Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2022


michal79

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, manio napisał:

A widziałeś kiedy starą rurę w czasie wcinki ? To nie kwestia wiary tylko praktyki. Każdy rurociąg jest obrośnięty wewnątrz błoną biologiczną o składzie podobnym jak w klasycznym złożu odżelaziacza. 

Widziałem przeciętą rurę wodociągową stalową. 

Nie mniej jednak tworzywa sztuczne typu polietylen czy polichlorek vinylu wg jednych badań są bardzo oporne na powstanie biofilmu, a wg innych bardzo podatne. Różnica wynika z rodzajów złoża w stacji uzdatniania. Ale tu nie o biofilmie a o mikrocząsteczkach plastiku, które wg mnie mogą i tak przedrzeć się przez biofilm skoro mogą z powierzchni wody, która miała styczność z opakowaniem plastikowym wyparować do atmosfery a potem w postaci śniegu spaść na Mount Everest lub dryfować z mgłą aby w postaci rosy osiąść na lisach lasów tropikalnych.

 

43 minuty temu, manio napisał:

W końcu wodę trzeba pic , jak się boisz to są specjalne filtry ceramiczne czy nawet odwróconej osmozy - ale w każdym szaleństwie trzeba zachować umiar

Woda z kranu najlepsza! nie boję się jej pić. Nie zbadano jeszcze jak filtry ceramiczne czy odwróconej osmozy filtrują mikrocząsteczki plastiku. Ba, nawet nie sprawdzoną jak nerki filtrują... 

 

44 minuty temu, manio napisał:

w latach 70-tych powszechnie stosowano rury azbestowe i też nie stanowią zagrożenia azbestem z tych samych powodów.

Azbest pod wodą/zawilgocony nie stanowi takiego zagrożenia jak ten suchy, który się pokruszy i się pyli rozsiewając w powietrzu mnóstwo malutkich igiełek wbijających się w w zakamarki płuc 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem chyba wszystkie rodzaje rur wodociągowych podczas wcinek. W ostatnich trzydziestu latach  zostało wydanych kilka Rozporządzeń Ministra Zdrowia podnoszących wymagania dla wody przeznaczonej do spożycia. Woda dostarczana dla ludności nie jest wodą destylowaną . Posiada dziesiątki składników naturalnych np. żelazo jak i chemii stosowanej w rolnictwie. Cały szkopuł , aby te składniki były w normie. Film o którym piszecie to właśnie te składniki znajdujące się w wodzie. W wodociągu , gdzie ja mieszkam to głównie żelazo i mangan.  W starych żeliwnych rurach wodociągowych /ponad 100 letnich / o średnicy 100 mm osad ten na ściankach osiąga do 5 mm. Z upływem lat maleje do woda jest coraz czystsza i po prostu wymywa ten osad. W nowych rurach np. 20 letnich osad ten jest mniejszy jak 1 mm. Jeżeli chodzi o wodociągi azbestowe to przed około 20 laty została uchwalona ustaw o usunięciu rur azbestowych / tak samo jak i innych materiałów azbestowych / z użycia.  Okres ten zbliża się chyba do końca , ale raczej tych rur w tym terminie nie da się wszystkich usunąć.  Wycofano azbest właśnie ze względu na właściwości rakotwórcze.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lech napisał:

Wycofano azbest właśnie ze względu na właściwości rakotwórcze.

Nie , nie z tego powodu bo to drobinki azbestu w powietrzu są rakotwórcze , a nie rura którą płynie woda . Chyba żeby piłowała azbest . Ale dajmy sobie spokój. Czym innym są też osady tlenków żelaza i manganu , a czym  innym żywa błona biologiczna liczona w dziesiątych części milimetra i w zasadzie niewidoczna  . Tu też nie warto dyskutować bo ro nie to forum .

W każdym razie plastik w rurze wodociągowej to jednak nie to samo co plastikowy ul , a prawdą też że nie da się tego zupełnie uniknąć , Każdy nas ma pewnie w sobie spora dawkę PE , która być może pracuje nad jakimś nowotworem .

