Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W przeciwieństwie do niektórych polityków moje pszczoły (w szczególności buckfasty) nie biorą..... syropu !? Co ciekawe tylko z podkarmiaczek powałkowych ( te talerze z dziurą). Kupiłem kilka do testów i Nieska czyści podkarmiaczkę w dwa dni (4l) a buckfasty nawet nie podchodzą do syropu.W pozostałych ulach mam wiaderka ze słomą i podkarmiaczki wiaderkowe i tam jest ok. Poczekam na ocieplenie jeśli nic się nie ruszy to zmienię na wiaderko i inwert bo się późno robi.

Opublikowano

Te podkarmiaczki to jedne wielkie G... przerabiałem ten temat. Albo dziurki były nie drożne, albo zasysały "lewe" powietrze i ciekło z nich na denicę. Nie ma to jak słoiki lub poidła dla kur :)

Opublikowano

W przeciwieństwie do niektórych polityków moje pszczoły (w szczególności buckfasty) nie biorą..... syropu !? Co ciekawe tylko z podkarmiaczek powałkowych ( te talerze z dziurą). Kupiłem kilka do testów i Nieska czyści podkarmiaczkę w dwa dni (4l) a buckfasty nawet nie podchodzą do syropu.W pozostałych ulach mam wiaderka ze słomą i podkarmiaczki wiaderkowe i tam jest ok. Poczekam na ocieplenie jeśli nic się nie ruszy to zmienię na wiaderko i inwert bo się późno robi.

Może dziurki źle pasują na pająka przekręć albo wyciągnij pająka.

Opublikowano

Wywal te podkarmiaczki bo są nic nie warte i drogie . Mnie też zalepiały pszczoły dziurki w niektórych rodzinach , inna sprawa to prawidłowe ustawienie i czy mają pod spodem odpowiedni dostęp do pobierania pokarmu. Ala ja kupiłem kilka na próbę i z nich ostatecznie zrezygnowałem na rzecz słoików szklanych które polecam ( patrz galeria) Za słoiki płaciłem po 6 zł szt a te podkarmiaczki plastikowe chyba kosztują drugie tyle za sztukę.

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

U mnie niektóre rodziny nie pobrały syropu z wiader (w każdym wiadrze na wierzchu  litr keramzytu)  .
W czwartek sprowokowałem je dając im odrobinę syropu bezpośrednio na ramki i robiąc ścieżkę do wiadra .
Jutro sprawdzę czy pomogło i czy biorą .

Opublikowano

Wracając do tematu to czasami nie pobieranie pokarmu przez pszczoły jest też oznaką słabej kondycji rodziny pszczelej u której za późno zaczęto kurację przeciw warozie i jest już w takim stanie,  że zimy i tak nie wytrzyma bo ma za mało młodej zdrowej pszczoły. A ta pszczoła która jest jeszcze , jest już wymęczona przez pasożyta i jest słabej kondycji. Oprócz tego pszczoły mogły zarazić się różnymi chorobami które roznosi waroza.

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

u mnie tam gdzie apifood to wolno idzie pobieranie, natomiast gdzie cukier to rano nie ma śladu w 2,5L podkarmiaczce

Opublikowano

Jeszcze pytanie czy mają gdzie nosić ten pokarm bo jak buckfast to może mieć pełno czerwiu.

 

No z tym czerwiem to chyba trochę cie kolego poniosło

Opublikowano

U mnie w jeden dzień wciągnęły 3 słoiki 0,9 inwertu.

Mam wytresowane jak pieski, jak podnoszę słoik to już się ustawiają w kolejce do papu :-)

Opublikowano

U mnie moje pszczółki syrop cukrowy 3/2 z wiaderek 5 litrowych z pływakami z pociętej trzciny wybierały przez noc. Ale to już od dwóch tygodni historia, pozabierałem im już te puste wiaderka bo za bardzo ich pilnowały.

