MAZI Opublikowano 13 Lutego 2016 Opublikowano 13 Lutego 2016 To nie stereotypy, że w lutym powinna być zima. I tyle w temacie. Tak to jest zaprogramowane - zimą wszystko ma być wyciszone, a niestety nie jest. Im wcześniejsza wiosna tym większa szansa na problemy. Co się stanie, gdy ruszy wegetacja roślin, pszczoły zaczną czerwić na potęgę i nagle przyjdą mrozy?
daron6 Opublikowano 13 Lutego 2016 Opublikowano 13 Lutego 2016 Nie zrozumieliśmy się. Ja mam na myśli prawdziwą wiosnę a nie chwilową. To u nas jest taki klimat, że zwykle w lutym jest jeszcze zima, a i to nie zawsze. Klimat się zmienia. Poza tym na południu i zachodzie europy w lutym już się zaczyna wiosna i nikt nie protestuje, że za wcześnie dla pszczół. Ja o tym właśnie. Absolutnie nie mam nic przeciwko temu aby i u nas tak było. Nie jestem ortodoksyjnym zwolennikiem zimy w drugiej połowie lutego, wręcz przeciwnie, bardzo chętnie powitałbym wiosnę o miesiąc wcześniej. Zgadzam się, że zimą powinno być wszystko wyciszone, ale zimą w sensie warunków zimowych, a nie zimą kalendarzową. Przyroda i tak coraz częściej ma w głębokim poważaniu kalendarz.
Gość Imker Opublikowano 13 Lutego 2016 Opublikowano 13 Lutego 2016 chwilowa wiosna... w Polsce już są bociany,gęsi, żurawie krety ryją na całego zbieg okoliczności? wszystko się pomyliło?
Gość Imker Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 zajechałem do pasieki około godz 14. oblot taki że strach było bez kapelusza chodzić po pasiece, pszczoły latały po wodę pyłku nie widziałem. jak wyjeżdżałem o 15,50 pszczoły dalej latały... jak dobrze pamiętam to chyba 3 oblot w tym roku... wcześniejsze były też mocne ale nie aż tak i krótkie... nie wiem jak tam u innych było ale jeśli tak jak u mnie to wydaje mi się że to najwyższa pora żeby zacząć coś robić a nie dalej wałkować że przecież jest zima... w mojej okolicy rzepak zaczyna strzelać końcówką kwietnia pierwsze dni maja więc nie wydaje mi się żeby było jeszcze na co czekać
irkor Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 Zazdroszczę Ci takiej pogody. Chociaż zazdroszczę nie jest tutaj w pełni tego słowa znaczeniu.
Gość Imker Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 wrzucę później 2zdj jak obloty wyglądały bo na tyle miałem pamięci w tel ta na takich sobie chyba 6 ramkach a może 5 nie pamiętam więc nie ma sie czym chwalić w porównaniu do innych bo inni przecież mają tylko mocne rodziny... zawsze mogłem napisać ze na 9 ale ja nie z "TYCH" chodziło mi tylko o pokazanie jak u mnie sytuacja wygląda a nie wstawianie na youtuba filmiku z 10 pszczołami przed ulem i wielki mi Ci oblot http://zapodaj.net/b90c65009a243.jpg.html mocniejsza http://zapodaj.net/c0f79ba7bcd99.jpg.html wylotki zwężone na 7cm zdj robione po 15.00
boddan Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 Witam, w mojej pasiece jak by kwiecień. Nie ma leszczyny w wiosce, na której by nie było pszczół. Do przebiśniegów kolejka. Fszystko fajnie, oby tylko nie było mroźno i śnieżnie w kwietniu. ..............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Gość Imker Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 boddan a u mnie ani jednej pszczoły na leszczynie, fakt pasiekę mam 700m od domu. za domem w ogrodzie mam chyba 7 leszczyn w promieniu 200m dwóch pszczelarzy i nic nie widziałem... a ruszałem "liszkami" i pyliły
daron6 Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 Kurczę, gdzie ty mieszkasz?!!! U mnie zima tylko bez śniegu -3 do + 3 i cisza
MAZI Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 Dzisiaj pięknie latały! Wszystkie ule, jeden słabszy (najbardziej porażony warrozą jesienią), siedzą na 4 ramkach. Chyba jeszcze je odymię Apiwarolem. Wszystkie rodzinki dostały po 1/2 kg ciasta - jak na moje oko to niepotrzebnie, ale wolę dmuchać na zimne :-P
kri Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 w małopolsce loty po pyłek i wodę, słonecznie +11 w cieniu
Lukas Opublikowano 15 Lutego 2016 Opublikowano 15 Lutego 2016 U mnie tylko zauważyłem loty po wodę, i to z jednego ula. Reszta cisza, rodzina której włożyłem ciasto nawet go nie liznęła, a siedzą zaraz pod nim. Zaczęło padać gdzieś od 15. Pyłku brak, mimo że leszczyna w pełnym rozkwicie.
