Gość marbert Opublikowano 26 Stycznia 2020 Opublikowano 26 Stycznia 2020 Me wieloletnie wątpliwości na temat miodu z mniszka lekarskiego potwierdza Pan dr hab. Zbigniew Kołtowski. Stwierdza cyt: " Przykładem może być mniszek lekarski, który dostarcza bardzo dużą ilość pyłku ( około 260 kg z 1 ha ) i skromnych niestety ilości nektaru ( zaledwie 20 kg ). Wobec niskiej wydajności cukrowej , musi tych kwiatów w okolicy być bardzo dużo ,aby pszczoły zdołały zgromadzić pewne zapasy surowca do odłożenia w plastrach w postaci miodu. Surowiec ten jest z kolei w bardzo wysokim stopniu zaprószony ziarnami pyłkowymi i dlatego miody z okresu kwitnienia mniszka mogą (błędnie) zostać zakwalifikowane jako miody mniszkowe" Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 26 Stycznia 2020 Opublikowano 26 Stycznia 2020 5 godzin temu, marbert napisał: Me wieloletnie wątpliwości na temat miodu z mniszka lekarskiego potwierdza Pan dr hab. Zbigniew Kołtowski. Stwierdza cyt: " Przykładem może być mniszek lekarski, który dostarcza bardzo dużą ilość pyłku ( około 260 kg z 1 ha ) i skromnych niestety ilości nektaru ( zaledwie 20 kg ). Wobec niskiej wydajności cukrowej , musi tych kwiatów w okolicy być bardzo dużo ,aby pszczoły zdołały zgromadzić pewne zapasy surowca do odłożenia w plastrach w postaci miodu. Surowiec ten jest z kolei w bardzo wysokim stopniu zaprószony ziarnami pyłkowymi i dlatego miody z okresu kwitnienia mniszka mogą (błędnie) zostać zakwalifikowane jako miody mniszkowe" Nic dodać , nic ująć . Mniszek do nektarowania potrzebuje też ciepła. Niektóre źródła podają temperaturę graniczną 20stopni C. Często takiej temperatury w czasie kwitnienia mniszków nie ma . W 2019r. robiłem w Puławach analizę miodu wiosennego . Wyszło mi 58% rzepaku 30% wierzby 7% śliwy (różne drzewa i krzewy z rodziny prunus) 5% inne W tych 5% innych były inne owocowe , klony , mniszki i Bóg wie co jeszcze . Czyli mniszka można powiedzieć nie było ! Co nie przeszkadzało niektórym w okolicy sprzedawać miód wiosenny jako mniszkowy . Od 10 lat mojego pszczelarzenia miałem jeden raz miód , który jak sądzę był mniszkowym . Kolor był zupełnie inny niż innych miodów wiosennych . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 27 Stycznia 2020 Opublikowano 27 Stycznia 2020 Ja czasami co kilka lat mam miód i mogę powiedzieć że mniszkowy , a w zasadzie wielokwiat wiosenny z przewagą mniszka ? I nie prowadziłem żadnych analiz pyłkowych ? bo po co mnie to , Miód z mniszka lub dużą domieszką mniszka łatwo poznać dla doświadczonego pszczelarza po obserwacji z czego pszczoły zbierają i po charakterystycznym zapachu i smaku takiego miodu. Ma on lekko goryczkowy smak i zapach trochę skarpetą używaną zalatujący połączony z zapachem kwiatu mniszka i kolor słomkowy żółty. Kto raz spróbuje miodu mniszkowego prawdziwego na pewno zapamięta ten zapach i smak. Ostatnio miód mniszkowy miałem trzy czy cztery lata temu , bo jak zwykle mniszek jak zauważyłem nektaruje jak jest bardzo ciepło około i powyżej 20 St.C. Co na początku maja u mnie w okolicy pasieki nie za często się zdarza taka temperatura w końcu kwietnia i na początku maja, ale za to mam do dyspozycji kilkanaście ha. podmokłych łąk i nieużytków kwitnących w tym czasie na żółto. Cytuj