  • 3 lata później...
Opublikowano (edytowane)

By nie budować nowego tematu bo w jakimś stopniu jest to podobne objawowo. A mianowicie układałem dziś gniazda na zimę. Jakiś czas temu rozpocząłem karmienie syropem 2/1. I wszystko było ładnie i fajnie (brały wszystkie rodziny. Dwa tygodnie temu podałem też paski z kwasem szczawiowym i zakarmiałem dalej. I o to dziś moje zdziwienie w jednej rodzinie widzę, że nie pobrały już kolejnej dawki totalnie nic około 2l syropu - pomyślałem pewno zalane zaraz zobaczę co i jak. Otwieram i widzę górny korpus zalany, czerwiu jak u pozostałych rodzin. Matka zepchnięta na dolne części ramki i dolny korpus, o tej porze normalna sprawa no wszystko wyglądało jak trzeba. Podnoszę ramkę gniazdową a tu PYK Matecznik identiko jak rojowy (choć w mądrych książkach piszą że w tym czasie to na cichą wymianę)- i ja też myślę że na cichą, na skraju ramki 1/2 dadanta, oglądam następną ramkę kolejny matecznik i tak znalazłem trzy.. do wygryzienia tak około 20 września. I zdecydowałem o ich ścięciu bo pora deko późna i kiedy to ona się unasienni i o ile się unasienni. Niby trutnie są jeszcze ale słyszałem złe opinie o takim późnym unasiennianiu że matka albo się rozczerwi w kłębie i będzie czerwić całą zimę albo będzie trutówka wczesną wiosną bo się źle unasienniła. Na tygodniu zaizoluję starą i poddam jakąś po odczekaniu nową już unasiennioną. Ale co może powodować, że pomimo czerwiu i ramek zasiewu chcą ją wymienić o tak późnej porze bo rujka to chyba nie jest? Jak często dochodzi do tak późnej wymiany ? Wiem, oczywiście że wszystko mogło się stać ale pytam o wasze doświadczenia koledzy. Dla mnie to był nie ukrywając szok i zaskoczenie, taki efekt WOW a potem OK i co dalej. 

Edytowane przez Brzytwiarz
Opublikowano

Danielu jeżeli taki przypadek masz tylko w jednej rodzinie , to znaczy z tymi matecznikami , to ja bym nie robił tragedii , wygląda mi to na losowy przypadek i coś złego mogło stać się z matką skoro pszczoły chcą ją wymienić teraz zakładając mateczniki . Losowe pojedyncze przypadki w pszczelarstwie to rzecz normalna i trzeba się nauczyć z tym żyć  :) 

I teraz to albo połączyć taką rodziną albo poddać matkę zapasową jak możesz gdzieś zdobyć.

Ale ważniejsza sprawa mnie zaniepokoiła wink3.gif Dlaczego zmieniałeś teraz ustawiania ramek w gniazdach jak już zakarmianie zimowe masz na ukończeniu i pszczoły już nie chcą pobierać pokarmu ?

Opublikowano (edytowane)

Co do końca zakarmiania na zimę to gniazdo zostało takie jak było tylko skrajne ramki zostały zabrane, tam zalały i zabezpieczyły mi nadmierne ramki pierzgi a tak zalane rameczki jestem jakoś mocniej pewien że przechowam w pracowni. Wiem że można syropem prysnąć tzn tak słyszałem ale uważam że można im poddać do zalania i je idealnie zakonserwują. Tadku z tym zakarmianiem to nie do końca tak na ukończeniu bardziej w połowie no może max 3/4. Niektóre rameczki zasiliły rodziny od których wziąłem też nawłoć bo jedna pasieka miała nawłoć a druga nie. Taką prowadzę gospodarkę. 

 

ps. może źle to opisałem wyżej bo to bardziej zwężanie gniazda niż układanie i wycofywanie nadmiaru ramek również i tych z pierzgą i pokarmem. Ja prowadzę taką gospodarkę pasieczną. inni robią miody malinowe i wrzos choć chyba w przypadku wrzosu to chyba podobnie jak moja. 

Edytowane przez Brzytwiarz
Opublikowano

 ......choć w mądrych książkach piszą że w tym czasie to na cichą wymianę.........

 

A co w tych mądrych książkach piszą na temat zakończenia roku pasiecznego, terminów ułożenia gniazda na zimę, zakończenia karmienia i nie grzebaniu w gnieździe w okresie zimowym, który już dla pszczół tak naprawdę się rozpoczął ?

