Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 Mój ostatni "przegląd" polegał na tym, że spojrzałem na wylotek jak pracują, i zajrzałem pod powałkę czy widać wianki pokarmu. Jedyna rodzina jaką przetrzepałem to ta wyrojona.

Opublikowano

Po co teraz robicie przeglądy ???, w jakim celu ???.

Ja jak jestem w pasiece to tylko sprawdzam czy latają i z czym, i czy są słoiki puste do wymiany i to wszystko.

Taka zimnica na dworze, że nie ma co im wietrzyć,

a jak się zrobi ciepło na kilka godzin, to znowu żal przeszkadzać im w radosnych lotach.

Jak się co dzień daje słoik pokarmu to rzeczywiście nie ma po co zaglądać przy takiej pogodzie do uli :D  bo pokarmu im nie zabraknie na pewno , najwyżej po poprawieniu się pogody wyjdą na drzewo przez ciasnotę w ulu  :D bo pszczelarzowi nie chciało się monitorować warunków w ulu. Zresztą do tego nie trzeba wcale robić przeglądu ramka po ramce , wystarczy zajrzeć za  zatwór czy na skrajne ramki .

Pozdrawiam

Tadek 

Opublikowano

Nie co dzień, tylko co tydzień.

Ja do pasieki mam 35km,i teraz to nawet nie chce się jechać w taką pogodę. W lato to nocuję tam ale jak jest już ciepło.

Teraz w kwietniu to nie ma takiej ilości pokarmu, której pszczoły nie przerobiłyby na czerw.

O ciasnotę teraz też spokojna głowa,matka teraz nie czerwi jak w czerwcu.

Każdy pszczelarz powinien znać i umieć swój ul i ramkę jej parametry i pojemność komórek.

Dla mojego typu ramki wiem, że przy umiarkowanym wziątku teraz to matce wystarczy 8-10 ramek w ulu,

żeby mogła mieć wolne komórki do czerwienia na okrągło.

W kwietniu lotnych dni to chyba tyle było co palców u jednej ręki, i jeszcze im przeszkadzać w znoszeniu czegoś,

więcej zużywały pokarmu na loty niż na magazynowanie ???.

Tak, że ciasnoty to się nie bójmy, u mnie to najwyżej wyjdą pod kalenicę daszka. :D 

  • Lubię 1
Opublikowano

Tak  Polska U Maziego rzepak w pełni kwitnienia , u mnie w pąkach , u Robiego ledwie ze 20 cm , pąków ani du du.

Opublikowano

Koszmar ...pogoda .Jak padało ale temp.były znośne to chociaż na wylotku pszczoły siedziały i to miłe było .Teraz .....LEJE....i nic nie widać .Zapasy miały więc chyba dadzą radę ale sady nie poczekają...2 tygodnie w plecy jak nic....Jak u Was.... :(

Opublikowano

U mnie piękne słoneczko, pszczółki latają . Szkoda tylko , że w mojej wyobraźni.Latać to tylko ja latam ale ze słoikami. Pozdrawiam

Opublikowano

Hehe, u mnie dopiero trawa ruszyła, dzisiaj pierwsze tulipany rozkwitły :). Rok temu w majówkę było pełno kwiatów, teraz praktycznie zero. Drzewa tak samo, pąki są ale jeszcze nie rozkwitły, tak samo porzeczki.

Opublikowano

Rzeczywiście na pogodę nie ma mocnych.

Każdy musi myśleć i działać według swoich regionalnych warunków i swoich możliwości.

Ja też mam dylemat w związku z koniecznym wyjazdem na 3 tygodnie.

Teraz ciężko rozmyślam bo w ciągu niecałego tygodnia muszę tak zrobić w ulach,

żeby pszczółki wytrzymały do mojego powrotu.

Ale myślę, że coś wymyślę.

Jeżeli zdążę to opiszę co zrobiłem - jutro jadę do nich na cztery dni - a 4-ego maja mam wyjazd.