Kiedyś spotkałem w pociągu starszego lekarza . Podróż była długa i ciekawie opowiadał. Pewna paniusia spytała co jest zdrowsze masło czy margaryna ? Pan Profesor uczciwie odpowiedział ,że to zależy na co chcemy umrzeć . Jak na miażdżycę to jeść masło , a jak na raka to margarynę. Tak i z plastikiem - jakby nie robić d. z tyłu.

Ale uli plastikowych nie chcę . Choć takie ładne i amerykaNskie . To jak zwykle kwestia gustu , a o gustach ....

 

Edytowane przez manio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Beeman napisał:

No kolego zdziwil bys sie kto tu bardziej plastikowy.  

Nie czaisz bazy , to co napisałem nie ma nic wspólnego z Ameryką :) , to cytat z polskiego klasyka filmowego i nawet nie o pszczołach to było tylko o  .... ?

 

Edytowane przez manio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w dwóch ulach ciepła powałka i roztopiony śnieg na daszku. Jedne to bardzo silna rodzina z nową matką a drugie to późny odkład. W jednym ulu zauważyłem dużo martwej pszczoły i to nie pod ramkami a w wolnej przestrzeni która została za zatworem po ścieśnianiu gniazda. U innych nad ramkami coś jak mysie odchody. Obejrzałem ul- dziur nie widać. na wszelki wypadek zostawiłem trutkę w tym ulu. Póki co, nic jej nie ruszyło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, gajowy napisał:

U innych nad ramkami coś jak mysie odchody.

Może odchody motylicy? Ona również potrafi nawalić....

 

37 minut temu, gajowy napisał:

na wszelki wypadek zostawiłem trutkę w tym ulu. Póki co, nic jej nie ruszyło...

Trutki bym do ula nie pchał. Nie lepiej było zostawić pułapkę na myszy z kawałkiem słoniny? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Krzychu napisał:

Trutki bym do ula nie pchał. Nie lepiej było zostawić pułapkę na myszy z kawałkiem słoniny? 

 W zeszłym roku przerabiałem ten temat, tylko był ewidentny ślad włamania myszy do ula (rozgryziony na odpowiednią wielkość wylotek). W pułapkę się jedna złapała ale zdążyły zrobić sobie gniazdo pod kłębem!!! Włożyłem za rada Mania saszetkę z trutką, załatwiłem wszystkie , na wiosnę wygarnąłem zmumifikowane truchła przy wiosennym przeglądzie. Tutaj saszetka nie ruszona, więc raczej gryzoni nie ma...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Od 2 tyg. (e-maile i SMS) zwracam się do Apifoni z zapytaniem, czy produkuja na bieżąco węzę i cena za kg. Brak odpowiedzi. Czy może coś wiecie, czy dalej prowadza ta działalność. W ub. latach było na bieżąco.  

Edytowane przez harcerz1020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Wugiwugi napisał:

Robson. 

Ktora ramka jest dla Ciebie przyjemniejsza? 19 cm czy 1/2 Dadanta?

I jeszcze jedno: jednoscienne czy poliuretany. ? I dlaczego ?

Obie przyjemne w pracy .
Lepszy poliuretan , bo po 50-ce (i po covidzie) waga ma znaczenie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wugiwugi napisał:

A zauważyłeś czy na ocieplanych lub jednosciennych pszczoły lepiej się rozwijają?

Witamy na forum ?

Zachęcam do poczytania archiwalnych tematów na forum dotyczących wyboru ula ? Jest dożo informacji i opinii rożnych Kolegów na temat różnych ulu do wyboru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Tadek11 napisał:

Witamy na forum ?

Zachęcam do poczytania archiwalnych tematów na forum dotyczących wyboru ula ? Jest dożo informacji i opinii rożnych Kolegów na temat różnych ulu do wyboru?

Dzięki Tadek11 za powitanie ?

Przeczytałem dużą część tego forum. Natomiast niewielu jest członków tego forum których wskazówki należy uważać za pożyteczne. Między innymi w tej elicie znajdujesz się Ty i Robson a ja Robsona wypowiedzi na temat uli jednosciennych nie widziałem. Mam się słuchać Krzyżaka który krzyczy : TYLKO JEDNOSCIENNE !!! ? krzyżak nie bądź zły za to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Wugiwugi napisał:

A zauważyłeś czy na ocieplanych lub jednosciennych pszczoły lepiej się rozwijają?

