimy 2 rodzinki w tym jeden odkład robiony późno, gdzie matka późno zaczęła czerwić (tak zakładam bo ramki od góry były zimne a otwierać beleczek nie chciałem w taką pogodę). W tamtym roku z 50 rodzin 13 nie przetrwało zimy, z tych 13 to w 9 wdały się gryzonie a 4 były to słabe rodzinki. Gdybym wcześniej zalogował się na to forum to już wtedy wiedziałbym co zrobić żeby nie dopuścić do tego, i teraz stałbym pewnie w innym miejscu (tzn ponad 50 rodzin a nie 36) Edytowane 11 Marca 2019 przez Krzychu
Xpand Opublikowano 11 Marca 2019 Opublikowano 11 Marca 2019 (edytowane) Jak do tej pory 85 budynków uszkodzonych w okolicy, głównie dachy. Mój tunel foliowy lekko dostał taką fruwającą blachą, ale nic się strasznego nie stało. Wiatr był mocny, czasami ludzie nie mogli odszukać dachów z małych gospodarczych budynków. I to nie chodzi mi o to, że były 100m dalej, ale cisnęło je tak mocno, że nie ma ich w okolicy. Antenę TV też mi zmiotło, ale co najciekawsze wszystkie ule stoją i każdy daszek jest na miejscu Projektowałem je właśnie pod tym względem w 2015 i jestem z nich zadowolony - zdały egzamin Edytowane 11 Marca 2019 przez Xpand 3
piotrpodhale Opublikowano 11 Marca 2019 Opublikowano 11 Marca 2019 Xpand u nas dawało czadu nawet 150km/h,potrafiło oderwać dach od płyty na budynku,a teraz kurzy w poziomie że świata nie widać Ule obciążone kostką brukową też dają rady są zasłonięte pagórkiem :D PK
Gemini Opublikowano 12 Marca 2019 Opublikowano 12 Marca 2019 W 9.03.2019 byłem na pasiece. zimno strasznie, 3st i deszcz. Jedynie co to sprawdziłem z góry czy ramki ciepłe są. Nie przetrwały zimy 2 rodzinki w tym jeden odkład robiony późno, gdzie matka późno zaczęła czerwić (tak zakładam bo ramki od góry były zimne a otwierać beleczek nie chciałem w taką pogodę). Corocznie w terminie 1-5 sierpnia robię pakiety.Pszczoły biorę tyle by odbudowały 5 ramek węzy.Do pakietu idzie matka czerwiąca. Karmię je codziennie po 1 słoiku 0,9. Trwa to aż do 5-10 września(czasami robię przerwę 2-3 dni żeby ich nie zalać). W okresie bezczerwiowym zwalczam warrozę. Zimują świetnie, pod warunkiem że matki są na tyle plenne by przeczerwić te 5 ramek przed zalaniem ich.
vincent vega Opublikowano 12 Marca 2019 Opublikowano 12 Marca 2019 Gemini, jeśli dobrze zrozumiałem to taki pakiet na 5 ramek dostaje 30 litrów syropu? To możliwe by to spożytkował?
Kamhkillo Opublikowano 12 Marca 2019 Opublikowano 12 Marca 2019 Wiedziałem, że dobra passa się skończy, otóż dziś odkryłem gryzonia w jednym z uli wcześniej albo go nie było albo się nie zorientowałem. Chociaż w tym ulu był największy osyp myślałem, że z powodu późnego ratunku bezmatka a to zapewne była myszka, no cóż w niedziele ma być 18 stopni jeśli prognozy się sprawdzą to będę działał, póki co to tylko pułapkę na dennicy postawiłem, może się skusi.
Robi_Robson Opublikowano 14 Marca 2019 Opublikowano 14 Marca 2019 dziś odkryłem gryzonia w jednym z uli U mnie gryzonie to najmniejszy problem. Choć też jest ... Lisy , jastrzębie (orzeł bielik też ) , kuny , a nawet zdziczałe koty co jakiś czas redukują mi drób. Wydra wyczyściła mi kilka dni temu staw z dużych ryb A wczoraj pojawił się w drugim stawie ( na podwórku ) inny szkodnik , który zagraża moim wierzbom , lipom , drzewo owocowym i innym
Krzyżak Opublikowano 14 Marca 2019 Opublikowano 14 Marca 2019 U mnie na jednej pasiece nad stawem, rodzina bobrów wykosiła przez zimę 100 wierzb.
Rekomendowane odpowiedzi