Tadek11 Opublikowano 19 Marca 2020 Opublikowano 19 Marca 2020 59 minut temu, michal79 napisał: Mirki, ale wiecie, że pszczoły to owady, które mogą bardzo spowolnić metabolizm? Normalne pszczoły zużywają zimą energię jedynie na utrzymanie temperatury w głębi kłębu, żeby matce plemniki nie zamarły. Im większa kula, tym łatwiej im utrzymać tę temperaturę, bo jest więcej warstw izolacyjnych. Łatwiej = mniej idzie energii i żarcia. Tylko w przypadku, jeśli to nie pszczoły, a papugi które o zimie nie słyszały (ewentualnie chore zawarrozowane), zaczynają zużywać podczas zimowli energię na głupoty, czyli produkcję i podgrzewanie czerwiu. Wtedy mamy takie rezultaty jak wyżarte wszystkie zapasy w styczniu. Mam fotki dennicy z odsklepinami za okres grudzień - styczeń, a potem za sam luty (kiedy zaczęły czerwić) u tej samej rodziny pszczoły lokalnej. Widać jak na dłoni, przez grudzień i styczeń prawie nic nie zjadły, aż się zastanawiałem o co biega, bo 8 ramek (wlkp). No i słuszna racja i o to chodzi , aczkolwiek mogą być też i inne uwarunkowania dużego zużycia pokarmu o czym było pisane , ale postępowi wierzą że musi być heterozja i przeceniają ten aspekt sądząc że w każdym roku kalendarzowym musi ona koniecznie być i na potęgę kupują co roku nowe wynalazki hodowców , zamiast skupić się na może trochę mniej plennych , ale zaadoptowanych do naszych warunków krzyżówkach. U mnie w Kole było kilku zapaleńców młodzieńców pszczelarzy uczęszczających na kurs pszczelarski , których jakiś prelegent na kursie pszczelarskim namówił na matki Włoszki i po dwu latach , jak ostatnio z nimi rozmawiałem na zebraniu pszczelarskim (a ich wcześniej ostrzegałem zanim zakupili) , to nie byli zadowoleni z takiego wyboru właśnie przez to że te matki im na okrągło czerwiły ( niewykluczone że i przez niedobitą warrozę i wirusy) i z powrotem pytali się mnie o sprawdzone krzyżówki godne polecenia. 1
kubek33 Opublikowano 19 Marca 2020 Opublikowano 19 Marca 2020 Pora na mnie by napisać co u pszczółek. We wtorek i w środę zrobiłem gruntowny przegląd moich rodzin (15-16 stopni). Jedna rodzina spadła (wcześniej była biegunka) w drugiej matka strutowiała (skończyła pod butem - rodzinę dziś połączyłem). Pozostałe rodziny mają czerwiące matki - mniej lub więcej czerwiu krytego. Pokarmu we wszystkich rodzinach wystarczy (posiadam jeszcze zapas ramek z pokarmem). Pozostaje czekać na wiosnę - oby nie przyszła zbyt szybko bo pszczoły nie będą gotowe a u mnie pierwszy pożytek to akacja czyli gdzieś koło 20 maja - czyli jeszcze 2 miesiące.
Krzychu Opublikowano 19 Marca 2020 Opublikowano 19 Marca 2020 Panowie, mam taką sytuację : https://photos.app.goo.gl/ANoR53sahxfpKh2c8 Wczoraj nie było tego, to jest z ocieplenia. Ten ul jest dziurawy trochę i w październiku latalem go prowizorycznie żeby mysz się nie wladowala - niestety weszła i naciela w ociepleniu. Pszczoły przeżyły i posprzataly sobie wczoraj gdy pierwszy raz tak ciepło było. Myślicie, że pszczoły dały by radę tak posprzątać?
Robi_Robson Opublikowano 19 Marca 2020 Opublikowano 19 Marca 2020 Niedawno wspominałem o dwóch rodzinach , które żyją, ale się obsrały . Jedna była z myszą w ulu . A druga ... ... Podczas wymiany dennic zastałem taki widok Takiego czegoś jeszcze do tej pory nie miałem . Sikorka zrobiła sobie w ulu budkę ze stołówką . I jeszcze z kibelkiem
Brzytwiarz Opublikowano 19 Marca 2020 Opublikowano 19 Marca 2020 @Robi_Robson a jak tam u ciebie po zimie ?? ciasto zdało egzamin ?? polecasz metodę czy raczej niebardzo ??
Robi_Robson Opublikowano 19 Marca 2020 Opublikowano 19 Marca 2020 Teraz, Brzytwiarz napisał: @Robi_Robson a jak tam u ciebie po zimie ?? ciasto zdało egzamin ?? polecasz metodę czy raczej niebardzo ?? Zdecydowanie nie polecam. Dwie rodziny, które się osypały do 1 marca dostały w 2019 ciasto zamiast syropu . Dwie kolejne , które straciłem już w marcu tez miały ciasto "nad głową" i puste ramki . Kolejne kilka rodzin żyje , ale w ramkach mają prawie pusto . Ciasto leży od zeszłego roku nie pobrane . Poprzekładałem w mniejszych porcjach tak , żeby było umieszczone i dostępne dokładnie nad kłębem . Może dadzą radę . Pierwsza wierzba zakwitła przedwczoraj . Oby było kilka dni lotnych . Nigdy więcej zakarmiania na zimę ciastem ! Panu Matuli z Ornety dziękuję za radę , ale więcej nie skorzystam .