lalux5 Opublikowano 27 Stycznia 2020 Opublikowano 27 Stycznia 2020 Mniszka wykańczają nieużytki , coraz mniej widzi się w okolicy pięknych żółtych łąk , a koło posesji jest tępiony zawzięcie chemią ,randapami ,chwastoksami i wieloma innymi srodkami ,których przeznaczenie i zakres działania nie są znane stosującemu. 2 1 Cytuj
manio Opublikowano 27 Stycznia 2020 Opublikowano 27 Stycznia 2020 (edytowane) 4 godziny temu, Tadek11 napisał: Ma on lekko goryczkowy smak Tak właśnie smakuje taką lekką goryczką , wystarczy ugryźć listek żeby wiedzieć jak, a chyba każdy robił sobie z mniszka piszczałkę. Potem w ustach była jeszcze taka goryczka - tyle że bardzo intensywna. U mnie zdarza się raz na kilka lat mniszek bo potrzebuje ciepłego maja. Kwitnie przed rzepakiem i jest to mój pierwszy miód. Jak jest mało to wtedy rzepakowo-mniszkowy. Jeśli wykręcę mniszek przed rzepakiem to i rzepak wychodzi bielutki jak smalec z Biedronki W miarę czysty mniszek nie jest taki jednolicie żółty po skrystalizowaniu , widoczne są takie ciemne "ciapki". To cenny miodek , bardzo smaczny , a jak powiem klientom ,że to naturalny afrodyzjak to zabiorą wszystko. Wole jednak wirowac z rzepakiem , bo i roboty mniej i rzepak mniej "smalcowaty" wychodzi i tak nie śmierdzi kapustą. Mniszkowy miodek u mnie jest pachnący i w żadnym razie nie zalatuje skarpetą. Niestety mniszek jest traktowany jako uciążliwy chwast na łąkach i pastwiskach . Mam wokół pasieki dziesiątki hektarów ekologicznch łąk i jak jest już za dużo mniszka to go zaorują na zimę i sieją od nowa trawę. Ostatnio zmienili na lucernę , ale szału nie ma. Edytowane 27 Stycznia 2020 przez manio Cytuj
Tadek11 Opublikowano 27 Stycznia 2020 Opublikowano 27 Stycznia 2020 2 godziny temu, manio napisał: Mniszkowy miodek u mnie jest pachnący i w żadnym razie nie zalatuje skarpetą. Nie bierz tego tak na poważnie , bo odbiór zapachów to indywidualna sprawa ? W każdym razie tak mówi moja żona ? Dla mnie on również jest pachnący Cytuj
manio Opublikowano 27 Stycznia 2020 Opublikowano 27 Stycznia 2020 21 minut temu, Tadek11 napisał: W każdym razie tak mówi moja żona a ! , jeśli żona to ma rację . Z nimi wygrać to dużo gorzej niż przegrać. Nasze żony zawsze mają rację , nawet wtedy gdy jej nie mają 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 27 Stycznia 2020 Opublikowano 27 Stycznia 2020 6 godzin temu, manio napisał: mniszek jest traktowany jako uciążliwy chwast na łąkach i pastwiskach . Mam wokół pasieki dziesiątki hektarów ekologicznch łąk i jak jest już za dużo mniszka to go zaorują na zimę i sieją od nowa trawę. Ostatnio zmienili na lucernę , ale szału nie ma. Na mój rozum , to gruby korzeń palowy mniszka w którym zmagazynowana jest ogromna energia życiowa tej rośliny powinien ochronić ją przed zniszczeniem przez zaoranie . Młode siewki , to co innego . Dorosła roślina z "wypasionym" korzeniem da sobie radę . Cytuj
