Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Co robimy w pasiece. Rozpoczęcie nowego sezonu 2015/2016


daro

Recommended Posts

Fajny i w sumie cenowo do przyjęcia szczególnie, że kupuję bezpośrednio u producenta. Początkowo kupowałem zwykłe ale od kilku miesięcy tylko hoffmanowskie - czas jest bezcenny więc szukam każdej minuty.

Link to comment
Share on other sites

Ja tam mam normalne ramki frezowane   z dziurkami , tulejkami rowkiem na drut. Dla mnie to patyki nie ramki.

No takie jak moje byle kto (ja) nie zrobi . Trzeba stolarza z maszynami.

Nie trzeba niczego inaczej niż pod kątem prostym nie idzie złożyć.

Moje ramki to mix: moje własne , później od miejscowego stolarza( resztki),  zakupione w Czechach( do miodni). Od 4 lat kupuję od Sułkowskiego lub Ratajczaka (troszkę słabsze) z miejscowego sklepiku w Opolu. Daro wiem, że kiedyś promowałeś dobrego producenta. Masz może namiary? A, może ktoś z Kolegów ma dokładnego producenta? Potrzebuję jeszcze zakupić 300 szt. w dobrej cenie.Pozdrawiam.

...............................................................................................................

Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie ,kupowałem od wielu ludzi - od Oskwarka , boddan - kolegi z Polanki, wycacane dokładne najlepszy towar jaki miałem w rękach. Bez wad sinizn , niedoróbek.

Api-drew.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie ,kupowałem od wielu ludzi - od Oskwarka , boddan - kolegi z Polanki, wycacane dokładne najlepszy towar jaki miałem w rękach. Bez wad sinizn , niedoróbek.

Api-drew.

Za kilka dni będę chciał ruszyć z produkcją ramek .

Na pierwszy ogień pójdą wielkopolskie czopowane hoffmanowskie. 

Brak mi jeszcze wiertarki czterowrzecionowej i kilku drobniejszych elementów (frezy , tuleje dystansowe) .

Mam nadzieję , że pierwsze ramki firmy Robi Robson  będą dostępne jeszcze w styczniu .

Ale zanim nie zrobię , nikomu ich nie zaproponuję , ani tym bardziej nie przyjmę zamówień .

Jak będą zrobione , to Wy pierwsi się o tym dowiecie :)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy próbowaliście doświadczeń z tzw. "ramką Polbarta", skoro lubicie Hoffmany?

To taka ramka, której boczek ma szer. 35 mm, natomiast góra 22-25, dół 20-22 mm - to pozostaje do uznania użytkownika.

Idea tego taka, że boczki po zsunięciu ramek stanowią niejako 'drugą' wewnętrzną ściankę w ulu - taka inna filozofia. Nie jest to potrzebne, ale jak się bawimy, to się bawimy na całego. :)))

 

Co szanowne Gremium na to?

 

Robert, ode mnie do Ciebie naprawdę niedaleko, obyśmy doczekali tylko lata!

Przed wieloma laty odwiedzałem Bisztynek w poszukiwaniu producenta kartonów do pakowania wyrobów gotowych i stamtąd je sprowadzałem.

Link to comment
Share on other sites

Jerzy, mam tylko takie ramki i nie zamienię ich na żadne inne. Nie mają wad.

Proste i tanie w wykonaniu. W praktyce same plusy.

Moje mają wymiary: boczki po 32mm a góra i dół po 22mm. Grube wszystkie listewki na 9mm.

Rozważam czy boczków nie zwęzić do 30mm. Chyba tak zrobię.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie ,kupowałem od wielu ludzi - od Oskwarka , boddan - kolegi z Polanki, wycacane dokładne najlepszy towar jaki miałem w rękach. Bez wad sinizn , niedoróbek.

Api-drew.

Z tego co wiem, to Oskwarek już od dawna nie jest członkiem SPP Polanka. Dzięki za namiar , skorzystam.

...............................................................................................................

Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Link to comment
Share on other sites

Jerzy, mam tylko takie ramki i nie zastąpię ich na żadne inne. Nie mają wad.

Proste i tanie w wykonaniu. W praktyce same plusy.

Moje mają wymiary: boczki po 32mm a góra i dół po 22mm. Grube wszystkie listewki na 9mm.

Rozważam czy boczków nie zwęzić do 30mm. Chyba tak zrobię.

Szymon, a jak łączone masz te listewki? Zszywka i klej czy bez kleju, czopowane czy nie?
Link to comment
Share on other sites

Mankamentem takich ramek może być to, że pszczółki nie mając możliwości kontaktowania i przemieszczania się bokiem ramek, będą budować mostki kontaktowe górą lub dołem lub jeszcze gorzej będą dziurawić węzę i robić otwory w plastrach i łączyć te plastry mostkami, tak jak to robiły w dziuplach. Czyli niezamierzony powrót pszczelarza - naukowca do natury.

