baru Opublikowano 23 Sierpnia 2020 Opublikowano 23 Sierpnia 2020 (edytowane) 2 godziny temu, krzysiek5000 napisał: w tej rodzinie najwieksza ilość zkurar to jest najsilniejsza rodzina i też martwe pszczoły na wkładce ,? ,wygladaby utopily się w syropie ,chociaż teraz nie podkarmiam Nie będę się pastwił (czytaj; pisał jak jest) na Ambrozji podobny post.? Chłopie to są poczwarki-czerw, wyrzucone przez pszczoły .Weź kogoś poproś, kto ma pojecie o pszczołach i niech Ci popatrzy na nie i powie jak jest . Bo coś mi się wydaje że te "mocne" to już na wykończeniu . Edytowane 23 Sierpnia 2020 przez baru Cytuj
krzysiek5000 Opublikowano 23 Sierpnia 2020 Opublikowano 23 Sierpnia 2020 No i co z tego że na ambrozji ,należy do tych dwóch forum i będe pisał na tym i na tym, nie są na wykończeniu ,kilka pszczółek opadło to normalne że słabszych albo chorych osobników silna rodzina się pozbywa . Cytuj
baru Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Opublikowano 26 Sierpnia 2020 W dniu 23.08.2020 o 22:41, krzysiek5000 napisał: No i co z tego że na ambrozji ,należy do tych dwóch forum i będe pisał na tym i na tym, nie są na wykończeniu ,kilka pszczółek opadło to normalne że słabszych albo chorych osobników silna rodzina się pozbywa . Tak i leżą na dennicy bo nie ma kto wynieś . Powodzenia kolego ,z przytupem odpowiadasz ,takiej pewności w prowadzeniu pszczół życzę (w połączeniu z wiedzą ) Cytuj
hurriway Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 (edytowane) Tak zapytam, ktoś zauważył jakieś negatywne skutki po paskach? Dwa dni temu włożyłem do jednego ula testowo, jak na razie osyp łączny to 12 sztuk warrozy. Coś tam działa, ale jak zwykle pojawiają się wątpliwości jak w pytaniu powyżej. Edytowane 28 Sierpnia 2020 przez hurriway Cytuj
Beeman Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Autor Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Ja tez kiedys przetestuje Apiwarol, jednak nadal mam obawy. Cytuj
Krzychu Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 6 minut temu, Beeman napisał: Ja tez kiedys przetestuje Apiwarol, jednak nadal mam obawy. Spokojnie, prawie wszyscy na tym jedziemy Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Paski z KS przygotowujecie we własnym zakresie, ale ja nie jestem na tym etapie. Co sądzicie gdybym zakupił gotowe to skuteczność jakąś bym osiągnął? Cytuj
kubek33 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 To nic strasznego - zrobienie pasków to żaden problem - postępuj zgodnie z instrukcją. Gotowe paski - kasa dla biznesmena od leniwych - jaka byś skuteczność osiągnął - jeśli masz jednego warroa w ulu i on padnie to 100% ...... i tego Ci życzę ...... Cytuj
Tikcop Opublikowano 29 Sierpnia 2020 Opublikowano 29 Sierpnia 2020 Amitraza jest kancerogenna i uciążliwa w stosowaniu. Nie stosuję już kilka lat. Cytuj
Xpand Opublikowano 29 Sierpnia 2020 Opublikowano 29 Sierpnia 2020 21 godzin temu, harcerz1020 napisał: Paski z KS przygotowujecie we własnym zakresie, ale ja nie jestem na tym etapie. Co sądzicie gdybym zakupił gotowe to skuteczność jakąś bym osiągnął? Kwas szczawiowy to jest jeden z najsilniejszych kwasów karboksylowych. Kryształki mogą osadzić się gdzieś na rękawach, przy podgrzewaniu należy uważać, aby nie przekroczyć 71C, bo wtedy ulega dekarboksylacji do kwasu mrówkowego i dwutlenku węgla. Jak się nawdychasz takich oparów, to możesz uszkodzić płuca, nos itp. Jak nie czujesz się na siłach, to kup sobie paski gotowe i tyle. To jest niebezpieczna substancja i warto o tym zawsze pamiętać. Każde obcowanie z takimi kwasami powinno być w rękawicach, masce z filtrami ABEK1 oraz okularach lub najlepiej przyłbicy. Jeżeli ktoś się decyduje na produkcję własnych pasków to robi to tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność. Cytuj
hurriway Opublikowano 29 Sierpnia 2020 Opublikowano 29 Sierpnia 2020 (edytowane) 36 minut temu, Xpand napisał: Kwas szczawiowy to jest jeden z najsilniejszych kwasów karboksylowych. Kryształki mogą osadzić się gdzieś na rękawach, przy podgrzewaniu należy uważać, aby nie przekroczyć 71C, bo wtedy ulega dekarboksylacji do kwasu mrówkowego i dwutlenku węgla. Jak się nawdychasz takich oparów, to możesz uszkodzić płuca, nos itp. Jak nie czujesz się na siłach, to kup sobie paski gotowe i tyle. To jest niebezpieczna substancja i warto o tym zawsze pamiętać. Każde obcowanie z takimi kwasami powinno być w rękawicach, masce z filtrami ABEK1 oraz okularach lub najlepiej przyłbicy. Jeżeli ktoś się decyduje na produkcję własnych pasków to robi to tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność. A skąd ta temperatura 71 C? Gdy mówiono o dekarboksylacji kwasu szczawiowego przy sublimacji, to temperatura była rzędu 180 C. Edytowane 29 Sierpnia 2020 przez hurriway Cytuj