manio Opublikowano 27 Stycznia 2020 Opublikowano 27 Stycznia 2020 (edytowane) 23 minuty temu, Robi_Robson napisał: Na mój rozum , to gruby korzeń palowy mniszka w którym zmagazynowana jest ogromna energia życiowa tej rośliny powinien ochronić ją przed zniszczeniem przez zaoranie . Piszę co widzę , to uprawy ekologiczne ,więc nawet nie nawożą to i pryskać nie mam mowy. To nie tylko orka , przejadą agregatem uprawowym i z korzeni zrobią sałatkę . Resztę załatwia zima. Potem sieją trawę z wsiewką koniczyny , albo jak teraz tylko same motylkowe. Widać się opłaca ? W tym roku zrobili kiszonkę wprost na polu , nie robili foliowanych bel tylko zwieźli wszystko ( ze 40 ha) na jedną pryzmę , ujeździli specjalnym traktorem na stalowych kołach , nakryli plandeką i przysypali ziemią. Na lucernie mniszek ma małe szanse bo wyżej rośnie i zadusi go. Ja sieli trawę to co 3 lata od nowa i taki dziwny siewnik pneumatyczny , całkiem kosmiczna maszyna. W czasie siewu nawozili takim dziwnym nawozem w kolorze ceglanego pyłu. Takie to dzisiaj dziwaczne rolnictwo . W sumie lepiej to niż pszenica czy owies ? Edytowane 27 Stycznia 2020 przez manio Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 28 Stycznia 2020 Opublikowano 28 Stycznia 2020 11 godzin temu, manio napisał: Takie to dzisiaj dziwaczne rolnictwo . W sumie lepiej to niż pszenica czy owies ? Prawda . Ja już za dzisiejszym rolnictwem nie nadążam. Czasem wieczorami zastanawiam się czy na polu są robione uprawy polowe , czy to kosmici przylecielii . Jakieś maszyny nie z tej ziemi się pojawiają . U nas jednak tylko pszenica i rzepak na zmianę .(pszczół w tym rzepaku nie zobaczysz) . Od dwóch lat zaczynają też powiększać areał kukurydzy . Dwa lata temu jak rzepak wymarzł i był wg nich słaby , to zaorali go na początku kwitnienia i wsiali na próbę kukurydzę . Widać , że się spodobała , bo w tym samym miejscu będzie już teraz trzeci sezon i sieją ją coraz szerzej . Cytuj
BOROWY Opublikowano 28 Stycznia 2020 Opublikowano 28 Stycznia 2020 A u mnie hektary odłogów, łączki, gdzies jakieś ziemniaczki, troche pszeniczki dla kurek, krzaczki laski. Podkarpacie ma swoj urok. Cytuj
Krzychu Opublikowano 28 Stycznia 2020 Opublikowano 28 Stycznia 2020 W dniu 26.01.2020 o 20:04, Robi_Robson napisał: Nic dodać , nic ująć . Mniszek do nektarowania potrzebuje też ciepła. Niektóre źródła podają temperaturę graniczną 20stopni C. Często takiej temperatury w czasie kwitnienia mniszków nie ma . W 2019r. robiłem w Puławach analizę miodu wiosennego . Wyszło mi 58% rzepaku 30% wierzby 7% śliwy (różne drzewa i krzewy z rodziny prunus) 5% inne W tych 5% innych były inne owocowe , klony , mniszki i Bóg wie co jeszcze . Czyli mniszka można powiedzieć nie było ! Co nie przeszkadzało niektórym w okolicy sprzedawać miód wiosenny jako mniszkowy . Od 10 lat mojego pszczelarzenia miałem jeden raz miód , który jak sądzę był mniszkowym . Kolor był zupełnie inny niż innych miodów wiosennych . Robert, miałem identyczny miód w drugim roku pszczelarzenia. Był to miód wielokwiatowy z dużą przewagą rzepaku i facelią, która właśnie tak zabarwiła pięknie miód. W smaku bił wszystkie inne. Cytuj
Gość marbert Opublikowano 28 Stycznia 2020 Opublikowano 28 Stycznia 2020 5 godzin temu, Krzychu napisał: Robert, miałem identyczny miód w drugim roku pszczelarzenia. Był to miód wielokwiatowy z dużą przewagą rzepaku i facelią, która właśnie tak zabarwiła pięknie miód. W smaku bił wszystkie inne. Facelie aby dała miód z rzepakiem należało by siać w połowie marca. Jak żyje nie słyszałem o takim terminie siewu. Ale Moze że u Kolegi jakiś wariat tak wysiewa Facelie. Cytuj