Brzytwiarz Opublikowano 19 Marca 2020 Opublikowano 19 Marca 2020 3 minutes ago, Robi_Robson said: Zdecydowanie nie polecam. Dwie rodziny, które się osypały do 1 marca dostały w 2019 ciasto zamiast syropu . Dwie kolejne , które straciłem już w marcu tez miały ciasto "nad głową" i puste ramki . Kolejne kilka rodzin żyje , ale w ramkach mają prawie pusto . Ciasto leży od zeszłego roku nie pobrane . Poprzekładałem w mniejszych porcjach tak , żeby było umieszczone i dostępne dokładnie nad kłębem . Może dadzą radę . Pierwsza wierzba zakwitła przedwczoraj . Oby było kilka dni lotnych . Nigdy więcej zakarmiania na zimę ciastem ! Panu Matuli z Ornety dziękuję za radę , ale więcej nie skorzystam . może jak to tylko 4 rodziny na 100 to chyba nie ma aż tak źle.
Robi_Robson Opublikowano 20 Marca 2020 Opublikowano 20 Marca 2020 10 godzin temu, Brzytwiarz napisał: może jak to tylko 4 rodziny na 100 to chyba nie ma aż tak źle. Wszystkich zazimowałem 87 Na cieście około 30 . Może 30-parę . Zakarmione syropem w 100% mają się dobrze . Z tych co dostały ciasto już ponad 10% odpadło . Różnicę widać ewidentnie . Kiedyś zrobimy o tym osobny temat . Teraz zaczyna się gorący okres w pasiekach i coraz mniej czasu będzie na pisanie i dyskusje na forum .
Krzyżak Opublikowano 20 Marca 2020 Opublikowano 20 Marca 2020 Robert a co miało na celu karmienie ciastem na zimę ? Ani to taniej ani wygodniej. 1
piotrpodhale Opublikowano 20 Marca 2020 Opublikowano 20 Marca 2020 Do dokarmiania zimowego ciasto trzeba poddać odpowiednio wcześnie.Poddane w terminie kiedy zazwyczaj zalewamy gniazda syropami powoduje przy dobrej pogodzie rozczerwienie matek,a co za tym problemy ze zwalczeniem warrozy,ułożeniem zapasów na zimę itd...PK 1
Brzytwiarz Opublikowano 20 Marca 2020 Opublikowano 20 Marca 2020 (edytowane) Ciasto do dokarmiania zimowego należy dać odpowiednio wcześnie??? Hehehe @piotrpodhale to teraz żeś dał poradę. Czy odpowiednio wcześnie to zaraz po oblocie czy w maju??? Edytowane 20 Marca 2020 przez Brzytwiarz 1
piotrpodhale Opublikowano 20 Marca 2020 Opublikowano 20 Marca 2020 4 godziny temu, Brzytwiarz napisał: Ciasto do dokarmiania zimowego należy dać odpowiednio wcześnie??? Hehehe @piotrpodhale to teraz żeś dał poradę. Czy odpowiednio wcześnie to zaraz po oblocie czy w maju??? A to nie jest porada tylko moje obserwacje i doświadczenie.Nie śmiałbym udzielać porad takim autorytetom w dziedzinie karmienia pszczół jak Ty. Odpowiednio wcześnie,bo w każdej pasiece ze względu na pożytki,pogodę czy organizacje pracy termin dokarmiania zimowego bywa inny.U mnie na działce w ostatnich latach można dawać ciasto końcem lipca to jest ten odpowiedni czas.A jeżeli ktoś wyskoczy z kostką ciasta 10 września to może być różnie.PK 1
Brzytwiarz Opublikowano 20 Marca 2020 Opublikowano 20 Marca 2020 30 minutes ago, piotrpodhale said: A to nie jest porada tylko moje obserwacje i doświadczenie.Nie śmiałbym udzielać porad takim autorytetom w dziedzinie karmienia pszczół jak Ty. Odpowiednio wcześnie,bo w każdej pasiece ze względu na pożytki,pogodę czy organizacje pracy termin dokarmiania zimowego bywa inny.U mnie na działce w ostatnich latach można dawać ciasto końcem lipca to jest ten odpowiedni czas.A jeżeli ktoś wyskoczy z kostką ciasta 10 września to może być różnie.PK dzięki za poradę. Sorry ale nie skorzystam i też przestrzegam innych przed tak drastycznymi krokami i pomysłami.