Większa różnica jest w rozwoju pomiędzy silną i słabą rodziną, niż pomiędzy rodzinami w ulach drewnianych i lekkich z tworzyw .
Trudno jednoznacznie określić w których ulach rozwój jest lepszy .
Duże znaczenie ma jaka będzie zima .  Długa i mroźna , czy ciepła i mokra .
Ale z pewnością lepszy wiosenny rozwój mają rodziny , które idą do zimy w dużej sile bez względu na to w jakim ulu mieszkają .
Wyższość uli poliuretanowych i styropianowych nad jednościennymi widać latem podczas największych upałów .
W jednościennych drewnianych trudniej jest pszczołom schładzać wnętrze ula i w takich okresach zamiast pracować "opalają się" masowo na zewnątrz ula .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Robi_Robson napisał:

Większa różnica jest w rozwoju pomiędzy silną i słabą rodziną, niż pomiędzy rodzinami w ulach drewnianych i lekkich z tworzyw .
Trudno jednoznacznie określić w których ulach rozwój jest lepszy .
Duże znaczenie ma jaka będzie zima .  Długa i mroźna , czy ciepła i mokra .
Ale z pewnością lepszy wiosenny rozwój mają rodziny , które idą do zimy w dużej sile bez względu na to w jakim ulu mieszkają .
Wyższość uli poliuretanowych i styropianowych nad jednościennymi widać latem podczas największych upałów .
W jednościennych drewnianych trudniej jest pszczołom schładzać wnętrze ula i w takich okresach zamiast pracować "opalają się" masowo na zewnątrz ula .

Dzięki za odpowiedź. W tym roku kupiłem poliuretanowe i jak na razie jestem bardzo zadowolony z komfortu pracy. Wszystko pasuje, jest kompatybilne, wymienne. Tylko zamiast powalek dalem w kilku ulach: powalkopodkarmiaczki a w pozostałych folię. W obydwu przypadkach uchyliłem delikatnie dennice. 

Folię odginam tam gdzie widzę wilgoć. Podoba mi się taki system. 

Przy powalkopodkarmiaczkach niestety nie widzę gdzie zbiera się wilgoć. Jedynie troszeczkę zbiera się w miejscu gdzie mają komorę do pobierania syropu. Ale to delikatnie dosłownie parę kropelek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wugiwugi napisał:

Dzięki za odpowiedź. W tym roku kupiłem poliuretanowe i jak na razie jestem bardzo zadowolony z komfortu pracy. Wszystko pasuje, jest kompatybilne, wymienne. Tylko zamiast powalek dalem w kilku ulach: powalkopodkarmiaczki a w pozostałych folię. W obydwu przypadkach uchyliłem delikatnie dennice. 

Folię odginam tam gdzie widzę wilgoć. Podoba mi się taki system. 

Przy powalkopodkarmiaczkach niestety nie widzę gdzie zbiera się wilgoć. Jedynie troszeczkę zbiera się w miejscu gdzie mają komorę do pobierania syropu. Ale to delikatnie dosłownie parę kropelek. 

 

Z dwóch znanych mi pszczelarzy górskich, obu twierdzi że w "grubych" ulach rodziny rozwijają im się szybciej. 

Wśród znajomych z nizin - nie stwierdzam takiej prawidłowości. 

Może jest coś w powietrzu górskim, jakieś różnice dobowe temperatur, które z ulami izolowanymi tak pszczołom nie doskwierają? A może to przypadek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wugiwugi napisał:

Przeczytałem dużą część tego forum. Natomiast niewielu jest członków tego forum których wskazówki należy uważać za pożyteczne. Między innymi w tej elicie znajdujesz się Ty i Robson a ja Robsona wypowiedzi na temat uli jednosciennych nie widziałem. Mam się słuchać Krzyżaka który krzyczy : TYLKO JEDNOSCIENNE !!! ? krzyżak nie bądź zły za to ?