kubek33 Opublikowano 28 Stycznia 2020 Opublikowano 28 Stycznia 2020 Mam duże doświadczenie z Niemiec, z tym nowoczesnym rolnictwem - wystarczy, że na łące pokarze się parę żółtych mleczyków a już łąka idzie pod glebogryzarkę potem 2-3 razy gnojowica, agregat uprawowy i siewnik ..... a za 6-7 tygodni pierwsze koszenie zielonej łąki już bez mleczyka. Maszyny raczej nie kosmiczne tylko duże. Na brzegu pola kukurydzy rolnik niemiecki wysiewa jeden przejazd siewnikiem roślin dla zapylaczy (100 - 200 m kwadratowych) i stawia wielką tablicę wychwalającą go co to on nie zrobił dla środowiska. I u nas idzie w tym kierunku.......? Cytuj
Beeman Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Acha tez sie zastanawialem dlaczego u nas na skraju pola pozostawiaja na zime troche kukurydzy. To pewnie dla zwiezyny lesnej. Brawo Ty! Cytuj
Beeman Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Co do miodu z Mniszka to w tym roku tez mialem 10 sloikow. Raczej latwo ten smak odnalesc z dziecinstwa gdy robilo sie piszczalki. Niestety sloiki pomieszaly sie z letnim miodem. Cytuj
Nacek Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Miód mniszkowy to smak dzieciństwa, mniszek w większych ilościach to tylko w mieście. Skoro rolnicy w ubiegłym roku zaczęli masowo sadzić ziemniaki końcem lutego i na początku marca to dlaczego nie posiać faceli w połowie marca ale to i tak za późno ponieważ zakwita po ok dwóch miesiącach. Cytuj
Krzychu Opublikowano 31 Stycznia 2020 Opublikowano 31 Stycznia 2020 (edytowane) W dniu 28.01.2020 o 18:31, marbert napisał: Facelie aby dała miód z rzepakiem należało by siać w połowie marca. Jak żyje nie słyszałem o takim terminie siewu. Ale Moze że u Kolegi jakiś wariat tak wysiewa Facelie. Rzepak wykręcałem w 6-10 czerwca bo u nas jest dość późno zazwyczaj (północ Polski przy granicy, zimno) . Facelia kwitnie po 50 dniach od daty wysiewu, więc myślę, że z początkiem lub połową kwietnia ktoś mógł wtedy zasiać, że akurat trochę się załapało. Bo potem kręciłem facelię z lipą ze znaczną przewagą facelii. Edytowane 31 Stycznia 2020 przez Krzychu Cytuj
Krzyżak Opublikowano 31 Stycznia 2020 Opublikowano 31 Stycznia 2020 Te 50 dni to tylko w sprzyjających warunkach. Jak będzie zimno lub sucho to ziarenka będą sobie leżeć i wegetacji nie będzie. Może być i tak, że zakwitnie za 100 dni. Cytuj
Krzychu Opublikowano 31 Stycznia 2020 Opublikowano 31 Stycznia 2020 Godzinę temu, Krzyżak napisał: Te 50 dni to tylko w sprzyjających warunkach. Jak będzie zimno lub sucho to ziarenka będą sobie leżeć i wegetacji nie będzie. Może być i tak, że zakwitnie za 100 dni. W każdym razie nie mówiłem o tym co może być, co będzie tylko co było czyli co doświadczyłem bo widziałem na własne oczy kwitnącą facelię w okresie gdy rzepak był już zielony na polach a ja kręciłem go. Cytuj
Żaki-Czan Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Opublikowano 27 Kwietnia 2020 A powiedzcie jak to jest z tym magicznym nektarowaniem mniszka, gdy jest min. 20 stopni. U mnie przez dwa dni temperatura oscylowała w granicach 14-17 stopni, a pszczoły pomimo sadów wiśniowych, rzepaku i innych kwitnących drzew owocowych, mniszek też chętnie obsiadały Cytuj
michal79 Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Opublikowano 27 Kwietnia 2020 U mnie też. Dopiero jabłoń część zbieraczek zachęciła. Chętnie się dowiem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.