piotrpodhale Opublikowano 20 Marca 2020 Opublikowano 20 Marca 2020 Godzinę temu, Brzytwiarz napisał: Sorry ale nie skorzystam i też przestrzegam innych przed tak drastycznymi krokami i pomysłami. O... tak trzeba uważać na szarlatanów co karmią w lipcu ? PK
Brzytwiarz Opublikowano 20 Marca 2020 Opublikowano 20 Marca 2020 1 hour ago, piotrpodhale said: O... tak trzeba uważać na szarlatanów co karmią w lipcu ? PK A ty Piotrze jak zawsze ni w p.. ni w oko rozmawiamy o zakarmianiu zimowym a ty o karmieniu
Nacek Opublikowano 21 Marca 2020 Opublikowano 21 Marca 2020 Brzytwiarz a w którym momencie kończy się podkarmiania a zaczyna zakarmianie?
piotrpodhale Opublikowano 21 Marca 2020 Opublikowano 21 Marca 2020 8 godzin temu, Brzytwiarz napisał: A ty Piotrze jak zawsze ni w p.. ni w oko rozmawiamy o zakarmianiu zimowym a ty o karmieniu Cały czas kolego mam na myśli karmienie na zimę.Ale jak jesteś już taki szczegółowy to prawidłowe określenia to podkarmianie i dokarmianie zimowe,mam nadzieję że wiesz czym się to różni i jakie są terminy w kalendarzu takiego karmienia pszczół.? Druga sprawa jeżeli moje karmienie pszczół z końcem lipca nazywasz "drastycznymi krokami" to nawet niema już co komentować. Pszczelarstwo jest coraz trudniejsze,ale chyba nie jest aż tak trudne żeby nie zrozumieć że mniej więcej od końca lipca to co robimy z pszczołami rzutuje na całą zimę i następny sezon. Jeszcze raz wracając do tematu karmienia na zimę pszczół ciastem.Moim zdaniem ciasto trzeba dawać wcześniej jak syropy ponieważ ciastem nie zalejemy gniazda szybko.Poddane ciasto zbyt późno powoduje złudzenie ciągłego pożytku,a za tym idą problemy w przygotowaniu pszczół do zimowli itd...PK 1
Krzyżak Opublikowano 21 Marca 2020 Opublikowano 21 Marca 2020 20 minut temu, piotrpodhale napisał: ciasto trzeba dawać wcześniej jak syropy ponieważ ciastem nie zalejemy gniazda szybko Konieczność zalewania gniazda na zimę to mit. 2
piotrpodhale Opublikowano 21 Marca 2020 Opublikowano 21 Marca 2020 31 minut temu, Krzyżak napisał: Konieczność zalewania gniazda na zimę to mit. Jak się zimuje na 5 korpusach to wszystko inne jest mitem.Dla zimujących zacofanie na ograniczonym gnieździe to norma.PK 1 2
Krzyżak Opublikowano 21 Marca 2020 Opublikowano 21 Marca 2020 Czyś Pan zacofany czy normalny, czy zimujesz na 5 korpusach czy na jednym, nie ma konieczności zalewania gniazda. Bez względu na okoliczności jest to mit. Pszczoły mają mieć pokarm na zimę a czy przez ujęcie ramek przy zakarmieniu zaleją gniazdo czy nie, nie ma znaczenia. Pszczoły nie potrzebują mieć nic "zalane", żeby prawidłowo przezimować. Nie mylmy przyczyny ze skutkiem. Ujmowanie ramek ramek na zimę ma zupełnie inną genezę, w którymś wątku gdzieś o tym pisałem. 1
Brzytwiarz Opublikowano 21 Marca 2020 Opublikowano 21 Marca 2020 (edytowane) 2 hours ago, Nacek said: Brzytwiarz a w którym momencie kończy się podkarmiania a zaczyna zakarmianie? Oczywiście granica jest umowna ale związana z tym co chcemy uzyskać. Jak po lipie będziesz chciał przygotowywać pokolenie zimowe to raczej nie będziesz Karmił tak by ograniczyć matkę więc takie coś to raczej podkarmianie. Natomiast zakarmianie zimowe spowoduje że matka zostanie ograniczona co w owym czasie może jest niekorzystne jak dla mnie. Ograniczona matka bo będzie przypływ pokarmu większy i "gęsty" i matka nie będzie miała gdzie czerwić- bo pokarm odłożą w ramkach. Edytowane 21 Marca 2020 przez Brzytwiarz
Nacek Opublikowano 21 Marca 2020 Opublikowano 21 Marca 2020 Zapytałem nie bez powodu, ja nie rozróżniam tego, dokarmiam 3-4 literowymi dawkami raz w tygodniu, zaczynam zawsze od razu po odebraniu ostatniego miodu, przeważnie jest to druga połowa lipca. Początkiem września robię ocenę stanu pokarmu i ewentualnie uzupełniam w ulach które. mają zbyt mało. Pszczoły powinny mieć cały czas minimum 5-6 kg zapasu. To jest krytyczne minimum, a normalnie powinno być więcej. 1
Nacek Opublikowano 21 Marca 2020 Opublikowano 21 Marca 2020 Jeszcze jedno, ul musi być na tyle duży aby było miejsce na wszystko.
Rekomendowane odpowiedzi