MikołajWitwicki Opublikowano 17 Lutego 2016 Opublikowano 17 Lutego 2016 U mnie na północy nie było do tej pory temp powyżej 10 st. W kilka ciepłych dni 9 st w cieniu w słoneczną pogodę pojedyncze pszczoły wylatywały z uli. Reszta czeka z oblotem na wiosenną pogodę. Młode wierzby puszczają pierwsze pąki :-)
Bohtyn Opublikowano 18 Lutego 2016 Opublikowano 18 Lutego 2016 Witam - no i byłem dziś na działce. Nawet i dobrze temp była nawet +15 ale pochmurno. Sprawdziłem drożność wylotków i jak zawsze podnosząc daszek posprawdzałem czy nie ma myszki. Niestety ale w 4 były ślady myszy i z jednego mi nawet uciekła, przy mnie taka mała chyba zębiełka. Myszki widać grasowały tylko pod kalenicą daszka, bo ta co uciekła to najpierw wpadła pod zatwór do gniazda i wyskoczyła jak poparzona na zewnątrz ula. Posprawdzałem za zatworami, wyjąłem tekturowe wkładki dennicowe i zmieniłem te poduszki z ich śladami. Pomimo tego pszczoły wszystkie żyją i zaczęły nawet latać, a najwcześniej te co miały ślady mysz. Pierwszy raz mi się takie coś zdarzyło, na przyszły rok będę musiał dopracować te wylotki. Te myszki musiały się wprowadzić dopiero teraz w lutym, bo jak w styczniu sprawdzałem to nie zauważyłem żadnych śladów. Ale teraz to pszczółki są już częściej aktywne i myślę,że już ich nie wpuszczą. Dzisiaj dziwne - zaczęły sprzątać i nosić już pyłek, nie wiadomo z czego. Do gniazd, ani pod powałki nie zaglądałem, bo uważam że jeszcze nie ten czas. W poniedziałek też ma być tak ciepło, to może też się wybiorę. 1
Słowian Opublikowano 18 Lutego 2016 Opublikowano 18 Lutego 2016 U mnie na jurze było dziś o 11 ale pochmurno, czekam na taki dzień jak u ciebie żeby ścieśnić gniazda, usunąć osyp, zasunąć dennice i zabrać puste korpusy z dołu 1
MAZI Opublikowano 20 Lutego 2016 Opublikowano 20 Lutego 2016 U mnie na jurze było dziś o 11 ale pochmurno, czekam na taki dzień jak u ciebie żeby ścieśnić gniazda, usunąć osyp, zasunąć dennice i zabrać puste korpusy z dołu U mnie na jurze było dziś o 11 ale pochmurno, czekam na taki dzień jak u ciebie żeby ścieśnić gniazda, usunąć osyp, zasunąć dennice i zabrać puste korpusy z dołu U mnie dzisiaj 7 stopni w cieniu, ale trochę pszczół latało. Ciasto podane w ubiegłą niedzielę ledwo ruszyły.
boddan Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Dzisiaj, po kilku dniowej przerwie, znów zaczynają loty + 10°C. Pochmurno. ..............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
MAZI Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 U mnie +8, deszcz i wiatr a pszczoły z jednego z dwóch uli pod domem latają jak najęte po wodę... Wczoraj w pasiece sprawdziłem szuflady - pojedyncza warroza i w jednym ulu larwa pszczela...
Jerzy Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Moje nie latają, bo nie mają szans na loty - każdej odważniejszej, która wyścibiłaby tylko nosa z ula, to od razu kropla wody z nieba kap i już, albo płatek śniegu w oko. Przyjdzie jeszcze na to czas ... Nie teraz!
Ślężańskie Miody Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Zbite 100 ramek gniazdowych i 100 nadstawkowych. Jak sądzicie wtapiać węze?
manio Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Zbite 100 ramek gniazdowych i 100 nadstawkowych. Jak sądzicie wtapiać węze?wtapianie szybko idzie , nie wtapiam na zapas bo może się odkształcić .
baru Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Jedno mnie zastanawia U mnie +8, deszcz i wiatr a pszczoły z jednego z dwóch uli pod domem latają jak najęte po wodę... Wczoraj w pasiece sprawdziłem szuflady - pojedyncza warroza i w jednym ulu larwa pszczela... Jedno mnie zastanawia ,jeszcze nigdy nie widziałem larwy pszczelej wyrzuconej z komórki ,jak to może być przyczyna ,głód ? Pytam tak ogólnie, bo nie spotkałem się z tym nigdy a czasem słyszę takie rzeczy . Ostatnio udało misię doradzić dobrze ,miąłem tel. "pszczoły mi wchodzą z ula i krzepną na wylotku " mówię może za wodą albo głód ,daj 1x1 syrop i popatrz jak będzie można . Po wglądzie ,brak pokarmu i czerw ,syrop załatwił problem, podczas wglądu uzupełnił ramki z pokarmem . moja radocha i Jego bo rodzina raczej przeżyje .
MAZI Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Głodu nie ma, jedna larwa raczej problemem nie jest...
manio Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 z syropem też lepiej nie szaleć wiosną , bo to silne złudzenie pożytku , pszczoły są podniecone, wylatują i krzepną . Bezpieczniej ciasto i wodę na powałkę . A najlepiej ramkę z pokarmem lub miodek.
Słowian Opublikowano 21 Lutego 2016 Opublikowano 21 Lutego 2016 Zbite 100 ramek gniazdowych i 100 nadstawkowych. Jak sądzicie wtapiać węze? A dlaczego nie, jak masz grubszą węzę nie jakieś prześcieradło to dawaj Daniel z koksem a nie słuchaj głupot ja mam cały korpus wtopiony w lipcu niewykorzystany leży mi w stodole zaglądałem wczoraj węza jakby wczoraj wtapiana (miód podkarpacki) pójdzie na pierwszy ogień do uli. Trzeba tylko pamiętać żeby ramki stały pionowo i w chłodnym miejscu nieogrzewanym i będzie lux
Rekomendowane odpowiedzi