Xpand Opublikowano 29 Sierpnia 2020 Opublikowano 29 Sierpnia 2020 Gliceryna jest katalizatorem dla kwasu szczawiowego, przy 71C pojawiają się bąble, a co do temperatury to polegam na: http://scientificbeekeeping.com/extended-release-oxalic-acid-progress-report-2019/ Cytat EXTENDED-RELEASE METHOD (FOR SUMMER APPLICATION, PERMITTED WITH HONEY SUPERS ON) Add equal weights of Oxalic Acid Dihydrate and vegetable glycerin into a saucepan, Place over heat and stir constantly to dissolve the acid crystals completely, being careful not to exceed a temperature of 160°F (71°C) (above which the solution will start to form bubbles). To the heated solution, add precut cellulose towels, sponges, chipboard strips, or similar carrier matrix to absorb the solution. Then allow the carrier to drip dry. Cytuj
Michał Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 Bez przesady z tą ostrożnością. Przed wyjazdem na wakacje zrobiłem paski z 3kg gliceryny i 1,8kg kwasu. Pogrzałem do 60 st glicerynę w kąpieli wodnej i dodałem kwas. Pilnowałem temp 60st i ok pół h później już klarownym roztworem zalewałem paski. Wyszły jak z filmów instruktażowych. Dzisiaj sprawdzę kilka rodzin testowo jak żyją. Dodam, że paski robiłem w garnkach emaliowanych - zalewałem w wiaderku po inwercie. Środki ostrożności jakie użyłem to rękawice nitrylowe i termometr techniczny, żeby mieć 100% kontroli nad temperaturą. Efekt mnie zadowolił. Zobaczymy co na to warroza i pszczoły. Cytuj
michal79 Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 (edytowane) Pamiętaj chemiku z lasu Wlewaj zawsze... kwas do wody. Edytowane 1 Września 2020 przez michal79 Cytuj
Michał Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 Nam chemik powtarzał: pamiętaj chemiku młody zawsze wlewaj kwas do wody. Gdzie Ci się tam las zrymował ? 1 Cytuj
hurriway Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 1 godzinę temu, Michał napisał: Dzisiaj sprawdzę kilka rodzin testowo jak żyją. Zdaj jak możesz relacje na forum jak to wygląda. Cytuj
Krzychu Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 Po dwóch tygodniach od zawieszenia pasków wciąż spadają pasożyty na dennice. Oprócz pasków na sam początek dałem im dymka i wtedy posypalo się sporo. Teraz przy paskach systematycznie po kilka sztuk się sypie dziennie w rodzinach kontrolnych Cytuj
Nacek Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 6 godzin temu, Michał napisał: Bez przesady z tą ostrożnością. Michał, ostrożności nigdy zbyt wiele, zwłaszcza jeżeli chodzi o ochronę oczu. Kiedyś rozmawiałem z człowiekiem któremu, mikro kropelka prysnęła w oko podczas przelewania elektrolitu, takiego z akumulatora, co prawda to kwas solny ale mocno rozcieńczony. Przez dwa tygodnie walczyli w szpitalu o uratowanie oka. 1 Cytuj
hurriway Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 (edytowane) 38 minut temu, Nacek napisał: co prawda to kwas solny tylko sprostuje. Elektrolit to kwas siarkowy VI Edytowane 1 Września 2020 przez hurriway Cytuj
kubek33 Opublikowano 3 Września 2020 Opublikowano 3 Września 2020 Pytanie: czy leczenia paskami kwasu szczawiowego własnej produkcji we wrześniu, październiku (np. 15.09 - 15.10) jest efektywne. Ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie? Cytuj
Sołtys Opublikowano 3 Września 2020 Opublikowano 3 Września 2020 Myślę że tak samo jak w sierpniu i lipcu:D W szkole uczyli, że najlepiej przed oblotami na wiosnę, i aby tylko raz na pokolenie pszczoły. Termin wrzesień i październik chyba jest dobry jak wszystkie inne. Aczkolwiek tempo parowania inne bo chłodniej. Więc skłaniał bym się ku jak najszybszemu zastosowaniu;) Cytuj
Beeman Opublikowano 3 Września 2020 Autor Opublikowano 3 Września 2020 Parowanie i paski nie ma nic do siebie. Paski są skuteczne jak długo jest ruch w ulu. Paski działają przez kontakt. Być może częściowo tez podczas zagryzania ich. Jak długo pogoda nie skłębi roju paski robią robotę. W październiku to raczej czas na sublimację. Cytuj
kubek33 Opublikowano 3 Września 2020 Opublikowano 3 Września 2020 No i już wiem....paski idą do ula koło 15.09 Cytuj
mirek. Opublikowano 3 Września 2020 Opublikowano 3 Września 2020 a czemu nie teraz podziel się wiedzą Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.