Link to comment
Share on other sites

Ano różne są nasze pomysła.

Co niektórzy pszczelarze to specjalnie dziurawią plastry do zimowli w celu lepszego kontaktu kłębu pszczelego.

Ale w lato znów źle, jak potrzeba wyśledzić matecznik lub matkę na ramce z taką dziurą.

Link to comment
Share on other sites

Miałem dobre przeczucie, KTO tu poprze tę ramkę - Naturalni, oczywiście! :D

 

A co do dziur robionych przez pszczelarza w węzie, aby pszczoły mogły sobie przechodzić, to takie rady są w starych poradnikach i dlatego wielu pszczelarzy, czytając to, naśladuje tę metodę. Nawet na jednym znanym forum w starszych postach można to znaleźć, ale nie będę już siał zamieszania. Na dzisiaj dość żartów, aczkolwiek te żarty, to takie trochę prawdziwe.

A tak bez żartów Kol. Krzyżak'u, to ja robię swoje ramki z listew szer. 25 mm i grubości 9 mm bez czopów, a na styk - wystarczy. Robię tak dla swojej wygody, bo często odsklepiam nożem i hebluję ładnie plastry, że aż żal do ula z powrotem wstawiać. B) Po raz pierwszy w tym roku zakupiłem ramki hoffmanowskie, ale nie jestem do końca przekonany, że je polubię, chociaż z wyglądu ładne - czopowane, bialutkie, równiutkie, gładziutkie:))), jak ten ogier Kargula, a taki był ładny :D  :D  :D

Ramki zbijam zszywkami marki Bizon, a jakże - długość 32 mm, nie używając kleju i trzymają się solidnie. Może dlatego, że zszywacz amerykański? :D Aha, no i pneumatyczny.

Dobra dość, bo ...zaraz się zacznie, a ja muszę iść już spać.

Link to comment
Share on other sites

Robię podobnie czyli też na syk bez czopów. Daje klej jakoś tak z przyzwyczajenia. Jak coś zszywam to i kleje.

Takie ramki w odpowiednim prawidle zbija się bardzo szybko. Dużo zaletą takich pełnych boczków jest mozliwość

zdjętego korpusu z ula postawienia na boku. Ułatwia to pracę i nie trzeba schylać się do ziemi aby go podnieść.

Żadna pszczółka się nie gniecie. Mi pasują takie ramki. Nie zamierzam zmieniać :)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy próbowaliście doświadczeń z tzw. "ramką Polbarta", skoro lubicie Hoffmany?

To taka ramka, której boczek ma szer. 35 mm, natomiast góra 22-25, dół 20-22 mm - to pozostaje do uznania użytkownika.

Idea tego taka, że boczki po zsunięciu ramek stanowią niejako 'drugą' wewnętrzną ściankę w ulu - taka inna filozofia. Nie jest to potrzebne, ale jak się bawimy, to się bawimy na całego. :)))

 

Co szanowne Gremium na to?

 

Robert, ode mnie do Ciebie naprawdę niedaleko, obyśmy doczekali tylko lata!

Przed wieloma laty odwiedzałem Bisztynek w poszukiwaniu producenta kartonów do pakowania wyrobów gotowych i stamtąd je sprowadzałem.

Teraz ci Bisztyneccy kartoniarze się podzielili i są już chyba ze 3 firmy produkujące opakowania .

Do Bisztynka mam z pasiek stacjonarnych 6-7km. A sezonowo stoją i w Bisztynku (lipa , facelia) .

Oby do wiosny . Jak Bóg da doczekać , to okazja się znajdzie ... ;)

 

Ramki Polbarta obserwowałem w Bałtowie w 2013r. .

Na zdjęciach nie widać , ale takie ramki były w tych ulikach które pokazuje Radek (syn Leszka)

. . . nie mam na ich temat własnego zdania .

 

 

Link to comment
Share on other sites

Tak, widziałem tę ramkę - Polbart prezentował ją w Białymstoku na specjalnym szkoleniu, na którym był także mój Przyjaciel manio i jeszcze paru kolegów z innych forów .

Mam zamiar zrobić trochę takich ramek dla wyrobienia poglądu, jak sprawdziłyby się w mojej pasiece, listwy już wycięte z lipowych desek, taka pospolita żądza doświadczenia czegoś nowego.:)))

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj osłuchiwałem rodzinki niestety w jednej brak szumu ,zaglądam i niestety nie przetrwały najsłabsza rodzinka ale szkoda.Pokarm miały nie za dużo ale był.Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

A może były jeszcze na siatce ?? ja z 17 rodzin tylko dwie mam na całych dennicach a zimuje tak też odkłady i rójki z zeszłego roku (wiadomo trochę słabsze ) i zaczynam się trochę bać  :unsure: , chyba zakupie sobie stetoskop  :blink:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.