Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

U mnie też ładnie, ale w gnieździe tylko. Rozbiło się o brak suszu półnadstawkowego... laski nie chciały na nawłoci węzy odbudowywać. Nawet im kratę wyjąłem, ale wzgardziły mym gestem... ?

Edytowane przez michal79
Opublikowano
11 godzin temu, Tadek11 napisał:

Napisałem że daję sobie z nawłocią spokój  ale co dzisiaj zobaczyłem

202009031_qqxwrwx.jpg

 

 

 

 

 

Miły oku i kieszeni widok ....

Opublikowano

 tak pięknie zasklepione ile zawartości wody miały ?

ja czekam na pogodę

szczęśliwie mam prace zdalną od poniedziałku to dam rade

Opublikowano

Ja wczoraj odebrałem nawłoć, średnio na jeża jest. Po 5 słoików z ula 1200g wyszło. 18% wody. Jakie macie doświadczenia z fermentacją nawłoci ? 18% jest ok ?

Opublikowano

Jest jeszcze jedna rzecz, o której się chyba nie mówi. Oprócz ilości wody w miodzie, na fermentację wpływa ilość drożdży, gatunki oraz szczepy i oczywiście temperatura przechowywania oraz stan skupienia. Miód można skazić nawet podczas ekstrakcji, pszczoły też mogą ponadnormatywnie roznieść po ulu różne mikroorganizmy, nawet te z ich jelitowej flory bakteryjnej. Zwykłe mikroorganizmy nie są w stanie przetrwać i rozwijać się w miodzie.

Opublikowano

W ubiegłym roku miałem też sporo nawłoci i na temat fermentacji tego miodu powszechnie wiadomo , że potrafi sfermentować nawet zupełnie dojrzały miód nawłociowy tz. poniżej 19% . I moje doświadczenie jest takie z przechowywaniem tego miodu w dłuższym okresie czasu żeby jak ktoś chce go przechowywać dłużej taki miód to pierwszy warunek musi mieć mało wody i żeby trzymać go w chłodnym miejscu o mniej więcej stałej temperaturze i najlepiej w dużych wiaderkach szczelnie zamkniętych. Przez przypadek w ubiegłym roku zaplątało mi się jedno wiaderko tego miodu nawłociowego  w pracowni razem z pustymi wiaderkami ( pracownia nie ogrzewana przez zimę) i na wiosnę jak odkryłem to wiaderko miód był bez żadnych oznak fermentacji na spodzie krupiec a na wierzchu w stanie płynnym. Mam jeszcze i teraz  ubiegłoroczny miód nawłociowy w słoikach 0,9 l i fermentacji uległy po ponad pół roku tylko niektóre słoiki  nie wszystkie miodu który był kremowany i przechowywany w domu w pokojowej temperaturze i to też dopiero latem tego roku.

Natomiast te słoiki miodu nie kremowanego które stały w chłodnej piwniczce w szczelnie zamkniętych słoikach nie uległy fermentacji i dotrwały do teraz w stanie krupca ale na wierzchu z małą warstwą miodu w stanie płynnym.

Opublikowano
50 minut temu, tikcop napisał:

A czy ja mogę prosić p Tadeusza o odpowiedź na moje pytanie? Jestem zwyczajnie ciekaw techniki.

 

Tomaszu zdaję się , że pisałem już o tym miedzy wierszami na forum co robię latem i na pewno na priv. któremuś Michałowi pisałem o późnych pożytkach , który to gospodaruje na takim samym ulu jak i ja czyli Wlp.18 -ce . Nie będę na publicznym epatował innych swoimi wywodami bo zdjęcie i tak wywołało zainteresowanie , a nie Wszyscy mają taki pożytek w zasięgu pasieki i z przyczyn niezależnych od nich nie mogą z niego skorzystać więc po co ich "wkurzać"  jak to ujął Szymon w którymś poście na forum dotyczącym lipy ?  , więc przekopiuje Ci na priv to co napisałem Michałowi .

A poza tym nie mam teraz czasu na publiczną dyskusję na forum i analizę tego tematu , bo mam dużo innych zajęć i na forum zaglądam sporadycznie.