 

 Mariuszu forum jest po to żeby dokładnie poznać różne punkty widzenia na hodowlę pszczół i na podstawie tych wypowiedzi kierując się własnym rozumem wyrobić sobie swój indywidualny pogląd .  Wybór ula przez początkującego pszczelarza to właśnie taka decyzja którą musisz podjąć kierując się rozumem i podpowiedziami różnych pszczelarzy i nie o to chodzi żeby kogoś słuchać , albo negować , czyli nie słuchać , tylko samemu wybrać i staraj się nie oceniać pszczelarzy na podstawie jaki kto ma ul . Ja mam i ule i jednścienne z dechy i ze styroduru , kupnych poliuretanów nie mam i przyjaźniejsze dla mnie są te ze styroduru chociaż podatne na uszkodzenia  i specjalnej różnicy jeżeli chodzi kondycje w nich rodzin  nie widzę  poza tym że w ciepłych ulach wiosną o około tydzień pszczoły szybciej dochodzą do siły na rzepaku , czyli wczesną wiosną , przez co zbiory miodu rzepakowego teoretycznie mogą być większe , ale wszystko zależy od umiejętności pszczelarza i podczas upałów też  lepiej znoszą pszczoły w nich wysokie temperatury ,  są bardzo lekkie i przyjazne dla kręgosłupa i dlatego je ostatnio preferuję. Ale nie chcę nikogo do niczego przekonywać. Wybór ula to indywidualna sprawa.

Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Wugiwugi napisał:

 

Przeczytałem dużą część tego forum. Natomiast niewielu jest członków tego forum których wskazówki należy uważać za pożyteczne. Między innymi w tej elicie znajdujesz się Ty i Robson a ja Robsona wypowiedzi na temat uli jednosciennych nie widziałem. Mam się słuchać Krzyżaka który krzyczy : TYLKO JEDNOSCIENNE !!! ? krzyżak nie bądź zły za to ?

 

Naprawdę zachęcające do aktywnego uczestnictwa w forum. ?

Wugiwugi - gratuleje  wiedzy pszczelarskiej dzięki której umiałeś to fachowo ocenić...

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rafall napisał:

 

Naprawdę zachęcające do aktywnego uczestnictwa w forum. ?

Wugiwugi - gratuleje  wiedzy pszczelarskiej dzięki której umiałeś to fachowo ocenić...

 

Spoko jak cos to pytaj. 

Postaram sie zawsze pomóc o ile będę mógł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, daro napisał:

Tak po z cicho ciemna -

Już zdążyłem o Targach Poznańskich zapomnieć , a Ty jeszcze gdzieś wygrzebałeś tą fotę .;)
W sumie to było ukoronowanie sezonu 2021 . A temat mamy sezon 2022.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja pozwoliłem sobie zajrzeć ale tylko do jednej rodzinki - tej poszkodowanej sprzed miesiąca. Rodzinka wciąż uwiazana na samym dole, zahacza o dolną beleczkę ramek w górn ym korpusie 18tek.

Uwiązana jest w kształcie elipsoidy o wymiarach 30 cm (wzdłuż ramek) na 15 cm (5 uliczek). Nie wiem czy to słaba rodzinka czy średnia, bo do tej pory spotkałem się z określenien siły rodziny na podstawie ilości uliczek w okręgu kłębu a tu taka niestandardowa sytuacja w postaci elipsoidy. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Krzychu napisał:

I ja pozwoliłem sobie zajrzeć ale tylko do jednej rodzinki - tej poszkodowanej sprzed miesiąca. Rodzinka wciąż uwiazana na samym dole, zahacza o dolną beleczkę ramek w górn ym korpusie 18tek.

Uwiązana jest w kształcie elipsoidy o wymiarach 30 cm (wzdłuż ramek) na 15 cm (5 uliczek). Nie wiem czy to słaba rodzinka czy średnia, bo do tej pory spotkałem się z określenien siły rodziny na podstawie ilości uliczek w okręgu kłębu a tu taka niestandardowa sytuacja w postaci elipsoidy. 

 

 

 

Co Wy tak zaglądacie i mierzycie? U mnie zimno i pszczoły ewentualnie przez wylotek oglądam... A i za to roje mi komunikują swoje niezadowolenie...

Spokój spokój i jeszcze raz spokój.

Edytowane przez michal79
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.