Opublikowano

Jest paskudnie. Problem w tym , że tak jest prawie od zimy. Na palcach jednej ręki by policzył dni w które pszczoły latały, reszta to chłód , deszcz+ śnieg.. Dwa tygodnie  do tyłu w rozwoju to minimum. . Pożyjemy , zobaczymy .

Po zimie jest duże zapotrzebowanie na rodziny i odkłady. Może lepiej sprzedać co się da i nie zawracać sobie głowy miodem?

Opublikowano

Tak szybko to bym się nie zniechęcał, jeszcze akacja, lipa no i u mnie jest dużo grochu, i w niektórych plantacjach (zaniedbanych na szczęście dla mnie) jest sporo - my na to mówimy pszennok, ale fachowa nazwa to gorczyca polna.

Opublikowano

Ja tak szybko się nie załamuje :) Były nie takie anomalie ! Tylko , pożytek rozwojowy odchodzi,, w siną dal" , a w ulach stagnacja ! To i tak dobra sytuacja , bo u wielu słyszy się jak pszczoły słabną na potęge. Masz racje jest jeszcze lipa , akacja no i przede wszystkim spadź .

Do września daleko !

Opublikowano

Jeżeli u kogoś pszczoły słabną teraz ,to albo są chore ? albo nie mają pokarmu ? W obu tych przypadkach jest tu wina hodowcy . Stagnacja jest tylko pozorna , bo jednak młodej pszczoły przybywa i następuje wymiana pokoleniowa pomimo niesprzyjającej aury i już po 10 maja w ulach powinna zostać tylko młoda tegoroczna pszczoła. Rozwój pomimo że powolny jednak następuje i żeby się nie zdziwili niektórzy , Ci którzy nie dbali o miejsce do czerwienia dla matek i mają ciasnotę w ulach , że po tych chłodach dniach jak nastąpi większe ocieplenie , jak  pszczoły im się będą na potęgę roiły. Teraz nie można zostawiać pszczoły w ulach bezrobotne i lepiej jak mają odrobinę luźniej , niż za ciasno. U mnie rzepak pokazuje pierwsze kwiaty i równolegle zakwitają wiśnie ,  mniszek i ałycze tylko brak słoneczka i trochę ciepła , żeby zaczął się pożytek na dobre. Pszczoły są na trzech korpusach 18 - stkach i jak by się ociepliło to dostaną po korpusie węzy silniejsze rodziny.

Ten rok jest wyjątkowy i daje dużo do przemyśleń. A nakarmić na zimę pewnie jeszcze zdążymy.

Opublikowano

Pierwsze mniszki u mnie zaczynają kwitnąć :). Nie ma się co obawiać o pożytki, po prostu terminy się przesuną i tak albo będzie kwitło wszystko co do tej pory już miało na raz, po ociepleniu, albo się przesuną wszystkie pożytki i tak lipę pszczoły będą zbierały w sierpniu :P, bo u mnie jeszcze lipa nie puściła nawet liści.

Opublikowano

Nie ma się co obawiać o pożytki, po prostu terminy się przesuną i tak albo będzie kwitło wszystko co do tej pory już miało na raz, po ociepleniu,

albo się przesuną wszystkie pożytki i tak lipę pszczoły będą zbierały w sierpniu :P, bo u mnie jeszcze lipa nie puściła nawet liści.

Raczej to pierwsze .

Przyjdą ciepłe dni , to przyroda "eksploduje" i wszystko zakwitnie na raz .

Już tak kiedyś było ...

 

Teraz obserwuję nowe zjawisko .

Kiedyś klony i ałycze zakwitały i bez względu na pogodę przekwitały po kilku dniach .

Teraz jest inaczej .

Ałycza kwitnie trzeci tydzień , a klony drugi .

Tak jakby czekały na ocieplenie i na zapylenie .

Tego jeszcze nie było ! :blink: 

 

Dziś pszczoły pięknie oblatywały (przez ok 2-3 godziny) czereśnie i nieliczne jeszcze mniszki .

Natomiast całkiem ignorowały kwitnącą nad stawami późną wierzbę .

W poprzednich latach te same wierzby były ładnie oblatywane .

Widocznie tej konkretnej wierzbie pogoda nie służy .

