Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Krzyżak napisał:

 

Bez względu na okoliczności jest to mit. Pszczoły mają mieć pokarm na zimę a czy przez ujęcie ramek przy zakarmieniu zaleją gniazdo czy nie, nie ma znaczenia.

Pszczoły nie potrzebują mieć nic "zalane", żeby prawidłowo przezimować.

 

A w którym miejscu napisałem że zalewanie to konieczność?U ciebie mit u mnie nie.Zapytaj spadziowców jak karmią na zimę dowiesz się czy to mity.Polskie pszczelarstwo to zróżnicowane sposoby gospodarowania,to różne ule,pożytki i pogoda.Traktowanie obserwacji ze swojej pasieki za pewnik w pasiece na drugim końcu Polski to nieporozumienie.PK

Opublikowano
W dniu 20.03.2020 o 08:54, Krzyżak napisał:

Robert a co miało na celu karmienie ciastem na zimę ?

Ani to taniej ani wygodniej.

No właśnie przez kilka lat nie chciałem słuchać Z. Matuli jak przekonywał do swojej metody .
Opowiada przy każdym spotkaniu, że on zakarmia pszczoły na zimę ciastem.
Zero zapachu , zero rabunków , zero przelewania syropów .
Wg niego blok 15kg. na rodzinę , na powałkę i można potraktować pszczoły jako zakarmione i zapomnieć .
Postanowiłem zweryfikować tą tezę .
No i absolutnie nie potwierdzam.
Wyszło oczywiście drożej . Jedna kostka 15kg. ciasta to 50zł.
Wiadro syropu to około 40zł.
15kg. cukru kosztowałoby ... Nie wiem , bo nie stosuję w pasiece !?

Ciasto dostały w tym samym czasie co inne rodziny syropy inwertowane (też Kellmana) .
Dokładnej daty nie pamiętam , ale jakoś chyba początkiem sierpnia .
W niektórych ulach do tej pory na powałce leży ok 10kg. ciasta .
A niektórych (4 ) rodzin już nie ma , bo ciasta nie pobrały i osypały się z głodu .
Kosztowny eksperyment .
Nie próbujcie tego u siebie !
 

Opublikowano
8 minut temu, Krzyżak napisał:

Napisz do Matuli niech oddaje kasę za rodziny ;)

Nie no . Bez jaj .
Ilu by musiało iść z reklamacjami np z powodu nieskutecznej kuracji warrozobójczej za pomocą gnata ;)

Opublikowano

Robert trochę i Twojej winy takie eksperymenty należy kontrolować na bieżąco.

Opublikowano
13 godzin temu, Kosut napisał:

Robert trochę i Twojej winy takie eksperymenty należy kontrolować na bieżąco.

Przy takim czymś zawsze wina jest po stronie pszczelarza .
Powinno być , że Jak coś działa , to po co zmieniać ?
Pszczelarz jak jest dobrze to zawsze próbuje Zrobię inaczej . Może będzie lepiej ;)
A wychodzi jak zwykle . Czyli zwykle gorzej .

A dzisiaj u nas -3 stopnie i śnieg .
Oby nie na długo , bo kolejne mogą jeszcze wypaść . . .
 

Opublikowano

Witam, 

dawno mnie tu nie było ? tzn. od czasu do czasu śledziłem co się dzieje na forum, ale się nie udzielałem. Dzisiaj u nas w opolskim w nocy do -4 a przez kilka dni do -6. Normalnie katastrofa. Matki się rozpędziły a tu taki zonk. Nie wiem jak sobie poradzą. Całej "zimy" takich niskich temperatur u nas nie było. Możecie wierzyć albo nie - zeszłojesiennne samosiejki facelii mają w tej chwili po 30cm wysokości - ciekawe czy przeżyją taki przymrozek. Pąki brzoskwini i moreli są tuż przed otwarciem - brakuje dosłownie kilku dni . Myślę, że owoców z nich nie będzie. Ciekaw jestem jak poradzą sobie pszczoły tych, którzy już w lutym podkarmiali na "rozwoj" i grzali grzałkami - są tacy co się tym na YT przechwalali. 

Natura jest bezlitosna. 

 

  • Lubię 1
Opublikowano

Przymrozki    -10 i więcej zdarzają się w maju często ( zimna Zośka) i pszczoły świetnie sobie radzą . Jak na razie mamy marzec . Nic się  nie dzieje .YT jak i inne socmedia -idealne maszynki do lansu dla wielu lub sposób lokowania ,, produktu"

Opublikowano

W następną sobotę będę w pasiece, będzie 12 stopni. To co się dzieje budzi we mnie obawy. Było już tak ciepło, matki wystartowały mocno z czerwieniem a tu nagle zima przychodzi z niskimi temperaturami. Coś mi się wydaje, że będzie trzeba podkarmic. Mam jakiś miód stary, miodem ktoś z was podkarmial? 