Opublikowano (edytowane)

A co w tych mądrych książkach piszą na temat zakończenia roku pasiecznego, terminów ułożenia gniazda na zimę, zakończenia karmienia i nie grzebaniu w gnieździe w okresie zimowym, który już dla pszczół tak naprawdę się rozpoczął ?

Już odpowiadam. Co do zakończenia karmienia to należy zakończyć do czasu występowania ostatniego pożytku w znacznej ilości. Co do grzebania to piszą, że wrzesień jest ostatnim czasem by kończyć to karmienie. Coś ciekawego jeszcze piszą o leczeniu w listopadzie KM wolno parującym i kontrolą osypu naturalnego. Ogólnie piszą że odbieranie miodu późnego musi być dobrze przygotowane bo pszczoła letnia kończy już swój żywot. a zimowej nie należy spracowywać. W zeszłym roku zakończyłem wcześniej i efekt był taki że pociągły dziką zabudowę za zatworem w ilości znacznej. a na wiosnę było z tym deko pracy. W książkach piszą też że w listopadzie jest kłąb zawiązany i pszczoły zimują więc sory ale jak to wszystko przełożyć na nasze realia gdzie penie pogoda będzie jak w zeszłym roku do grudnia. Gniazda w tym roku były przygotowane/ułożone przed zakarmianiem i nawłocią więc nawłoć się skończyła/na dniach i zabrałem ramki skrajne gniazdo nie było ruszone. Dziwne bo jeszcze nie jest pomostkowane a one same nie wyglądają jak by myślały o zimie. I jak tu być mądrym. 

Edytowane przez Brzytwiarz
  • Lubię 1
Opublikowano (edytowane)

Bo CBA czuwa! :D

Żadna mi afera :) Daro.  Na tygodniu wymienię matkę i będziemy widzieć. Co do grzebania tak będę grzebał by znaleźć starą. A jeszcze inne pytanie mam, Jak sprawdza wam się praca z odkurzaczem do liści ?? tzn myślę nad rozwiązaniem akumulatorowym jakimś ale nie wiem czy to ma jakiś sens czy nie elektryczny najtańszy będzie najlepszy. 

Edytowane przez Brzytwiarz
Opublikowano (edytowane)

Z dobrej podkarmiaczki wezmą po 10l na dobę.

noo to teraz to już chyba Cię drogi kolego poniosło. 10 Kg w 24h? choć z drugiej strony to 7 litrów może i możliwe. Ja używam tych wersji znienawidzonych okrągłych 4l i sobie chwalę (bo każdy chwali swoje :)

Edytowane przez Brzytwiarz
Opublikowano

Używam również okrągłych tyle że 10-litrowych, w tym roku słoma zamiast keramzytu i chyba jest lepsza a napewno łatwiejsza w utylizacji.

Opublikowano

noo to teraz to już chyba Cię drogi kolego poniosło. 10 Kg w 24h? choć z drugiej strony to 7 litrów może i możliwe. Ja używam tych wersji znienawidzonych okrągłych 4l i sobie chwalę (bo każdy chwali swoje :) )

Pobiorą bez żadnego problemu. Muszą być spełnione trzy warunki.

1. Musi to być normalna rodzina a nie jakiś zdechlak na kilku ramkach

2. Muszą mieć gdzie składować

3. Podkarmiaczka powałkowa z dostępem pszczół przynajmniej na całej szerokości korpusu a nie jakieś talerzyki czy kubeczki gdzie na raz pokarm pobiera 100 pszczół.

W dobrej podkarmiaczce pokarm pobiera równocześnie kilaka tysięcy pszczół.

Opublikowano

Chyba nie ogarniam, dlaczego lepiej jak pobiorą 10l na raz a nie 10l w tydzień? Starsi pszczelarze karmią małymi dawkami, żeby pszczoły dobrze pokarm przerobiły i rozłożyły a my dzisiaj mamy podawać 10l na raz, żeby po prostu poupychały go w ramki byle jak?

W tym roku większość rodzin mam podkamione od początku sierpnia 1:1 i po ostatnim wglądzie wiem, że będzie spokój do wiosny. Część rodzin tydzień temu dostała po kilka litrów syropu 3:2 ale to tylko na jednym pasieczysku. Na pozostałych pszczoły doniosły trochę z pola i jest pełno w gniazdach.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.