 

Opublikowano

Dwa dni pszczoły dość ładnie latały ale tylko przy ziemi bo bardzo silny wiatr robił swoje aż przyszła sąsiadka zapytać co z tymi pszczołami się dzieje - to jej wytłumaczyłem że przez ten wiatr pszczoły zrobiły sobie autostradę przez je podwórko. 

Od 3 tygodni nie ma opcji zrobienia przeglądu bo albo słońce i zimny wiatr albo deszcz. 

Aż ręce opadają i odechciewa się robić w pasiece..... :(  :(  :(  a i widzę, że wątek jakoś przysiadł ..... to tez o czymś świadczy

Opublikowano

Dwa dni pszczoły dość ładnie latały ale tylko przy ziemi bo bardzo silny wiatr robił swoje aż przyszła sąsiadka zapytać co z tymi pszczołami się dzieje - to jej wytłumaczyłem że przez ten wiatr pszczoły zrobiły sobie autostradę przez je podwórko. 

Od 3 tygodni nie ma opcji zrobienia przeglądu bo albo słońce i zimny wiatr albo deszcz. 

Aż ręce opadają i odechciewa się robić w pasiece..... :(  :(  :(  a i widzę, że wątek jakoś przysiadł ..... to tez o czymś świadczy

Tak jak kolego piszesz, ręce opadają. Co zrobić. Wczoraj ładnie u nas w opolskim latały , a dziś znowu siedziały w ulu. Jutro, muszę dwie rodziny podkarmić. W ulach sucho. Tak jeszcze nie miałem. Rzepak nad odrą pod wodą - jak pole ryżowe. Katastrofa.

  • Lubię 1
Opublikowano

Temat przysiadł bo nie każdy lubi płakać publicznie , bo to i tak nic nie da ?. Na pogodą nie mamy wpływu ,do uli nie można zajrzeć , o czym tu pisać , więc pozostaje nam tylko cierpliwie czekać na poprawę pogody. Ja dokończyłem właśnie nowe korpusy i już pomalowane czekają na wiosnę , teraz będę brał się za nowe dennice i daszki , stół pasieczny do odsklepiania już prawie gotowy. Pszczoły powinny wytrzymać chociaż słabsze już dwa razy podkarmiałem 2 x po 0,9 l syropu głównie na rozwój , pokarmu by im pewnie i tak starczyło.

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

No ta pogoda to nie da tym pszczółkom polatac , dzień pogody i koniec .Jak patrzyłem to pokarmu zawiele niemaja ,a sliwki i mniszki już kwitną i widziałem już pierwsze kwiaty rzepaki , a pogoda do pupy ,a i chciałbym zapytać czy pszczoly oblatuja groch bo u mnie rolnik posial z 5ha.

Opublikowano

Stare odmiany grochu były oblatywane przez pszczoły a nowe podobno nie (tak słyszalem), napisz czy będą go oblatywać, jestem ciekawy.

Wiosna kazdego roku jest wyjątkowa i niepowtarzalna, do tego musimy się przyzwyczaić.

Opublikowano

Zrobiłem mały wgląd...generalnie b .dużo czerwiu, matki pracują ok.Problemem jest wykarmienie tego...godzin lotnych mało ,słońce jest za chmurami, częste deszcze - słowem kicha totalna .Zapasy nikną w oczach ,dokarmiłem każdą rodzinkę.W nadstawkach tylko w jednym ulu dwie ramki pełne zasklepione/pszczoła Brzezinka/ w reszcie tylko węza odbudowana na 80 %....rzepak jest ale za daleko.....ok 3-4 km dawne pole PGR-u , szkoda.

Opublikowano

U mnie bieda aż piszczy, połowa rodzin siedzi na 5-7 ramkach i nawet w gnieździe nie chcą odbudowywać węzy. Tylko 1/3 rodzin dostała korpusy z węzą i suszem, temp. tydzień temu u mnie  max 8 stopni, jadę 40km  do Słubic nad Odrą a tam 14 stopni. W tm roku wielokwiatu u mnie nie będzie.

 

Karol

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.