Opublikowano

Wolty pogody wiosennej to nic nadzwyczajnego w naszej strefie klimatycznej. Dobrze przygotowane jesienią rodziny dają sobie bez problemu radę. Nic im niepotrzeba poza daniem świętego spokoju dopóki pogoda się nie ustabilizuje i nie przyjdzie moment poszerzania. Gorzej pasjonaci kaloryferowania, ciastowania i ogólnie przycwaniaczenia. Niestety te "eksperymenty" kosztem rodzin...

Opublikowano
14 godzin temu, lalux5 napisał:

Przymrozki    -10 i więcej zdarzają się w maju często ( zimna Zośka) i pszczoły świetnie sobie radzą . Jak na razie mamy marzec . Nic się  nie dzieje .YT jak i inne socmedia -idealne maszynki do lansu dla wielu lub sposób lokowania ,, produktu"

Zgadza się stara zasada na wiosnę ciasno i ciepło resztę same sobie poradzą.PK

 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, piotrpodhale napisał:

Zgadza się stara zasada na wiosnę ciasno i ciepło resztę same sobie poradzą.PK

 

Dodałbym, że jeszcze najważniejsze - pokarmu b.dużo.

Moje dostały dodatkowo już po 1 kg.

Edytowane przez Bohtyn
Opublikowano
2 godziny temu, Bohtyn napisał:

Dodałbym, że jeszcze najważniejsze - pokarmu b.dużo.

I tylko to się liczy, reszta to wymysły pszczelarzy.

Opublikowano
5 godzin temu, Bohtyn napisał:

Dodałbym, że jeszcze najważniejsze - pokarmu b.dużo.

Moje dostały dodatkowo już po 1 kg.

Zapasy to oczywistość na każdą porę roku.

Opublikowano (edytowane)

Dziś byłem w pasiece i zauważyłem, że jest pewien ruch na wylotkach w rodzinie gdzie spodziewałem się, że nie ma pszczół (upadła rodzinka) . Na ramkach (powalce) mają zimno. Czy to są rabusie, czy rodzinka jest słaba i matka nie czerwi? Nie zaglądałem do środka 

Edytowane przez Krzychu
Opublikowano
1 godzinę temu, daro napisał:

 W warszawiaku może być powałka zimna jak mają duży zapas . Uchyl skrajne ramki .

OK, w sobotę sprawdzę. Spotkałem dziś sąsiada i poleca mi odymic teraz na dniach  bo sam uważa, że ma dużo warrozy u siebie. 

Opublikowano
5 minut temu, wreichert napisał:

Dymienie teraz nie ma sensu.Czerw jest zasklepiony.Troche sie żespozniles

W niskich temperaturach w lutym też może nie mieć sensu. Dymilem 3 x na jesień 

Opublikowano

Czacha dymi bo wątek ma 300 postów, jakoś go nikt nie chce cenzurować a waroza dalej żyje.

 

A już wiem. Młody papuga: Tata wygrałem ten proces coś go ciągnął przez 30 lat! Ty idioto!!! Co żeś najlepszego uczynił!!! Przez ten proces dom pobudowałem, Was wykształciłem a teraz wszystko na wymarnowanie!!!

Opublikowano

 

3 minuty temu, tikcop napisał:

Czacha dymi bo wątek ma 300 postów, jakoś go nikt nie chce cenzurować a waroza dalej żyje.

 

A już wiem. Młody papuga: Tata wygrałem ten proces coś go ciągnął przez 30 lat! Ty idioto!!! Co żeś najlepszego uczynił!!! Przez ten proces dom pobudowałem, Was wykształciłem a teraz wszystko na wymarnowanie!!!

 

 

A kolesiowi w Swindon UK, który ma pszczoły bez chemii od kilkudziesięciu lat, niedawno spalił ktoś laboratorium (inseminował, badał wirusy, takie tam). 

Opublikowano

Kurde u mnie pokarmu tyle w rodzinach że jeszcze na drugą zimowlę by starczyło,na razie nie ujmuje bo nie wiadomo jak z pogodą a karmienie czerwiu zużywa zapasy dość szybko.

Byle do wiosny ale takiej prawdziwej?

Opublikowano
5 minut temu, Perszing napisał:

Kurde u mnie pokarmu tyle w rodzinach że jeszcze na drugą zimowlę by starczyło,na razie nie ujmuje bo nie wiadomo jak z pogodą a karmienie czerwiu zużywa zapasy dość szybko.

Byle do wiosny ale takiej prawdziwej?

Spokojnie - Bez obawy, może być tak że w kwietniu już może brakować przy takiej pogodzie.

Właśnie teraz to pszczoły pokarmu powinny mieć, przysłowiowo po dziurki w nosie.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.