 

 

Opublikowano
W dniu 5.09.2020 o 08:45, Tadek11 napisał:

 

Tomaszu zdaję się , że pisałem już o tym miedzy wierszami na forum co robię latem i na pewno na priv. któremuś Michałowi pisałem o późnych pożytkach , który to gospodaruje na takim samym ulu jak i ja czyli Wlp.18 -ce . Nie będę na publicznym epatował innych swoimi wywodami bo zdjęcie i tak wywołało zainteresowanie , a nie Wszyscy mają taki pożytek w zasięgu pasieki i z przyczyn niezależnych od nich nie mogą z niego skorzystać więc po co ich "wkurzać"  jak to ujął Szymon w którymś poście na forum dotyczącym lipy ?  , więc przekopiuje Ci na priv to co napisałem Michałowi .

A poza tym nie mam teraz czasu na publiczną dyskusję na forum i analizę tego tematu , bo mam dużo innych zajęć i na forum zaglądam sporadycznie

 

To ja też poproszę na priv to samo ;)

Opublikowano
W dniu 3.09.2020 o 22:35, Tadek11 napisał:

Napisałem że daję sobie z nawłocią spokój  ale co dzisiaj zobaczyłem

202009031_qqxwrwx.jpg

 

 

 

 

 

 

Jest moc ? jeśli sezon był słaby to właśnie go sobie nadrobiles. PS, to Twoje 18tki?

Opublikowano

Dziekuje za odpowiedź. Byłem ciekaw tylko. Tu gdzie mam pasiekę nie ma wcale nawłoci ani akacji. Jest za to niechciany rzepak w ilości hurtowej i bryndza z lipą.

Opublikowano
19 minut temu, tikcop napisał:

Dziekuje za odpowiedź. Byłem ciekaw tylko. Tu gdzie mam pasiekę nie ma wcale nawłoci ani akacji. Jest za to niechciany rzepak w ilości hurtowej i bryndza z lipą.

też się pod tym podpisuję :(  . Wiosenny pożytek i potem dziadostwo . Zakończyłem już prace w pasiecie i muszę poważnie pomyśleć o redukcji ilości rodzin bo sił braknie , a sensu nie ma.

Opublikowano

no to i ja zajrzałem ale do samych miodni szału nie ma

w większości nie posklepiony i niepełne ramki

do gniazd nie zaglądałem bo pogoda kiepska 

ale podejrzewam że tam jest pełno

dla siebie coś się odwiruje za tydzień

może:P

Opublikowano
6 godzin temu, tikcop napisał:

Dziekuje za odpowiedź. Byłem ciekaw tylko. Tu gdzie mam pasiekę nie ma wcale nawłoci ani akacji. Jest za to niechciany rzepak w ilości hurtowej i bryndza z lipą.

I ja również mam tak samo. Z tym, że w ostatnim czasie zauważyłem, iż taki rzepakowy jest bardziej pożądany niż wielokwiat u mnie 

Opublikowano

W ubiegłym tygodniu w tv mówili o miodach, że dobre, zdrowe i należy je jeść a najlepszy to nawłociowy i gryczany i teraz klienci mi nie dają spokoju, skąd ja mam niby im wziąć nawłoć?

Opublikowano (edytowane)

haha od Tadka:P

ale ty z Łódzkiego to masz tam barona nawłociowego

 

 

Edytowane przez mirek.
Opublikowano

Bez przesady, to już znam większych baronów, tylko niema ich na YT np Zdzisław B. z okolic Rzgowa.

Opublikowano

Wczoraj sprawdzałem nawłoć. Górne wiechy nawłoci późnej prawie przekwitły, ale po tych deszczach, odbiły pędy boczne w rożnych fazach rozwoju. Gdyby trochę słońca to nektaru zapewne niewiele ale chociaż może pylku. Dziś nosiły żółty z nawłoci i biały może z niecierpka. Pszczół na nawłoci niewiele.  

Opublikowano

U mnie nawłoć na każdym ugorze, w każdym rowie i wszędzie gdzie się da, rośnie. Pszczoły oblatują chętnie, ale boję się, żeby nie skończyło się jak z lipą. Nie zaglądałem od dwóch tygodni i wtedy było w nadstawkach odrobinę miodu, a gdy ja mam czas zajrzeć, to nie ma pogody, gdy jest pogoda, to ja nie mam czasu. W tym tygodniu może będzie okazja sprawdzić i skończyć wreszcie ten dziwny sezon.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.